Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam kuzynkę, która jest z tej miejscowości i na pewnej imprezie rodzinnej (nie z resztą pierwszej) zostałem obśmiany, gdy zapytałem o poradę palenia w takim piecu, gdyż jak sam się przyznaję, jestem w tym nowy. Jak zwykle śmiech i te same stwierdzenia.

"Rozpal, dosyp małą łopatkę węgla i gdy się rozpali, zasyp do drzwiczek i zamknij". Tutaj na pomorzu wielu tak robi, są zadowoleni.

Szkoda tylko, że dopiero po 30 minutach dyskusji, gdy kończą już obśmiewanie mnie padają słowa "no ojciec zimą jak jest zimniej chodzi o 4ej rano dorzucać" ... wtedy u mnie pojawia się delikatny uśmieszek na twarzy.

 

Gdy poprosiłem kuzyna o poradę u producentów kotła, usłyszałem poradę po kilku dniach.

"Chyba masz za mały kocioł". Jasne. Do 120m domu ocieplonego potrzebny jest kocioł 22KW albo więcej.

Zgoda - jeśli to piec owej firmy ze sprawnością maksymalną 40%? Wtedy potrzebuję 22KW albo i więcej ?

 

Witaj!

Z tą Stężycą, to troszkę tak jak z Pleszewem - "tłucze się" od lat to samo, a ludzie kupują, bo nic innego za taką cenę za bardzo nie ma. W Pleszewie może trochę lepsza sytuacja, bo jest multum producentów i coś ciekawego można czasem dorwać. To natomiast, co piszesz o znajomych ze Stężycy, potwierdza i moje doświadczenia z rozmowami. Mało kto zawraca sobie głowę paleniem i ekonomią. Zwłaszcza jak się ma łatwy dostęp do taniego drewna.

A wysoka moc proponowana do powierzchni świadczyć może faktycznie o niskiej sprawności kotłów. W porządnych wymiennikach 22 kW starczy na 200-250 m2, a tu na połowę z tego. Z pleszewskimi UKS jest niewiele lepiej - 19 kW proponowane dla 120 mkw. Porażka...

Jak widać również skomplikowany wymiennik z wieloma półkami wcale nie musi oznaczać dobrej wymiany ciepła i kotły Kordy czy Zielkego są tego dobrym przykładem. Wymiennik może być krótszy, ale przy dobrej konstrukcji i zachowaniu odpowiednich proporcji zapewni lepszy odbiór ciepła - patrz chociażby żeliwne Viadrusy.

 

Co do rozwiązania kolegi Jarecki79, to póki co testuję nieinwazyjne rozwiązania, bo to nie mój kocioł.

Żeby zainstalować miarkownik musiałbym wyciąć w drzwiczkach popielnikowych otwór i wspawać klapkę do miarkownika.

Do tego nie wiem, gdzie go umieścić, gdyż jest chyba tylko 1 otwór z tyłu pieca, w którym obecnie mam zawór bezpieczeństwa.

Niby są 2 zawory. Nie zdejmowałem izolacji jeszcze, ale właściciel jest pewien, że jest tylko jeden. Jest to więc kolejny problem.

 

Montaż miarkownika na stężyckich piecach może być kłopotliwy, ale da się ten problem obejść, jeśli kupisz miarkownik elektroniczny. Są dostępne na rynku UNISTER firmy DK SYSTEM oraz MCI firmy BOLECKI. Ich nie musisz instalować w mufie kotła - przykładasz elektroniczny czujnik do wyjścia rury zasilającej i po kłopocie.

 

http://bolecki.pl/miarkownik.php

 

https://www.dksystem.pl/oferta/regulatory-do-kotlow/unister

 

https://www.dksystem.pl/oferta/regulatory-do-kotlow/unister-control

 

Minusem Unistera jest sterowanie klapką podobne do dmuchawy - po nagrzaniu działa tak jak przedmuchy na zasadzie 0-1. Za to można dodatkowo sterować pompą c.o., a jeśli dodasz panel Unister Control, to możesz sobie z pokoju obserwować temperaturę na piecu.

Sterownik Boleckiego jest z tego co czytam bardziej płynny w regulacji, ale za to nie ma dodatkowego sterownika pompy itp.

Rzecz jasna, miarkowniki tego typu są droższe od zwykłych, ale coś za coś...

 

Jestem przed wycięciem otworu pod KPW, i mam z tym problem gdyż praktycznie przez całą szerokość drzwiczek jest wypukłe logo producenta a drzwiczki dodatkowo są "chropowate", doradźcie proszę czym to wyszlifować aby była równa i szczelna powierzchnia pod klapkę KPW.

 

Drugie pytanie to w której części drzwiczek wyciąć otwór (planuję 4x2,7mm), na środku, na górze czy raczej w dolnej części?

Kocioł Per-eko KSW top plus 20.

 

Zobacz jak jest w KSW w wersji bez dmuchawy i otworami PW:

 

http://www.per-eko.pl/seria-ksw.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG. ...

To trochę nie tak... MCI Boleckiego sam nie posteruje niczym. Jest idealny dla posiadaczy sterowników z dmuchawą. Demontujemy dmuchawę (samo złooo... ;) ) i podpinamy MCI zamiast (!) dmuchawy. Jak ktoś ma sterownik sterujący również pompą, to po kłopocie. Najlepszy efekt mamy ze sterownikiem i panelem PPX Boleckiego. Podgląd na panelu stopnia uchylenia klapki, temperatury, alarm wygaśnięcia, edycja niektórych parametrów, obniżenie nocnej temperatury. Ale na komplet trzeba już trochę kasy wyłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UNISTER może sterować zarówno klapką PG, jak i pompą obiegową c.o. Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG.

 

http://bolecki.pl/foty/Pliki/MCI_v1.pdf

 

Jeśli się mylę, popraw mnie.

 

UNISTER jest 2 w 1 czyli sterownik z el. miarkownikiem (też posiadam)

MCI to tylko miarkownik do niego jest potrzebny sterownik.

Posiadam SPR11 i zapewniam cię że rózne funkcję ma co do pomp CO oraz CWU

i jeszcze większe w połączeniu z PPX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UNISTER może sterować zarówno klapką PG, jak i pompą obiegową c.o. Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG.

 

http://bolecki.pl/foty/Pliki/MCI_v1.pdf

 

Jeśli się mylę, popraw mnie.

 

Tak jak koledzy powiedzieli.

Unister to kompletny sterownik z wyświetlaczem,obsługa pompy i wyjściem na panel typu Control.

 

MCI to miarkownik, który podłączysz do danego sterownika w miejsce dmuchawy

U mnie aktualnie pracuje z protonem pid, tu z kolei można dołozyć panel typu pilot

 

Komplet od Boleckiego to byłby MCI+ SPR-10 lub SPR-11 (11-ka ma lepszy algorytm) i jak chcesz panel to PPX

 

Koszt sterownik+MCI to mniej-więcej tyle, co sterownik z dmuchawą, ale jak już masz swój ster, to MCI to tylko równowartośc dmuchawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

rtpm

Niestety w przypadku rozwiązania #2 działało to jakby gorzej. Zajął mi się opał a temperatura przed zajściem całego opału niższa niż w przypadku rozwiązania #1. Może to szpary wychładzały mi komorę, zamiast dopalać, gdyż szyły trochę wyżej, albo są za duże?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=158394&d=1357381325

 

To PW jest podane za wysoko i raczej schłodzi niż dopali.

Spróbuj podać w strugę ognia- pod (właściwie przed) cegłami na tylnej ściance.

Dymi z komina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do przedmuchów to u mnie sterownik działa w taki sposób , że gdy temp wyjdzie powyżej 5 stopni od temp zadanej to wtedy zaczynają się przedmuchy i :

1) dla przedmuchu ustalam wartość 30% gdyż im mniej dmuchawa podaje powietrza - tym lepiej

2) przerwa jak najwyższa - 6minut dobrałem gdyż przy takim odstępie piec pali najdłużej , utrzymuje temp ok 7 stopni wyższą od zadanej i nie wraca do trybu pracy ( czyli ciągłej pracy dmuchawy )

3. 25 sekund ( tu akurat dużo ) natomiast jest to dobry czas aby dmuchawa uzyskała właściwe obroty i miała wystarczającą moc aby odchylić klapkę...

przy 5 sekundach i 30 % piec by nawet nei odczuł że dmuchawa się włączyłą.

 

ps. wszystkie te ustawienia zawsze dobierane będą indywidualnie, w zależności od warunków

Ten twój sterownik nie działa ,a tylko generuje koszty razem z dmuchawą.

poczytaj od początku tego tematu posty i zastanów się czemu spalasz 30 kg w 24 godziny ogrzewając 90 m2

Może nie masz okien?

Ta dmuchawa kradnie Ci węgiel i pobiera prąd .

Stwórz warunki żeby ustawienia można było zmienić i spalać te 30 kg w 60 godzin

Masz klapkę na dmuchawie zrobioną przez jakiegoś "myśliciela" więc zwal z niej te ciężary na dźwigni i załóż tylko taki żeby klapka się zamykała a będziesz mógł zmniejszyć obroty na dmuchawie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarecki i jak on pracuję z protonem ?

 

Bardzo dobrze i dokładnie.

W menu serwisowym dół niby obrotów dmuchawy ustawiłem bodajże na 15% (normalnie jest10), aby linka była juz napięta.

góry nie pamiętam już co tam dawałem, czy zostawiłem serwisowe.

 

W normalnym trybie ustawiłem max. obroty niby dmuchawy na chyba 36bieg i tyle.

Sprawdze później (jutro) i podam dokładnie, co tam mam w protonie pid wybrane pod współpracę z mci, może się tu komuś przyda)

Chodzi bardzo dokładnie, elegancko pilnuje temp., nie ma tak dużych wahań i przeregulowań jak na unisterze

 

Trochę już to pracuje i jest na tyle dobre, że powoli wprowadzam to do siebie w ofertę.

Chcę jeszcze potestowac SPP na kotle z podajnikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie łapał, to będąc w domu, zrobię kilka fotek.

[ATTACH=CONFIG]158630[/ATTACH]

 

Dzięki, mógłbyś wstawić parę fotek? Naprawdę nie widać paleniska przez to KPW?

 

Kolego WBR, jeśli otwór pod KPW zrobię tak jak w wersji KSW to będzie on bardzo nisko co znacząco utrudni (jeśli nie uniemożliwi) wykonanie właściwej długości rury do KPW.

 

Czy źle zrobię jeśli górna powierzchnia otworu będzie biegła przez środek drzwiczek?

Edytowane przez mebel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To PW jest podane za wysoko i raczej schłodzi niż dopali.

Spróbuj podać w strugę ognia- pod (właściwie przed) cegłami na tylnej ściance.

Dymi z komina ?

 

Ano dymi dymi. Jedyny plus obecny to taki, że jakoś powoli się to pali i chyba schodzi mniej węgla i mniej spieków zostaje.

W tygodniu zrobię też grubą cegłę na dole z otworami i dam znać co z tego wyszło :-)

 

Jak u Ciebie z PG podawanym? Dużo dajesz tego powietrza ? Mniej lub więcej przy rozpalaniu?

 

Dodam jeszcze, że mam problem z rozpalaniem. Przydałaby się klapka otwierania przestrzeni górnej nad wymiennikiem.. Póki co wciągam dymu niemało przy rozpalaniu w kotłowni :-/

Edytowane przez rtpm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

 

Witam zajawkowiczów od eko i ekono spalania a w szczególności wielki ukłon w stronę MASTERA LAST RICO. Nie ukrywam że tak jak Wy jestem zwolennikiem czystego spalania. U siebie będę miał kocioł dolnego spalania czyt. prawdziwy dolniak robiony przez kolege z innego forum na zamówiene który będzie ogrzewał bufor. Jestem z Wami już długi czas czytam uczę się i po przeczytaniu jednego z ostatnich postów naszego Ojca Prowadzącego zaświeciła mi lampka z pewnym pomysłem. Pewnie już to gdzieś było ale jakoś mi umknęło. Chodzi o miernik ciągu kominowego. Kocioł który będzie u mnie będzie wyposarzony w wyciąg ale nie taki w czopuchu tylko będzie on na osobnym kanale w kotle(dokładnych detali nie znam). Komin mam około 6,5m wysokości i czasami mam objekcje co do ciagu mam nadzieje ze bedzie ok. Wracajac do wyciagu, bedzie on używany podczas rozpalania w kotle gdy komin nie jest wygrzany w celu przyspieszenia rozpalania i tu sprawa prosta rozpalam komin sie wygrzewa kociol lapie temperature i wylaczam wyciag. Ale chcialbym moc sie zabezpieczyc na wypadek slabego ciogu w pozniejszym etapie palenia. LAST RICO podal ostatnio przyklad z wiatrem na zewnatrz. Gdy wialo ciag byl super po zaprzestaniu wianai ciag zmalal i tragedia gotowa. Ndmieniem ze napewno nie bede mial przepostnicy spalin bo to zgroza. Czy jest wsrod was ktos kto zna jakies sprawdzone rozwiazanie poloczenia ajkiegos miernika ciagu w kominie z wyciagiem. Czyli jak jest ciag wszystko chula naturalnie a jak warunki sie pogorsza ciag spada automatycznie wlacza mi sie w miare potrzeby wyciag. To wszystko w ramach bezpieczenstwa. UFFFF pewnie maslo maslane ale mam nadzieje ze ktos mi pomorze. POZDRO

Edytowane przez szwedii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

rtpm

Dodam jeszcze, że mam problem z rozpalaniem. Przydałaby się klapka otwierania przestrzeni górnej nad wymiennikiem.. Póki co wciągam dymu niemało przy rozpalaniu w kotłowni :-/

 

Ja mam wielki komin i bardzo dobru cug.

Podczas rozpalania u mnie to wszystko jest wręcz porywane w palnik.

 

Podczas palenia mam tak, że kiedy na kotle jest ok. 45-50 st, to klapka miarkownika ma ok. 1 cm otwarcia.

Klapka jest jednak mała- to tylko 7-10 cm. Cały czas słyszę szum. To palą się gazy. Z komina nic nie leci.

Nie zapychają się otwory PW, bo tam jest ciągle zasysane powietrze.

 

Pod wymiennikiem masz szamot -prawda ? Pamiętaj, aby połączenie było szczelne. Jest szczelina- masz tlen w wyższej warstwie zasypu i to zapala wsad.

Jeżeli wejdą Tobie do kotła 2 wiaderka, nie czekaj aż się wypalą. Niech wypali się 1/2 i dosyp wiaderko. Na górze musi być zimno. Palić się ma tylko na dole.

 

Kiedy rozpalam, opuszczam klapkę miarkownika. Zamykam drzwiczki popielnika a powietrze podaję przez drzwi nad rusztem. Tak ok. 2 minut.

Zamykam te drzwi i otwieram popielnikowe. Po ok. 5 minutach mam już gwizd w kotle. Na to narzucam 2 wiadra węgle, zamykam drzwi popierlnika, podczepiam miarkownik i to się już pali. Po 15 minutach na kotle jest już temp, która uruchamia pompę. Z komina już nic nie leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mógłbyś wstawić parę fotek? Naprawdę nie widać paleniska przez to KPW?

 

No nie widać. Kiedy przymierzałem się do zrobienia KPW, myślałem o zrobieniu klapki ze szkłem i takie tam.

Stwierdziłem jednak, że kocioł, to nie telewizor i zmieniłem koncepcję. :D

I nie żałuję. Przecież chodzi o doprowadzenie PW, a nie o gapienie się przez rurę. ;)

 

Fotki wstawię jutro, jak będę w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie widać. Kiedy przymierzałem się do zrobienia KPW, myślałem o zrobieniu klapki ze szkłem i takie tam.

Stwierdziłem jednak, że kocioł, to nie telewizor i zmieniłem koncepcję. :D

I nie żałuję. Przecież chodzi o doprowadzenie PW, a nie o gapienie się przez rurę. ;)

 

Fotki wstawię jutro, jak będę w domu.

Faktycznie kocioł to nie telewizor jednak posiadając wziernik można zaobserwować proces spalania (bez otwierania drzwiczek co za tym idzie bez zakłócania procesu spalania ) i ewentualna korekta ustawienia PW. Nie chodzi o nieustanny gapienie się w szkiełko (pewnie że ktoś to lubi ) tylko prawidłową ocenę sytuacji w kotle np. barwy płomieni , zadymienie komory spalania (jak jest) czy nawet kiedy płomienie gasną i można przymknąć PW . Mam w swoim kociołku coś takiego wykonane i muszę przyznać że jest pomocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że nie jest przydatne. Jednak dla mnie zbędne. Rozpalam w piecu i idę do pracy, więc nie mam wpływu na to, jak się pali w kotle.

Uchylam nieco klapkę PW (na około 8mm) i cieszę się ze stałopalności, która wzrosła dwukrotnie w porównaniu ze stanem poprzednim (brak KPW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Po przeczytaniu postów przyszła pora na przedstawienie mojej sytuacji w piecu.

 

Mam piec na ekogroszek z podajnikiem, który krótko mówiąc nie działa(prawidłowo). Problem polega na tym, ze po dłuższym paleniu dmuchawa jakby nie dawała rady przebić się przez ekogroszek i go rozpalać i powstaje górka z żarem i nie do końca spalonym ekogroszkiem a płomień jest mały. Sprawdzałem różne groszki i wszędzie tak samo, piec czyściłem itp., nawet Pan z serwisu nie wiedział o co chodzi. Także zamontowałem ruszt i zacząłem w nim palić "normlanie", czyli tak jak w kominku czy w piecach uniwersalnych. Parę gazet, małe drzewka i rozpalam. Palę drzewem, węglem kamiennym i ekogroszkiem (zasypuję ręcznie łopatą, a drzewo wkładam). Takim sposobem pali się lepiej niż z podajnikiem bo piec osiąga w miarę duże temperatury i jest ok. Problem teraz polega na tym, mimo tego, że piec jest duży to drzwiczki przez które podkładam do pieca są strasznie małe i pozwala mi to jedynie na podłożeniu paru kłód lub łopat węgla/ekogroszku, co starcza mi na 3-4 godziny palenia. Ciąg w piecu mam bardzo dobry ponieważ szybko rozpala opał i również szybko go wypala, także postanowiłem zamontować szyber(ale nawet przy większych wiatrach jest taki ciąg w piecu, że nawet szyber aż tak dużo nie pomaga a nie mogę go zamknąć całego ponieważ odprowadzenie z pieca do komina mam przez rury z blachy i nie są one do końca szczelne przy szybrze i wydostaje się z nich czasem dym). Wydłuża to czas palenia i bardziej utrzymuje temperaturę w piecu ale paląc od dołu, węgiel strasznie brudzi piec. Także teraz pytanie jest takie czy w takim piecu jest sens palenia od góry, gdzie nie mogę wsypać dużo węgla przez te nieszczęsne drzwiczki lub czy ktoś ma rady jak palić inaczej lub co robić inaczej żeby wydłużyć czas palenia?

 

nwj6.jpg

drzwi.JPG

szyber.JPG

piec.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@stim02 jak sobie wyobrażasz na ruszcie awaryjnym palić od góry? Drugą sprawą jest to że masz kociołek z podajnikiem i chyba nie po to go kupiłeś, żeby teraz palić na ruszcie awaryjnym. Poczytaj tematy z kotłami na ekogroszek z podajnikiem i tam pytaj o pomoc w ustawieniach. Doradzą Tobie co do sterowania i ustawienia sterownika, jak i opału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...