Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam wszystkich. zmieniłem w piecu wszystko chyba wszystko i nie działa. zamontowałem miarkownik zamiast dmuchawy, zrobiłem kierownice powietrza wtórnego i klapkę w drzwiczkach popielnikowych i nadal nie działa poprawnie czyli dymi. po ok 2 godz zaczyna strasznie dymić później się uspokaja a i mam wyłożoną tylną ścianę cegłami szamotowymi. palę węglem i proszę o pomoc juz walczę z nim trzeci miesiąc.

link do pieca jak wygląda:

http://imageshack.us/photo/my-images/22/25619923.jpg/

Edytowane przez pilkarz1616
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie twierdzę, że nie jest przydatne. Jednak dla mnie zbędne. Rozpalam w piecu i idę do pracy, więc nie mam wpływu na to, jak się pali w kotle.

Uchylam nieco klapkę PW (na około 8mm) i cieszę się ze stałopalności, która wzrosła dwukrotnie w porównaniu ze stanem poprzednim (brak KPW).

Zadowala Cię ten efekt który uzyskałeś lecz nie polecaj zakrzywionej KPW tylko dlatego, że sam taką już zrobiłeś. To był błąd!

Nie każdego zadowoli ustawianie klapki na ślepo. Krzywa KPW nie pozwala zajrzeć do paleniska, więc jak ktoś, kto weźmie z Ciebie przykład, ma wyregulować ilość powietrza wtórnego?

...Jeśli nie masz KPW, *to przy ustawianiu ilości powietrza kieruj się zasadą że

ma być go mało. Nawet gdybym bardzo chciał (a chcę :) ) ci pomóc, to i tak będziesz musiał zrobić*

to sam, bo PW zależy od komina, konstrukcji i wielkości kotła, wilgotności opału i wielu innych cech,

nie mogę więc napisać odchyl tyle a tyle. Powietrze wtórne na pewno nie powinno odchylać płomieni,*

bo to już są straty. Powinno jedynie poprawiać kolor płomieni na jaśniejszy i to wszystko. :)

...

Takiej regulacji nie zrobi palacz który skopiuje Twoje rozwiązanie.

Pisał też Last Rico o zwężeniu końca KPW, by powietrze przyśpieszyło i wpadało w środek zasypu. Całkowicie proste KPW w pewnym stopniu też powinno w tym pomóc.

I nie piszę tego by Tobie dokuczyć, lecz by ludzie nie kopiowali gorszego rozwiązania. Sam wiesz, jak już wszystko elegancko pospawane to ciężko o przeróbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Taki zawór 3drogowy to chyba dobre rozwiązanie i warto zainwestować? Piec chodzi ze stałą temp a na grzejniki mogę zmniejszyć.

Znalazłem stary post naszego Guru. Nie poleca zaworów wielodrożnych. Przeczytaj:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3663161&viewfull=1#post3663161

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do mojego sterownika PROTON,

czy jest to normalne, że podaje napięcie na pompę, (sprawdziłem próbówka), nawet jak kociołek, nie osiągnął jeszcze ustawionej temperatury?

Ogólnie prąd jest podawany od chwili włączenia sterownika i jak tylko podepnę pompkę to zaczyna działać (normalnie, ma zasilanie to kręci:p)

Czyżbym miał uwalony sterownik?

Używa ktoś też tego sterownia, mój jest ten zwykły, nie PID?

:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy Carinus :D

 

DS/GS

Rozumiem że po uszczelnieniu górnego przelotu palisz w tym kotle jak w DS.

Wiem że jest sezon i czasu na czytanie mało, a palić jakoś jednak trzeba -

streszczę koledze że w tym wątku odradzam jakąkolwiek inną niż "otwarta"

- pozycję przepustnicy spalin w czopuchu. Otwieramy raz i ... zapominamy.

Robię to streszczenie wyłącznie z powodu bezpieczeństwa twojego i innych.

 

Przepustnica spalin w kotle jest groźnym konstrukcyjnie nieporozumieniem.

Jest przysłowiową "zatkaj dziurą" wynikającą z nieumiejętności wykonania

SZCZELNEGO kotła przez wytwórnię. Było już wystarczająco dużo zatruć

z powodu przymykania drogi spalinom. Mechanizm zwykle jest taki, ludzie

widzą że silny wiatr za oknem, trzeba iść spać, no to przymkniemy...szkoda

węgla. Kiedy ofiara przymykała, był jeszcze jakiś prześwit, do tego silny wiatr.

Jakoś szło, ale po północy wiatr całkiem ustał. Kocioł stracił ciąg, produkcja

sadzy ruszyła w sposób lawinowy. Spaliny nie mogąc już wyjść normalnie

przez czopuch ---> znalazły sobie inną drogę. Tlenek, bo to główny zabójca

zaczął wydostawać się teraz przez rozetkę w drzwiach zasypowych.

.

 

Wielkie dzięki ze znalazłeś czas na odpowiedz.Sprawa wygląda jednak nieco inaczej i chyba opacznie zrozumiałeś moje zamiary.Przez myślmi nawet nie przeszło żeby przymykać szyber w kotle,ja chciałem tylko zamontować tam na czopuchu miarkownik do sterowania klapką powietrza.Obecnie spalam węgiel w piecu o przekroju identycznym jak podaje kolega jacbelfer,zwykły śmieciuch z pionowymi kanałami dostosowany do DS.Teraz podaję powietrze główne poprzez klapkę w drzwiach zasypowych i teraz mam czysty cały piec-komora zasypowa jest czysta bo nie ma tam gazów a wymiennik nie pokrywa się sadzą.Dymienie wystepuje tylko podczas rozruchu na drewnie,nawet podczas dosypania węgla nie wydobywa się żaden dym.Z komina nic nie leci oprócz gorących gazów.W piecu słychać tylko delikatny huk pracy palnika ceramicznego z cegiełek szamotowych.Problem wystepuje wtedy gdy chcę ograniczyc tempo spalania i przymykam dostep powietrza,zar zaczyna ogarniać cały zład.Jednak temperatura spalin nadal nie przekracza 120*.Dzisiaj spaliłem równe 14kg katowickiego węgla ogrzewając 150m2 domu ocieplonego i naładowałem bufor 1000l do tem 90-85*.Czas spalania tej ilości węgla to ok6-7h.Chciałbym doprowadzić jeszcze powietrze do samego palnika omijając komorę załadunkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadowala Cię ten efekt który uzyskałeś lecz nie polecaj zakrzywionej KPW tylko dlatego, że sam taką już zrobiłeś. To był błąd!

Nie każdego zadowoli ustawianie klapki na ślepo. Krzywa KPW nie pozwala zajrzeć do paleniska, więc jak ktoś, kto weźmie z Ciebie przykład, ma wyregulować ilość powietrza wtórnego?

 

Takiej regulacji nie zrobi palacz który skopiuje Twoje rozwiązanie.

Pisał też Last Rico o zwężeniu końca KPW, by powietrze przyśpieszyło i wpadało w środek zasypu. Całkowicie proste KPW w pewnym stopniu też powinno w tym pomóc.

I nie piszę tego by Tobie dokuczyć, lecz by ludzie nie kopiowali gorszego rozwiązania. Sam wiesz, jak już wszystko elegancko pospawane to ciężko o przeróbki.

 

Jak zauważyłeś, LastRico pisał również, że ilość PW zależy od wielu czynników. Innymi słowy, każdy dzień, a nawet każdy załadunek, to inne otwarcie klapki. Trzebaby było siedzieć przy piecu i ustawiać PW. Nie mam na to czasu.

 

Na końcu KPW nie mam zwężenia. Mam za to rozpraszacz powietrza, który (jak wskazuje nazwa) podaje powietrze na większą powierzchnię, niż tylko środek paleniska.

 

Spoko. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zauważyłeś, LastRico pisał również, że ilość PW zależy od wielu czynników. Innymi słowy, każdy dzień, a nawet każdy załadunek, to inne otwarcie klapki. Trzebaby było siedzieć przy piecu i ustawiać PW. Nie mam na to czasu.

 

dlatego uważam że PW powinno być sterowane za pośrednictwem sondy lambda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZUG z tą sondą lambda to tez nie jest tak prosto jak Tobie się wydaje. ale próbuj jak masz chęć.. Tak samo jak z analizatorami spalin. Ja uważam że skórka nie warta wyprawki w domowych kotłach.;)

 

to że nie jest proste to ja wiem a w połączeniu z analizatorem to już za duży koszt.

ale szczerzę powiedziawszy to mogło by być bardzo pomocne a tak ustawiamy na tzw. czuja i na wgląd płomienia

ale to przebiega w kotle tak zmiennie że takie ustawienie to lipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,ja chciałem tylko zamontować tam na czopuchu miarkownik do sterowania klapką powietrza.Obecnie spalam węgiel w piecu o przekroju identycznym jak podaje kolega jacbelfer,zwykły śmieciuch z pionowymi kanałami dostosowany do DS.Teraz podaję powietrze główne poprzez klapkę w drzwiach zasypowych i teraz mam czysty cały piec-komora zasypowa jest czysta bo nie ma tam gazów a wymiennik nie pokrywa się sadzą.Dymienie wystepuje tylko podczas rozruchu na drewnie,nawet podczas dosypania węgla nie wydobywa się żaden dym.Z komina nic nie leci oprócz gorących gazów.W piecu słychać tylko delikatny huk pracy palnika ceramicznego z cegiełek szamotowych.Problem wystepuje wtedy gdy chcę ograniczyc tempo spalania i przymykam dostep powietrza,zar zaczyna ogarniać cały zład.Jednak temperatura spalin nadal nie przekracza 120*.Dzisiaj spaliłem równe 14kg katowickiego węgla ogrzewając 150m2 domu ocieplonego i naładowałem bufor 1000l do tem 90-85*.Czas spalania tej ilości węgla to ok6-7h.Chciałbym doprowadzić jeszcze powietrze do samego palnika omijając komorę załadunkową.

 

Przymykając ilość powietrza ,zmniejszasz prędkość gazów przechodzących przez palnik więc ogień nie wychyla się już tak w stronę kanałów wymiennika i czopucha tylko zaczyna ogarniać cały zład.Musisz pokombinować przy palniku a nie przy czopuchu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

Podczas palenia mam tak, że kiedy na kotle jest ok. 45-50 st, to klapka miarkownika ma ok. 1 cm otwarcia.

 

Gdy kocioł osiąga temperaturę zadaną to klapka miarkownika zamyka się całkowicie u Ciebie? Jeżeli tak to czy po zamknięciu pojawia się dym z komina? Mam dmuchawę i u mnie podczas jej pracy dymu z komina brak, ale na podtrzymaniu pojawia się trochę szarego dymu. Próbowałem dostarczać powietrze z popielnika przez cały czas, niewielką szczeliną, ale dymu było jeszcze więcej.

 

Dodam również, że próbowałem tego rozwiązania z otworami dostarczającymi PW do palnika, ale efektów brak.

Edytowane przez H3nio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że nie jest proste to ja wiem a w połączeniu z analizatorem to już za duży koszt.

ale szczerzę powiedziawszy to mogło by być bardzo pomocne a tak ustawiamy na tzw. czuja i na wgląd płomienia

ale to przebiega w kotle tak zmiennie że takie ustawienie to lipa.

 

Jak masz chęci i zapał to próbuj.:p Ja tylko powiedziałem swoje zdanie.Kiedyś jak robiłem przy tym AKP to miałem podłączony Rejestrator z taśmą na której piórko podłączone ze zbiorniczkiem w którym był tusz zaznaczało wykres. Też miałem wtedy chęci, teraz już jestem za stary na takie zabawy.:p

 

Edit : Fakt że wtedy te zabawy mnie bardzo nie kosztowały.:p

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dmuchawę i u mnie podczas jej pracy dymu z komina brak, ale na podtrzymaniu pojawia się trochę szarego dymu. Próbowałem dostarczać powietrze z popielnika przez cały czas, niewielką szczeliną, ale dymu było jeszcze więcej.

Dodam również, że próbowałem tego rozwiązania z otworami w palniku, ale efektów brak.

 

To jest wada palenia nadmuchowego ,wymuszając nadmuch zładu proces spalania sięga głębiej pali się grubsza warstwa węgla ,bez dmuchawy pali się niewielka ilość węgla, tlenu wystarcza jedynie do takiego spalania,po wyłączeniu dmuchawy powstaje dużo więcej gazów lotnych węglowodorów aromatycznych zawartych w paliwie które nie mogą połączyć się z tlenem .To jak byś bardziej gwałtownie hamował i naciskał gaz w czasie jazdy samochodem ,spalając bez dmuchawy hamowanie i naciskanie na gaz jest mniej gwałtowne bardziej płynne , wydzielanych gazów lotnych jest mniej więc jest większe prawdopodobieństwo ich dopalenia w połączeniu z powietrzem .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: Obiecane zdjecia.

[ATTACH=CONFIG]157811[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]157812[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]157813[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]157814[/ATTACH]

Dzisiaj ja też zamontowałem miarkownik Boleckiego,mimo ze mam mechaniczny zaczyna mi się podobać.:p Tylko ja do obudowy zamontowałem go na starej jakiejś prowadnicy (chyba ze starych mebli) żebym mógł nim przesuwać. Daje to dodatkową regulację i w razie czego szybki demontaż bez wykręcania blachowkrętów z obudowy kotła. Zdjęcia dam później. Dodam że miarkownik pracuje na starym RT-04 od Tatarka.

 

Teraz dopiero doczytałem

a jaki masz ten RT04? Czy jest to wersja RT04cPID? Tam jest menu serwisowe i możesz sobie to elegancko pod MCI dobrać, są dwa tryby pracy tego ichniego pid-a

 

U mnie zamocowany MCI jest na górze kotła, w tel jeszcze widać starszego unistera, został w razie "W"

MCI w tej chwili chodzi mi na protonie pid, jeszcze troszkę się pobawię i może też przejdę na SPR-11, aby mieć zestaw "firmowy", ale to jeszcze wyjdzie w praniu :)

MCI na kotle.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...