sylwek_kwiecien 06.01.2013 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 (edytowane) Witam! Czy nie popełniłem gdzieś błędu? W załączniku, na szkicu mojego kotła widać przekrój i przeróbki jakie dotychczas dokonałem. Czy przez którąś z przeróbek mogłem spowodować bardzo niską temp. na czopuchu? Spaliny zanim przepłyną między długimi wymiennikami znacznie się studzą. Cug jest stosunkowo dobry. Na moją logikę to jest k.górnego spalania, a po Waszemu? Ogólnie ciężko mi dobić do 55* także PG mam uchylone na tyle że tlen jest w komorze( max 15mm).Póki co brak KPW i miarkownika. Rozpalam delikatnie, żeby zasyp nie rozgrzał się zbytnio a mimo to raz, dwa żar schodzi do rusztu(2 h). Kociołek w miarę szczelny, Palenisko po włożeniu cegieł to jakieś 260x350mm. Stałopalność na zasypie 15 kg to 5-7h przy temp. oscylującej koło 0*. Palę groszkiem bez miału, dość gruba granulacja(4-6cm). Co może być przyczyną takich marnych osiągów? Za wszelkie rady i sugestje dziękuję. Dom 250 m. kw. nieocieplony. Pozdrawiam Edytowane 6 Stycznia 2013 przez sylwek_kwiecien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 06.01.2013 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 (edytowane) Piec ma być tani. Grzanie przez bufor. Wszędzie podłogówka.Wątek dosyć długi, w sumie może dam radę go ogarnąć.Może sławex z 6mm blachy?Proszę o sugestie. Edytowane 7 Stycznia 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 06.01.2013 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 DS H3nio U mnie nigdy ta klapka się nie zamyka. Zadana temp. to ta, która jest przy rozwarciu ok. 1 cm. Dymek może się pojawić tylko wtedy,kiedy zapopieli się ruszt. Nie ma wtedy odpowiedniej temp. i potrafi lecieć delikatny dymek. Dlatego muszę co kilka godzin zajść, aby przerusztować. Szybko to wyczuję bez patrzenia w komin, bo kiedy spadnie mi temp. w grzejnikach o ok 10 * to słychać charakterystyczne puknięcie w instalacji . Ale węgiel mam za 619 zł tona, do tego z pewną ilością kamienia. Coś za coś Gdyby był prawdziwy, typ. 31.1 to obsługa byłaby jeszcze prostsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 06.01.2013 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Witam! Czy nie popełniłem gdzieś błędu? W załączniku, na szkicu mojego kotła widać przekrój i przeróbki jakie dotychczas dokonałem. Czy przez którąś z przeróbek mogłem spowodować bardzo niską temp. na czopuchu? Spaliny zanim przepłyną między długimi wymiennikami znacznie się studzą. Cug jest stosunkowo dobry. Na moją logikę to jest k.górnego spalania, a po Waszemu? Ogólnie ciężko mi dobić do 55* także PG mam uchylone na tyle że tlen jest w komorze( max 15mm).Póki co brak KPW i miarkownika. Rozpalam delikatnie, żeby zasyp nie rozgrzał się zbytnio a mimo to raz, dwa żar schodzi do rusztu(2 h). Kociołek w miarę szczelny, Palenisko po włożeniu cegieł to jakieś 260x350mm. Stałopalność na zasypie 15 kg to 5-7h przy temp. oscylującej koło 0*. Palę groszkiem bez miału, dość gruba granulacja(4-6cm). Co może być przyczyną takich marnych osiągów? Za wszelkie rady i sugestje dziękuję. Dom 250 m. kw. nieocieplony. Pozdrawiam jest to GS i ten sort jest gruby spróbuj sortem groszek jeśli nie masz PW to się nie dziwie że po 2godz masz żar na ruszcie ponieważ PG kociołek sie ratuję aby dać moc. musi być zapewnione wypalanie gazów. u mnie i dokładnie jest to z ostatniego zasypu 27kg odgazowało sie po pełnych 12godz a następne 10godz się zagazowywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwek_kwiecien 06.01.2013 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 (edytowane) jeśli nie masz PW to się nie dziwie że po 2godz masz żar na ruszcie ponieważ PG kociołek sie ratuję aby dać moc. musi być zapewnione wypalanie gazów. Miarkownik jeszcze w tym tyg. powinien dojść, KPW to kwestia kilku dni. Będę informował na bieżąco o efektach przeróbek. Dzięki za szybką podpowiedź. Ale co się dzieje że czopuch zimny? Edytowane 6 Stycznia 2013 przez sylwek_kwiecien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 06.01.2013 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Miarkownik jeszcze w tym tyg. powinien dojść, KPW to kwestia kilku dni. Będę informował na bieżąco o efektach przeróbek. Dzięki za szybką podpowiedź. zrób wszystko według przykazań LR i zobaczysz że to już inna jada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwek_kwiecien 06.01.2013 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 zrób wszystko według przykazań LR i zobaczysz że to już inna jada. Wiem do tego właśnie dążę. Ale o co biega z tym moim czopuchem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacet100 06.01.2013 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Zmusiłeś spaliny (płomienie nawet ) do przejścia poprzez wymiennik a nie prosto do czopucha więc jest chłodniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 06.01.2013 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Wiem do tego właśnie dążę. Ale o co biega z tym moim czopuchem? Jeżeli nie będzie kondensacji w wymienniku i czopuchu to nawet lepiej dla Ciebie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepo82 07.01.2013 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Ten twój sterownik nie działa ,a tylko generuje koszty razem z dmuchawą. poczytaj od początku tego tematu posty i zastanów się czemu spalasz 30 kg w 24 godziny ogrzewając 90 m2 Może nie masz okien? Ta dmuchawa kradnie Ci węgiel i pobiera prąd . Stwórz warunki żeby ustawienia można było zmienić i spalać te 30 kg w 60 godzin Masz klapkę na dmuchawie zrobioną przez jakiegoś "myśliciela" więc zwal z niej te ciężary na dźwigni i załóż tylko taki żeby klapka się zamykała a będziesz mógł zmniejszyć obroty na dmuchawie . ANIMUSS jeszcze raz napisze że celem mojego pierwszego postu, był dobór optymalnych ustawień pieca. bo jak rozumiem wszyscy chcemy zoptymalizować proces spalania. Dlatego nie chciałbym poruszać kwestii doboru pieca etc , to już zrobił LR i za to mu cześć i chwała..... Moim celem było pokazanie , że można na jakimkolwiek piecu zoptymalizować ustawienia , żeby wyciągnąć z pieca jak najwięcej ( bez względu na jego budowę ) . Zakładam że każdy do optymalnych ustawień dojdzie metodą prób i błędów , tyle że zajmie to mu 1 , 2 lub więcej sezonów .... Natomiast wykonując taki eksperyment zrobisz to w ok 3 tygodnie i będizesz dokładnie znał zależności pomiędzy czynnikami np. temp pieca, ustawienie dmuchawy / miarkownika etc ... w tym momencie możesz tylko domniemać co ma największy wpływ stałopalność ..... a ja w moim przypadku dokładnie to wiem pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 07.01.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 (edytowane) Moim celem było pokazanie , że można na jakimkolwiek piecu zoptymalizować ustawienia , żeby wyciągnąć z pieca jak najwięcej ( bez względu na jego budowę ) . Zakładam że każdy do optymalnych ustawień dojdzie metodą prób i błędów , tyle że zajmie to mu 1 , 2 lub więcej sezonów .... Natomiast wykonując taki eksperyment zrobisz to w ok 3 tygodnie i będizesz dokładnie znał zależności pomiędzy czynnikami np. temp pieca, ustawienie dmuchawy / miarkownika etc ... w tym momencie możesz tylko domniemać co ma największy wpływ stałopalność ..... a ja w moim przypadku dokładnie to wiem pozdrawiam nic to nie da kolego ponieważ każdy z nas ma inny kocioł inne sterowanie inny dom także może na 100osób jedną osobe trafisz co mu da twój instruktarz także jeśli chodzi o mnie akurat to nic mi nie pomogło. ale według moich ustawień kociołek jest suchy i pali 1,2kg/h myślę to max. mozliwości. a teraz to wiem że przewymiarowany kocioł to poważny błąd i jak bys nie ustawił to zawsze będzie więcej palił w stosunku do prawidłowego dobranego kociołka i inne problemy co przecież oto nam chodzi. ale doceniam twoją robote pozdr. Edytowane 7 Stycznia 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 07.01.2013 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Przymykając ilość powietrza ,zmniejszasz prędkość gazów przechodzących przez palnik więc ogień nie wychyla się już tak w stronę kanałów wymiennika i czopucha tylko zaczyna ogarniać cały zład.Musisz pokombinować przy palniku a nie przy czopuchu . Przy czopuchu chcę zamontowac tylko sam miarkownik,sterowanie pozostaje tradycyjne przez klapkę w drzwiczkach.Miarkownik w płaszczu wodnym w moim przypadku się nie sprawdza gdyż kocioł łąduje tylko bufor a tam temperatura idzie systematycznie w góre.Palnik mam juz dosyć niski,moge go jedynie zmniejszyć na szerokości.Jedynym sensownym wyjściem bedzie podanie powietrza przed samym palnikiem,jednak przegladam wszystkie rozwiązania i ciężko cokolwiek wybrać.Podanie powietrza przez klapę zasypową jak na razie daje korzyści czystego kotła,gorzej z kontrolą spalania.Patrząc na temperaturę spalin postaram się wkręcić miarkownik mechaniczny w czopuch i zobaczę jak sobie poradzi.Spaliny przy czystym wymienniku mam teraz w granicach 80-120* więc nic mu nie będzie a może da się utrzymać stałe tempo spalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 07.01.2013 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 chłopaki, pepo chodziło o przedstawienie takiego czegoś jak metodologia DOE a nie sposobu palenia. Stosuje się to między innymi w dużych firmach produkcyjnych przy optymalizacji procesów. Pozwala ono spośród wielu czynników na pierwszy rzut oka tak samo ważnych wyłuskać te które naprawdę mają wpływ. Narzędzie to jest uniwersalne tzn. możemy stosować je do zwiększenia efektywności linii produkcyjnej jak i do dobrania tak parametrów kotła aby wydłużyć stałopalności . Kiedyś chyba byłem na takim szkoleniu (2 dni koszt coś ponad 1000 oczywiście sponsorowany przez pracodawcę) i jako ćwiczenie optymalizowaliśmy helikoptery (takie z papieru) i rzeczywiście przyśpiesz to wyciąganie odpowiednich wniosków. Niestety trzeba mieć narzędzia i znać metodologię a tego już pepo nie opisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzierga 07.01.2013 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 witam wszystkich korzystających z forum.Jestem po zakupie nowego pieca padło na Viadrusa u 26 Hercules(poprzedniego identycznego ugotowałem dosłownie i w przenośni, po prostu tak się w środku zaczerwienił,, że puścił parę. wszystkiemu winny miarkownik ciągu a raczej łańcuch który "owinął "się o ciegno dolnej klapki, operator nie bez winy:P)Moje pytanie takie- jak w tym piecu palić, żeby było ekonomicznie? wiem, ,że cały temat jest temu poświęcony ale chciałem rozpatrzyć przypadek mojego pieca, który wg. instrukcji jest piecem dolnego spalania(wg instrukcji). Rozpalam w nim drewnem i wrzucam węgiel(Marcel). W początkowej fazie z komina kopci jak piernik- gdy już się zacznie żarzyć to kopcenie ustaje. Jednak spotkałem opinie, że ten żeliwniak to piec typowo górnego spalania. Dzwoniłem do Viadrusa- no i tam rozgraniczają to na piece górnego i dolnego spalania, oraz górnego i dolnego odpalania.Jak więc ustawić się do tego pieca aby spalało dobrze i w miarę bez kopcenia i syfienia pieca?Jeśli zapalę od góry to klapę wlotu powietrza pierwotnego po osiągnięciu żadądanej temp. zamknie miarkownik, co więc z rozetą w górnej klapie, która będzie otwarta?czy nie spowoduje to przegrzania kotła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rp1964 07.01.2013 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Jak kupiłeś Viadrus-a U26 to jest górnego spalania, chyba, że dali Ci instrukcje od innego kotła. Musisz dorobić Kierownicę Powietrza Wtórnego. Użyj funkcji szukaj w tym wątku forum i poczytaj o Viadrusie i Camino (bo podobny). Obecnie palę Marcelem i nawet paląc od góry czasami potrafi przydymić, natomiast paląc tradycyjnie - totalne zadymienie dopóki się nie rozrzaży - nie polecam, chyba, że będziesz dosypywał po jednej dwie szufelki ale i tak wszystko zabijesz sadzą. Ja go lubię bo ma krótki płomień.. "Moc" tego węgla jest straszna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 07.01.2013 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 @dzierga jak chciałeś Viadrusa z dolnym spalaniem to trzeba było U24 kupić. To że pisze o rozpalaniu na ruszcie to nie znaczy że to jest kocioł dolnego spalania. Prawie wszyscy producenci kotłów tak piszą. Teraz pozostaje zagłębić się w lekturę tego tematu i trzymać się wskazówek. Jak długo miałeś tego pierwszego Viadrusa, którego "ugotowałeś"? Musiał mieć temperaturę powyżej 100 stopni przez dłuższy czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwek_kwiecien 07.01.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Jeżeli nie będzie kondensacji w wymienniku i czopuchu to nawet lepiej dla Ciebie . Dzięki za odp. Ale nie zgodzę się z Tobą kolego animuss, Przecież muszę też komin trochę nagrzać żeby się spaliny nie kondensowały. Dziś dołożyłem jeden bok paleniska szamotówkami po samą gardziel wylotu spalin. po 3 h nie ma jeszcze żaru na ruszcie( hmm. przecież to logiczne- węższy zasyp ) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzierga 07.01.2013 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 pierwszego viadrusa miałem chyba 7 lat i miałbym nadalale temp.znacznie przekroczyła 100 stopni zresztą nie wiem bo termomnometr się stopił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 07.01.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 pierwszego viadrusa miałem chyba 7 lat i miałbym nadalale temp.znacznie przekroczyła 100 stopni zresztą nie wiem bo termomnometr się stopił Pytam się bo ja mam od 2004 roku. Myślę że części z tamtego zostawiłeś sobie? Teraz mogą Tobie się przydać drzwiczki. Dorób sobie KPW w ekranie górnych drzwiczek, tak żeby powietrze było skierowane w środek zasypu. Oczywiście sprawdź szczelność kotła na sznurach i od czopucha do komina.Szybra nie używaj.Zamontuj na kominie RCK. To taka porada od właściciela takiego samego kotła. W zależności od opału nie zasypuj większej warstwy niż 40 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzierga 07.01.2013 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 pierwszego viadrusa miałem chyba 7 lat i miałbym nadalale temp.znacznie przekroczyła 100 stopni zresztą nie wiem bo termomnometr się stopił czyli reasumując- zaladować piec,rozpalić od góry i nie dokładać, tylko"poczekać"aż cały wsad się wypali i na nowo rozpalać. pytanie dot. rozety i szybra czy jak piec osiągnie żądaną temp. należy ją przykręcić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.