Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ludzka pamięć krótka jest :p

 

 

Prosta słabiej się nagrzeje? Hmm... Bardzo mocno naciągane!

 

Nie dyskutuję przecież czy warto mieć KPW, czy nie.

Już chyba dość na ten temat. Każdy kto przeczytał, sam oceni który kształt warto zamontować w swoim kociołku.

Pozdrawiam.

 

Myślę że nie ma większej różnicy czy KPW jest prosta czy garbata ważne aby powietrze trafiało dokładnie tam gdzie ma trafiać ,w trakcie montażu KPW bardzo trudno jest precyzyjnie to ustawić , dlatego dobrym rozwiązaniem jest zamontowanie (do prostej KPW) deflektora którym to możemy bardzo dokładnie pokierować strumień powietrza w odpowiednie miejsce na palenisku. Dokładając deflektor tracimy możliwość podglądu przez KPW co dzieje się w kociołku, jednak wykonanie dodatkowego wziernika rozwiązuje ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

DS

 

Czy tą wysokość palnika można zmienić, przez postawienie na dole cegły szamotowej, bo od góry to jednak będzie ciężko, chyba żeby tam wspawać kawałek blachy. Ale jak wleźć tam ze spawaniem.

A ruszt pionowy to oczywiście da się zrobić żeby uszczelnić.

To znaczy mam rozumieć że w czasie palenia powietrze powinno być dostarczane do komory spalania TYLKO pod ruszt poziomy?

A te otwory z boku pieca ( ok. 5 cm2 ), to powinny być otwarte, czy nie. Nie zauważyłem jakoś różnicy w paleniu.

 

zmiejszemie palnika od dołu nie zmniejszy warstwy palącego się węgla zrób to tak : (widok od strony dolnych drzwiczek)

palnik.jpg

ważne aby połaczenia między blachą a szamotem były szczelne. Nie trzeba nic spawać użyj zaprawy szamotowej.

 

Powietrze główne tylko pod ruszt poziomy.

Przez te otwory podawane jest powietrze wtórne i musi być ono podawane do poprawnego spalania. Nie zaczynało ci się czasem mocno kopcić z komina jak te otwory zasłaniałeś? jaką masz aktualnie wysokość palnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

 

 

zmiejszemie palnika od dołu nie zmniejszy warstwy palącego się węgla zrób to tak : (widok od strony dolnych drzwiczek)

[ATTACH=CONFIG]159814[/ATTACH]

ważne aby połaczenia między blachą a szamotem były szczelne. Nie trzeba nic spawać użyj zaprawy szamotowej.

 

Powietrze główne tylko pod ruszt poziomy.

Przez te otwory podawane jest powietrze wtórne i musi być ono podawane do poprawnego spalania. Nie zaczynało ci się czasem mocno kopcić z komina jak te otwory zasłaniałeś? jaką masz aktualnie wysokość palnika?

 

No teraz to jest 20 cm. A szerokość 48 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz to jest 20 cm. A szerokość 48 cm.

 

zrób ta na poczatek 10 na 30 oczywiście +/- w zalezności jak ci cegły na to pozwolą.

wiadomo to jest próba może być że jest zasłaby (mała moc) to zwiększysz.

powietrze boczne dajesz jak sie juz rozpali i wtedy to juz jazda aż gwizd;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam parę pytań odnośnie zmniejszania komory spalania szamotem.

Piec Miałowiec SAS chyba 23KW z dużą komorą zasypową i pierwszym wymiennikiem poziomym tzw. półka nad połową zasypu i tak jak kończy się ta półka do dołu cały tył komory zasypowej mam wyłożony szamotem jednak nurtuje mnie kilka kwestii by poprawić spalanie:

- czy nie lepiej by było wykorzystać tą półkę jako odbiornik ciepła tzn. zmienić ułożenie szamotu i dać je po bokach komory? Jeśli tak czy wykładać boki komory od dołu do góry? (ale czy wtedy nie zmniejszy się odbiór ciepła przez płaszcz komory zasypowej? a może olać to bo straty będą niewielkie i wymiennik i tak odzyska ciepło?);

-albo wyłożyć boki szamotem np. do wysokości jednej warstwy cegieł - ale czy wtedy mimo zmniejszenia rusztu nie zapali się i tak cały zasyp węgla?

Chciałem Pany i Panie zrobić tak by wyłożyć boki szamotem do wysokości drzwiczek zasypowych (wyjdzie taka długa kiszka ale połowa grzała by tą poziomą półkę od dołu) na cegły można by wtedy położyć jakiś deflektorek z dziurką na KPW.

Co o tym sądzicie i radzicie zostawić cegły z tyłu czy proponujecie drugie rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

No teraz to jest 20 cm. A szerokość 48 cm.

 

o to miejsca na mody masz od groma. Jeżeli jest tak jak na rysunku i w skosie jest wymienik ciepła(woda) to podejrzewam że twój DS ci troche kopci jeśli tak to spokojnie możesz jeszcze cegiełką o gr 3 cm wyłożyć palnik na skosie i tylniej ściance podniesie to temperature w palnikui co pozwoli lepiej dopalć gazy.

ds2.jpg

Edytowane przez cysiokysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do ZUG

kopcenia nie ma jakąś godz to trwa pożniej pojawiają się fioletowe języki i tem rośnie powoli. powiedz mi a może powinienem te cegły położyć na bocznych scianach po obu stronach a nie od wymiennika? a może przerobić go na dolniaka. bo ten kocioł ma pierwszy wymiennik pionowy pozniej drugi no i do komina ucieka wszystko szybko przy tak krotkiej drodze?zastanawiam się czy w pierwszym wymienniku pionowym jest woda jak jest to może dlatego spada tem bo cegły lezą na wymienniku i w uspieniu stygnie układ i tylko grzeje go ruszt wodny?co o tym myślisz?albo dorobić cos takiego zeby spaliny miały utrudniony dostęp do wylotu wstawiając cos od wymiennika w strone drzwiczek zasypowych 10 cm od góry (taki poziomy wymiennik zeby PW bardziej robiło swoje) nie wiem jak to wytłumaczyc ale może mnie zrozumiałeś.

 

o ile dobrze pamietam twój kociołek to DS raczej z tego nie będzie

ale tak w ogóle co sie tobie nie podoba w pracy twojego kotła?

że przysypia ,może zmień węgiel na mniej Ri i nie bedzie się tak kołkował.

piszesz dymku brak,palisz mało wegla ,ciepło w domu masz, cóz jeszcze ......?

jest pewna granica gdzie powinno się palić na odpowiedniej temp. a że

nie którzy palą na 41stC i nic im sie nie dzieję to nie znaczy że u innych będzie dobrze.:D

 

z szamotem w komorze gdzie będzie węgiel to tak dobrze do końca nie jest.

ja bede robił ale czapkę szamotową i zobaczy , tez nie wiem czy będzie lepszy efekt aby jak najwięcej gazów przechwycić (czekają w garażu) kiedy będą:stirthepot:

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pilkarz1616

Jak palisz z "małą mocą" to tak będzie, jak węgiel gazuje to kocioł odbiera ciepełko przez promieniowanie zasypu i przez wymiennik, jak ta cienka warstwa żaru zejdzie na dół kotła to zostaje ci samo promieniowanie (pracuje tylko dno kotła i troszeczkę ścianek) bo gazów mało, piec nie jest przystosowany do koksu, dopiero jak się rozpali grubsza warstwa koksu to piec ma co odbierać.

Trzeba "konkretniej" zareagować na spadek temperatury dając więcej PG w newralgicznym momencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzrost stężenia CO2 nad zasypem powoduje przerwanie procesu spalania resztek wydobywających się węglowodorów i stąd trochę dymu. Jeśli w tym czasie otworzymy drzwi zasypowe i rzucimy zapałkę, pojawią się jasne płomienie, po zamknięciu drzwiczek gasną.

 

...lepiej nie doradzać nikomu wrzucania zapalonego czegoś w takim momencie- to niebezpieczne.

 

Powietrze wtórne podawane w różnych ilościach w tym czasie nie ma wpływu na podtrzymanie płomieni po zamknięciu drzwiczek. Po otwarciu drzwi zasypowych ustaje przepływ CO2 przez złoże i resztki węglowodorów mogą się palić. Po zamknięciu drzwiczek zasysany CO2 ciągiem kominowym skutecznie "gasi " płomienie. Zjawisko to trwa około pół godziny i chyba nie da się tego uniknąć w procesie palenia od góry.

 

...odpowiednia długość oraz przekrój KPW i nie mowy o przygasaniu płomieni na d paliwem- pali się cały czas. No chyba że PG całkiem zamkniemy to po jakimś czasie może zgasnąć z braku O2 w komorze, ale uchylenie choćby na 1mm PG od razu budzi kocioł.

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...lepiej nie doradzać nikomu wrzucania zapalonego czegoś w takim momencie- to niebezpieczne.

 

 

 

...odpowiednia długość oraz przekrój KPW i nie mowy o przygasaniu płomieni na d paliwem- pali się cały czas. No chyba że PG całkiem zamkniemy to po jakimś czasie może zgasnąć z braku O2 w komorze, ale uchylenie choćby na 1mm PG od razu budzi kocioł.

PZDR.

 

dobrze prawisz nie wrzucać nic nad zasyp bo nigdy nie wiadomo ile jeszcze tych gazów tam może być i jak pierdut zrobi to w najlepszym układzie fryzjer nie pomoże. (oczywiście w tym momencie gazów nie ma dużo ale ile i co może się wydarzyć tego nikt nie wie)

 

dokładnie jest tak u mnie że jak jest podawane PG to nad zasypem jest ogień przez cały czas

on pod koniec jest mniej intensywny ale jest.

jesli inni nie mają po mimo otwartych PG świadczy że używają węgla typ32 czy typ33 i jadą na niskich temp.

mianowicie ilość energi jaką daje rozżarzony węgiel wystarcza na osiągnięcie owej temp. co skutkuję że PG jest mało uchylona w dodatku skutkuje małym pobudzeniem tego węgla do dalszego palenia a to jest strata i CO idzie kominem.

proponuje mieszanie wegla typ31 z typ32 i zwiększyć temp. na kotle.

Trochę z ta temp. na kotle LR zamieszał ponieważ większość też tak robi ale to nie znaczy że u wszystkich to będzie skutkowało dobrym wypalaniem wsadu ponieważ każdy z nas ma inny kocioł inny dom itd.itp. oczywiście pisze z wielkim poważaniem dla LR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam piec z nadmuchem i palę w nim miałem.

Wymiary paleniska to 35 x 50 i wysokość 40 cm.

Moc dmuchawy mam ustawioną na 15 – 25 %

Przy takich ustawieniach mam najmniejsze zużycie i najdłuższą stało palność.

Dym z komina idzie lekko szary i czuć go smołą.

W trakcie pracy wentylatora w piecu przebiega spokojne spalanie a spaliny uciekają do komina.

Na próbę uchyliłem lekko drzwiczki załadunkowe i proces spalania bardzo się poprawił.

Spaliny stały się białe a piec (wylot spalin) dość mocno się nagrzał.

Czyli klapka na drzwiach załadunkowych by się przydała.

Piszecie w wielu postach że klapka w tego typu piecach grozi zaczadzeniem.

Piec stoi w kotłowni z dobrą wentylacją i czujnikiem czadu.

Czy w takich warunkach mógłbym zrobić tą dodatkową klapkę w drzwiczkach załadunkowych ?

Wentylator przy tak małej mocy nie rozdmuchuje tylko wytwarza ciąg.

A może jest jakiś inny sposób żeby dostarczyć powietrze wtórne do tego typu pieców ?

Edytowane przez robit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka dygresja na temat PW; jest 6 ta godzina spalania, PG 2mm, PW na maxa otwarte, żar na dole, góra zasypu czarna + ładny leniwy pełzający ogień w odcieniach od fioletu do jasno słomkowego.

Eksperyment:

1 przymykam PW na 50% = wszystko prawie gaśnie a ogień robi się czerwony

2 przymykam bardziej = jeszcze słabszy ogień.

Wg mnie PW powinno się przymykać kiedy koks zaczyna "świecić" w komorze.

 

robit może jakieś mechaniczne podawanie - 2ga mikrodmuchawa (taki mały wiatraczek komputerowy z dorobioną przepustnicą) na pewno nie sama klapka - nie kuś losu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam piec z nadmuchem i palę w nim miałem.

Piszecie w wielu postach że klapka w tego typu piecach grozi zaczadzeniem.

Piec stoi w kotłowni z dobrą wentylacją i czujnikiem czadu.

Czy w takich warunkach mógłbym zrobić tą dodatkową klapkę w drzwiczkach załadunkowych ?

 

Witaj Robit :D

Najpierw to:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=3652387&viewfull=1#post3652387

 

Czy jeszcze ktoś (oprócz mnie) posiada sondę *C w rurze spalinowej??? :D

Jeśli tak, to bardzo proszę aby patrząc na termometr, rozszczelnić drzwiczki

zasypowe. Natychmiast przekonacie się koledzy, że uchylanie drzwi, to błąd.

Takie powietrze jedynie studzi wymiennik i nic więcej.

 

Kolego Robit.

W ŻADNYM wypadku - (mimo dobrej wentylacji i sprawnego czujnika czadu)

nie wykonuj otworu w drzwiach zasypowych -- jeśli nie pozbyłeś się dmuchawy. To na pewno nie jest zgodne z moim głównym celem, jakim jest bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo jest ponad wszystko. Ekonomia super, ekologia mega super, ale zrezygnuj ze sztucznego dmuchania

w kocioł - a zobaczysz że było warto, rób

to jednak w taki sposób, żeby nie narażać siebie i rodziny na tlenek węgla. :(

Życie nasze jest tylko jedno, tu niestety klawisz Esc nie zadziała...

Edytowane przez Last Rico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Obserwuję forum od dawna. Informacje zawarte w tym poście pozwoliły mi dramatycznie zmniejszyć spalanie w kotle z górno-dolnym spalaniem i wentylatorem...

Kiedy go nabywałem kilka lat temu w temacie palenia byłem zupełnie zielony (mieszkałem w bloku całe życie). Szybko sam zorientowałem się, że ta konstrukcja marnuje dużą część opału. Dzięki lekturze posta, postanowiłem wprowadzić przeróbki. Najpierw kupiłem miarkownik elektroniczny. Wywaliłem wentylator, zrobiłem klapkę PG. Stałopalność wydłużyła się o 20-30%. Potem zapchałem tylny kanał watą i zrobiłem w ten sposób górniaka. Stałopalność wzrosła tym razem o ~80%! Zamiast 12 godzin po dosypaniu do pełna, kocioł pracuje 20h po odpaleniu od góry! Na razie nie zrobiłem klapki PW, bo mój kocioł jest wysoki i jakoś nie widzę tego rozwiązania, a wynik in plus raczej się już nie zmienii. Eksperymenty zostawiam na później. W każdym razie z 8h wydłużyłem spalanie do 20. Ten wynik w pełni mnie zadowala... To mało powiedziane. Jest dla mnie szokujący. Kociołek to 20tka, a dom ma 230m2 do ogrzania, ocieplony styropianem 12cm z falcem, na dachu wełna 25cm. W zeszłym sezonie spaliłem 4.5t węgla. Było to przed przeróbką na górniaka. Teraz wiem, że ten wynik można mocno poprawić. Może nie w tym roku, bo ten sezon jest bardziej paliwożerny.

 

Przy temp. oscylujących w okolicy 0oC palę non stop. W cieplejsze dni przepalam według potrzeb. Ogrzewam też w boiler 200litrów w sezonie grzewczym. W domu jest garaż, a w salonie przeszklona ściana 2.2m x 8.5m.

Nie mam podłogówki, na kaloryferach są głowice.

 

Pozdrawiam i dziękuję, bo dzięki waszym postom udało mi się zaoszczędzić kupę forsy i powietrza.

Mat

Edytowane przez Mat30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jest tak u mnie że jak jest podawane PG to nad zasypem jest ogień przez cały czas

on pod koniec jest mniej intensywny ale jest.

jesli inni nie mają po mimo otwartych PG świadczy że używają węgla typ32 czy typ33 i jadą na niskich temp.

mianowicie ilość energi jaką daje rozżarzony węgiel wystarcza na osiągnięcie owej temp. co skutkuję że PG jest mało uchylona w dodatku skutkuje małym pobudzeniem tego węgla do dalszego palenia a to jest strata i CO idzie kominem.

proponuje mieszanie wegla typ31 z typ32 i zwiększyć temp. na kotle.

Witaj ZUG. Od paru dni jako górną warstwę zasypuję mieszankę groszek Wesoła/Marcel - trzy części, jedna część koksu opałowego z Dębieńska, którego kupiłem na próbę 70kg i do tego jedna część suchego, sypkiego flotu z Marcela. Na ruszt idzie oczywiście gruba Sośnica, na nią trochę wilgotnego flotu o konsystencji ciasta. przy rozpalaniu pełne PW i dość mocno otwarte PG. Po uzyskaniu 50 stopni PW ustawiam na 1/3, a dolnym steruje miarkownik ustawiony na 70 stopni. Jest to sprawdzone, uniwersalne ustawienie, które pozwala na ograniczenie sadzy i dymienia i jednocześnie nie wychładza wymiennika. Ta mieszanka sypana na górę ograniczyła sadzę i dymienie podczas rozpalania w stosunku do samego typu 33 o połowę. Spokojnie tak dociągnę do wiosny, bo tego groszku Marcel/Wesoła mam trochę, a potem kupię jednak coś płomiennego 31.2.

Myślę o orzechu z Piasta lub Ziemowita 25 Mj/kg. Zmieszam go z orzechem II z Marcela, którego mam jeszcze ponad tonę, no będzie też dobry do Sośnicy typu 33, na którą jestem skazany z powodu deputatu. Flotu już nie wezmę, skupiam się na samym węglu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ZUG.a potem kupię jednak coś płomiennego 31.2.

Myślę o orzechu z Piasta lub Ziemowita 25 Mj/kg. Zmieszam go z orzechem II z Marcela, którego mam jeszcze ponad tonę, no będzie też dobry do Sośnicy typu 33, na którą jestem skazany z powodu deputatu. Flotu już nie wezmę, skupiam się na samym węglu.

 

i oto chodzi aby wegiel budził się do działania po pauzie a nie co cenne wychodziło w postaci szarego dymu kominem zamiast dać ciepło do domku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS+bufor

 

Patrzyłem na przekrój kotła kolegi tadwoj i zastanawiam sie nad zmianą miejsca podawania PW.Teraz PG jest podawane poprzez drzwiczki zasypowe,PW idzie pod ruszt.W sumie to PG w zupełności wystarcza do bezdymnego spalania węgla,tyle że jak wspominałem wcześniej przy zmniejszeniu tempa spalania spada prędkość przepływu powietrza i powoduje podnoszenie warstwy żaru w góre zasypu.Gdybym podał całość PG prze ruszt poziomy a PW doprowadził kanałem w formie kształtownika np.30x30 ze stali żaroodpornej zamocowanego w dolnej części wiszącego wymiennika?Dodatkowo obniżyłbym prześwit palnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...