Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Akurat to jest żeliwo, ale mniejsza z tym. ;) Ogólnie zgoda , ale ja odpowiadałem właścicielowi takiego kotła. Myślę że takie dyskusje mogą wnieść coś konstruktywnego.

 

Edit:

 

witam

mam pytanko chce zrobić klapkę do KPW o wymiarach 14x8 i tu pytanie z czego zeby była przezroczysta i uchylana w górę na zawiasach?jakiesz szkło ale lepiej może jakiś plastik jest zaroodporny? taki zeby jakos zawiasy dało sie zamontować i zeby było wszystko widać?mam ale taką lipna zrobioną na szybko ale szpeci mi całą kotłownie:)

 

Masz pole manewru. na przykład ze starej maski spawalniczej, z szyby piekarnika jak umiesz wyciąć. Oczywiście ze starego , bo inaczej żona co innego może Tobie wyciąć.;)

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wita, posiadam kocioł S1-20k 23kw, stary ogniwoski, przekrój jak w załączniku.

Dom nieocieplony 3 kondygnacje ok 250m2.

Spalam ok 0,25 m3 drzewa i 20kg węgla na 24h.

Przez dzień palę drewnem dorzucając po kłodzie co 30minut, na noc zasypuję dwie węglarki orzecha.Rano temp. spada do 30'C na piecu.

 

Czy przy tych parametrach pieca i domu można spalić mniej?Co można zmienić w tym kotle?

 

 

 

http://www.ogniwobiecz.com.pl/kotly/s7wc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mam pytanko chce zrobić klapkę do KPW o wymiarach 14x8 i tu pytanie z czego zeby była przezroczysta i uchylana w górę na zawiasach?jakiesz szkło ale lepiej może jakiś plastik jest zaroodporny? taki zeby jakos zawiasy dało sie zamontować i zeby było wszystko widać?mam ale taką lipna zrobioną na szybko ale szpeci mi całą kotłownie:)

U góry każdej strony jest do kliknięcia "Przeszukaj temat". Wpisałem "szybka" i dla przykładu:

Do kolegi Dex 001. :)

...Klapka może być wykonana ze szkła żaroodpornego (pomysł Małego

Mariusza) :) - piekarniki itp. ale nie jest to konieczne bo wpadające do kotła wtórne

powietrze - skutecznie studzi klapkę. ...

...

Klapa to wycięta ramka z blachy i przyklejona na silikonie szybka

Przynitowane to na zawiasie meblowym do drzwiczek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita, posiadam kocioł S1-20k 23kw, stary ogniwoski, przekrój jak w załączniku.

Dom nieocieplony 3 kondygnacje ok 250m2.

Spalam ok 0,25 m3 drzewa i 20kg węgla na 24h.

Przez dzień palę drewnem dorzucając po kłodzie co 30minut, na noc zasypuję dwie węglarki orzecha.Rano temp. spada do 30'C na piecu.

 

Czy przy tych parametrach pieca i domu można spalić mniej?Co można zmienić w tym kotle?

 

 

 

http://www.ogniwobiecz.com.pl/kotly/s7wc

ekologicznie na pewno ,ale wiem chyba do czego zmierzasz paląc taką ilość to co tu kombinować.

jeśli takie masz spalanie to sam sie zastanawiam jesli chodzi o ekonomiczność to co da paląc od góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robit. :)

 

 

 

Jeśli kolego Robit nie ma w tobie strachu przed czadem, to nie nadajesz się

do tej jazdy. Zostaw dmuchawę i żyj. Kandydatów na pilotów którzy się nie

boją - przegania się ze szkoły NATYCHMIAST. Szkoda gościa i sprzętu.

 

Strach przed czadem jest jak najbardziej uzasadniony i ja również z czadem nie chce mieć do czynienia.

Ale to co prezentuje kolega Last Rico to nie strach przed czadem tylko upieranie się przy

swoich i w mniemaniu kolegi Last Rico jedynych słusznych poglądach.

Upieranie się przy tym żeby ludzie z nowych piecy wyrzucali wentylatory i przechodzili na miarkownik ciągu

to tak jakby kazać im w nowych autach zrezygnować z wtrysku na rzecz starych, sprawdzonych gaźników.

Przypomnę tutaj koledze Last Rico że przedstawił wiele hipotetycznych niebezpieczeństw związanych ogólnie z eksploatacją kotłów grzewczych

ale nie przedstawił żadnych konkretów związanych z ewentualnym zagrożeniem wynikającym z użycia KPW w piecach z nadmuchem.

Firma SEKOM stosuje KPW w swoich piecach z nadmuchem i jakoś nie słychać żeby piece tej firmy były jakoś szczególnie niebezpieczne.

Sam również przeprowadziłem dość obszerne testy oraz dokładnie przyjrzałem się budowie mojego kotła i uważam że kocioł z nadmuchem jest tak

zbudowany że przy sprawnej instalacji kominowej wydostawanie się dymu drzwiczkami załadunkowymi jest praktycznie niemożliwe.

 

 

 

Może jednak moja ostatnia próba okaże się skuteczna. Posłużę się logiką

na której opiera się cała nasza cywilizacja. Może tego ci trzeba.

 

 

 

Dobre spostrzeżenie ale:

Jaki wniosek z tego wyciągnąłeś?? :)

Pomogę. Opał drobny skutecznie UTRUDNIA przechodzenie powietrza przez

zasyp. Zwyczajnie zmniejsza siłę dmuchania dmuchawy, a to powoduje że

opał nie jest PRZESADNIE napowietrzany, a kocioł niepotrzebnie studzony.

Dlatego właśnie stałopalność rośnie.

 

I znów muszę powiedzieć że Twoje wnioski są słuszne ale dla kotłów z przed dziesięciu lat gdzie regulacja temperatury ograniczała się do polecenia

włącz dmuchawę lub ją wyłącz.

Dziś nawet najprostsze regulatory posiadają płynną regulację obrotów które to można dobrać tak, aby nie powodować w kotle huraganu tylko

wytworzyć prawie naturalny (ale niezależny od kaprysów natury) ciąg.

A różnica w stałopalności opału drobnego i grubego wynika z tego że opał drobny dość ciasno ułożony odgazowuje i spala się cienkimi warstwami.

Natomiast luźno ułożony i dobrze napowietrzony węgiel bardzo szybko się zajmuje i spala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam że kocioł z nadmuchem jest tak

zbudowany że przy sprawnej instalacji kominowej wydostawanie się dymu drzwiczkami załadunkowymi jest praktycznie niemożliwe.

.

Kolego strasznie uparty jesteś i próbujesz na forum wymusić potwierdzenie twoich racji. Napiszę tylko, że jestem zwolennikiem wolności i szanuję to że masz swój pomysł/domysł nawe jak potencjalnie może on doprowadzić do tragedii (oby NIE!).

 

Kolega LastRico pisał kiedyś o ocieplaniu komina styropianem ale po jakimś czasie wycofał się z tego i napisał, fajną anegdotkę o panu Kowalskim, który w ten sposób zaizolował komin i został bohaterem w swoim domu. Do czasu kiedy pan Kowalski czyścił komin wszystko było w porządku a domownicy nie wnikali w szczegóły. JAk zabrakło Kowalskiego i jego profilaktyki to stało się komin się zapchał, sadze się zapaliły resztę można sobie dopowiedzieć.

 

Jeżeli jesteś w 100% pewien swoich racji to dam Ci przykład z własnego podwórka. Teściowa opowiadała mi, że parę razy nie wiedzieć czemu czujnik tlenku węgla zaczął pikać tuż po rozpaleniu. Byłem trochę zdziwiony bo pali od góry i ten proces ogólnie jest pod kontrolą.... aż w końcu udało mi się przyjechać do domu i usłyszeć pikanie czujnika. Wchodzę do domu i pytam się czy nie słyszycie że pika. Okazało się, że dopiero co zaczał pikac. Wchodzę do kotłowni a tam z rozetki PW piec "czka" sobie majestatycznie cyklicznie co jakiś czas strumieniem dymu. Co się okazało, była jakiś czas temu gwałtowna zmiana pogody z mrozów -19 w ciągu kilku dni zrobiło się +5. Piec to śmieciuch bez dmuchawy lekko przewymiarowany teściowa bezrefleksyjnie wrzucała do niego takie ilości paliwa jak w te mrozy (w przypadku tego pieca czas palenia w zależności od tem regulujemy ilością węgla) i za szybko rozpalała na uchylonych dolnych drzwiczkach. Dom był wygrzany, instalacja też, słaby ciąg w kominie z powodu inwersji temperaturowej, w domu ciepło więc miarkownik skręcony żeby nie było sauny a w piecu dużo rozpalonego węgla. PG zamkniete przez miarkownik, w kotle dużo gazów i..... resztę już znasz.

 

dzięki Bogu, że to był dym i nikt tego nie lekcewarzył co by było gdyby taka sytuacja zdarzyla się przy CO?

 

Wracając do meritum, zrobisz co będziesz chciał w zaciszu swojej kotłowni tylko dla dobra innych przestań udawadniać, że to jest bezpieczne bo jeszcze ktoś kiedyś zacznie czytać akurat od twoich dowodów i nie doczyta, że to źle i może być tragedia.

 

pozdrawiam

Edytowane przez piastun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekologicznie na pewno ,ale wiem chyba do czego zmierzasz paląc taką ilość to co tu kombinować.

jeśli takie masz spalanie to sam sie zastanawiam jesli chodzi o ekonomiczność to co da paląc od góry

 

Chodzi mi o to czy da się zmniejszyć spalanie w tym kotle czy pozostaje tylko wymiana. Czy ekonomiczniej będzie, przez dzień, załadować kocioł drzewem i palić od góry do wypalenia i tak w kółko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robit nie zgadzam się z Twoją teorią nie będę z Tobą za bardzo polemizował.;) Dam tylko taki przykład starych babci jak mówiły." Oj takie duże kęsy to się będą dłużej palić". Teraz pomyśl dlaczego tak mówiły.;)

 

Edit:

rybniczanin z racji tego ze jestem z okolic wodzisławia pytam więc czy była by możliwość podjechania do ciebie i zerknoęcia na twoje rozwiązania kotłowe i wymianę uwag( a raczej krótki wykład);-)

 

Co tu oglądać. ;)Kawałek rury przykręconej do ekranu drzwiczek. Tak samo kawałek blachy przykręconej do rusztu pionowego. Miarkowniki widać na zdjęciu podanym wcześniej na tym forum. Jak chcesz to przyjedź ja nie mam nic do ukrycia.:p

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to czy da się zmniejszyć spalanie w tym kotle czy pozostaje tylko wymiana. Czy ekonomiczniej będzie, przez dzień, załadować kocioł drzewem i palić od góry do wypalenia i tak w kółko?

w 200m2 nie ocieplonym domu 20kgwęgla i trochę drzewa to jest dobry wynik (oczywiście mroźne dni)

ale pal jak jest w tym watku a będzie o wiele lepiej a na pewno ekologicznie w stosunku do wcześniejszej metody;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mnie nie rozumiesz ;) O
mi chodziło.

Akurat o 18 rozpalałem więc rozbombardowałem swoją KPW, wstawiłem w jej miejsce kawałek profilu i zrobiłem w nim takie prowizoryczne mini RKC w KPW.

Nawet taka prowizorka ciekawie się zachowuje, mocniej się pali w kotle klapka więcej się otwiera a po ustaniu ciągu(otwarcie drzwiczek) zamyka się całkiem.

W kominie nam RKC i widać że pracują tak samo(praktycznie symetrycznie). Po odgazowaniu węgla klapka nie zamknęła się do końca ale już mało jej brakuje.

 

Tak sobie myślę że po wykonaniu uszczelnienia na brzegach profilu można by nawet zakładać takie kpw do kotła z dmuchawą bo przecież po ustaniu lub odwrotnym ciągu podobnie jak RKC w kominie klapka się zamknie i uszczelni.

Myślę, że za te pieniądze nie ma sensu się bawić:

http://allegro.pl/regulator-ciagu-kominowego-maly-oszczednosc-opalu-i2923061011.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet taka prowizorka ciekawie się zachowuje, mocniej się pali w kotle klapka więcej się otwiera a po ustaniu ciągu(otwarcie drzwiczek) zamyka się całkiem.

W kominie nam RKC i widać że pracują tak samo(praktycznie symetrycznie). Po odgazowaniu węgla klapka nie zamknęła się do końca ale już mało jej brakuje.

Dzięki za inspiracje, właśnie od jakiegoś czasu myślę nad tym aby w jak najprostszy sposób sterować dostarczaniem powietrza przez KPW i Twoje rozwiązanie myślę, że po dopracowaniu okaże się najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 200m2 nie ocieplonym domu 20kgwęgla i trochę drzewa to jest dobry wynik (oczywiście mroźne dni)

ale pal jak jest w tym watku a będzie o wiele lepiej a na pewno ekologicznie w stosunku do wcześniejszej metody;)

 

Ilość węgla na dobę OK, ale te "trochę drzewa" to jak pisze gregorr 1m3 na 4 doby moim zdaniem to dużo. Ja używając drzewa tylko na rozpałkę zużyłem 1m3 na prawie 2 sezony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za inspiracje, właśnie od jakiegoś czasu myślę nad tym aby w jak najprostszy sposób sterować dostarczaniem powietrza przez KPW i Twoje rozwiązanie myślę, że po dopracowaniu okaże się najlepsze.

 

No nie wiadomo ;) Dziś pierwszy raz rozpalałem od zera i klapkę na początku trzeba ręcznie podnieść bo jest za słaby ciąg a na początku potrzeba pw najwięcej, po rozgrzaniu komina już się sama uchyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego strasznie uparty jesteś i próbujesz na forum wymusić potwierdzenie twoich racji. Napiszę tylko, że jestem zwolennikiem wolności i szanuję to że masz swój pomysł/domysł nawej jak potencjalnie może on doprowadzić do tragedii (oby NIE!).

 

 

A może byś tak rozwinął swoją wypowiedź.

W którym to miejscu próbuje cokolwiek wymusić ?

Czy może napisałeś tak ogólnie bo uznałeś że tak wypada ?

Ja oczekuje jakiejś poważnej odpowiedz odnośnie KPW w piecu z nadmuchem.

Wszyscy potrafią napisać tylko żeby nie zakładać KPW przy nadmuchu bo będzie tragedia.

A ja chce wiedzieć jaka tragedia i z jakiej przyczyny ?

KPW to dodatkowy zastrzyk tlenu biorący udział w spalaniu to skąd te czarne wizje związane z tlenkiem węgla.

I tak samo spalanie z nadmuchem to spalanie w dużej ilości tlenu czyli powstaje dwutlenek a nie tlenek.

Ja nikogo nie przekonuje do stosowania KPW w piecu z nadmuchem i sam również nie wiem czy zastosuje takie rozwiązanie bo

bardziej mi chodzi po głowie rozwiązanie z dyszami i być może również z wymuszonym podawaniem PW.

Chciałbym również wiedzieć czy rozwiązanie zastosowane w piecu SEKOM-GK jest rozwiązaniem bezpiecznym czy też nie ?

W końcu tych piecy nie klepie jakiś chałupnik na kolanie tylko produkuje je poważna firma.

Tu na forum dość mocno się udziela Jarecki79 z którego postów wynika że jest dość mocno związany z producentem kotłów SEKOM-GK

i czytając jego posty dowiedziałem się właśnie że w kotłach SEKOM jest stosowane coś podobnego do KPW.

Może on by spróbował tu rozwiać wszystkie wątpliwości i wyjaśnić czy kocioł SEKOM-GK jest kotłem bezpiecznym czy też nie ?

A swoją drogą to wszyscy widzicie niebezpieczeństwa związane z KPW w piecu z nadmuchem a nikt nie dostrzega niebezpieczeństwa związanego

z KPW w piecu z miarkownikiem ciągu.

Choćby z lektury Twojego posta wynika że przy takim sposobie palenia dość łatwo wytworzyć czad o co w piecu z nadmuchem raczej trudno.

Inna sytuacja to brak prądu.

Piec z nadmuchem zwyczajnie się wygasi.

Natomiast piec z elektronicznym miarkownikiem ciągu powinien przejść na zasilanie awaryjne i zamknąć klapkę.

A co jeżeli zasilanie awaryjne nie zadziała ?

A co jeżeli w trakcie normalnej eksploatacji klapka się zatnie i pozostanie otwarta ?

Woda się zagotuje, piec pęknie, gorąca woda zaleje pełen piec rozpalonego do czerwoności węgla i wówczas ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie robit koledzy z forum dobrze radzą. Trafiłem na te forum po zaczadzeniu, omal nie straciłem żony i dziecka, szczęście mieliśmy że w ten dzień nie poszedłem do pracy jak działa się tragedia. Też miałem nowy piec z nadmuchem i bez wycinanych otworów a jednak czad wyszedł i pojawił się w domu, teraz mamy trzy czujniki w domu i człowiek cały czas ma obawy i myśli. Tak jak pisałem trafiłem na te forum po zaczadzeniu i tu dostałem porady aby dmuchawę wywalic i zastąpic miarkownikiem ciągu. Proszę czytac porad kolegów. Czadu nie widac ani nie czuc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...