Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Logiczne jest tłumaczenie, że nie można montować KPW przy paleniu z dmuchawą i nie mam takiego zamiaru, ale dlaczego producent zamontował z rozetki PW w drzwiczkach zasypowych z której korzystam.

 

Witaj Pleban 68. :)

 

Niestety nasz świat nie jest doskonały. Był taki czas, że wielkie i znane

koncerny samochodowe przykręcały "na sztywno" swoje całkiem duże

metalowe znaki firmowe do maski - tuż nad chłodnicą. Po zderzeniu się

z taką "ozdobą" - ludzie mieli wnętrzności na wierzchu. Potem ktoś uznał

że, to jednak nie jest bezpieczne i np. Mercedes zaczął swoje metalowe

znaki montować na sprężynie, w taki sposób że przy zderzeniu "ozdoba"

kładła się na masce i człowiek nie odnosił już tak dotkliwych obrażeń.

Po wielu latach, okazało się... że auto nie musi mieć takiego dziwoląga

na masce... i też jeździ heheee.

 

Tak też się stanie z przepustnicami spalin tzw. szybrami, które są bardzo

niebezpiecznym wynalazkiem. Wieki temu, kiedy ludzie nie mieli sznura

szklanego, nie znali śrub, ani uszczelniaczy - wymyślili szyber. Były to

czasy kiedy paliło się w kominie (nie w kominku, tylko w kominie). Część

komina w pomieszczeniu była trochę poszerzona i stanowiła palenisko.

Podłoga kamienna, iskry leciały do wewnątrz, ale to na nikim nie robiło

wrażenia. Ponieważ okna były powiedziałbym dość "umowne", to na noc,

 

Po wypaleniu się grubych drewnianych kłód i nagrzaniu komnaty,

 

wsuwało się dużą żelazną blachę w wycięcie w kominie (taki ala szyber)

i w ten sposób zapobiegało się kompletnemu wystudzeniu pomieszczenia.

Dzisiaj są szczelne okna i drzwi, szczelne paleniska (a przynajmniej mogą

takie być - i powinny), a producenci dalej swoje... jak za króla Ćwieczka!

Nie chcą (na szczęście nie wszyscy) przyjąć do wiadomości że blokowanie

UJŚCIA TOKSYCZNYM spalinom jest bardzo niebezpieczne.

-------------------------------

 

Ale to jeszcze za mało. Budują kotły C.O. z dmuchawami elektrycznymi

i jednocześnie dziurawią drzwiczki zasypowe. Oj niedobrze...:(

 

To się zmieni (jak z tym metalowym logo na masce), tylko ile jeszcze ludzi

musi zapłacić za czyjąś niewiedzę, niedbalstwo (brak szczelności kotła) -

lub niczym nieuzasadniony upór.

 

Panie,

no ale jak to tak...

bez szybra????? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki ZUG. :D

-----------------

 

Dziękuje Szponi za zwrócenie uwagi na brak zdjęcia. Już wstawiłem. :)

Hop:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=5219539&viewfull=1#post5219539

 

Faktycznie myślę nad tym i mam dwie koncepcję.

Żadna jednak nie jest jeszcze wykonana fizycznie i przetestowana

gdyż teraz (jak już mam dwie) chciałbym może pożenić cechy obu -

i stworzyć coś bardziej uniwersalnego. Tak więc proszę o cierpliwość,

na pewno będziecie pierwszymi którzy dowiedzą się że skończyłem.

Temat tylko pozornie wydaje się łatwy...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako podstawowe paliwo podawany jest węgiel a nie miał.

Ekogroszkiem to się pali w piecach z podajnikiem ślimakowym a węglem w kaflowych.

Nie wiem dlaczego ludzie lubią wszystko sobie komplikować.

Masz zasypowy piec miałowy to pal w nim miałem.

Miał nie dość że tańszy od węgla to jeszcze w tego typu piecu spalisz go sporo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to że sposób palenia jaki propagujesz nie nadaje się do pieców bez nadmuchu.

W piecach bez nadmuchu powinno się zapalać od dołu żeby duża ilość spalin szybko wytworzyła

dobry ciąg kominowy. Takie zapalanie opału od góry bez możliwości wymuszenia ciągu to proszenie się o kłopoty.

 

Weż już się nie kompromituj. Palenie od góry stosowane było dużo wcześniej niż w miałowcach z pleszewa i to na węglu. Tak się rozpala w popularnej kozie już od dawien dawna i raczej nie posiadały one dmuchawy.

Edytowane przez cysiokysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

trafiłem tutaj pod koniec listopada, ale postanowiłem napisać po przeczytaniu ostatniej strony. Moje kłopoty zaczęły się po zamontowaniu nowego kotła

zakupionego w markecie OBI, WILK 19 producent Stalmir Pleszew. Nie miałem do tej pory doświadczenia z tego typu kotłami, paliłem w zwykłym wiekowym kociołku żeliwnym, z którego musiałem się pozbyć z powodu zwiększenia powierzchni mieszkalnej. Pierwszy błąd jaki prawdopodobnie zrobiłem to za duża moc 19 kw według producenta 120- 170 m2 u mnie 140 , ocieplony budynek. Zacząłem szukać ratunku na forach z powodu strasznego smołowania, aż trafiłem tutaj .Nie pomyślałem, że można palić węglem rozpalając od góry i dzięki Last Rico nie mam już tak dużo smoły chociaż problemu nie pozbyłem się. Jedyne co przerobiłem to wymurowałem tylną ścianę szamotem i palę nadal z dmuchawą ( dolne drzwiczki zespolone). Prośba do Was o poradę co mogę jeszcze zmienić, żeby usprawnić kocioł nie wyrzucając dmuchawy przynajmniej tej zimy (moc ograniczona na ile pozwolił sterownik). Logiczne jest tłumaczenie, że nie można montować KPW przy paleniu z dmuchawą i nie mam takiego zamiaru, ale dlaczego producent zamontował z rozetki PW w drzwiczkach zasypowych z której korzystam. Spalam ok. 25 kg węgla lub ekogroszku przez 12h ,temperatura zadana 48, a to chyba kiepski wynik, smoli nadal chociaż dużo mniej niż przy paleniu tradycyjnym.

Tak wygląda kocioł

http://www.stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekogroszkiem to się pali w piecach z podajnikiem ślimakowym a węglem w kaflowych.

Nie wiem dlaczego ludzie lubią wszystko sobie komplikować.

Masz zasypowy piec miałowy to pal w nim miałem.

Miał nie dość że tańszy od węgla to jeszcze w tego typu piecu spalisz go sporo mniej.

Głupoty prawisz na samym starcie polegniesz.

Kupując 1 tonę miału kupujesz prawie 300 litrów wody i 100 kg piasku .

W zsypowym kotle najlepszej ekonomicznie wychodzi zwykły groszek w przedziale cenowym jest zaraz nad miałem ,niewielka różnica cenowa ,ilość zanieczyszczenia jest dużo mniejsza w takim węglu niż w miale ,nie da się tyle ukryć i oczywiście woda przeleci przez niego jak przez sito ,miał niestety zaabsorbuje dużo więcej wilgoci.

Jednak paląc groszkiem trzeba radykalnie zmniejszyć nadmuch na kotle paląc z nieszczęsną dmuchawą ,ponieważ nie przestawiając nastaw na kotle po paleniu miałem i kupując groszek do testowego zużycia strata kominowa pochłonie naszą energię ,studzi dmuchawa wymiennik i wyciągniemy błędny wniosek .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie, szczególnie Last Rico, któremu dziękuję za to bogate w informacje forum :p

Posiadam kocioł dolnego spalania Protech z Gierałtowic ST-K 25 kW. Palę w nim węglem z KWK Marcel w Radlinie.

Wymiary kotła: wysokość 119 cm, szerokość 58 cm, głębokość 65 cm. Ogrzewam budynek ok. 200 m typu kostka, średnio ocieplony, styropian 5 cm, okna plastikowe.

W czym problem: podczas palenia komora załadowcza jest zanieczyszczona smołą, która spływa po ściankach. Wydaje mi się, że kocioł źle spala węgiel, dym z komina czarny, wiele do życzenia pozostawia wydajność kotła. Chciałbym go przerobić zgodnie z propozycjami Last Rico, żeby było ekonomicznie i bez niepotrzebnego dymu :p Kocioł posiada z tyłu i po bokach dopalacze (zaznaczone na rysunku), z których podczas pracy wentylatora wydobywa się dym (bucha jak ze smoka wawelskiego). Niestety nie da się regulować wydajności wentylatora - albo idzie z pełną wydajnością albo stoi. Proszę o radę jak udoskonalić pracę tego konkretnego kotła. Jego roboczy rysunek zamieszczam poniżej.

Pozdrawiam - Miarkownik

piec-protech.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym stwierdzeniu brakuje bardzo ważnego dopisku " MOIM ZDANIEM "

 

Nie ,nie ,moim zdaniem, taki zapis powinien się znaleźć w a to dlatego że proces spalania z dmuchawką jest tak niedoskonały ze przynosi straty i dla użytkownika kotła i otoczenia w którym ten kocioł się znajduje .

Jedynie do obrotu powinny zostać dopuszczone i wyposażane w dmuchawę to te kotły z podajnikiem tam proces spalania jest dużo bardziej ekonomiczny i dla użytkownika i otoczenia.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

Witajcie,

 

Właśnie, à propos dmuchawy, byłbym wdzięczny jakby ktoś pomógł mi się jej pozbyć. Już pisałem kilkadziesiąt postów temu, że mam problem, ponieważ nie mam możliwości zamontowania mechanicznego miarkownika ciągu, a do elektronicznego chyba nie pasuje wejście od sterownika (ST-22).

 

Kilka dni temu zrobiłem nieszczelność w drzwiczkach zasypowych i sprawdziłem jak to działa z nadmuchem, oczywiście spalanie rewelacyjne bez dymu i temp. na kotle utrzymuje się bardzo długi czas. Oczywiście cały proces spalania śledziłem na bieżąco aby nic się nie stało.

 

Zatem bardzo chętnie zrezygnuje z dmuchawy, bo wiem czym może się skończyć taka "zabawa", a bardzo mi zależy zarówno na ekonomii jak i ekologii podczas spalania.

Edytowane przez H3nio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miarkownik

Jeżeli rysunek jest poprawny- to konstruktor tego kotła nie miał pojęcia co robił.

 

W czym problem: podczas palenia komora załadowcza jest zanieczyszczona smołą, która spływa po ściankach.

Tym się nie przejmuj- rzecz normalna w DS.

 

1/ Wywalić dmuchawę

2/ Zakryć ruszt ZA wiszącym wymiennikiem. Tam leci większość powietrza.

3/ Wykonać palnik (obniżyć wysokość wymiennika do 12-15 cm). Po bokach również cegły szamotowe- szerokość ok. 20 cm.

 

Na dzisiaj to powietrze wdmuchiwane przez dmuchawę przeleci w większość przez tylną część rusztu. Szybki przepływ przez takie szerokie "gardło" nie jest w stanie się sam zapalić. Warunki do spalania złe- brak ceramiki, wodny (zimny) ruszt.

 

Nie da się w tym kotle palić od góry, ale DS można z niego zrobić.

 

Nie wiem co to jest ten ruszt automatyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kocioł dolnego spalania Protech z Gierałtowic ST-K 25 kW. Palę w nim węglem z KWK Marcel w Radlinie.

Wymiary kotła: wysokość 119 cm, szerokość 58 cm, głębokość 65 cm. Ogrzewam budynek ok. 200 m typu kostka, średnio ocieplony, styropian 5 cm, okna plastikowe.

Jego roboczy rysunek zamieszczam poniżej.

Pozdrawiam - Miarkownik

[ATTACH=CONFIG]162828[/ATTACH]

To ten kociołek ?

http://protech-wkg.maxtrader.pl/products_photo/16/16446.jpg

http://protech-wkg.maxtrader.pl/pl/1,2,1,22435,3,0,-1,-1,0,16446,0/Kociol+STK.html

czyścić te rury w wymienniku to sztuka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacbelfer

Rozumiem 1 i 2, ale nie wiem, co to znaczy "cegły szamotowe po bokach" - czy na całej długości kotła, czy tylko za pionowym wymiennikiem?

Dobrze, że DS da się zrobić, pytanie tylko jak zrobić to dobrze? Bo narazie na zmienę kotła się nie zanosi.

Ruszt "automatyczny" to przejęzyczenie - chodzi o ruszt ruchomy ręczny.

 

animuss

Tak, to ten kociołek, tylko na rysunku nie widzę tych dopalaczy. U mnie jest ich 3 - 2 po bokach i 1 z tyłu. Mają średnicę 32 mm. Nie wiem, czy mają być zamknięte czy otwarte - jak są otwarte, to bucha dym, więc nie wiem czy je zamykać.

Co do rur - rzeczywiście to sztuka (raczej horror), czyszczę najczęściej przegubowym załamanym brzeszczotem, choć do końca wyczyścić się nie da.

 

Krótko mówiąc: co zrobić krok po kroku, żeby przerobić kocioł na dobry DS?. Jak wyrzucę wentylator, to co zrobić dalej? Rozumiem, że powietrze ma iść tylko przez drzwiczki zasypowe. Czy za pionowym wymiennikiem można zabudować cegłą całą komorę i do jakiej wysokości, czy da się to zrobić np. "po skosie", żeby sadza i pyły nie osadzały się, tylko spadały na dół? No i co z otworami dopalającymi? Czy można je zabudować, czy są potrzebne? Czy palnik zmniejszyć do 12 cm zabudowując go od dołu, czy od góry? Czyli: dokładnie gdzie dać szamoty?

Dzięki za szybką odpowiedź - proszę o więcej :p

Pozdrawiam - Miarkownik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupoty prawisz na samym starcie polegniesz.

Kupując 1 tonę miału kupujesz prawie 300 litrów wody i 100 kg piasku .

W zsypowym kotle najlepszej ekonomicznie wychodzi zwykły groszek w przedziale cenowym jest zaraz nad miałem .

animuss wybacz że się czepiam, ale na jakiej podstawie tak twierdzisz. Co roku miał kupuję pod koniec lata i zawsze dokupuje zimą. Próbka 5 kg badana pod względem zawartości wody wagowo. Wychodzi 6 - 10% wody jak jest mokry, zimą 8 - 12%, Raz było 15% to nie szło tym napalić, ale brałem tylko trochę do testów.

 

Miarkownik, co zrobić krok po kroku ? Przeczytać ten wątek strona po stronie, chyba że któryś z kolegów wskaże gdzie szukać, ja czytałem zbyt dawno, i pamiętaj że często problem tkwi w małych szczególikach.

Edytowane przez wojtek65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Przeczytałem setki postów z tego wątku, i jestem wdzięczny za tak obszerne kompendium wiedzy o paleniu w piecu.

Chciałbym się poradzić obecnych tu ekspertów co do mojego pieca.

Otóż posiadam kocioł z Pleszewa KWM-S 19kw.

kocioł.jpg

http://img40.imageshack.us/img40/8899/kociot.png

Dom ok 100m2, nieocieplony. Okna plastikowe.

Palę miałem zgodnie z instrukcją. Pełny zasyp ok 30kg starcza na 18-24 godzin, w zależności od temperatury na zewnątrz.

Temperatura zadana 60 stopni.

Dmuchawa chodzi z minimalną mocą aż do osiągnięcia zadanej temperatury, po czym włącza się tylko na przedmuch co 1 min 5s przedmuchu.

Przy takim ustawieniu i przy idealnej wilgotności miału temperatura zadana utrzymuje się przez prawie cały czas palenia na równym poziomie 60 stopni.

Dym z komina leci biały, tak to wygląda niedługo po rozpaleniu:

http://www.youtube.com/watch?v=MqSGslwdUkk

W późniejszej fazie palenia jest go mniej, kolor się nie zmienia.

Pytanie brzmi; czy warto coś przerabiać, ulepszać i dążyć do lepszych wyników czy dobrze jest jak jest i nie ruszać?

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groszek po atrakcyjnej cenie zostawiający dużo popiołu, to może być niskokaloryczny węgiel np. z Janiny lub Sobieskiego, lub jakiś rosyjski w granicach 23-24 Mj/kg, więc wynik i tak nie jest zły. Masz atrakcyjną cenę, a co za tym idzie mniej atrakcyjny czas spalania.

 

Potwierdzam. Sam palę podobnym opałem tj. groszkiem o kaloryczności ok. 24 Mj/kg i w zależności od regulacji temperatury (60-70 stopni) stałopalności nie osiągam większej niż 11 godzin. Sam proces odgazowywania jest dość krótki, bo ok. 3-4 godziny, pomimo uszczelnienia rusztu pionowego.

Inna kwestia, że brak możliwości u mnie regulacji powietrzem wtórnym nie pozwala wykorzystać w pełni możliwości tego węgla (za mała dawka powietrza przez pewien czas powoduje słabe dopalanie CO).

===

W tym ostatnim kontekście mam prośbę o pomoc w kwestii posta, który zamieściłem wcześniej:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5735910&viewfull=1#post5735910

 

Chodzi przede wszystkim o to:

 

1. Czy można bezproblemowo pogodzić współpracę wewnętrznej dyszy PW z rozetą i kierownicą PW w drzwiczkach zasypowych? Czy ktoś przerabiał ten temat?

2. Czy są jakiekolwiek przeciwwskazania do tego, żeby umieścić równolegle obok siebie dwie mniejsze kierownice PW zamiast pojedynczej większej, jak jest tu w wątku zalecane?

3. Czy w przypadku, gdy kocioł posiada dodatkowe doprowadzenie PW dyszą z popielnika można zmniejszyć przekrój rurek kierownicy PW i tym samym dawkę powietrza z otworów w drzwiczkach zasypowych?

 

Dodatkowo, czy zawirowywacz spalin to musi być kawałek odpowiednio wygiętej blachy (jak to jest w Zębcu, Per-Eco albo Defro), czy funkcję tą może pełnić np. cegła szamotowa umieszczona w wymienniku?

 

Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów!

Pytanie mam- czy może ktoś mi wytłumaczyć jedną rzecz? Mianowicie gdy wypalał mi się już zasyp(od góry palenie) to dołożyłem pare polan drzewa i szufelkę węgla. Po tym kocioł zaczął się krztusić i kaszleć,wywalał spaliny, jakby ciąg się momentami zrywał i nagle przestawał ciągnąć. I tak na przemian, aż do momentu gdy na dobre węgiel się zapalił. Na było=dworzu około -10*. Trwało to parę minut.

Dodam że mam KPW.

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...