ZUG 22.01.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 z tym KPW musisz sam kombinować jedynie to jak pisał jacet100 to priorytet aby celował w srodek zasypujaka odległość od zasypu ,myślę że taka aby nie przeszkadzała rozpałce i nie za krótka aby komin nie wysysał tylko powietrze trafiało tam gdzie ma trafiać. ja miałem zrobiony na wcisk i uszczelnione popiolem i tak paliłem przez 2miesiące i nic sie nie działo ale powinno zrobić sie na szamotową zaprawę bo to jest skuteczniejsze bo gazy wcisną się wszędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 22.01.2013 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 (edytowane) do ZUG ile cm nad zasypem ma być KPW ?lepiej jak najbliżej zasypu czy musi być jakas odległość wyznaczona wiem , że w sam srodek chodzi mi o odległość kpw od węgla np 2cm czy 5 lepiej może?czy jak zmniejszony jest kocioł cegłą tak na szybko można powiedzieć i pomiędzy cegłami będzie uciekać(ok w połowie) troszkę powietrza to może być małe dymienie przez to?i przez ta nieszczelność może nie dopalać się wszystko? i zar schodzić szybciej? niżej niż dolana krawedź drzwiczek zasypowych nie zrobisz bo nie będziesz mógł ich zamykać/otwierać. Edytowane 22 Stycznia 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artooro 22.01.2013 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam Szacowne Grono, Jako, że doszedłem do wniosku, że mój kocioł 28Kw to sporo za dużo dla mojego domku (ocieplone 172mkw), a także do kolejnego wniosku - iż muszę zainstalować bufor ciepła w celu zwiększenia "bezwładności" instalacji CO i zapewnienia ogrzewania po wygaśnięciu zasypu mam w związku z tym następujące pytanka: - jaki kocioł górnego spalania ma wbudowaną kpw albo chociaż rozetę PW w drzwiach zasypowych (myslałem wstępnie nad Ogniwem S6WC, ew Zębcem KWK) - i czy jest sens w ogóle myśleć nad kupnem górniaka biorąc pod uwagę, że mam w planach palić tam głównie węglem, czy drewnem. - czy myślenie nad zmniejszeniem kotła nadal ma sens, jeżeli dołożę do instalacji bufor ciepła ok 700-1000 litrów, czy może pozostawić mojego Żywca 28Kw? - jeżeli już zmniejszyć kocioł i założyć bufor ciepła, to jaką moc powinienem brać pod uwagę? - dom z 2009r ocieplenie 10cm styro+20cm wełny na dachu, (jest jeszcze kilka mostków cieplnych do likwidacji w ramach prowadzonych prac) - wstępnie w oparciu o powierzchnię domu myślałem o Ogniwie s6WC 17Kw, lub zębcu KWK 16Kw ale nie wiem czy tak zmniejszona moc kotła wystarczy do sprawnego ładowania bufora, grzania CWU (300l) i tej powierzchni domu. pomóżcie Moi drodzy - ustrzeżcie przed powtarzaniem błędów poprzednika Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
h_piotr 22.01.2013 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Dziękuję więc za to, że napisałeś o swoim przypadku, myślę że on, a zwłaszcza szczęśliwe jego zakończenie, skutecznie zmotywuje kolegów. Bardzo mnie też cieszy że czytasz dalej, mam nadzieję że znajdziesz coś wartościowego co pozwoli na jeszcze dłuższą czystą pracę kotła. Dzięki za motywujące słowa. Czytam ten temat jak jakiś serial z tą tylko różnicą, że wkłada on do mojej kieszeni konkretne pieniądze. Remontuje starą chałupkę i każdy grosz się liczy, zaoszczędzone pieniądze na opale przeznaczyłem na zakup sterownika, który pozwolił mi doglądać kociołek z salonu. Gdybym nie znalazł tego tematu, byłbym jednym z tych, który na myśl zima chce się z powrotem przeprowadzać do bloku . Tak jak piszesz może jeszcze znajdę coś co pozwoli mi na czystszą i dłuższą pracę kotła, do tej pory uszczelniłem kocioł na tyle na ile było to możliwe na pracującym kotle, zamontowałem miarkownik - najpierw zwykły, potem elektroniczny (otwórz - zamknij), a teraz elektroniczny z płynną regulacją oraz panelem pokojowym. Z moich obserwacji mogę powiedzieć, że ten ostatni ma wiele zalet, których brakuje tym poprzednim, ale jedną funkcję można wprowadzić i w pozostałych i na pewno przyniesie ona korzyści. Mianowicie chodzi o maksymalne otwarcie klapki PG, należałoby zrobić regulowany ogranicznik oraz założyć sprężynkę na łańcuszek aby nie ograniczyć możliwości dalszego działania miarkownika. Dzięki tej przeróbce kocioł będzie pracował łagodniej, a co za tym idzie ekonomiczniej. Jeżeli już ktoś o tym pisał to przepraszam, jestem dopiero na 130 stronie , jeżeli nie to niech to będzie moim skromnym wkładem w ten jakże ciekawy i przydatny wątek. Kolejnym usprawnieniem była KPW, ociągałem się trochę z jej wykonaniem bo uważałem, że już wystarczająco podniosłem wydajność mojego kotła. nadarzyła się jednak okazja (dostęp do warsztatu ze spawarką) i zrobiłem również KPW i potwierdzam działa, opis w dzienniku budowy. Następnie wyczytałem aby sypać popiół na wierzch zasypu i tu również wymierny zysk . Ciekaw jestem kolejnych "odcinków" tego serialu. Dzisiaj już wystarczy, nie poddawajcie się i do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikar1 22.01.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam.Czy ktoś używa miarkownika MCI Bolecki podłączonego do sterownika ST-28? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Art2909 22.01.2013 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam wszystkich. Jestem początkującym palaczem w piecu:) Piec w moim domu to stary piec:) http://zapodaj.net/75c9f20e58011.jpg.html Powiedzcie proszę jak ekonomicznie w nim palić węglem typu orzech średni. Klapka na samej gorzej jest podnoszona do góry bez zadnej regulacji. Pozostałe dwie to drzwiczki. Też nie ma regulacji dostepu powietrza. Dodatkowo są bardzo nieszczelne ( 0,5 cm). Na drugim rysunku widać z boku pieca na dole otwór zasłaniany taką wsuwaną blachą. Od czego t jest? Wczoraj zasypałem piec węglem około 28 kg. Nie było to nawet połowa możliwego zasypu. Rozpaliłem od góry drewnem. Paliło się 6 godzin utrzymujac temperature 50-60 stopni. Teraz moje pytanie czy taka ilosc wegla to nie za duzo jak na tak slabe ogrzanie? Dom to okolo 300m2 nieocieplony z grubymi murami z pustaka. Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qmaty 22.01.2013 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam Szacowne Grono, J - jaki kocioł górnego spalania ma wbudowaną kpw albo chociaż rozetę PW w drzwiach zasypowych (myslałem wstępnie nad Ogniwem S6WC, ew Zębcem KWK) - i czy jest sens w ogóle myśleć nad kupnem górniaka biorąc pod uwagę, że mam w planach palić tam głównie węglem, czy drewnem. Artur może ten? http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_p.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 22.01.2013 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam wszystkich. Jestem początkującym palaczem w piecu:) Piec w moim domu to stary piec:) http://zapodaj.net/75c9f20e58011.jpg.html Powiedzcie proszę jak ekonomicznie w nim palić węglem typu orzech średni. Klapka na samej gorzej jest podnoszona do góry bez zadnej regulacji. Pozostałe dwie to drzwiczki. Też nie ma regulacji dostepu powietrza. Dodatkowo są bardzo nieszczelne ( 0,5 cm). Na drugim rysunku widać z boku pieca na dole otwór zasłaniany taką wsuwaną blachą. Od czego t jest? Wczoraj zasypałem piec węglem około 28 kg. Nie było to nawet połowa możliwego zasypu. Rozpaliłem od góry drewnem. Paliło się 6 godzin utrzymujac temperature 50-60 stopni. Teraz moje pytanie czy taka ilosc wegla to nie za duzo jak na tak slabe ogrzanie? Dom to okolo 300m2 nieocieplony z grubymi murami z pustaka. Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam Kiepsko ocieplony dom = duże zapotrzebowanie na ciepło. Poza tym 300m to też robi małe wrażenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WBR 22.01.2013 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 (edytowane) 1. Jeśli PW w drzwiczkach zrobisz z regulacją to dlaczego nie? 2. Piszą tu koledzy o rozbijaniu powietrza z pojedynczej KPW kawałkiem blachy, by nie wpadało punktowo. Dwie KPW spełnią tą samą rolę. Pojedyncza KPW jest zalecana ze względu na łatwiejsze wykonanie. 3. Z pewnością. Cegła na zawirowywacz kiepska jest. Zawirowywacz nie ma magazynować ciepła. Jego zadaniem jest wydłużenie drogi spalin, ich przyśpieszenie i dociśnięcie do ścianek wymiennika. Więcej energii odbierze wtedy woda ze spalin. W ten rurowy kanał wymiennika powinieneś zrobić z blachy wiertło do gruntu (wpisz w google grafika). Pomysł z wydłużeniem drogi spalin przez łączenie półek szamotem (deflektory przy okazji), jak dla mnie, bardzo dobry. Wielkie dzięki za odpowiedź. Zanim zabiorę się za przeróbki pokombinuję jeszcze z opałem. Może na orzechu będzie się lepiej paliło. Tak czy owak bez dodatkowego powietrza nad zasyp chyba się nie obejdzie, bo każde otwarcie drzwiczek zasypowych ładnie przyspiesza płomienie w fazie rozpalania i odgazowania. Z wymiennikiem jeszcze się zastanowię, bo po porządnej regulacji miarkownika i trzymaniu stabilnej temperatury na poziomie 65 stopni, temperatura spalin utrzymuje się na podtrzymaniu w zakresie 110-120 stopni, co chyba dobrze świadczy o wymianie ciepła. Wiem, o co chodzi z tym wiertłem do gruntu - taki zawirowywacz "ślimakowy". Ciekawie wygląda, pytanie jak by się sprawował - przypuszczam, że wymagałby częstego czyszczenia. PS. Mało brakowało, a też dołączyłbym do grona "ogniwowców" - dokładnie miał być kocioł S6WC 17 kW z wężownicą schładzającą. Wyszło jednak inaczej - wygrał patriotyzm lokalny i łatwiejszy dostęp do serwisu. Pozdrawiam Edytowane 23 Stycznia 2013 przez WBR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pleban68 22.01.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Dmuchawa posiada klapkę z przeciwwagą, która zamyka dopływ powietrza. Wydaje mi się, że gdyby zaciągało powietrze przez wentylator to nie byłoby kontroli nad temperaturą. Szkoda, że sterownik nie pozwala na zmniejszenie mocy dmuchawy bardziej niż do 20%, bo do węgla można by obniżyć jeszcze bardziej. Na razie nie dam rady założyć miarkownika (brak czasu i mrozy). Poradźcie mi jeszcze czy zanim pozbędę się dmuchawy mogę tymczasowo zmniejszyć dodatkowo moc dmuchawy poprzez przysłonięcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadwoj 22.01.2013 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Last Rico kiedyś napisał: "Miarkownik musi zamknąć kocioł po dojściu do np. 50*. Całkiem ma zamknąć - bez szczeliny."Dotyczyło to DS-a. Czy nie będzie wtedy dymiło i strat niedopalonych gazów, bo powietrza będzie dramatycznie brakowało. Próbowałem kiedyś tak sterować spalaniem, ale mi się to nie udawało. Chyba że palenisko musi być idealnie odcięte od dostępu wszelkiego powietrza. Ale jakoś w to nie wierzę.Miałem zmniejszyć palnik do wysokości 10 cm, ale teraz mrozy i muszę palić prawie na okrągło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wezyr 22.01.2013 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 (edytowane) Sterownik nie pozwala , ale przeciwwaga tak - dołóż większy ciężarek lub odkręć śrubki do końca . Teraz jeżeli dmuchawa dmuchnie to będzie miała większy opór bo klapka będzie cięższa i przez to otworzy się mniej . Wszystko można tak ustawić że w środku kotła będzie tylko lekki powiew , nawet mniejszy niż na ciągu naturalnym .. Gdyby się paliło zbyt słabo lub nie dawała rady unieść klapki to podnieść moc dmuchawy na 30 % lub więcej - po prostu trzeba to wyregulować . Edytowane 22 Stycznia 2013 przez Wezyr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pleban68 22.01.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Dołożyłem już wcześniej nakrętkę do przeciwwagi, bo nie raz przy dużym ciągu podrywało klapkę przy wyłączonej dmuchawie. Widziałem dmuchawy z regulowaną przysłoną boczną, ale zastanawia mnie czy silnik dmuchawy nie ma wtedy za ciężko pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Art2909 22.01.2013 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Kiepsko ocieplony dom = duże zapotrzebowanie na ciepło. Poza tym 300m to też robi małe wrażenie... No rozumiem, ale jedyne co moge zmienic to sposób palenia. Dokładając cały dzien (11h)po 2-3 szufelki co godzine spaliłem 30 kg. Temp pieca koło 60 stopni. Paląc od gory spaliłem ten opał o 4,5h szybciej i głównie o to mi chodzi. Czytając forum wywnioskowałem że przez luki w dzwiczkach opał sie wypala za szybko oraz pierwszy płaszcz wodny ma prześwit od dołu i góry i zastanawiam sie czy gdyby od dołu zablokować przepływ powietrza to czy spalanie nie było by efektywniejsze? Bo teraz powietrze leci pod płaszczem i do komina, Pomoże ktoś? Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fidomyca 22.01.2013 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 (edytowane) Witam założyciela wątku jak i całą resztę zainteresowanych tematem. Jestem nowy, nie będę opisywał na razie mojego kociołka bo na wiosnę czekają mnie zmiany i stad kilka pytań z innej beczki może ktoś mi pomoże. Na wiosnę muszę przenieść kociołek poza dom i wybrałem do tego przybudówkę (na foto na zielono) stary komin w tej sytuacji odpada i pytanie dotyczy własnie wyboru komina, a więc foto: ten niebieski to miałby być stalowy żaroodporny izolowany lub ten czerwony gotowy z pustaków z wkładem porcelanowym izolowany, palenie oczywiście jakie mnie interesuje to właśnie z tego wątku (pierwsze próby już były i efekt jest zachęcający do dalszych przeróbek i prób) czy taki komin stalowy bądź z pustaków nie będzie miał problemów z ciągiem pomimo izolacji z wełny?? komin oczywiście ok 6-7m wstępne oględziny kominiarza były no i jego zdaniem ten z pustaków jest o niebo lepszy, ale czy to wystarczy?? czy to że nie będzie pociągnięty wewnątrz domu nie będzie problemem dla ciągu?? Na razie to tyle pozdro Edytowane 22 Stycznia 2013 przez fidomyca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piastun 22.01.2013 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Pomoże ktoś? Pozdrawiam:) Kolego nikt za Ciebie nie zrobi przeróbek w Twoim piecu i nie znajdzie Ci optymalnych ustawień. Musisz zakasać rękawy i zastosować się do wskazówek, które zostały opisane na tym forum. Musisz przeczytać streszczenie tego forum tam są przedstawione problemy + ich rozwiązanie i je zastosować w swoim kotle. Poświęcisz na to ze 2h i będzie przynajmniej okazja do wypicia jakiegoś piwka . Jak będziesz miał jakieś szczegółowe pytania albo wątpliwości to się tutaj zapytasz i na 100% ktoś rozwijeje Twoje wątpliwości. Ja moge Ci tylko napisać, że w 200m2 nieocieplonego domu zasypuję piec 2x dziennie po około 14-16kg ( w sumie~30kg + rozpałka kilka szczap drzewa i to to starcza mi na 20-24h przy temperaturze na piecu 65-70 i temperaturze na dworzu w okolicach -10stC. tu masz streszczenie : http://log.treter.pl/pub/ekonomiczne-spalanie-spis.html pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 22.01.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam, Przed chwilą widziałem na własne oczy jak pali się sadza w kominie (w kamienicy na przeciwko). Ogień i iskry z komina robią wrażenie, tak więc Koledzy zaglądajcie do swoich i próbujcie edukować sąsiadów, bo nie wszyscy czytają forum. Opłaci się to nam wszystkim. Komin oczywiscie straż ugasiła i obyło się na szczęście bez żadnych strat materialnych i osobowych. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 22.01.2013 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Witam, [quote name= Art2909]No rozumiem, ale jedyne co moge zmienic to sposób palenia. Dokładając cały dzien (11h)po 2-3 szufelki co godzine spaliłem 30 kg. Temp pieca koło 60 stopni. Paląc od gory spaliłem ten opał o 4,5h szybciej i głównie o to mi chodzi. Czytając forum wywnioskowałem że przez luki w dzwiczkach opał sie wypala za szybko oraz pierwszy płaszcz wodny ma prześwit od dołu i góry i zastanawiam sie czy gdyby od dołu zablokować przepływ powietrza to czy spalanie nie było by efektywniejsze? Bo teraz powietrze leci pod płaszczem i do komina, Pomoże ktoś? Pozdrawiamja bym spróbował zaślepić albo górę, chcąc palić dołem DS, albo dół i palić GS sam ocenisz które spalanie będzie lepsze, ekonomiczniejsze dla Ciebie. Po mojemu spokojnie po przeróbkach kotła zwiększysz stało palność.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Art2909 22.01.2013 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Kolego nikt za Ciebie nie zrobi przeróbek w Twoim piecu i nie znajdzie Ci optymalnych ustawień. Musisz zakasać rękawy i zastosować się do wskazówek, które zostały opisane na tym forum. Musisz przeczytać streszczenie tego forum tam są przedstawione problemy + ich rozwiązanie i je zastosować w swoim kotle. Poświęcisz na to ze 2h i będzie przynajmniej okazja do wypicia jakiegoś piwka . Jak będziesz miał jakieś szczegółowe pytania albo wątpliwości to się tutaj zapytasz i na 100% ktoś rozwijeje Twoje wątpliwości. Ja moge Ci tylko napisać, że w 200m2 nieocieplonego domu zasypuję piec 2x dziennie po około 14-16kg ( w sumie~30kg + rozpałka kilka szczap drzewa i to to starcza mi na 20-24h przy temperaturze na piecu 65-70 i temperaturze na dworzu w okolicach -10stC. tu masz streszczenie : http://log.treter.pl/pub/ekonomiczne-spalanie-spis.html pozdrawiam Tak rozumiem jednak streszczenie przeczytałem od wczoraj i nadal nie rozumiem czy jest sens robić na dole pieca przegrode czy nie. Tylko w zamyśle spalania gornego. Dziękuje jednak za informacje co do Pańskiego spalanie jest dla mnie wskazówką że 30 kg na 6h to stanowczo za dużo. Paliłem wcześniej drewnem i było o wiele lepiej a tym węglem to nie umiem:D Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 22.01.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 (edytowane) Nie zastanawiaj się nawet tylko rób przegrodę, a najlepiej u góry i próbuj palić dołem, ważne również, żebyś jednak wszystkie nieszczelności uszczelnił. Proszę mi tu nie wyjeżdżać z panami, jestem Tomek. nadal nie rozumiem czy jest sens robić na dole pieca przegrode czy nie. sens jest z tego względu, że teraz powietrze dodatkowo wychładza Ci wymiennik, a co za tym idzie skraca się stało palność. Pozdrawiam. Edytowane 22 Stycznia 2013 przez tomek 1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.