Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I dodaj może jeszcze że w beczkach to kupujesz.:lol:

Różne bzdury na temat opału już czytałem ale twój miał o zawartości 30% wody przebija wszystko.

Ja natomiast różne bzdury nt. forumowiczów czytałem, ale ty swoim idiotyzmem przebijasz jeszcze więcej. Wiem jak to z tobą jest, taki mały człowieczek z głową do góry, bo z miasta jest... i nie ma pojęcia o paleniu w kotle.

Człowieku ogarnij się, dorośnij i zacznij żyć dobrze z innymi, a jeśli nie to idź do kotła, wyłącz nadmuch i upuść trochę powietrza z siebie, bowiem za bardzo nadmuchany jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dodaj może jeszcze że w beczkach to kupujesz.:lol:

Różne bzdury na temat opału już czytałem ale twój miał o zawartości 30% wody przebija wszystko.

 

No to zapraszam Ciebie tu kupisz ze 2 worki miału i włożysz do beczki do rozmarznięcia zlejesz wodę i zobaczysz to na własne oczy ,miał tu schodzi cały czas a śniegu na składzie węgla strasznie mało ,ale to prawda sztuką jest sprzedać tonę śniegu po 520 zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Forum czytam od jakiegos roku Też przeszedłem na górne palenie w kotle,drewno spalam do postacji pary natomiast z węglem już tak kolorowo nie jest, ponieważ potrafi zadymić przy odgazowaniu.

Wszystkie przeróbki poczyniłem według wskazówek LR i nadal nie moge złapac właściwego wiatru .

Moje pytanie jest takie .Czy miarkownik po uzyskaniu zadanej musi być całkowicie zamknięty ,czy powinien być leciutko uchylony tak jak mówi jego instrukcja.

Może tu jest błąd?

 

:bash::bash::bash:

 

 

Mój kocioł to optima defro15 niestety

dom słabo ocieplony 124 m2+ 140 l cwu w tym metrażu pracuje podłogówka 12m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapraszam Ciebie tu kupisz ze 2 worki miału i włożysz do beczki do rozmarznięcia zlejesz wodę i zobaczysz to na własne oczy ,miał tu schodzi cały czas a śniegu na składzie węgla strasznie mało ,ale to prawda sztuką jest sprzedać tonę śniegu po 520 zł :)

 

kol. animuss - nie ma sensu temu gościowi robit cokolwiek odpisywać. Zaśmieca bardzo fajny wątek. Widać że nie ma pojęcia o niczym i zamiast czerpać korzyści u uczyć się od lepszych - to chce zwrócić na siebie uwagę. Szkoda tylko że w tak prostacki sposób.

 

Zostawmy go bez odpowiedzi - niech kupuje miał w 100% suchy - tacy ludzie też muszą żyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico- kryzowanie.

 

Zawory regulacyjne (z kryzowaniem fabrycznym) montuje się na wejściu

a nie na wyjściu grzejnika - bez względu na pompę na zasilaniu czy nie,

zawory powrotne nie powinny być używane do regulacji, tylko do odcięcia.

 

Pewnie są zawory z kryzowaniem automatycznym-można robić tak jak piszesz. Ale ilu z Was ma takie zawory ?...

Można nawet kryzować samymi zaworami na zasilaniu (jak ktoś się uprze), ale to same komplikacje.

 

Grzejniki powinno się kryzować raz a dobrze. Np. na zwykłym zaworze odcinającym zamontowanym na powrocie grzejnika.

Grzebanie potem przy "gulkach" grzejnikowych nie zaszkodzi już instalacji. Nie trzeba od nowa tego poprawiać.

 

Ja to zrobiłem na powrocie (sposób zamocowania pompki nie ma tutaj znaczenia).

Zawory regulacyjne na zasilaniu były CAŁKOWICIE otwarte. Tymi ustawieniami zapewniłem ciepło we wszystkich grzejnikach w domu.

Jeżeli w którymś pomieszczeniu zechcemy zamknąć zawór regulacyjny, kiedy będzie nam np. za ciepło- nie spowoduje to problemów z dotarciem wody do najdalej położonych i nie spowoduje dramatycznego wzrostu temp. w innych pomieszczeniach.

A jeżeli spowoduje ? Trzeba obniżyć temp. na kotle bo za ostro jedziemy.

Myślę, że skoro mnie się to udało- ma to sens.

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtek65

...na składzie jest ziemowit , piast, i coś z juliusza. Kiedyś robiłem próby ale nie wiem jakim węglem i miałem wychodziło taniej.

 

Trochę mi się nie chce wierzyć, że skład ściąga węgiel z aż 3 kopalni, ale wiem spotkałem się już ze sprzedawcą, który zapewniał, że węgiel pochodzi z Juliusza, ale certyfikatu pokazać nie chciał.

Szanujący się skłąd takie certyfikaty ma. Poproś o taki. Na forum sprawdź jak pali się np. Ziemowit.

Weź worek i sprawdź na własnej skórze bo inaczej to wieczne eksperymenta z węglami ruskimi, czeskimi i pewnie polskimi,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico- kryzowanie.

 

 

 

Pewnie są zawory z kryzowaniem automatycznym-można robić tak jak piszesz. Ale ilu z Was ma takie zawory ?...

 

Po tym co czytam, nie jestem pewny czy mnie dobrze zrozumiałeś.

Otóż ja nie napisałem o zaworach z kryzowaniem automatycznym,

tylko --- fabrycznym. Tych "na czarno" nie znam - dlatego że ich nie ma.

Mechanizm do kryzowania umieszczony jest POD gałką i przez kręcenie

nią - NIKT nie jest w stanie zmienić stopnia skryzowania (1-6) grzejnika!

Zatem są skryzowane tak jak lubisz, raz... a dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się kryzuje nastawę wstępnie ściągając głowicę z zaworu ukazuje się nam nacechowana cyferkami tarczahttp://obrazki.elektroda.net/13_1286289209.jpg

którą reguluje się (przez pokręcanie kluczem ) przepływ maksymalny wody przez grzejnik ,kryzuje się równoważąc przepływ w całej instalacji do bardziej oddalonych grzejników dlatego że woda zasadniczo wybiera najkrótszą drogę z najmniejszymi oporami przepływu ,zadaniem GŁOWICY TERMOSTATYCZNEJ na grzejniku jest utrzymywanie temperatury zadanej w pomieszczeniu poprzez ciągłe zamykanie przepływu i otwieranie .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich Palaczy.

Z zafascynowaniem śledzę ten wątek ale jestem dopiero przy 30-stej stronie więc wiele informacji jeszcze przede mną. Bardzo spodobało mi się to, że Ktoś bezinteresownie postanowił niejako "pomóc" nam wszystkim prowadząc przez trudną drogę eko-palenia a tym samym, że dzięki Niemu w pewnym stopniu sami sobie pomagamy.

Moją przygodę z eko-paleniem rozpocząłem kilka dni temu i szczerze powiem jestem załamany. Mój kocioł - Optima Komfort STD 15kW - przy zakupie wyposażyłem w wentylator i sterownik z PID-em. Zacząłem palić tradycyjnie i paliło się nie najgorzej i prawie bez obsługowo ale nie podobały mi się przerosty temperatury oraz to, że zaczęło smolić kocioł, komin i blachę na dachu. Zmusiło mnie to do analizy problemu i rozpoczęcia poszukiwania informacji na temat ewentualnych zmian w sposobie użytkowania kotła. W ten oto sposób Wujek Google skierował mnie na tą stronę. Po zapoznaniu się ze szczątkową ilością informacji z pierwszych postów odpaliłem od góry i byłem w szoku. Smolenia mniej a proces palenia się wydłużył. Pozytywnie "nakręcony" postanowiłem wyeliminować wentylator a w jego miejsce zaaplikowałem klapkę do popielnika i miarkownik Honeywell-a, który pozostał mi z poprzedniego kotła (Dakon Dor). Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że po zamknieciu się klapki z komina "dawało" czarno- burym czyli dusiłem opał. W tym momencie postanowiłem dorobić prowizoryczną mini kierownicę w drzwiach zasypowych. Niestety zbyt mocno podniecony i z braku czasu zrobiłem ją z tego co miałem czyli rurki o średnicy wewnętrznej około 15mm. Kocioł zaczął sobie fajnie szumieć i niby wszystko by było ok ale... dalej dusiło opał po zamknięciu się klapki. Stwierdziłem, że do ostatecznej przeróbki przygotuję się trochę dłużej i trochę lepiej. Zakupiłem rurę gwintowaną 1.25 cala i mufę gwintowaną i przyjrzałem się dokładniej kotłowi. W miarę czytania tego tematu doszedłem do miejsca gdzie Last Rico pisze o szczelnym oddzieleniu popielnika od drzwiczek rusztu pionowego. I tutaj pojawiły się znów schody - w moim kotle drzwiczki popielnika i rusztu pionowego to te same drzwiczki. No cóż - spawara do ręki płaskownik i fruu. Efekt - komory oddzielone, uszczelnione ale pojawił się tym samym skutek uboczny - koniec gwarancji na kocioł. Następnie do drzwiczek zasypowych trafiła mufa a do niej wkręciłem rurę ( rozkręcane by ułatwić sobie zasyp). Moja KPW kończy się na równi z ścianką komory zasypowej. Dorobiłem tez klapkę z regulacją więc następnym etapem było odpalenie - oczywiście od góry. Podniecony załadowałem wiaderko węgla, kilka drewien i rozpałka. Startowałem z małym otwarciem klapy PG i przez chwilę całkowitym otwarciem KPW. Samo rozpalenie przebiegało zupełnie inaczej niż zwykle. Jakoś łagodnie. Sprawdzając co wylatuje z komina byłem bardzo zadowolony gdyż nie wylatywało prawie nic. Obserwując parametry ze sterownika,który pozostał - w tym temperature spalin - próbowałem optymalnie ustawić KPW. Samo rozpalenie i uzyskanie temperatury około 55-58 * trwało jakieś 45 minut. Po tym czasie klapa PG się zamknęła i nastąpiło jedno wielkie pie.......cie, tak duże że aż wypuściłem piwo z ręki. Kocioł zaczął zaciągać powietrze raz przez KPW raz przez klapę PG cały czas nią ruszając. Jakoś to opanowałem zmieniając ustawienia klap ale wiem, że to efekt rozpalenia się zbyt dużej ilości opału i zbyt mocne gazowanie. Po jakimś czasie wszystko się ustabilizowało i kociołek sobie pracował spokojnie dalej, pozostawiając na końcu wybielone palenisko i wymienniki oraz dwie łopatki popiołu. Pomyślałem sobie, że przesadziłem z szybkością rozpalania więc przy następnym odpaleniu zrobiłem to dużo wolniej. Efekt - takie samo fukanie ale już po około 2 godzinach od startu. Nie wiem co z tym można zrobić. Brak możliwości kontroli kotła przez około 15 minut mnie lekko przeraża. W momencie kiedy jestem w domu to pal licho ale często w domu zostaje moja małżonka z dzieckiem i nawet nie chcę myśleć co wtedy. Dodam, że dom jest z lat 60 podpiwniczony, otynkowany ,bez ocieplonych ścian ma około 140mkw ,ocieplony strop styropianem 5cm, komin około 8m o przekroju cegły - nieocieplony od poddasza do dachu. Ponad dachem ocieplony przy okazji wymiany pokrycia dachowego. Do tego dochodzi podgrzewacz wody na 150 l.

Sprawdzałem uszczelki w drzwiach i są odciśnięte na całym obwodzie. Może moja KPW jest przyczyną problemów gdyż trochę nie wstrzeliłem się z kątem- pada na dół ale bardziej na tyłach kotła niż na środku. Proszę o jakieś wskazówki szanownych forumowiczów a w szczególności eksperta e-palenia pana Last Rico.

 

P.S. Jeszcze taka ciekawostka. Jak zaślepiałem szczelinę pomiędzy popielnikiem a rusztem pionowym to miała ona dokładnie 1/17 wielkości rusztu czyli tak jak Last Rico podawał dla wielkości klapy PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda parując będzie kradła ciepło z kotła będzie trudno podnieść temperaturę na kotle do tego kondensat .

To wyłącz ,odetnij, zakręć zawór , zasobnika-bojlera na ciepłą wodę i kilka grzejników ,korytarz garaż itd.....

 

Czy za to "zalewanie wodą" pieca może być winny słaby cug w komine?

Bo jakoś tak mi się wydaje, jakby słabiej ciągnął i trochę przydymia w piwnicy:o

Na jutro zamówiłem już kominiarza i zabaczę co to da

Edytowane przez jacek37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy za to "zalewanie wodą" pieca może być winny słaby cug w komine?

Bo jakoś tak mi się wydaje, jakby słabiej ciągnął i trochę przydymia w piwnicy:o

Na jutro zamówiłem już kominiarza i zabaczę co to da

 

też takie zjawisko może być jak podczas odgazowania palisz za niską temp. spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek65, Piast i Ziemowit to praktycznie ten sam węgiel, spaliłem na próbę 60 kg i nie jest zły, kaloryczność jak na płomienny przyzwoita, troszeczkę dużo popiołu. Kazimierz-Juliusz to też typ płomienny o podobnej kaloryczności, ale ze znacznie mniejszym popiołem.

 

KardinalE, jak tam twój buk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miarkownik po uzyskaniu zadanej musi być całkowicie zamknięty ,czy powinien być leciutko uchylony tak jak mówi jego instrukcja.

Może tu jest błąd?

Po uzyskaniu temperatury klapka powinna być szczelnie zamknięta. Szponi też niedawno na to narzekał:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5746370&viewfull=1#post5746370

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...