Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Last Rico & animuss

Nie wiedziałem, że takie coś istnieje.:confused:

Czy jeżeli uważam podobnie to przestępstwo ,zwłaszcza że producent specjalnie nacechował numerycznie zawory ,żeby łatwo wyregulować przepływy a nie liczyć w trakcie kryzowania obroty lub pół obroty na powrocie grzejnika brak tam jest podziałki jest trudniej .

kryzowanie.

Grzejniki powinno się kryzować raz a dobrze na zaworze odcinającym zamontowanym na powrocie grzejnika.

Na pocieszenie powiem tylko że kryzując grzejnik na powrocie zmniejszamy otwór przepływu wody na ujściu więc zanieczyszczenia wędrujące rurami

będą zbierać się w grzejnikach a nie w rurach powrotnych instalacji ,stwarza to lepsze warunki do zapychania grzejnika ,ale w grzejnikach jest przeważnie więcej miejsca do odkładania zanieczyszczeń niż w rurach . Wymieniając grzejniki na nowe pozbywamy się wtedy osadów lub po pewnym okresie eksploatacji przeprowadza się płukanie grzejników żeby pozbyć się zanieczyszczeń.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

animuss- wyluzyj... Napisałem przecież :"Człowiek uczy się przez całe życie. " Nie doczytałeś tego ?

O czymś takim nie wiedziałem! Ja takich zaworów nie posiadam, ale mam zawory odcinające. I z tym co mam- zrobiłem jak zrobiłem.

 

Mój cytat przytoczony niżej w Twoim poście jest nieprecyzyjny. Wypacza sens mojej wypowiedzi. Napisałeś to tak, jakbym kategorycznie stwierdził, że tak ma być.

A ja napisałem tak:

Grzejniki powinno się kryzować raz a dobrze. Np. na zwykłym zaworze odcinającym zamontowanym na powrocie grzejnika.

 

To Np. ma takie samo znaczenie jak słynne ...lub czasopism..

 

Aby nie było niejasności. Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc teraz napiszę wyraźnie:

Jeżeli ktoś posiada zawory pokazane na zdjęciu przez kol. @animuss, powinien zrobić tak, jak On radzi.

 

Kto takich nie posiada, a chce kryzować może zrobić to tak, jak ja zaproponowałem- czyli na zaworach odcinających.

 

Jest jeszcze inny sposób ? Niech ktoś go opisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to wina za niskiej temperatury wody w kotle( jeżeli masz suchy węgiel) lecisz po "punkcie rosy " musisz obniżyć bieg na pierwszy na pompie-ach lub ustawić ich włączanie od 50*C na kotle i spróbować podnieść temperaturę w kotle do 60/65 *C i utrzymywać stałopalnośc (pilnować palenia zaraz po wygaśnięciu kotła )żeby woda nie wychładzała się .

 

A o co chodzi z tym "punktem rosy"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o co chodzi z tym "punktem rosy"?

 

To zjawisko skraplania pary wodnej zawartej w spalinach, która to w kotłach ucieka przez komin. Jeżeli spaliny zostaną schłodzone poniżej tzw. punktu rosy, zawarta w nich para wodna zmienia stan skupienia z gazowego na ciekły powstaje wtedy kondensat który wycieka z kotła .

Tak się dzieje przy rozruchu nowo zrobionej instalacji C.O.,przy przewymiarowanym kotle i w trakcie rozpalania w kotle wychłodzonej wody w instalacji ,dlatego w ogrzewaniu C.O. z pompą czyli z wymuszonym obiegiem ,sterownik odpala pompę dopiero jak kocioł osiągnie temperaturę powyżej 40 *C .Przy ogrzewaniu grawitacyjnym , akurat taką ma instalację Jacek37 nie ma możliwości rozgrzać samego kotła ze względów bezpieczeństwa a grawitacja samoczynnie "podbiera" ciepłą wodę pakuje ją w grzejniki które bardzo szybko stygną w nie wygrzanym zimnym mieszkaniu i zalewa kocioł zimną wodą z powrotu więc trzeba wyłączyć cześć instalacji (jeżeli są zawory) i rozgrzać mniejszą ilość wody w mniejszym obiegu . Jest łatwiej i szybciej podgrzać mniejszą ilość wody żeby przekroczyć krytyczną temperaturę kondensacji .Przy rozruchu całości instalacji w niskich ujemnych temperaturach to zjawisko może występować bardzo długo ze względu na duże zapotrzebowanie na energię ,w trakcie takiego zmagania ,w kotle występuje przeważnie niepełne spalanie a para wodna utrudnia osiągnięcie wysokiej temperatury spalanego paliwa .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2013-01-24_09-20-25_47.jpgArtos

 

Mamy podobne ścierwa do opanowania znawca wielkim nie jestem ale mam wrażenie , że twoja kpw jest zdecydowanie za mała

Idż w strone raczej drobnego węgla i wolnego dochodzenia do zadanej temperatury .

U mnie juz nie strzela ale za to dymi gdzies w 2 godzinie palenia. Ja mam tak

[ATTACH=CONFIG]164480[/ATTACH tu powinno być zdjęcie srednica tych rur to 3x27mm i mam wątpliwosc czy to nie jest mało

Edytowane przez defy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak kupowalem różny wegiel ale niedopały zostają, pocztkowo winiełm ruszta wodne dlatego zrobiłe drugie stalowe ale to nie rozwiazalo problemu natomiast na stalowych mam zdecydowanie mniej popiolu

 

Przerabiałem już tu. Spiekanie to właściwość węgla, a druga sprawa to w fazie koksu masz za dużo wiatru od spodu (duży ciąg i mocno wycholona klapa na końcówce spalania) robi swoje. Masz uszczelniony ruszt pionowy? Popiołu faktycznie może być trochę mniej, ale to z tego względu że w wyższej temp, lepiej dopala i wyrywa do komina. Nie znika sam :) z czasem częśc wyjmiesz z wyczystki. Możesz na ruszcie żeliwnym zrobić kołderkę z połówek cegieł szamotowych ustawianych na wcisk - w celach edukacyjnych. Koszt 9zł :) Może bardziej się zapopielac od wodnego ale jak masz dobry ciąg to pod koniec palenia węgiel będzie świecił na biał, ale zawsze jest jakieś ale przygotuj się na coś takiego:

 

http://img11.imageshack.us/img11/9547/p11306881w.jpg

 

Mam nadzieję że animuss nie obrazi się na mnie za wykorzystanie jego zdjęcia. :)

Edytowane przez Szponi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kalio ile tobie zostaje tego koksu?

u mnie z pełnego zasypu zostaje ładny koks z 1-1.5kg i nie widzę w tym problemu

albo rzucę na następny zasyp lub ostatnio zostawiam i zbieram do wiaderka

i oprócz tego popiół przesiewam z czego zostaje mi też troche koksików

Przecież mozna to użyć aby czasami dołożyć do końcowego wypalania zasypu

i ładnie bez dymnie się to pali jeszcze daję "kupę" energii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Czas się ujawnić z moim przedsięwzięciem. Dwa tygodnie temu mnie złapał pomysł stworzenia źródła podstawowej wiedzy o czystym paleniu, tak by adeptów tej sztuki nie trzeba było odsyłać do tego wątku na stracenie, a całość byłaby wytłumaczona od początku do końca i przystępnie. I tak oto powstała strona http://czysteogrzewanie.pl (oraz fan-pejcz na fb).

 

Zacząłem od spraw podstawowych. Cały czas opisuję też tematy poboczne do samego palenia od góry, ale składające się na prawidłowe ogrzewanie. Bazuję oczywiście na tym wątku, także na wiedzy zewsząd zebranej i jakimś tam doświadczeniu.

 

W tym miejscu chciałbym Was prosić o opinie. Jeśli gdzieś coś piszę nie tak - dajcie znać. Najlepiej na PW czy na blogu na stronce, by tutaj nie śmiecić. Tylko nie sprawy typu że piszę 'piec' zamiast 'kocioł'. Jest trochę celowych uproszczeń, tak by trafić do niewtajemniczonych ;)

Ważna rzecz: przypomijcie sobie, jak Wy zaczynaliście. Co Wam sprawiło największe problemy? Z czym się pałowaliście przy paleniu od góry, a może w kotłowni w ogóle? Warto by takie spojrzenie nowicjusza znać, aby potencjalne problemy opisać.

 

Przygotowuję też ulotkę z absolutnym minimum wiedzy, którą każdy świadomy mógłby wydrukować na byle jakim sprzęcie i wcisnąć pod osłoną nocy do skrzynki sąsiada kopcącego wunglem, by chociaż zasiać ziarno niepewności w jego umyśle ;) Oto szkic treści (wizualnie to jeszcze wypięknieje):

 

http://czysteogrzewanie.pl/czystywegiel.jpg

 

Zakładam, że to będzie papier A5 (kartka zeszytowa) i nie sposób tam umieścić wszystkich szczegółów. Grunt, by wystarczyło na jedną udaną próbę i wciągnięcie w temat. Siłą rzeczy potem trzeba gościa odesłać do Internetów.

 

Jeśli popieracie takie działanie, proszę rozpowszechniać zwłaszcza na fb.

 

 

PS. Słyszeliście może o akcji Krakowski Alarm Smogowy. Oni walczą też z kopceniem węglem w Krakowie. Myślałem, że byliby zainteresowani także edukacją ludzi, jak palić czyściej, ale nie - ich interesuje tylko zakaz węgla pod wszelką postacią i najlepiej JUŻ, palących węglem nienawidzą szczerze, a jak ktoś się z nimi nie zgodzi, to na pewno jest hejter opłacany przez Kompanię Węglową. Dobrze, że jest taka akcja i szczerze im życzę sukcesu, ale szkoda, że tak fanatyczne nastawienie prezentują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]164555[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]164556[/ATTACH]Dokładnie jacet100

Najwazniejszego nie mogę wkleic. Po drugiej stronie jest rozeta do sterowania ,a przestrzeń ekranu pusta cos żle zrobiłem?

Niestety źle.

Kierownica powietrza MUSI być zamontowana na uszczelkach ze sznura szklanego # 5mm,

bo ma się ona silnie nagrzewać - nie grzejąc jednak drzwi (przez kontakt).

W spisie treści jest link "Kierownica Powietrza Wtórnego (KPW) => wynalazek przeciw wybuchom w kotle"

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3593592#post3593592

Na zdjęciu dobrze nie widać, uszczelnienie rusztu pionowego nie przepuszcza powietrza? Widzę tam tylko blachę, bez wełny mineralnej lub uszczelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Juzef zastanawiałem się właśnie gdzie się podziałeś ponieważ pamiętam twój humorystyczny sposób nauki.

a tu widzę że nie próżnowałeś ,zrobiłeś kawał DOBREJ ROBOTY wielki szacun.

 

jeżdżę często do naszych zachodnich sąsiadów i przyglądam się ich kominom i widać że nawet w tym jesteśmy daleko z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety źle.

 

Dlaczego źle?

W moim kotle KPW też jest przyspawana do drzwiczek. Co prawda miało to być tymczasowe rozwiązanie, ale już tak zostanie.

Nie stwierdziłem, aby drzwiczki jakoś bardziej się nagrzewały. Po za tym, gdy KPW przykręcisz śrubami, to i tak ciepło przejdzie po nich do drzwiczek.

Jedyny (moim zdaniem) plus przykręcanej KPW, to możliwość przekręcania jej w celu precyzyjniejszego podawania powietrza.

 

 

--------------------

 

Juzef - że się Tobie chciało. ;)

Brawo! :)

Edytowane przez g_stanislaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...