Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie chodzi tu o uwielbienie i mimo że nie ze wszystkim zgadzam się z Last Rico , to jego wkład w uświadamianie jest ogromny. Facet po prostu umie w inteligentny sposób przekazać. Nadaje się na nauczyciela(wykładowcę):p Przecież są osoby na tym forum i nie tylko , co mają bardzo dużą wiedzę na temat odpowiedniego spalania. Jednak nie mają cierpliwości i odpowiedniego podejścia do przekazania tej wiedzy.;)

Niczego nie ujmuję LR. Sam palę proponowanym przez niego sposobem. Przyznam się, że bardziej zależało mi na ekonomii (uzyskanie dużej stałopalności), niż ekologii. Ta druga źle mi się kojarzy. Nie będę się rozwodził, bo nerwy puszczą i wątek nie nada się do czytania. :) Wyszła ekonomia i ekologia. :)

Niemniej z przerażeniem czytam zwroty typu: "nasz guru", " my - jego uczniowie". Kilku takich jak jacet i mamy nowego Jezusa i nową wiarę. ;)

 

Tobie odpowiem krótko-żałosny jesteś.

Z tobą dyskutować nie będę. Szkoda klawiatury.

 

 

Koniec pierdół. :)

-------------------------------------------------

Kocioł przewymiarowany obłożony szamotem po bokach zmniejszony z 23kw do 15kw.

Tak z czystej ciekawości...

W jaki sposób obliczyłeś moc po przeróbkach? Z objętości komory spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

DS

 

H3nio

 

Wysokość od belki pod wiszącym wymiennikiem do rusztu to ok. 12 cm.

Otwory znajdują się ok. 6 cm powyżej rusztu i jednocześnie dosyć głęboko.

Jedyne co je tam może zatykać to pył, ale z racji tego, że pył jest lekki, jest z otworów wydmuchiwany.

Nawet jak się zatka jeden- to zawsze jest drugi, który pociągnie więcej powietrza.

 

Kiedy idę przerusztować to zawsze od dołu "szturnę".

 

Mam też wrażenie, że powietrze wtórne PW samo mi się reguluje. Kiedy jest nowy zasyp, przez ruszta łatwo przechodzi powietrze. Jest go sporo i tym samym PW zasysane jest słabo (ale cały czas).

Kiedy ruszt się zapopiela, powietrze trudniej przechodzi, za to podciśnienie mocniej zasysa powietrze tymi otworkami. To z kolei czyści je samoistnie.

 

Taka "samoregulacja" powoduje, że nie mam dymu z komina na żadnym etapie (prócz rozpalenia), a kiedy schodzę do kotła bo spada mi temperatura- on (kocioł) cały czas fajnie mruczy :)

 

Dlatego tak zachęcam do zrobienia tego palnika, bo sam naprawdę jestem w szoku jak to się pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego nie ujmuję LR. Sam palę proponowanym przez niego sposobem. Przyznam się, że bardziej zależało mi na ekonomii (uzyskanie dużej stałopalności), niż ekologii. Ta druga źle mi się kojarzy. Nie będę się rozwodził, bo nerwy puszczą i wątek nie nada się do czytania. :) Wyszła ekonomia i ekologia. :)

Niemniej z przerażeniem czytam zwroty typu: "nasz guru", " my - jego uczniowie". Kilku takich jak jacet i mamy nowego Jezusa i nową wiarę. ;)

 

 

Z tobą dyskutować nie będę. Szkoda klawiatury.

 

 

Koniec pierdół. :)

-------------------------------------------------

 

Tak z czystej ciekawości...

W jaki sposób obliczyłeś moc po przeróbkach? Z objętości komory spalania?

 

Wyluzuj kolezko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DEFY

 

w twoim przypadku zwykły miarkownik to nie po rozumienie a tym bardziej jak się pali węgle kaloryczne o wysokim Ri.

to że u jednych jest ok to nie znaczy że tak będzie u wszystkich pewne rzeczy musisz sam poprzez doświadczenia dobrać.

nie bierz wszystko do słownie bo to co może być dobre dla ciebie może być złe dla innego.

więcej praktyki wdrażaj w swój kociołek i cierpliwie przyglądaj się jemu a na pewno kiedyś będziesz zadowolony;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do ZUG

podejście nie wiem które do pieca no ale opiszę, jak reguluje klapką recznie i uchylam ją mocno PG jak spada tem to nie dymi przy spalaniu po prostu jakby miarkownik mechaniczny za mało otwierał klapkę i za wolno bo jak temperatura spadnie za mocno to już później nawet drzwiczki jak otworze to ciężko ma wzrosnąć. i teraz czy na elektrycznym MCI było by lepiej otwiera szybciej i mocniej klapkę i czy ja mógłbym bez żadnych przeróbek podłączyć go do regulatora proton?

taki regulator

http://imageshack.us/photo/my-images/835/regulatorq.jpg/

Edytowane przez pilkarz1616
zapomniałemwstawic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

 

Dlatego tak zachęcam do zrobienia tego palnika, bo sam naprawdę jestem w szoku jak to się pali.

 

Za tydzień będę w domu i postaram się zmodyfikować swój palnik podając PW podobnie jak jest u Ciebie.Zostało mi do zrobienia doszczelnienie rusztu pionowego i zrobienie skosu z szamotu przy tych rusztach dla mniejszenia pow. rusztu i odsunięcia żaru od drzwiczek.Jeżeli ściana między popielnikiem a wyczystką z boku kotła nie bedzie miała płaszcza wodnego,to poprowadzę tedy kanał z regulacją PW pod palnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak myśle że MCI będzie lepiej sterował i proton bedzie dobrym sterownikiem.

i jakbys mógł to wytłumacz mi działanie tego MCI gdzie założyć czujkę temperatury i w ogóle jak to działa bo nie chce wydać kolejnych200zł w błoto?czy można na nim regulować sobie wielkość otwarcia klapki czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko odnośnie KPW

Chciałbym zrobić KPW jaką najlepiej średnicą rury ją wykonać (1 cal za mała?)? (jakie macie średnice rur pozakładane?)

Mam zamysł który gdzieś wyczytałem - chcę puścić PW rurą przez pierwszy wymiennik pionowy potem przez wymiennik poziomy (półkę) nad zasyp a otwarcie było by sterowane zaworem skręcanym.

Co o tym Pany i Panie sądzicie?

Na zamkniętym PG i otwartym PW nie będzie rosła temp. na kotle? Nie powinienem zagotować wody? (boję się tego bo mam zawór 3D często otwarty tylko minimalnie na 1)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz coś więcej napisać na temat kontrolowanego wypalania i tego czym czyściłeś kocioł? Sam coś będę musiał zrobić z pamiątkami po paleniu tradycyjnym.

 

Komin wypalało 2 panów kominiarzy, oczywiście na początku, zapytali się czy wyrażam na to zgodę (innej opcji już raczej nie było), jeden siedział na dachu, z torebka soli, celem zgaszenia niebezpiecznego ogna, a drugi fajczył, spokojnie i delikatnie w wyczystce na dole pieca.

Mam kwasówkę więc raczej przebiegało to bezpiecznie, obawialiśmy się jakiś nieszczelności na łączeniach, ale było OK

Minęło sporo czasu zanim komin się wysuszył i zaczęła wypalać się smoła, tak ze 3 godziny, ale momentami ostro dymiło z komina, ale iskier i ognia nie było widać.

Po oczyszczeniu komina do gołej blachy, druciakiem itd., wzięli się za piec, rozchajcowali go na maxa, i po jego rozgrzaniu, skrobali wypalającą się smołę, drapakami, druciakami itd, cały czas go grzejąc.

Robiłem to samo we wtorek ale niezbyt umiejętnie, bo za słabo rozgrzałem kociołek, teraz już wiem jak to robić poprawnie :wiggle:

Ale teraz kociołek nawet dymka nie wypuszcza, w końcu, mogę w kotłowni oddychać świeżym powietrzem:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałbym coś dodać od siebie, to wg. mnie musi to zostać udokumentowane filmami.[...]

Tekst jest słabiej odbierany, a takie video na pewno bardziej dotarłoby.

Masz rację. Choćby nawet zdjęcia byłyby przydatne. Wszystko w swoim czasie. To co widać to nie jest forma finalna pod żadnym względem. W miarę możliwości będę dodawał zdjęcia. Nad filmami przyznam że na teraz nie myślałem, bo jednak wykonać je na poziomie wymagałoby i sprzętu i umiejętności. Mam ku temu ukryte ciągoty i niewykluczone, że się za to wezmę, ale priorytetem na teraz jest tekst i zdjęcia. Ciągle jestem na etapie opisywania podstawowych spraw. Od czegoś trzeba zacząć.

 

Jeżeli ktoś ma tech. możliwości kręcenia filmów, niech udostępni je potem na Youtube a Juzef wrzuci na stronkę.

Jak najbardziej. Jeśli macie lub znacie jakieś ciekawe materiały - proszę o sugestie.

 

Pamiętacie spis treści Juzefa ? Jaka to była wielka pomoc, aby się w tym wszystkim połapać !

Nie chcę nic obiecywać, ale mam zamiar ogarnąć te 550 stron, bo szkoda, żeby się zmarnowało ;)

 

Myślę, że już na stronie głównej powinieneś zamieścić link tego wątku pod nazwą "Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego[/b"] a nie "forum.muratordom.pl", oraz informację, iż lwia część rysunków i wiedzy jest zaczerpnięta z postów założyciela-Last Rico. [...]

Dzięki za uwagi. Większość z nich zastosowałem. Od początku starałem się wyraźnie zaznaczać autorstwo poszczególnych materiałów, ale nie pomyślałem o odsyłaniu za każdym razem tutaj do forum. To jest do pewnego stopnia słuszne...

 

myślę że intencją juzefa jest [...] dotrzeć do jak największej liczby ludzi nawet tych najbardziej tradycjonalistów aby zmienili nawyk palenia w kociołkach ,a nie od kogo przez kogo

... ale też nie można popadać w skrajność. Nie chodzi mi o promowanie tematu przez kierowanie ludzi na każdym kroku do tego wątku - bo widzimy, że to tylko nabija posty. A 500 stron każdego zniechęci. Tak jak pisze ZUG, strona ma zachęcać nawet przypadkowych ludzi do zapoznania się z problemem ogrzewania węglem, z metodą palenia od góry, a w efekcie doprowadzić czytelnika także tutaj. Tyle że nie musi to być zrobione przez podkreślanie na każdym kroku, że nie rzucim wątku skąd nasz ród. Ja się w żaden sposób nie odcinam od źródeł, z których wziąłem wiedzę i materiały. Jeśli ktoś odniósł choć cień takiego wrażenia, to jest w błędzie. Ale też nie mogę przesadnie co chwila reklamować tego forum, bo to zbędny szum informacyjny. Nie zawsze przy zdjęciach mogę dać linka do oryginalnego posta na forum, bo klikając w zdjęcie człowiek oczekuje zwykle jego powiększenia, a nie przekierowania gdzieś tam hen. Jeśli piszę o koncepcji powstałej tutaj (np. KPW) to zawsze w tekście znajduje się link do forum.

 

 

Skoro jednak zgadzamy się, że Last Rico lwią część wiedzy nam tu dostarczył, niechaj on wyrazi ew. uwagi co do warunków, na jakich można treści jego autorstwa dalej rozpowszechniać. Jednak sądząc po tym, co przez te kilka lat pisał, myślę że nie będzie miał nic przeciw popularyzacji jego idei, zwłaszcza z wyraźnym zaznaczeniem jego autorstwa (i raczej nie będzie wymagał formy wspominajcie o mnie co dwa zdania).

Edytowane przez Juzef
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

Jeżeli ściana między popielnikiem a wyczystką z boku kotła nie bedzie miała płaszcza wodnego,to poprowadzę tedy kanał z regulacją PW pod palnik.

też tak miałem zrobić, ale teraz wydaje mi się zbędne i bez tego się jakoś samo się reguluje i dymu brak. No może jedynie żeby zamknąć PW przy dopalaniu jak już sam koks jest żeby nie wystudzało wymienników.

 

PS: Juzef kawał dobrej roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzef - święte słowa :)

 

Na stronie masz odnośniki. Jeden z nich nazwij po prostu FORUM.

Zwykle robi się to na jednym z ostatnich linków w menu.

 

Każde info, dające odnośnik do źródła spowoduje, że ludzie nie zdążą przeczytać co wartościowe, wpakują się w 500 stron rozmydlonego wątku i ostatecznie zapomną ...co chcieli zobaczyć.

 

Poszedłbym nawet krok dalej. Kliknięcie FORUM, przeniesie wędrowca na podstronę, gdzie przeczyta info, że jest świadomy tego, iż za chwilę zostanie przekierowany w miejsce, w którym to samo napisano w 11 000 postach. Wystarczy potwierdzić i ....

Ale jak ktoś zechce dyskutować- czemu nie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...