wojtek65 04.02.2013 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) Ja też mam w domu dmuchawę i wymontowałem, bo przynosiła mi więcej strat niż pożytku... A u mnie jest odwrotnie, a węglem też paliłem. Łatwo jest napisać -wywal dmuchawę, a później -próbuj - próbuj - próbuj - nie poddawaj się. Porównując nasze przypadki są dwie możliwe opcje, Ty nie umiałeś używać dmuchawy, albo ja miarkownika ciągu. Ale ja próbuje jeszcze raz. Mnie to już nie jest potrzebne, ja już mam http://www.kotly24.com/ ale lubię eksperymentować, a jeżeli wypływają z tego jakieś wnioski to czemu się nie podzielić. Bezpieczeństwo moje to moja sprawa, trzeba mieć rozsądek ( pewnie zaraz będzie że go nie mam ) chociaż 13 lat przeżyć z dmuchawą i PW ( nieświadomie ) to trzeba mieć szczęście. Ale bezpieczeństwo INNYCH mam na uwadze, tylko na wszystko jest odpowiedni czas. Edytowane 4 Lutego 2013 przez wojtek65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 04.02.2013 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) wojtek65 w padłeś tutaj żeby co ? uświadamiać że można dmuchawy uzywać to sobie używaj ,a jak się tobie nie podoba że my nie używamy to zbuduj swój wątek "różnica między dmuchawą a miarkownikiem" i po temacie (bądź pociągiem a nie wagonem który ciągnie pociąg) a nie muszę wyczytywać twoich epitetów że tutaj piszą to a to bo ten wątek wybudował LR aby palić od góry w GS bez dmuchawy czy się to tobie podoba czy nie. chwalisz się bajerami że masz kontrole nad wszystkim i możesz palić z góry z dołu z boku. a tak wchodzisz w butach do kogoś i mieszasz. Edytowane 4 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek65 04.02.2013 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) Ponieważ wątek uważam za pożyteczny, to wstrzymam się od cytowania z pierwszej strony przykładu o dmuchewie o wydajności 420m3 / godzinę. A to naprawdę wprowadza w błąd. A te BAJERY to po to żeby więcej wiedzieć i palić ekonomicznie. Edytowane 4 Lutego 2013 przez wojtek65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 04.02.2013 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) Tob;5798755 Kolego skąd ta fascynacja bruli będzie rysował wykresy nawet jak proces spalania będzie bardzo mocno nieekonomiczny . wojtek65 Dmuchawa podaje cały czas taką samą ilość powietrza lub przeważnie za dużo nawet jak opału już nie ma ,zachowuje się jak ślepy na rowerze . Powinieneś założyć nowy wątek na temat ,który Ciebie nurtuje i dopisać go do tego Twojego ostatniego wpisu nie na temat podając link do nowego Twojego tematu na pewno znajdą się osoby co zaczną tam coś pisać ,Też będę tam zaglądał . Przestań zaśmiecać ten watek i uszanuj prośby założyciela . Edytowane 4 Lutego 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 04.02.2013 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 A u mnie jest odwrotnie, a węglem też paliłem..... Zrozum że Twoje posty mogą doprowadzić kogoś to tragedii. Przeczyta nieopacznie Twoje posty i zrozumie ze tak jest bezpiecznie. To co Ty masz mnie nie obchodzi , tylko szanuj wkład ludzi dbających o bezpieczeństwo innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek65 04.02.2013 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Tob;5798755 Kolego skąd ta fascynacja bruli będzie rysował wykresy nawet jak proces spalania będzie bardzo mocno nieekonomiczny . wojtek65 Dmuchawa podaje cały czas taką samą ilość powietrza lub przeważnie za dużo nawet jak opału już nie ma ,zachowuje się jak ślepy na rowerze . Powinieneś założyć nowy wątek na temat ,który Ciebie nurtuje i dopisać go do tego Twojego ostatniego wpisu nie na temat podając link do nowego Twojego tematu na pewno znajdą się osoby co zaczną tam coś pisać ,Też będę tam zaglądał . Przestań zaśmiecać ten watek i uszanuj prośby założyciela . Nie chcę zaśmiecać ale zapytać można. animmus jeżeli zrobiłeś taką składankę tekstów, to chociaż podaj ich źródło . W każdym razie moich słów tam nie ma. I dajmy już temu spokój, też potrafię być złośliwy ale po co. Wcale nie o to mi chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robit 04.02.2013 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Denerwuje mnie jeszcze taka sprawa: Zasypuje miał do pełna na to rozpałka, zapalam... Temperatura włączenia pomp ustawiłem na 45C, temperatura na kotle rośnie 35-45 (włączają się pompy CO i CWU), chwila - jakieś 3min i temperatura spada do 36C, po około 4 cyklach kocioł osiąga temperaturę pracy (ustawiłem na 55), ale dmuchawa się wyłącza, stan podtrzymania i znów cykle się powtarzają. Do osiągnięcia "normalnej pracy" kotła trwa to jakieś 2 godziny. Dziwi mnie, dlaczego tak długo kocioł się rozpala? Mam 10 grzejników stalowych. bojler 300l (o temperaturze początkowej około 35C grzeje do 45C), podłogówka, pompy na 1. Przyczyną takiego zachowania jest kiepski miał. U mnie takie coś jest sprzedawane pod nazwą mieszanka energetyczna i służy głównie do zasypywania kotłów na koks. Ładnie to nawet wygląda ale bardzo trudno to zapalić. Na początku temperaturę podbija ci rozpałka ale gdy się spali to musisz czekać te dwie godziny aż miał się rozpali. Napisz ile tego miału kupiłeś i czy są dostępne u ciebie lepsze gatunki miału ? Teraz kupię groszek zobaczę czy się polepszy. Nie wiem jak u ciebie to wygląda ale u mnie zwykły groszek to z wyglądu bardzo ładny węgiel tyle że 2 klasy i według mnie to on się nadaje do kuźni a nie do ogrzewania. Bardzo ładnie to się zapala, szybko osiąga bardzo wysoką temperaturę i bardzo szybko się spala. Według mnie to mógłbyś spróbować mieszać miał który posiadasz z tego typu węglem 'kuźniczym'. W piecach zasypowych nie pali się grubym węglem bo zbyt szybko się zajmuje i wypala cały wsad. Tego typu piece to w zasadzie palniki z podręcznym, bardzo prymitywnym składem opału. Żeby ten sĸład zbyt szybko nie spłonął to należy użyć sposobu. I takim sposobem jest właśnie redukcja porowatości paliwa czy nawilżanie go. Żeby nie być gołosłownym to podam tu cytat z oferty jednego ze składów opału (oferta dostępna w internecie) Miał węgla kamiennego „z groszkiem Miał węglowy „z groszkiem”o wymiarach do 32mm i wartości opałowej 25 MJ/t to idealne połączenie jakości i ceny.Zawartość miału węglowego gwarantuje powolne spalanie wkładu w piecu. Natomiast dzięki dodatkowi groszku węgla kamiennego podnoszona jest kaloryczność jaką ma miał. Wpływa to oczywiście na jakość palenia. Taki mix (miał + groszek węglowy) pozwala utrzymać temperaturę na zadowalającym poziomie przy jednoczesnej redukcji kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robit 04.02.2013 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 wojtek65 - ja również jestem Twoim fanem więc działaj dalej i śmiało pisz o swoich poczynaniach.Może dzięki takim ludziom jak Ty wątek zacznie wreszcie się rozwijać i na kolejnych pięciuset stronach będzie można dowiedzieć się czegoś więcej o "Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego " a nie jak dotychczas, tylko o Ekonomiczne spalanie grubych sortymentów węgla kamiennego. A tu mam jeszcze taki apel dla maruderów którzy chcieliby mieć wątek tylko dla siebie.Otóż przeszło 80 % wydobycia węgla stanowią miały a żeby było śmieszniej to wiele dużych zakładów jak np. elektrociepłownie spala spore ilości grubych sortymentów węgla. Ekogroszku zaczyna brakować tak drastycznie, że rozdrabniany jest droższy orzech i sprzedawany jako ekogroszek.Więc proponowałbym poważniej potraktować tytuł wątku i przestać ignorować ludzi którzy chcą ekonomicznie spalać węgiel kamienny i w związku z czym nie mają zamiaru zastępować dmuchawy miarkownikiem ciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 05.02.2013 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 tylko po tych zmianach nie dopala się wszystko zostają wegle i spora ilość popiołu przegrane niby są czerwone wegle ale dopalić się nie chce wszystko? Jak przerusztujesz to popiół wpadnie do popielnika a palące się koksiki zostaną, kociołek w takim stanie jeszcze przez jakiś czas daje ciepełko - sprawdź u siebie ile. Potem dajesz je do popielnika i stamtąd na nowy zasyp, wszystko jedno czy się jeszcze palą czy już zgasły, na to trociny, drewienka, rozpałka i jeszcze raz.... Piłkarz1616 Musisz poznać swojego smoka, potem będzie z górki i opisz co zrobiłeś najlepiej z fotkami - będzie dla innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 05.02.2013 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam, Animuss Fascynacja to sporo za mocne określenie i wiek już nie ten to trudno się szczególnie czymś tak przyziemnym podniecać. Taki sterownik byłby dla mnie pewnego rodzaju „protezą”, nie palę zbyt ekonomicznie, raczej wygodnie i coś o możliwościach bruli, tutaj będzie mała improwizacja bo dokładnie tego nie sprawdziłem, daje chyba szansę obserwacji stanu kotła i reakcji z oddali na jego zachowanie. Niestety, własnych umiejętności nie "staje", aby pewne sprawy własnoręcznie stworzyć i dla wygody własnego du…ska zastosować. Ale oczywiście to tylko przypuszczenie, że tak może być, przy okazji fajnie będzie pooglądać np. wykresy kol. wojtek65 ze spalania węgla z miarkownikiem, sam nie mam na tyle wiedzy żeby tak wnikliwie z analitycznym zacięciem badać własne przebiegi, to sobie chociaż tak trochę porównam bez naukowego zacięcia.Tylko tyle, a sprawy bezpieczeństwa to bardzo istotna rzecz, trzeba na pewno nieustannie o tym przypominać.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 05.02.2013 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 ludzie a szczególnie robit zastanówcie się o jakim rozwoju tu piszesz ,ten wątek jest skierowany do ludzi którzy mają GS aby zmienili sposób palenia.takich ludzi jest mnóstwo (co palą tradycyjnie i mają kotły GS) i jak chociaż ze 30% zmieni swój nawyk to to będzie ROZWOJEM a jak oni (przyszli) będą czytać takie dyrdymały nie zrozumiałe to dadzą sobie spokój z dalszą edukacją.chcesz sie rozwijać to na tym FORUM jest wiele wątków gdzie możesz zabłysnąć lub założyć swój wątek dla ludzi rozwijających się. ludzie zacznijcie mysleć a nie intelektualne przepychanki tworzycie:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lysy1l 05.02.2013 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) W piecach zasypowych nie pali się grubym węglem bo zbyt szybko się zajmuje i wypala cały wsad. A w jakich kotłach pali się grubym węglem, retortowych? Nie pisz więcej takich głupot. Kostka jest najdroższa ze wszystkich sortów dlatego, że najwolniej się spala z powodu relatywnie mniejszej powierzchni niż węgiel drobny. Pisał o tym Last Rico i gdybyś dokładnie przeczytał wątek, nie pisałbyś bzdur. Można ją bardzo ładnie, bezdymnie spalać od dołu w każdym, nawet niewielkim kotle i do tego typu spalania jest najlepsza, natomiast pomijając aspekt wyższej ceny, ze względu na problemy z korzystnym ułożeniem wsadu, do palenia od góry jest dobra w kotłach o dużej komorze zasypowej. Bardzo lubię filozofów teoretyków, ale proponuję Ci najpierw przetestować samemu kilka gatunków i sortów węgla, a dopiero potem zamieszczać swoje przemyślenia i wypowiedzi właścicieli składów opałowych, którzy mają takie pojęcie o węglu, jakie ja mam o astronomii. Otóż przeszło 80 % wydobycia węgla stanowią miały ... Zastanawiasz się nad tym co piszesz, czy piszesz szybciej niż myślisz? W procesie wydobycia to właśnie miał, a nie węgiel jest produktem ubocznym. wiele dużych zakładów jak np. elektrociepłownie spala spore ilości grubych sortymentów węgla. Kolejna bzdura. Podstawowym paliwem dla większości elektrociepłowni i elektrowni jest miał węglowy. Duże elektrownie posiadają dodatkowo własne młyny do mielenia węgla. Edytowane 5 Lutego 2013 przez lysy1l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 05.02.2013 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Robit załóż sobie wątek o paleniu miału. Bo tego wątku szkoda aby punktować bzdury jakie wypisujesz. Kurde tylko ty z miasta jesteś i pewnie przycisku „ napisz nowy temat” u ciebie na miejskim komputerze nie widać.Pojęcie o eko spalaniu masz takie jak mój sąsiad (coś koło 60) o gwiazdach. Posiada lunetę ( ty kocioł) kiedyś zagadnął mnie pytaniem czy wiem jakie są rodzaje gwiazd? Rodzaje gwiazd, kurczę, no nie wiem. A sąsiad całkiem poważnie że są dwuramienne, trójramienne itd… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Ekonomiczny 05.02.2013 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Jacbelfer wiele wyjaśniło mi ( jak obejrzałem wygląd twojego pieca) dlaczego tak dobrze u ciebie działa metoda palenia od dołu po twojej przeróbce. Po pierwsze wiszący wymiennik masz umieszczony poziomo, a ja mam pod kątem przez co przestrzeń na dole przeznaczona pod palnik jest wąska. Po drugie powietrze dostarczasz bokiem ścianki popielnika. Otwór wypada prawdopodobnie między rusztem, a palnikiem przez co powietrze jest dystrybuowane po części w miejsce gdzie znajduje się węgiel jak i do planika. W przypadku pieców, które mają wlot powietrza w drzwiczkach popielnikowych czy nawet podobnie jak ty masz tylko właśnie bliżej drzwiczek to powietrze obiera sobie najkrótszą drogę do komina czyli przez zasyp, a niewielka jego cześć dotrze do otworów umieszczonych na samym końcu w palniku co może skutkować nieprawidłowym spalaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 05.02.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) DSPan EkonomicznyWiszący wymiennik mam oczywiście umieszczony pionowo. Ty masz prawdopodobnie pod skosem. To PLUS- masz mniejsze szanse na zawieszenie opału.Chętnie bym zobaczył szkic Twojego kotła. Jestem prawie przekonany, że tam można wstawić sporo ceramiki.Z tym powietrzem, to nie przesadzaj. Z boku, tyłu, przodu- nie ma to znaczenia bo różnice są tutaj centymetrowe.Mała część powietrza przeciśnie się przez otwory z tyłu i właśnie tyle wystarczy. Gdyby tam z tyłu bardzo (lub za mało) dmuchało byłoby to w każdym przypadku niekorzystne. Edytowane 5 Lutego 2013 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pleban68 05.02.2013 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Chcę podwiesić w swoim kotle płytki szamotowe pełniące rolę deflektora. Moje pytanie, czy muszą mieć jakiś określony kształt i jaką powierzchnię nad paleniskiem mają zajmować? http://stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 05.02.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Panowie Zug i Wojtek65, może Was pogodzi taka koncepcja:http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=62.msg704#msg704 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 05.02.2013 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam, Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń.Wiemy, iż podstawą spokojnego, kontrolowanego spalania jest szczelność kotła, mam okazję przy sprawdzaniu swoich zabezpieczeń obserwować jak minimalne rozszczelnienie, w tym przypadku celowe, przy większym wsadzie może efektywnie rozbujać temperaturę wody, spalin.Jak się zabezpieczacie przed takim zdarzeniem.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
g_stanislaw 05.02.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam, Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń. Wiemy, iż podstawą spokojnego, kontrolowanego spalania jest szczelność kotła, mam okazję przy sprawdzaniu swoich zabezpieczeń obserwować jak minimalne rozszczelnienie, w tym przypadku celowe, przy większym wsadzie może efektywnie rozbujać temperaturę wody, spalin. Jak się zabezpieczacie przed takim zdarzeniem. Pozdrawiam Otwartym naczyniem wzbiorczym i modlitwą, aby się nie zawiesił, gdy nikogo nie będzie w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 05.02.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) Panowie Zug i Wojtek65, może Was pogodzi taka koncepcja: http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=62.msg704#msg704 w mentora się bawisz czy zwracasz uwagę że bolecki też ma forum. czytałem i to co tu bartek napisał zgadza się w 100% tylko trzeba zrozumieć do jakich ludzi jest ten wątek skierowany nie chcę nikogo obrażać ale on jest skierowany do "pierwszo-klasistów" i jak zaczynają gimnazjaliści się popisywać to oni nic nie zrozumieją. a tak poza tym wszystkim czego my się możemy spodziewać po kotłach GS przecież każdy z nas wie ze to żadna przyszłość ale puki się je posiada to róbmy tak jak LR tutaj przedstawił ,a wymyślanie ponad to już przerost formy nad treścią a na forum boleckiego bywam i wiem co tam piszesz. Edytowane 5 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.