Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tadwoj

To znaczy żeby zmniejszyć moc pieca, to trzeba oczywiście zmniejszyć wysokość i trochę szerokość palnika, oraz obudować szamotem boki komory spalania. To obudowanie szamotem zmniejszy wymianę ciepła między płaszczem? Dobrze myślę?

Wysokość palnika polepszy jakość palenia. Jak pali się za duża warstwa to źle.

Ograniczenie paleniska zmniejszy moc kotła.

Komora zasypowa w DS (bo o nim piszę !) nie służy do odbioru ciepła. Może być cała do góry wyłożona szamotem. Odbiór ciepła jest na wymiennikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadwoj

 

Wysokość palnika polepszy jakość palenia. Jak pali się za duża warstwa to źle.

Ograniczenie paleniska zmniejszy moc kotła.

Komora zasypowa w DS (bo o nim piszę !) nie służy do odbioru ciepła. Może być cała do góry wyłożona szamotem. Odbiór ciepła jest na wymiennikach.

 

A ja myślałem że komora zasypowa, to jest jednocześnie płaszcz wodny. Tzn. że w moim dolniaku to boki i przód paleniska to tylko sama blacha, a tylko wiszący wymiennik i ten daszek to jest wymiana ciepła?

To mam jeszcze takie pytanie. Po jaką cholerę robi się te ruszta wodne. Przecież tam jest ciągłe chłodzenie i dlatego utrudnione spalane, do tego jeszcze przez ten ruszt jest wpuszczane zimne powietrze. Jaki to sens.

piec 03.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak w skrócie odpowiem ZUG-owi i naśladowcom.

 

Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd twierdząc że wymiana dmuchawy na miarkownik spowoduje jakiekolwiek oszczędności.

Jeżeli ktoś twierdzi że na miarkowniku wychodzi mu taniej jak przy dmuchawie to znaczy tylko tyle że nie potrafił palić z dmuchawą.

Przyglądam się tym waszym osiągom którymi się chwalicie i śmieszą mnie one.

Najbardziej się rozbawiłem gdy przeczytałem w jednym poście ZUG-a że przy temperaturze zewnętrznej blisko +10 stopni on spalił 35 kg

węgla na 29 godzin.

A pod spodem podpis: " tuningowy kociołek GS ".

Natychmiast w wyobraźni ukazał mi się właściciel tuningowanego malucha, pragnący zaimponować właścicielowi fabrycznego porsche :lol2:.

Takie osiągi to ja mam bez żadnego tuningu paląc miałem I (25 MJ/kg) w kociołku Pleszewskim z nadmuchem.

Jedyny 'tuning' jaki zastosowałem w moim kociołku to przestawienie regulatora na niższe obroty.

Więc puki nie będziecie mieć rzetelnych danych popartych wykresami i odczytami z licznika ciepła przestańcie wprowadzać ludzi w

błąd i nakłaniać ich do spalania drogiego opału.

Kogo kociołek nie jest przystosowany do wentylatora to niema wyboru.

Ale pozostałych nauczcie dobrze spalać drobniejsze sortymenty węgla w kotłach z nadmuchem.

Przecież większość i tak wcześniej czy później będzie używać nadmuchu bo okoliczności ich do tego zmuszą.

Edytowane przez robit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak w skrócie odpowiem ZUG-owi i naśladowcom.

 

Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd twierdząc że wymiana dmuchawy na miarkownik spowoduje jakiekolwiek oszczędności.

 

I to mówi Poznaniak? Nie wierzę, chyba naprawdę pora umierać.

 

Jeżeli ktoś twierdzi że na miarkowniku wychodzi mu taniej jak przy dmuchawie to znaczy tylko tyle że nie potrafił palić z dmuchawą.

 

W takim razie ja nie umiem palić z dmuchawą i co mi zrobisz? Karalne?

O tym, że dmuchawa zawsze będzie wydmuchiwała część ciepła kominem przekonałem się zanim znalazłem ten wątek i to forum (a o tym, że piec można od góry rozpalić pojęcia nawet nie miałem). Założyłem miarkownik i sprawdziłem empirycznie. Wcześniej kombinowałem z dmuchawą na przeróżne sposoby, nawet mając miarkownik nie zdemontowałem dmuchawy i paliłem raz na miarkowniku, raz na dmuchawie porównując tempo ubywania opału. Wynik zawsze był ten sam, a różnice w stałopalności zdecydowanie na korzyść miarkownika. Oczywiście, że sterownik dmuchawy można zestroić z całym układem lepiej lub gorzej, można tego ciepła tracić więcej lub mniej. Daleki jednak jestem od nakłaniania kogokolwiek do czegokolwiek i dyskredytowania czegoś, czego nie spróbowałem.

 

A skoro z taką pewnością potępiasz, wyśmiewasz itp. Odwołujesz się do wykresów (brawo! Bardzo naukowe podejście) i zarzucasz wielu kolegom kłamstwo czy też delikatniej rzecz ujmując trwanie w błędzie - pokaż swoje wykresy i udowodnij że z uporem maniaka w wątku szerzy sie nieprawdziwe informacje. A skoro odwołujesz się do przykładu z samochodami... Można z punktu A do punktu B dojechać spalając X paliwa, można na tej samej trasie spalić X razy 1,5 a można przejechać spalając X razy 0,75. Z pewnością czas przejazdu i komfort będą różne - koszt podróży również, chociaż efekt zawsze ten sam, czyli dotarcie do celu.

 

Ale pozostałych nauczcie dobrze spalać

 

 

"Nauczcie"? Coś w stylu "Weźcie się i zrobimy"? Skoro wiesz jak palić poprawnie z dmuchawą a ZUG i naśladowcy nie potrafią, nic nie stoi na przeszkodzie byś nas nauczył. Na tym wątku siedzą sami wielbiciele (by nie powiedzieć czciciele) miarkowników więc skąd mamy wiedzieć jak postępuje się z dmuchawą.

I powiem Ci w zaufaniu (tylko nie mów nikomu, proszę) strasznie nie lubię "spalać drogiego opału", a od kiedy przestałem bałwochwalczo wierzyć w nowoczesne rozwiązania z nadmuchem i elektronicznym sterowaniem, spalam go zdecydowanie mniej.

Edytowane przez MarcinF11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chciałbym coś dowiedzieć się jaki węgiel stosować przy tej metodzie ogrzewania. Nie znalazłem informacji na ten temat.Poza tym uważam, że może wystąpić problem z paleniem w chwili kiedy nadmiar popiołu ( może?) zatkać przerwy w ruszcie co uniemożliwia dopływ powietrza a tym samym proces spalania zostanie przerwany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak w skrócie odpowiem ZUG-owi i naśladowcom.

 

Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd twierdząc że wymiana dmuchawy na miarkownik spowoduje jakiekolwiek oszczędności.

Jeżeli ktoś twierdzi że na miarkowniku wychodzi mu taniej jak przy dmuchawie to znaczy tylko tyle że nie potrafił palić z dmuchawą.

Przyglądam się tym waszym osiągom którymi się chwalicie i śmieszą mnie one.

Najbardziej się rozbawiłem gdy przeczytałem w jednym poście ZUG-a że przy temperaturze zewnętrznej blisko +10 stopni on spalił 35 kg

węgla na 29 godzin.

 

człowieku może dane wyciągniesz z moich początków i wyjdzie ci że palę 2,5kg/h

 

także kolego oznajmiam tobie że właśnie po instalacji sprzetu boleckiego co widze że czytasz bez zrozumienia post-y a wczesniej miałem unister-a gdzie stało-palność zdecydowanie się poprawiła.

pisze wyraźnie że odgazowanie trwa średnio 8godz a zgazowanie 18godz przy załadunku 30kg i mało tego przy mrozach także wychodzi 1,15kg/h przy nie ocieplonym domu 170m2

 

tak a przy twojej dmuchawie wyjdzie tyle co bym miał retore 0,8kg/h:bash:

 

post #11619

 

nie produkuj się bo i tak nie na mówisz mnie do dmuchawy i nawet twoje wodotryski mnie nie przekonają którymi się wychwalasz.

 

także dość już dzieciaku:no:

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chciałbym coś dowiedzieć się jaki węgiel stosować przy tej metodzie ogrzewania. Nie znalazłem informacji na ten temat.Poza tym uważam, że może wystąpić problem z paleniem w chwili kiedy nadmiar popiołu ( może?) zatkać przerwy w ruszcie co uniemożliwia dopływ powietrza a tym samym proces spalania zostanie przerwany.

 

witam

jaki kociołek posiadasz ponieważ nad postem nie napisałeś DS i GS:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadwoj

 

Wysokość palnika polepszy jakość palenia. Jak pali się za duża warstwa to źle.

Ograniczenie paleniska zmniejszy moc kotła.

Komora zasypowa w DS (bo o nim piszę !) nie służy do odbioru ciepła. Może być cała do góry wyłożona szamotem. Odbiór ciepła jest na wymiennikach.

Jak jest w przypadku kotłów GS, bo ja wyłożyłem cegłą szamotową 6 cm tylną ściankę, a po bokach wstawiłem kawałki cegły w kształcie klina tak aby zmniejszyć powierzchnię rusztu. Boków nie wykładałem, bo wydaję mi się, że nie będzie wtedy odbioru ciepła w komorze spalania. Nadal nie mogę poradzić sobie z nadmiarem smoły na górnych wymiennikach, a zwłaszcza na elementach z rury. Może powinienem zastosować szamot również w górnym wymienniku, ale nie wiem jak i czy jest to dobry pomysł. Palę w tym kotle pierwszy sezon, a od kiedy trafiłem na to forum od góry ( 19 kw/ 140m2 ocieplonego budynku).

http://stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

 

kw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZUG daj spokój z tłumaczeniem się przed rabitem. To jest typ który lubi robić zamieszanie. Może ma w tym interes żeby promować dmuchawy.

 

wiesz że też mi po głowie chodziło że promuje sprzedaż dmuchaw.

masz rację najlepszym rozwiązaniem będzie jak nic nie będziemy odpowiadać co w sumie będzie to uzasadnione bo staniemy się takim sami ludźmi co ON i zacznie nas przekonywać swoimi argumentami.

 

chce sobie dmuchać i patrzyć na wykresy to niech sobie patrzy i każdy ma do tego prawo ja mam to gdzieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pleban68 Coś mi się wydaje, że masz za małą temperaturę i za szybko Ci idzie pompka obiegowa. Spróbuj zwiększyć temperaturę i zwolnić pompkę obiegową. Albo zwiększ temperaturę wody która wraca do kotła z instalacji na zaworze 3 czy 4 drogowym jak taki masz. Smoła się wytwarza jak niedopalone spaliny trafiają na zimną powierzchnię a nie mogąc jej ogrzać po prostu kondensują na ściankach wymiennika. To tak jak z chuchaniem na zimną szybę - osadza się para.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pleban68 Coś mi się wydaje, że masz za małą temperaturę i za szybko Ci idzie pompka obiegowa. Spróbuj zwiększyć temperaturę i zwolnić pompkę obiegową. Albo zwiększ temperaturę wody która wraca do kotła z instalacji na zaworze 3 czy 4 drogowym jak taki masz. Smoła się wytwarza jak niedopalone spaliny trafiają na zimną powierzchnię a nie mogąc jej ogrzać po prostu kondensują na ściankach wymiennika. To tak jak z chuchaniem na zimną szybę - osadza się para.

Też to zauważyłem, ale pompka chodzi na 1 biegu, zaworu nie posiadam, bo dowiedziałem się o istnieniu takich zaworów dopiero jak trafiłem tutaj. Temperatury podnieść nie mogę (ok. 50 ), bo za ciepło w domu pomimo przykręconych zaworów na grzejnikach. Myślę,że nadal mam przewymiarowany kocioł i muszę się przemęczyć do końca sezonu żeby dokonać konkretnych zmian. Boję się tylko o to czy smoła nie wykończy mi kotła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak w skrócie odpowiem ZUG-owi i naśladowcom.

 

Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd twierdząc że wymiana dmuchawy na miarkownik spowoduje jakiekolwiek oszczędności.

Jeżeli ktoś twierdzi że na miarkowniku wychodzi mu taniej jak przy dmuchawie to znaczy tylko tyle że nie potrafił palić z dmuchawą.

Przyglądam się tym waszym osiągom którymi się chwalicie i śmieszą mnie one.

Najbardziej się rozbawiłem gdy przeczytałem w jednym poście ZUG-a że przy temperaturze zewnętrznej blisko +10 stopni on spalił 35 kg

węgla na 29 godzin.

A pod spodem podpis: " tuningowy kociołek GS ".

(...)

Takie osiągi to ja mam bez żadnego tuningu paląc miałem I (25 MJ/kg) w kociołku Pleszewskim z nadmuchem.

Jedyny 'tuning' jaki zastosowałem w moim kociołku to przestawienie regulatora na niższe obroty.

 

Muszę się tu włączyć w dyskusję i przyznać koledze robitowi rację.

Też palę w kotle z Pleszewa miałem i zasyp 35 kg starcza mi na dobre 24h przy -8 na dworze, co jest osiągiem nieporównywalnie lepszym niż kolegi ZUGA, bo mój miał kosztuje 450zł/t. I dmuchawa nie wychładza mi pieca, bo jest ustawiona na minimalne przedmuchy, które dostarczają tylko niezbędną ilość powietrza do spalania, co przy szczelnym kotle zasypanym do pełna miałem jest niezbęne.

I tu dochodzimy do sedna; mowa jest o paleniu miałem! I dla palenia miałem przyznaję robitowi rację. Nie ma mowy o paleniu miałem w kotle zasypowym bez dmuchawy!

A jeżeli ktoś pali grubszym węglem to wtedy wywala dmuchawę i kombinuje, nie mam nic przeciwko ;]

Pozdrawiam.

 

Ps. Jak ktoś pali miałem w kotle zasypowym i ma problemy, to chętnie coś poradzę, bo temat mam opanowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy masz KPW ale zakładam, że tak, to zostaje Ci: wyłożenie kotła w środku szamotem tak żeby jego powierzchnia się zmniejszyła. Możesz też podwiesić deflektor z cegieł szamotowych na drutach z elektrod wolframowych albo postawić daszek ( z tych cienkich szamotek) na cegłach postawionych w pionie które będą oparte o ruszt - na całą szerokość kotła przylegających do tylnej ściany i zostawisz z 10 cm luzu od drzwiczek załadowczych. Cegły są po parę złotych a dotniesz je szlifierką kątową z tarczą do kamienia. Inwestycja niewielka a ma 2 plusy: zmniejsza komorę spalania i podnosi temperaturę u góry zasypu. Nie spróbujesz to się nie dowiesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się tu włączyć w dyskusję i przyznać koledze robitowi rację.

Też palę w kotle z Pleszewa miałem i zasyp 35 kg starcza mi na dobre 24h przy -8 na dworze, co jest osiągiem nieporównywalnie lepszym niż kolegi ZUGA, bo mój miał kosztuje 450zł/t. I dmuchawa nie wychładza mi pieca, bo jest ustawiona na minimalne przedmuchy, które dostarczają tylko niezbędną ilość powietrza do spalania, co przy szczelnym kotle zasypanym do pełna miałem jest niezbęne.

I tu dochodzimy do sedna; mowa jest o paleniu miałem! I dla palenia miałem przyznaję robitowi rację. Nie ma mowy o paleniu miałem w kotle zasypowym bez dmuchawy!

A jeżeli ktoś pali grubszym węglem to wtedy wywala dmuchawę i kombinuje, nie mam nic przeciwko ;]

Pozdrawiam.

 

Ps. Jak ktoś pali miałem w kotle zasypowym i ma problemy, to chętnie coś poradzę, bo temat mam opanowany.

 

przecież ja palę nie całe 26-28kg/24h po instalacji sprzętu na stopce.

ludzie jak wy liczycie

i porównywanie spalania jest trochę bezsensu ponieważ nie mamy takich samych domów i mieszkamy zupełnie gdzie inndziej

 

a wątek nie jest o spalaniu miału tylko rabit z tym wyskoczył

ja sobie nie wyobrażam jaki trzeba mieć cug aby palić na miarkowniku.

 

my się skupiamy na temacie tego wątku aby nowi którzy tutaj zawitają mogli usprawnić swoje GS aby spalanie bardziej usprawnić i to jest intencją LR i wiele innych ludzi.

 

ja też tu trafiłem aby zmienić sposób palenia i wyszło mi ekonomicznie i zdrowo

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...