Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Świetny temat pale w ten sposób już kilka lat wprawdzie nie w piecu CO tylko w piecyku typu koza ..... piszecie o problemie ze kiedy mocno przymknięte są dolne drzwiczki kocioł dymi ...... dymi ponieważ wydziela się gaz w tym wypadku na guże pieca przy górnych drzwiczkach należy zrobić otworki lub delikatnie uchylić górnr drzwiczki .......żeby doprowadzić powietrze do spalenia tego gazu,,, drzwiczki dolne i górne należy tak wyregulować żeby w pierwszej fazie odgazowywania węgla gaz spalał się nad górna warstwą a nie żeby piec dymił,,,,,, dymi właśnie dlatego że nad warstwa węgla nie ma tlenu do spalenia powstałego gazu....... kiedy węgiel odgazuje możemy dolne drzwiczki przymknąć i dowolnie regulować temperatura .... ja palę w ten sposób............... zużywam wiadro węgla na dwie doby jeden załadunek pali mi się dwie doby kiedy na dworze jest mróz to doba do półtorej dzięki temu w domu mam stałą temperaturę i bardzo spadło zużycie węgla .....w nieocieplonym mieszkaniu z opoki narożnym..... 35m2 700 do 800 kg węgla zużywam przez zimę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jako że moje działania nie przynosiły efektu i pomyślałem że może coś ciągle przegapiam, zaprosiłem znajomego, starszego praktyka w spalaniu węgla który już niejeden kocioł przeżył. Pooglądał, posprawdzał, sam kocioł jest ok, szczelny i prawidłowo w nim palę, ale powiedział jasno - to jest najprostsza konstrukcja której nie da się "opanować" Nie ważne co bym robił, jego konstrukcja jest taka że ciepła nie da się w nim zatrzymać, ciepło ucieka z niego "na przestrzał". O czystym spalaniu mogę zapomnieć, duża komora będzie dobra dla kogoś kto drewnem pali a nie węglem.

Ogólnie zakup fatalny i najlepiej gdy się go pozbędę bo szkoda na niego nerwów.

 

Tak się tylko zastanawiam skąd producent wziął na niego 82% sprawności jak to jest na nalepce na kotle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Problem jednak w tym że zamknięcie dolnej klapki nie spowoduje wygaszenia pieca, a tylko jego potężne zadymienie - tu nie pomaga żadna regulacja KPW. Nieszczelność dolnej klapki też raczej wykluczam bo próbowałem podkładać gumę i ręką dociskać aby uzyskać szczelność, ale wszystko to nie dawało efektu.

...

 

Mam zupełnie tak samo w Zębcu KWK. Problem nie w nieszczelności dolnej klapki, ale w zbyt dokładnej szczelności. Dokładne odcięcie powietrza pierwotnego powoduje, że z rozżarzonego zasypu wydzielane są "słabopalne" gazy i / lub ich temperatura jest za niska do zapalenia, wiec płomień znika. A gdy nie ma płomienia to nawet otwarcie drzwi zasypowych (maksymalne dotlenienie) nie pomoże.

 

Może powiem teraz coś wywrotowego, ale jestem zdania że ani dolna klapka powietrza pierwotnego, ani górna klapka (lub kpw) powietrza wtórnego nie służą do regulacji temperatury kotła. Obie klapki służą do regulacji intensywności palenia. Temperatura wody w kotle jest tylko wynikiem intensywności spalania opału. Próby ograniczania temperatury kotła zamykaniem "powietrza wtórnego" skutkuje wygaśnięciem płomienia i zdymianiem opału. Dzieje się tak najczęściej gdy kocioł pracuje poniżej mocy minimalnej, czyli gdy temperatura zewnętrzne jest dobrze na "plusie".

 

Jaka jest na to rada? Podniesienie tamperatury na miarkowniku i ustawienie minimalnej szczeliny na klapce powietrza pierwotnego na 1-2mm a czasem i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam pytających że nie odpowiadam (brak czasu, ale niedługo znowu się pojawię :wink: ).

Przy okazji cztery krótkie pytania pomocnicze do czterech kolegów (z tym samym problemem).

 

Piczman

Kocioł ma spalać wszystko na popiół (nawet miękki łupek). Niespalony koks może być wynikiem

wychładzania opału przez ruszt wodny - masz taki w swoim kotle ?

 

Mikesz62

Twój kocioł to nie 1,7 ale 17kW. Kocioł ma ciąg spalin w dół, a ja podejrzewam przewymiarowanie.

Napisz jaką kubaturę ogrzewasz, podaj utrzymywaną temperaturę na kotle i coś o kominie.

 

Juzef

Czy cegły leżące jako pierwsze dałeś na zaprawę szamotową ? Jeśli nie to źle, ruszt Camino nie jest

płaski - bez zaprawy nie da się go uszczelnić. Dla próby może być nawet glina, ale coś być musi.

 

Bynio00

Koniecznie chciałbym zobaczyć ten ruszt (czyścisz go DOKŁADNIE przed każdym zasypem ?), jeśli

tylko możesz to połóż na nim paczkę zapałek czy zapalniczkę i zrób zdjęcie. Twój kocioł MUSI

spalać czysto i ekonomicznie, łaski nie robi. Podaj też sortyment węgla - orzech, groszek czy inny.

 

Pozdrawiam wszystkich. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespalony koks może być wynikiem

wychładzania opału przez ruszt wodny - masz taki w swoim kotle ?

 

Nie, ruszt jest obrotowy żeliwny !

Jak się skończy palić żywym ogniem to nie zamykam drzwiczek więc żar ma tyle powietrza ile trzeba aby spalić się do końca.

Ostatnio usłyszałem że może być to węgiel koksujący, że kilka kopalni produkuje tylko taki węgiel i że nie da się Go spalić w normalnym kotle do końca bo potrzebuje więcej powietrza/tlenu nie wiem ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzef

Czy cegły leżące jako pierwsze dałeś na zaprawę szamotową ? Jeśli nie to źle, ruszt Camino nie jest

płaski - bez zaprawy nie da się go uszczelnić. Dla próby może być nawet glina, ale coś być musi.

Całość jest prowizoryczna, ale pierwsza warstwa została uszczelniona z użyciem resztki jakiejś starej zaprawy, która w miarę się trzyma.

Dziś stwierdziłem dobry wynik wczorajszego palenia - został prawie sam popiół, trochę szlaki i dosłownie dwie garście bryłek koksu. Ale to zależy chyba, jak mi się uda danego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,byłem przekonany że to 18 kw kupowałem 12lat temu.

Last Rico po zdemontowaniu w ubiegłym roku grzejnika w garażu

ogrzewam ok 160m2 z tym że,tu zaczyna się problem-z tego 100m2

ogrzewam stale ,a 60 m2 od 3 lat sporadycznie i w przypadku gdy temp.na zewnątrz spadnie grubo poniżęj zera,mam zawory odcinające .Kocioł w tej sytuacji jest napewno przewymiarowany,

czy oszczędzam na opale niewiem,może byłoby ekonomiczniej palić

w calym domu,np 60m2 na 1/3 odkręconego zaworu,jak uważasz co robić w moim przypadku? Komin -8,5 m wysokości,16/18 cegła,bez wkładów, ruszt wodny. podobny jak na zdjęciu u Bynio,temp.na miarkowniku 43st.może wyłożyć kocioł szamotem z tyłu aby zmniejszyć powierzchnię rusztu? Prawdę mówiąc rozglądam sie za kotłem,bo ten jest w nienajlepszym stanie, mam ochotę na viadrusa u24,tylko martwię się

o moc kotła ,16 kw czy 24 kw?budynek nieocieplony ,okna plastik,grzejniki stare. żeliwne żeberka,stalowe rury

i 150 l bojler , też do wymiany na miniejszy.ale narazie palę w tym co mam a chciałbym palić czysto i ekonomicznie.pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parametry domu:

 

- do ogrzania 130 m2 powierzchni użytkowej, w tym ok 30 m2 podłogówki.

- dom nowy, ściany U=0,24, w podłodze 10 cm styropianu, poddasze użytkowe ocieplone 25 cm wełny.

- zasobnik CWU 150l

 

Jaki piec na paliwo stałe? Z wątku wywnioskowałem że najlepiej kocioł na paliwo stałe z górnym spalaniem i miarkownikiem, bez rusztu wodnego.

 

Czy możecie podać moc i preferowany model kotła?

 

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Last Rico, jednak przerobiłem swój piec http://www.rakoczy.pl/?id=kotly_weglowe.Odnośnie pytania ze strony 12 (Pią, 26 Czerwiec 2009 22:47 ).

"Zamontowałem" palnik "ceramiczny":

http://img80.imageshack.us/img80/1160/palnikz.jpg

http://img81.imageshack.us/img81/157/palnik.jpg

http://img340.imageshack.us/img340/6258/cegielki.jpg

Tutaj wymiary po przeróbce:

http://img80.imageshack.us/img80/4576/popterdmodyfikacjadolny.gif

a tutaj wygląd wyczystki po kilkudniowym paleniu:

http://img80.imageshack.us/img80/446/wyczystka.jpg

Pali się teraz dużo lepiej. Mam wrażenie, że dużo szybciej piec osiąga zadaną temperaturę. Kopcenie całkiem nie znikło ale jest dużo mniejsze. Wydaje mi się, że zużycie opału jest mniejsze a stałopalność się wydłużyła.

 

Zanim zastosowałem przegrodę kierującą powietrze pod ruszt, palnik huczał podobnie jak w piecu olejowym ale miałem wrażenie, że dużo trudniej jest osiągnąć temperaturę. Natomiast po zastosowaniu tej przegrody temperatura rośnie dużo szybciej. Węgiel też spala się prawie do końca ( przed przeróbką było dużo niedopalonego węgla a czasami piec potrafił zgasnąć). Chciałbym jeszcze coś zrobić aby zlikwidować całkowicie kopcenie i zmniejszyć osadzanie tej "pajęczyny" w wyczystce. Myślę, że to kwestia dodania powietrza ale nie wiem w którym miejscu.

Pozdrawiam[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie. przeczytalem około 30 % tematu i zaciekawiło mnie jak

te wszystkie informacje mają sie do osób takich jak ja czyli palących koksem.

, posiadam zwykły stary piec http://images37.fotosik.pl/224/f1c79d464843c756m.jpg

 

jestem w stanie cos polepszyć??

 

czy paląc w takim piecu dobrym rozwiazaniem jest przymykanie czopucha na kominie?? nie wiem co jest lepsze otwarte dolne drzwiczki i zamkniety czopuch

czy odwrotnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

indoman pokazałeś fotke kotła od przodu a ważniejsze jest co on ma w środku czyli jak jest zbudowany,

Paliłem zapalajac od góry koks zmieszany z weglem i paliło sie super .

Każde paliwo da sie spalić w ten spodób , obojetnie czy jest to koks , wegiel , owies , trociny , drzewo czy pelety.

Lepiej mieć otwarty czopuch :D niż otwarte drzwiczki :D

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie tylko jedna sprawa w kotłach z dolnym spalaniem-chodzi mi tu o te przerobione.Nikt w tych kotłach nie instalował otwotu czy też kanału powietrza dodatkowego a podobno jest to ważne w procesie spalania.Kotły Junkersa mają takie coś z boku i mozna tym dość dokładnie wyregulować proces dopalania gazów.Ma ktoś może jakis pomysł na zrobienie tego kanału bez wielkiej ingerencji w płaszcz wodny? :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art23 zwróciłeś uwagę na sedno sprawy, do palnika ceramicznego MUSI być doprowadzone powietrze wtórne, bez niego to totalna kicha. Gazy, powstałe w procesie zgazowania paliwa, muszą się dopalić a bez odpowiedniej porcji tlenu to wszystko idzie w komin. Ja mam poprowadzoną metalowa rurkę przez popielnik i poprzez ruszt.Wylot rurki znajduje się w okolicy palnika ceramicznego/zwykłe cegły szamotowe z castoramy/. W części "popielnikowej" mam wywiercony otwór przez, który rurka stale zasysa odpowiednią porcję powietrza i daje na palnik.

Rozwiązanie proste ale b.skuteczne, gdyż praktycznie nie widać dymu!Palę tak już drugi sezon i nie mam problemu ze smołą i zatykaniem się pieca i komina.

Nie radzę przebijać się przez płaszcz wodny bo zniszczysz piec.

:p

Życzę powodzenia w przeróbkach.[/u]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mieszałem jak bez ceregieli , proporcje mniej wiecej po równo :D

 

Po kilku godzinach palenia kocioł zmniejsza (zwalnia) i zaczyna kopcic , żar jest na dole ? Dlaczego? Wczesniej tak nie było (lub ja nie zauwazyłem)

Jak wzucam zapalony papier to odrazu dym sie zapala , ale jak on ma sie zapalic jak żar jest na dole a na górze tylko chłodny wegiel.???

Czy u was tez tak jest?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...