artur11 11.02.2013 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 To co pisze Szponi to racja jest, tylko koks oddaje najwięcej ciepła przez podczerwień a nie w wymienniku stąd są one takie mizerne zarówno w camino jak i viadrusie itp... Problem z odbiorem jest rzeczywiście jak się przesadzi z ilością koksu. Pamiętaj koks nie wchodzi w poddtrzymanie - jak spadnie temperatura to Ci bezczelny zgaśnie Ma się palić intensywnie. Jak chcesz go palić w większej warstwie to musisz dać trochę PW - zorientujesz się po płomieniach - więcej pomarańczu i żółtego mniej fioletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Pamiętaj koks nie wchodzi w poddtrzymanie - jak spadnie temperatura to Ci bezczelny zgaśnie Ma się palić intensywnie. Jak chcesz go palić w większej warstwie to musisz dać trochę PW - zorientujesz się po płomieniach - więcej pomarańczu i żółtego mniej fioletu. z podtrzymaniem to nie przesadzaj bo mozna z tym że ma to swoje granice i są nawet długie. mowa jest o koksie otrzymanym w "domowych warunkach" to że jest potrzebne PW to zgodz w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 artur11 wykonałem coś na tój wzór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 12.02.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 toom widzę po kolorze wymiennika i szamotek, że spalanie jest ładne. Jak rozwiązałeś PW?, wpada przez rozetkę i trójkącik bez kierownicy ?. Powiedz jeszcze jak zamocowałeś te cegły w pionie. Ja po prostu wkładam wygiętą blachę w daszek na szmotki która dochodzi do drzwiczek załadunkowych. Opisz wrażenia - ciekawy jestem ? ZUG Tak da się regulować mocą koksu, ale dużo trudniej niż węgla, jak się zrobi ciemno to dupa zbita..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 ZUG Tak da się regulować mocą koksu, ale dużo trudniej niż węgla, jak się zrobi ciemno to dupa zbita..... tak zgadza się dlatego dużo zależy od nas czyli palacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 12.02.2013 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 artur11, ZUG To co piszecie jest prawdą, ale dla koksu wytworzonego w domych warunkach. Sterowanie nim to bajka, ale z kupowanym ze składu tak cudownie już nie jest. Musi iść prawie "pełną parą", a jak miarkownik w pewnym momencie przymknie to kaplica. Ja co najwyżej to byłem w stanie spalić bez wygaszania 2 zasypy 30cm, trzeci zawsze gasł, wiadomo czemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 tak Szponi z tym domowej produkcji to można tanczyć jak się chcę ale bez przesady po potraktuje nas sadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 artur11 wrażenia po modyfikacji : wzrosła zdecydowanie temperatura nad zasypem co ułatwia dopalanie gazów ,,, wydłuzony obieg spalin mniejsze straty ,,, te szamotki w pionie docięte są na styk i opierają się dołem i górą ,,, góra dolega do daszka szamotowego ,, PW wpada bezpośrednio przez ten trójkącik sprawdzone dymem papierosowym :) pale orzechem z piasta. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 (edytowane) artur11 wrażenia po modyfikacji : wzrosła zdecydowanie temperatura nad zasypem co ułatwia dopalanie gazów ,,, wydłuzony obieg spalin mniejsze straty ,,, te szamotki w pionie docięte są na styk i opierają się dołem i górą ,,, góra dolega do daszka szamotowego ,, PW wpada bezpośrednio przez ten trójkącik sprawdzone dymem papierosowym :) pale orzechem z piasta. pozdrawiam dokładnie ma to tak działać moje płyty szamotowe już od listopada czekają aby zrobić tzw.czapkę szamotową ale widzę koledzy szybciej działają. czyli moje przypuszczenia potwierdzają się. tak sie domyślałem że palisz węglem typ31 z tego białego nalotu natomiast tyle co u siebie zauważyłem to po węglu typ32 ja mam taki niebieskawy nalot czasami jest jasniejszy a czasami ciemniejszy. Edytowane 12 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 ZUG zaobserwowałem , że u mnie podczas gazowania również msze mieć PW na full tak jak przy rozpalaniu , inaczej dymi na szaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 ZUG zaobserwowałem , że u mnie podczas gazowania również msze mieć PW na full tak jak przy rozpalaniu , inaczej dymi na szaro dokładnie ,tej lambdy trzeba dlatego nie rozumie dlaczego na początku tego watku pisane było że jego potrzeba nie dużo ,myślę że to LR pisał na podstawie swoje palenia na mały obrotach przez co większość odbierała to dosłownie i lipa z tego wychodziła. Ja z obserwacji swojego kotła widziałem że to u mnie nie działa i PW wtórnego daje tyle że jest to na pograniczu wychładzania wymienników ale zapewniam ja ich nie wychładzam a wręcz przeciwnie bo dzięki takiemu napowietrzaniu odgazowanie ładnie spala weglowodory. a dym ciemny szary jest dowodem nie spalonych weglowodorów. a teraz robie to tak: u mnie KPW jest profilem 5x3 nad ktorym jest żeliwny deflektor o wymiarach 18x21 on powoduje że odbijający się strumień powietrza wtórnego od zasypu nie ucieka szybko do wymienników tylko odbija się o owy deflektor aby się gazy mogły lepiej dopalić. Dodatkowo powietrze z ekranu drzwiczek wlatuje nad tym deflektorem. Profil a w sumie jego końcówka przy załadunku pełnym jest z 1 góra 2cm nad zasypem co daje efekt jak już węgiel się rozpali to ładnie kociołek pracuję na samym PW a dopiero później pomaga sobie MCI i gdy żar pojawia się na ruszcie to kociolek potrzebuje więcej PG co doskonale to robi SPR11 z MCI. KPW dmucha w rozżarzony węgiel a powietrze dodatkowe dopala węglowodory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malyh 12.02.2013 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 na razie troszkę mam zakręcone dni a pracy ale wczoraj odpaliłem od góry i wnioski są następujące : 1. faktycznie trzyma dłużej piec o jakieś 30% bo zasypałem 3/4 złazu a wytrzymał mi dłużej 2. dzisiaj z ciekawości wlazłem na komin i zero zatykań było 3. nie muszę mieć na kotle wysokiej temp bo substancje smoliste się nie osiadają tylko wypalają i tym samym mniej węgla się spala i mniej syfu z komina wychodzi 4. rozpalenie zajęło mi około 15 minut ( a mówiliście że godzine ) a teraz minusy na razie uczę się tej metody więc może dziwne będą minusy ale cóż początkujący w temacie jestem : 1. dość długo osiąga zadaną temp na piecu ( ale nie wiem czy rozpalać z dmychawą czy bez ) na razie testuję pół na pół ) dzisiaj rozpalam bez dmuchawy i zobaczymy - wymyśliłem sobie że dmuchawę wentylator włączę dopiero jak piec osiągnie zadaną temp aby była tylko do przedmuchów i podtrzymywania temperatury przekrój pieca i dalsze ewentualne pytania będę kierował po dokładnym przestudiowaniu całego forum a jest co czytać z komina nie leci syf prze potworny tylko lekki dymek ale też dziwi mnie fakt że dym wydobywa się nie regularnie z dwóch kominów tylko różniej według swojego "widzimisię" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Palenie_zabija 12.02.2013 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Witam wszystkichCzytam i czytam już od wielu dni, dotarłem do 1/3 postów, przeczytawszy dużo początku i trochę końca.Przyznaję, że im więcej postów przeczytałem w tym większe popadam zdumienie.Duży szacunek dla ludzi którzy wiedzą, potrafią a w dodatku im się chce działać i bezinteresownie edukować innych.Znalazłem tu dużo ciekawych pomysłów, niektóre - trzeba przyznać - bardzo oryginalne. Szykując się do przeróbek zaproponowanych przez większość Kolegów (mam nadzieję, że mogę pozwolić sobie na taką poufałość),naszły mnie dwie refleksie dotyczące montowania szamotów w kotle: 1. jaką rozszerzalność ma szamot, czyli ile luzu musi zostać pomiędzy ściankami kotła a cegłami tak by nie zdeformowało paleniska lub nie rozkruszyło cegieł (co poddałoby się pierwsze, blacha czy cegły)? Oczywiście w osi ułożonych cegieł a nie osi ścianka kotła - palenisko. Domyślam się, że wciskać na siłę raczej się nie powinno. 2. Jaki dodatkowy ciężar na ruszcie może wytrzymać piec. Mój akurat jest duży, aby obudować palenisko zgodnie z zaleceniami Kolegów potrzebuję 5 cegieł (3,5 kg sztuka) i 10 płytek (1,75 kg sztuka) to daje dodatkowe 35 kg. Węgiel w tej objętości zająłby ok 10 kg. Czyli po obudowaniu paleniska mam w kotle dodatkowe 25 kg. Dokładając do tego wsad, powiedzmy 30 kg robi się niezły ciężar. Czy to może mieć znaczenie na żywotność pieca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 12.02.2013 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Prawdopodobnie... Wolałbym żebyś jednak użył jakiegoś miernika CO... Byłoby wiarygodnie. Nasuwa się pytanie: dlaczego właściwie ta warstwa koksu powyżej ma tak niską temperaturę ? Może jednak z powodu zużycia wcześniej ciepla na redukcję CO2 na tlenek węgla ? Płonący papier gaśnie, bo tam na wierzchu koksu dramatycznie brakuje tlenu... Pozdrawiam. ostatnio znalazłem rozmowę LR z Hes-em na temat CO (strona 39 wątku) hes ale ten papier gaśnie bez zamykania drzwiczek zasypowych a tlenu tam jest dużo. sam próbowałem po całkowitym odgazowaniu ,rozpaliłem zwiniętą gazetę i jak ją wkładałem nad zasyp to gasło jakby ją ktoś polewał wodą. piszesz "Nasuwa się pytanie: dlaczego właściwie ta warstwa koksu powyżej ma tak niską temperaturę ? Może jednak z powodu zużycia wcześniej ciepla na redukcję CO2 na tlenek węgla ?" kiedy miało by nastąpić te zużycie ??? ja w/w doświadczenie zrobiłem zaraz bezpośrednio po odgazowaniu. I tak samo się dzieje jak jeszcze jak dość rozgrzany koks rzuci sie nad nowy zasyp to też cięzko rozpalić ,podpałka (kostka tekturowa grilowa) gasła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Palenie_zabija szamot dotnij tak aby wchodził bezpośrednio i wygodnie na swoje miejsce w kotle ,, czy on ma rozszerzalność cieplną - wydaje mi się ze raczej znikomą ,, co do ciężaru kotła z szamotem - moim zdaniem nacisk na ruszta zdecydowanie wytrzyma choć nie wiem czy to ktoś testował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 ..faktycznie trzyma dłużej piec o jakieś 30% bo zasypałem 3/4 złazu a wytrzymał mi dłużej ) zobaczysz o ile wzrośnie stałopalność po zdemontowaniu dmuchawy i zamontowaniu miarkownika wraz z KPW!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 12.02.2013 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 1. dość długo osiąga zadaną temp na piecu ( ale nie wiem czy rozpalać z dmychawą czy bez ) na razie testuję pół na pół ) dzisiaj rozpalam bez dmuchawy i zobaczymy - wymyśliłem sobie że dmuchawę wentylator włączę dopiero jak piec osiągnie zadaną temp aby była tylko do przedmuchów i podtrzymywania temperatury Jak dobrze kojarzę to twój kocioł ma taki przekrój: Musisz zaślepić przelot nad/za wiszącym wymiennikiem. Jak tego nie zrobisz to przy paleniu od góry będzie sobie tamtędy lewe powietrze wędrować i niepotrzebnie schładzać kocioł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pleban68 12.02.2013 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 artur11 wrażenia po modyfikacji : wzrosła zdecydowanie temperatura nad zasypem co ułatwia dopalanie gazów ,,, wydłuzony obieg spalin mniejsze straty ,,, te szamotki w pionie docięte są na styk i opierają się dołem i górą ,,, góra dolega do daszka szamotowego ,, PW wpada bezpośrednio przez ten trójkącik sprawdzone dymem papierosowym :) pale orzechem z piasta. pozdrawiam Na czym są zamocowane te szamotki u góry? Ja na razie kładę płytki na drutach(z tyłu opierają się na ściance z cegieł), bo nie mam pomysłu jak je zamocować na stałe.Jest to bardzo uciążliwe, bo przy każdym rozpalaniu muszę to demontować żeby wsypać opał.Teraz wygląda to inaczej niż na zdjęciu, bo jest więcej płytek i podniesione wyżej. http://imageshack.us/photo/my-images/801/1007649i.jpg/ http://stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomm 12.02.2013 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 artur11 tak jak widac: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 12.02.2013 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 (edytowane) pleban68 Najważniejsza jest KPW która będzie dmuchać w zasyp - to podstawa i spokojne palenie na naturalnym ciągu, wszystko jedno jaką metodą: czy miarkownik mechaniczny, czy sterownik elektroniczny + MCI, czy coś innego, ale nie dmuchawa, przy węglu nie trzeba. Możesz owinąć 2 druty (grube) o płomieniówki i na nich podwiesić deflektor który będzie sobie wisiał i nie będzie przeszkadzał, najlepiej na całą szerokość kotła tylko od frontu te 10cm luzu. Możesz go również zrobić z podwieszonej blachy. malych zamiast dmuchawy podłącz MCI. i dorób KPW - będzie się palić jeszcze dłużej i jescze więcej zaoszczędzisz. Palenie zabija szamot to materiał powszechnie stosowany do budowy kotłów i pieców, a obciążenie na ruszta jest śmiesznie małe dla stali. toom od strony drzwiczek cegły możesz podciąć na rogach i przesunąć do przodu - może ci w tedy wejdą jeszcze 2 sztuki, widzę, że masz "dławik" przepływu spalin, jak dasz dodatkowe cegły to możesz wyciągnąć dławiki. Viadrus ma z tył zaokrągloną komorę więc zostanie Ci z 4-5cm na całej szerokości dla spalin - poprawisz zmieszanie gazów i wzrośnie ci sprawność. ZUG ja na Twoją bolączkę tlenkową znalazłem sposób - palę z większą mocą i nad paleniskiem jest zawsze ogień PW zawsze otwarte; jest temperatura, jest palny gaz i jest tlen do jego spalenia. Redukcja faktycznie zachodzi - jest to powszechnie opisane zjawisko w literaturze. Last Rico mówi, że przy bardzo spokojnym spalaniu redukcji nie ma bo jest za niska temperatura - to też ma sens. Bez miernika się nie dowiesz tak jak pisze Hes Edytowane 12 Lutego 2013 przez artur11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.