ziwi 1967 24.02.2013 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 dziękuje Panowie za podpowiedzi w sprawie rusztu. Nadal jednak nie odnosicie się do odbioru ciepła przez skoksowany węgiel.Na logikę(moją)to w GS są zaletą, a żeliwne chyba długo nie żyją(kruchy materiał) . Zastanawiam się też czy mogą się uszkodzić podczas napełniania(jakaś większa kostka).Myślę o komorze wysokiej na 45cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 24.02.2013 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Motocentrumsc palenie ciągłe jest najbardziej ekonomiczne i ekologiczne jeżeli palisz w kotle dostosowanym mocą do instalacji i zapotrzebowania na ciepło. Robiłem takie eksperymenty, ale mam bufor i mogę sobie na to pozwolić, paląc ciągle przez 24h na małej mocy mam mniej ciepła niż spalając tą samą ilość opału na dobę ale w 12h. Myślę że wynika to przede wszystkim z dopalania gazów i prawidłowej pracy wymiennika, który jest (powinien być - zakładam, że jest) policzony dla odpowiednich prędkości i objętości gazów, ognia, promieniowania podczerwonego i po drugiej stronie wody. ziwi1967 ruszt wodny odbiera sporo ciepła przy paleniu na nim. Skoro chłodzi to znaczy, że gdzieś to ciepło odbiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 24.02.2013 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Jak u mnie w DS ruszt wodny to całkowity niewypał.Na ruszcie robią się spieki i zatyka się dopływ PG.Miałem ruszt tabliczkowy a teraz mam zwykły żeliwny żeberkowy taki jak do pieców kaflowych.Od strony drzwiczek jest podniesiony na kątowniku z nogami żeby można było rusztować i opal przesuwał się w kierunku pierwszej przegrody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 24.02.2013 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 (edytowane) Witam, Koledzy macie jakieś skuteczne sposoby na pozbycie się miejscowego gotowania wody w kotle? Przestawienie pompy na 3 bieg niewiele pomaga. Obniżenie ciągu kominowego też tak sobie. Zostaje chyba tylko nie czyścić kotła, a może macie jakieś inne pomysły ? Sytuacja najbardziej dokuczliwa jest w momencie gdy na ruszcie długimi płomieniami pali się kostka. Denerwuje mnie to syczenie/piszczenie. Edytowane 24 Lutego 2013 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 24.02.2013 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 toomm Panowie zeby było ekologicznie i ekonomicznie to czym palicie latem na CWU w swoich kotłach GS ?? sezon niedłógo i się zastanawiam Polecam PRĄDEM Kupiłem sobie w zeszłym roku dobrze ocieplony bojler 140 l dwupłaszczowy. Do tego kupiłem za 30 zł automat w którym programuję kiedy ma się mi załączyć grzanie. Mam 2 taryfy prądowe. Tańszy prąd dla 22.00 do 6.00 w nocy oraz 13.00 do 15.00 w ciągu dnia. W czasie weekendu mam cały czas 2 taryfę. Automat włącza mi bojler o 4.00 w nocy- mam wodę na rano. Włącza oczywiście w czasie 13.00 do 15.00 w ciągu dnia oraz o 22.00. Wody wystarcza mi zawsze na 4 ludzi w domu. Analizowałem solary, ale w Polsce, w pomorskim, dla 4 osób jest to kompletnie nieopłacalne. Rachunki za prąd mam (decydując się na 2 taryfę) zdecydowanie niższe. Grzałem przepływowym 27 kw i wychodziło to drożej. Każde włączenie to licznik wariował. Trochę dyscypliny w domu i jest super. Pralkę włączasz w 2 strefie, zmywarkę, itd. Upsss... ekonomiczne spalanie węgla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Motce 24.02.2013 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 A czy kojarzycie może gdzie kolega mikar1 użył szamotki? Bo pisałem do niego ale się nie odzywa jakiś czas, a może ktoś wie jak można jeszcze ten kocioł usprawnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiekuistość 24.02.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Panowie zeby było ekologicznie i ekonomicznie to czym palicie latem na CWU w swoich kotłach GS ?? sezon niedłógo i się zastanawiam Ja grzeję solarami zrobionymi ze starych grzejników panelowych. A jak nie ma słońca to prądem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robit 24.02.2013 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 (edytowane) Teraz jak robiłem próbę to dużo więcej zostało nie spalonych koksików niż przy pracy kotła z dmuchawą, ale to doczytałem że to wina wychładzania wsypu przez ruszt wodny. Czy dodatkowy ruszt o którym wcześniej wspominano to zwykła kratka powiedzmy z pręta kwadratowego 14mm o wielkości oczka takiej żeby nie przeleciał węgiel? Koksiki to ci zostają nie dla tego że ruszt je wychładza tylko dlatego że masz słaby ciąg. Akurat ruszt wodny to jeden z lepszych wynalazków dla kotłów zasypowych. Podjąłeś się modyfikacji swojego kociołka zgodnie z zaleceniami ekspertów tego wątku więc powinieneś chyba uzyskać zauważalne efekty w postaci dużo mniejszej ilości spalanego paliwa. Więc po co te koksiki na ruszcie liczysz ? Edytowane 24 Lutego 2013 przez robit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 24.02.2013 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 (edytowane) wiekuistość Widzę, że czytasz a tyle czasu się nie odzywałeś Krótko. U mnie się to nie kalkuluje. Zbyt mało słońca na pólnocy... Chciałem zrobić puszkowca Wezyra do ogrzewania PP w kotle, ale... po tej zimie widzę, że to też bez sensu. Ile tego słońca było ?... robit Celny strzał A moje pytanie u góry strony ...ZOBACZ Edytowane 24 Lutego 2013 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert45 24.02.2013 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 dziękuje Panowie za podpowiedzi w sprawie rusztu. Nadal jednak nie odnosicie się do odbioru ciepła przez skoksowany węgiel.Na logikę(moją )to w GS są zaletą, a żeliwne chyba długo nie żyją(kruchy materiał) . Zastanawiam się też czy mogą się uszkodzić podczas napełniania(jakaś większa kostka).Myślę o komorze wysokiej na 45cm. Prawie 20-lat eksploatuję kocioł DS z rusztem żeliwnym, tzw.belkowym. Komora paleniska wys.75 cm. Palę najczęściej najgrubszą kostką(duże drzwiczki załadunkowe). Ruszt nadal funkcjonuje bez uszkodzeń mechanicznych. Natomiast odpopielanie to mordęga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 24.02.2013 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Dziś rozpaliłam jak ostatnio od góry dużo więcej dołożyłam opału i strasznie się dymiło z dolnych drzwiczek nie mówiąc o "wybuchu". Zamiast od góry się spalać spala się dziś od dołu nie wiem dlaczego. Wcześniej tak nie było. Koniecznie trzeba uszczelnić dolne drzwiczki, wtedy dym będzie przechodził przez strefę żaru i się spalał. Żeby uniknąć wybuchu trzeba podać więcej powietrza: odsłonić bardziej dmuchawę lub zwiększyć czas przedmuchu na 10 sek. Opisz ile sypiesz miału i jak długo się pali, jaką masz temperaturę i jakie są jej wahania na podtrzymaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 24.02.2013 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 robert45Co to znacz mordęga?... Skoro nie ma kamieni to powinny być 3 przeciągnięcia w każdej szczelinie i ....koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikar1 25.02.2013 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 Dołożyłem drugi profil 50x30 obok tego czyli w sumie jest 100x30x3 z przegrodą w środku. W sobotę znowu próba i zobaczymy co wyjdzie. Teraz jak robiłem próbę to dużo więcej zostało nie spalonych koksików niż przy pracy kotła z dmuchawą, ale to doczytałem że to wina wychładzania wsypu przez ruszt wodny. Czy dodatkowy ruszt o którym wcześniej wspominano to zwykła kratka powiedzmy z pręta kwadratowego 14mm o wielkości oczka takiej żeby nie przeleciał węgiel? Żywot mojego rusztu z pręta 14x14 był krótki. Przepalił się w ciągu nie całego sezonu. W tej chwili palę bez dodatkowego rusztu, ale zostaje dużo koksu. Próbuj zrobić coś żeliwnego. Zobacz na Al...Są gotowe elementy rusztów żeliwnych. Może coś z tego zrobisz .Ja tak myślałem ,ale na razie brak czasu a i sezon zbliża się ku końcowi. Jeżeli coś wymyślisz to daj znać. Może być na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikar1 25.02.2013 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 (edytowane) A czy kojarzycie może gdzie kolega mikar1 użył szamotki? Bo pisałem do niego ale się nie odzywa jakiś czas, a może ktoś wie jak można jeszcze ten kocioł usprawnić? Jestem. Wyłożoną mam tylną ściankę cegłą na "płask"od rusztu na wysokość 5 cegieł i dalej jedna warstwa cegły na tzw. 6. U mnie pasuje tak, że na szerokość kotła potrzeba 1,5 cegly. Jeżeli masz ruchome ruszta to w dolnej cegle musisz wyciąć kanałki tak by zęby przegarniacza się swobodnie mieściły, bo inaczej to nie będziesz mógł przerusztować. Cegły połóż na zaprawę szamotową, by nie uciekało szczelinami powietrze do góry pomiędzy ścinką kotła a cegłami. Na priv mogę podać Ci nr telefonu. Jeżeli będziesz miał ochotę to pogadamy. Edytowane 25 Lutego 2013 przez mikar1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 25.02.2013 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 Żywot mojego rusztu z pręta 14x14 był krótki. Można co jakiś czas regularnie odwiedzać złomowiska w okolicy i zostanie się posiadaczem solidnego rusztu kupionego na kilogramy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert45 25.02.2013 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 robert45 Co to znacz mordęga?... Skoro nie ma kamieni to powinny być 3 przeciągnięcia w każdej szczelinie i ....koniec. Chodzi mi o spieki i żużel. Kocioł rzadko wygaszany, co kilka tygodni więc zbiera się tego trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzo 25.02.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 Planuję w najbliższym czasie wymienić kocioł CO. Chciałbym kupić górnego spalania i palić metodą Last Rico bez dmuchawy, ale zauważyłem, że trudno znaleźć kocioł, który np. miałby stosunkowo dużą komorę spalania i wysoką, a małą powierzchnię rusztu i aby dolne drzwiczki nie były zespolone, no i żeby był ruszt żeliwny. Znalazłem kocioł nowej firmy Setlans, interesuje mnie moc 25kW. Czy taki kocioł będzie dobrze pracował? Dowiedziałem się, że komora paleniskowa ma szerokość 32 cm, gł. 50 cm, wys. 36 cm. Ruszta są wodne. Ile w takiej komorze mieści się orientacyjnie węgla? Nie chciałbym za dużo w nim przerabiać, oprócz dorobienia KPW. A może jakieś inne propozycje? W okresach jesienno – wiosennych zamierzam palić zrębkami i drewnem, zimą węglem. http://anoda-m.pl/pl/p/Kociol-tradycyjny-SETLANS-25-kW/387 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 25.02.2013 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 wodzo a nie myślałeś nad dolniakiem z ceramiką w komorze dopalania. Palisz, dosypujesz, rusztujesz, dosypujesz, rusztujesz.... i tak do wiosny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 25.02.2013 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 (edytowane) jak chcesz spalać także zrębki i drewno to zdecydowanie lepszym wyborem będzie DS. Tylko z 10 razy się zastanów z mocą kotła i nie słuchaj sprzedawców którzy mówią ze lepiej trochę większy niż za mały. Edytowane 25 Lutego 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam1205 25.02.2013 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 Odnośnie mocy kotła, to dokładnie tak jak napisał cysiokysio, prawie wszyscy sprzedawcy powtarzają jak mantrę "lepiej kup pan trochę za duży niż za mały". W efekcie mam kocioł o mocy 16kW do powierzchni około 100m2 zupełnie nie ogrzewanego domu. Obecnie komora paleniskowa w 1/3 zabudowana cegłami szamotowymi, czyli wychodzi że wystarczyłby piec o mocy max 10kW albo jeszcze mniejszy. wodzo, u mnie wychodzi że na 1dm3 pojemności komory wchodzi około 0,60 - 0,65 kg węgla w sortymencie orzech, ale oczywiście w zależności od węgla, nawet tego samego sortymentu, są różnice.Ze znalezieniem pieca GS pod kątem spalania od góry jest duży problem, sam szukałem pieca o powierzchni rusztu nie większej jak 800 cm2 i pojemności komory zasypowej około 40-50 dm3 i jak na razie takiego nie znalazłem. Jak była tak mała powierzchnia rusztu to była bardzo mała komora zasypowa, jak była duża komora zasypowa to znowu była duża powierzchnia rusztu. I tak źle i tak niedobrze, czyli co może kocioł na zamówienie czy jak?Moc kotłów, z tego co wiem, liczona jest dla temperatury zewnętrznej - 20*C. Czy ktoś wie dla jakiej temperatury wewnętrznej i jakiej tempearatury na kotle liczy się moc znamionową kotła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.