Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wczoraj właśnie zadzwoniła do mnie pani z firmy zajmującej się montażem

kolektorów słonecznych. Przykro to pisać, ale znowu nie przekonała mnie

mimo - że dostanę dotację! Zapytałem, czy mógłbym uczestniczyć w tym

ciekawym programie ALE BEZ KREDYTU. Biorę swoją gotówkę a miła pani

w jakiejś części - rzecz mi dofinansuje. Czy możemy tak?? ;)

 

Niestety nie. Bez kredytu... NIC NIE MOGĘ DOSTAĆ. :D :D :D

Koniecznie muszę zadłużyć się w banku, moja własna gotówka jest be.

Do tego, to dofinansowanie opodatkowane jest 18 lub 32% podatkiem

dochodowym, proszę żeby niechcący nie zapomnieć jeszcze o kosztach

obsługi kredytu... No cóż, nie ma już co pojaśniać, bo prawda o tym jak

nasze państwo zachęca do czystych technologii - sama razi w oczy.

 

Chciałbym z tego miejsca przestrzec ew. zainteresowanych kolegów,

żeby przed podpisaniem umowy PRZELICZYLI sobie wartość całego

przedsięwzięcia. Tak na spokojnie. Warto porównać ceny na rynku,

ja to zrobiłem i wyszło, że taniej jest BEZ dotacji i BEZ kredytu. :D

 

Witam

Dokładnie tak jest w naszym CHORYM kraju banki i cwaniaki od dotacji muszą zarobić!!!

Jeśli macie gotówkę to proponuję pójść do pana Zenka co ma sklep z kolektorami , położyć mu tą gotóweczkę na biurku i spytać jaki rabacik dostaniemy?

Bo jak nie to do konkurencji pójdziemy, zapewniam was ze będzie taniej niż z dotacją!

Chyba ze bierzemy kredyt i od razu go spłacamy.

Ale dla nas majsterkowiczów polecam stronke KOLEKTOR SŁONECZNY ZA 1500 naprawdę warto poczytać

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic482463.html:stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Last Rico ! no to runęła teoria że lepszym rozwiązaniem jest ujście spalin przy tylnej ścianie kotła. Powiem szczerze że się zasmuciłem, ponieważ taki własnie kocioł odebrałem, no chyba że czegoś nie zrozumiałem, i Ty mnie zaraz pocieszysz. Oby tak było bo ja biedny myślałem że mam przygotowany ideał GS do montażu , t.z wymiennik półkowy, KPW, PG z boku kotła, stosunkowo wysoka komora, mała powierzchnia rusztu-żeliwnego,szczelny do bólu, a tu kiszka :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]181961[/ATTACH]

[...] Na tylnych cegłach postawiłem ruszt opierający się o wymiennik[...]

Pozwoliłem sobie na małą przeróbkę obrazka:

123.jpg

Sam nie wiem, czy to coś pomogło, czy bardziej popsuło. Palić się pali, może nawet ciut dłużej... może czyściej, ale nie widziałem, by ktoś w ten sposób miał zamontowany deflektor. Jak widać żadne testy, jak się zrobiło ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj właśnie zadzwoniła do mnie pani z firmy zajmującej się montażem

kolektorów słonecznych. Przykro to pisać, ale znowu nie przekonała mnie

mimo - że dostanę dotację! [...]

prawda o tym jak

nasze państwo zachęca do czystych technologii - sama razi w oczy.

 

Państwo właśnie próbuje dotacjami zachęcić ludzi do pakowania się w tą ekologię. Niestety rozdawnictwo zawsze rodzi patologie i co sprytniejsi się obłowią.

 

Inny taki ą-ę-eko przykład: promienniki podczerwieni. Kosmicznie drogie w zakupie i podobnie w eksploatacji. Tymczasem teraz w Krakowie zaczęły się dotacjowe złote żniwa w związku z wymianą kotłów węglowych na "ekologiczne" źródła ciepła. Na stronach niektórych producentów promienników atakują oczy wielkie reklamy: "Jesteś z Krakowa i palisz węglem? Bierz nasze promienniki - miasto da 100% dofinansowania, transport i instalacja gratis, z pocałowaniem w rączkę, tylko BIERZ!"

 

Weź, a w styczniu zapłacz gorzko nad rachunkiem za prąd, i rąb meble na opał do starej kozy. Bo oczywiście reklamy stwarzają wrażenie, że to jakaś kosmiczna technologia bez wad, rzucają liczbami z sufitu typu 70% tańsze ogrzewanie, zdrowie, komfort, ekologia - na co wielu się połasi - bez pomyślunku nad kosztami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.Mam dwa wkłądy w starym kominie(też po pożarze sadzy).Długość ciągu ok 15m.Jeden wkład na spaliny z kotła drugi podpięty do kratki wentylacyjnej nad kotłem w kotłowni.Palę od góry.Stałopalność dzięki forum zwiększyła mi się do ok 20h.Faktem jest że po spaleniu całego wkładu odpalam od nowa(kwestia kilkunastu minut).Posiadam stary kocioł camino z miarownikiem ciągu bez żadnej dmuchawy,instalacja grawitacyjna bez pompy.W instalacji ok. metra wody.Najważniejszą sprawą jest nie dopuścić do zbyt drastycznego spadku temperatury wody w instalacji,u mnie czasem bez ognia kocioł utrzymuje temp. w granicach 30 stopni ok 10h,do tego zasobnik 150l (mieszkam na 70M)Kocioł ustawiony na 50*C.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kocioł który posiadasz w żadnym wypadku nie jest kotłem dolnego spalania, jest kotłem górnego

spalania z dodatkowym wymiennikiem. Kocioł rozpalony od dołu dymi aż miło, co trzeba przyznać -

całkiem uczciwie pokazała druga z firm na swojej animacji. Jeśli miarkownik gotuje wodę,

to znaczy że albo jest źle założony, albo klapa nie jest szczelna - lub same drzwi, albo najzwyklej

na świecie ...miarkownik jest uszkodzony. :) Kocioł nie może gotować wody.

 

Fukanie twojego kotła podczas zamykania dolnej klapy jest spowodowane brakiem powietrza

wtórnego. Otóż mieszanka palnych substancji z węgla, (jak wszystkie palne gazy) w pewnej

proporcji do powietrza spalają się łagodnie, ale mają swoje charakterystyczne stężenie - dla

każdego gazu jest ono trochę inne...gdzie w połączeniu z tlenem wybuchają. Nawet zwykła mąka

jest wybuchowa w pewnym stężeniu, nie wymyślam, były już w takie przypadki w młynach.

Kiedy więc klapa zaczyna się przymykać, w kotle przez moment pojawia to właśnie wybuchowe

stężenie, stąd kocioł fuka. Gdyby było powietrze wtórne, to w momencie zamknięcia dołu – kocioł

automat. pobiera powietrze z górnej klapki i pali dalej. Prawdą jest że kocioł potrzebuje kilka sekund

na zmiany związane z przekierowaniem powietrza - stąd żaden nie lubi szybkiego zamykania klap.

 

Kocioł w obecnej formie nie bardzo nadaje się do zapalania od góry z powodu tego pierwszego

(licząc od przodu) wymiennika. Słusznie myślisz, trzeba zablokować przelot pomiędzy pierwszym

a drugim wymiennikiem.

Widzę szkic kotła, ale nie znam wymiarów więc trudno mi wybrać opcję.

Trzeba zablokować ten kanał albo od góry, albo od dołu.

 

Najlepiej by było zrobić to od góry, jeśli da się włożyć rękę. Szlifierką kątową (z tarczą diamentową)

wytniesz coś w rodzaju klinów z grubszych cegieł szamotowych. Po wstępnym spasowaniu, smarujesz

zaprawą i hop do środka. Jeśli nie da się od góry, to trzeba cegły postawić na ruszcie w taki sposób

żeby zatkały wejście między pierwszym a drugim wymiennikiem płytowym (zaprawa). Do spalania

od góry powietrze wtórne musisz mieć, więc nie wiem jak to zrobisz ;) (ze względu na gwarancję).

 

http://img372.imageshack.us/img372/502/przerbkakotaik8.jpg

Witam. A co jeśli piec ma takie wymiary jak w tym przypadku.

PIEC PO PRZERÓBCE.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich serdecznie!

 

Fantastyczny temat! Cieszę się, że go znalazłem i tylu doświadczonych użytkowników kotłów węglowych sie wypowiada, bo mam tak myślę poważny problem (będzie długie ;))

Od 4 lat mieszkam w domu po rodzicach, 3 lata temu zrobiłem kompleksowy remont, jedynie C.O. i C.U.W zostawiłem na inny termin, może za rok, 2 lata, bo cała instalacja oprócz grzejników jest do wymiany. Uznałem, ze lepiej zapobiec stratom.

Dom to 120m pow. uzytkowej, instalacja grawitacyjna zrobiona w latach 80tych przez ojca, włącznie z kotłem, który ojciec wyspawał.

Od zawsze paliło sie w tym piecy jak w dolniaku a tu się okazuje, że to typowy górniak.

Rysunek pogladowy

http://img841.imageshack.us/img841/4796/kociol.jpg

Kilka dni temu z ciekawości i zainspirowany tematem napaliłem jak w górniaku, zasypałem 14kg węgla (tyle drobnicy uzbierałem z tego co jeszcze zostało) i podpaliłem oczekując nieoczekiwanego (tak przy okazji - wrzuciłem też 2 drewienka umoczone w nafcie oświelteniowej, bo bałem sie, że węgiel nie wystartuje).

Efekty były takie, że po pół godziny najbliższe kotła rury ledwo letnie (wcześniej już grzejniki po takim czasie były ciepławe), ale za to po pierwszej godzinie w piecu woda na granicy gotowania, dolot powietrza i przesłonę w chopuchu musiałem zamknąć (więc podymiło), bo po 5 minutach woda szumiała w piecu (wstyd sie przyznać, ale piec bez zabezpieczeń), po 3 godzinach grzejniki 70-75*C (nie ma zaworów termostatycznych, ale będą), grzejniki to w sumie 105 żeberek, każde po 180W co daje blisko 20KW. W salonie 24*C (mimo otwartych okien, bo bałem się tych temperatur), woda w bojlerze 55*C (zazwyczaj takie temperatury były po całym dniu palenia). Wszystko paliło się 6 godzin, czyli ekonomia na tym samym poziomie, jedynie produkowana energia ma jakimś szalonym poziomie, bo takich temperatur nigdy nie było.

 

Moje pytanie: jak ograniczyć moc kotła? Okna pootwierane (5*C na zewnątrz), grzejniki w sumie blisko 20KW, a na kotle nie robi to wrażenia. Dodatkowo kocioł cały od środka pokryty smołą, blacha zewnętrzna to jednocześnie zewnętrzna powierznia płaszcza wodnego co pewnie daje sprawność na niskim poziomie. Palenisko ma wymiary 40x27cm - gdybym tak szamotem zmniejszył o 40-50%? Taka uwaga - płaszcz wodny jest w każdej z 4 ścian pieca więc szamot bym postawił na środku paleniska, ale czy to pomoże w ograniczeniu mocy? Jeśli to pomoże przy podpowiedziach jak ten temat ugryźć - to powierzchnia płaszcza wodnego odbierającego ciepło ok 1,7m2, a pojemność ok 50l (plus minus 10%). Muszę też coś zrobić z kominem, bo ma przekrój 20x40cm - jak zmniejszyć jego przekrój, ale tak, żeby dobrze sie paliło i mozna go było ew. czyścić - taki komin pewnie grupo powyżej 30KW uciagnie, tym bardziej, że komin ma 11M od czopucha. Nie ma jeszcze drzwi do popielnika, ale będą z klapką do sterowania powietrzem przez miarkownik mechaniczny - próbowałem znaleźć w necie jakieś wzory podpowiedzi, ale nadal nie wiem jakiej wielkości powinna być na klapka logika podpowiada, że taka jak komin...

 

Podsumowując - byłem w megaszoku odnośnie temperatur, tylko gdyby to tak bardziej w czasie rozłożyć. Do tej pory spalałem ok 25-30kg dziennie - średnio za sezon 2012/2013 paląc średnio 8-10 godzin dziennie, biegając do piwnicy i dokładając szufelkę czy dwie. W weekend zrobię pielgrzymkę do sąsiadów opalających węglem na inspekcję :D

 

Dziękuję wszystkim (szczególnie autorowi tematu!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, norbi7631 na początek uszczelnij wszystkie drzwiczki, czopucha jeśli wszystko będzie szczelne nie będziesz musiał przymykać.

co do zmniejszenia rusztu, to obawiam się, że raczej będziesz musiał zabudować jedną ze ścian szamotem, ponieważ ewidentnie widać, że masz za duży kociołek do twojego domu.

Jednak niech jeszcze inni się wypowiedzą.;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, macie rację, wyczyściłem popielnik, piec stoi na posadzce i nie jest zaspawany - szpary na pół centymetra.

Poleci tam gres na klej, albo wspawam coś tylko na spawanie miejsca mało, wygram z tym ustrojstwem :D

Pogięło mnie zupełnie +12*C a ja palę w piecu hehehehe, usprawiedliwiam się, że tylko kilka kg testowo no i w sumie nie widać, że palę ;)

Duuużo lepiej jak prowizorycznie uszczelniłem - uchylenie popielnika ma duży wpływ na ogień - cieszę się, bo komina nie muszę modzić.

Miłego wieczoru Panowie i Panie(?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam niedługo przeprowadzam się z blokowiska do domku poniemieckiego.Nigdy w życiu nie paliłam w piecu a stoję przed wymianą pieca.Czytałam wątek ale większość to dla mnie kosmos.Ktoś doradził mojemu mężowi że dla naszych 130m potrzebny piec 20kw wczoraj pan w sklepie że 12kw.Jesteśmy oboje blokowcami nie chciałabym dać się naciągnąć sprzedawcy.Po przeczytaniu postów o palących kominach bulgoczących kotłach smołach itd wiem że nie mam otym najmniejszego pojęcia.Mąż nie chce pieca na groszek ale chce z podajnikiem czy to się nie wyklucza?piec z dolnym spalaniem czy górnym ludzie pomóżcie albo polećcie uczciwego doradcę .Może ktoś ma piec przy podobnym metrażu i jest zadowolony najlepiej z konkretnym modelem.Najbardziej pasowałoby mi żeby móc napalić po południu rano dorzucić czy taki system palenia jest możliwy.Pomóżcie.Ewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ten temat...

Osobiście używam samoróbki do ogrzewania domu 120m2.

Kilka dni temu zostałem oświecony, że mam kocioł z GS (górne spalanie), no to napaliłem jak w górniaku się pali, efekt 24*C w największym pokoju (reszty nie sprawdzałem), CWU pod 60*C (kąpiel w takiej wodzie to wiadomo) - owego dnia było +5*C na zewnątrz. Piec puszczał lewe powietrze i się gotował. Wcześniej paliłem w nim jak w piecu DS, a to ewidentnie piec GS.

Dziś nieszczelości te większe usunięte, napalone 6 kilogramami węgla, CWU 45*C, w salonie 21*C. Steruję jeszcze ręcznie, ale z automatyką będzie lepiej. Po 5 godzinach temperatury spadały, ale mój piec to samoróbka, nawet nie ma izolacji.

Poczytaj o wadach kotłów dolnego spalania/górnego spalania i wybierz mniejsze zło, czy wady akceptowalne.

Z tego co zauważyłem, to zazwyczaj moce są podawane dla głównego paliwa przy -20*C, ostatecznie zależy od strat ciepła jakie będziesz miała w domu.

Jeśli masz nowe okna i 20 cm styropianu na ścianach plus zaizolowane stropy będzie sauna jak ten 12KW poleci na maksa. Jak kamień i jakieś stare okna to zamarzniesz mając piec 20KW - w obydwu przypadkach zapłacisz jak za zborze i będzie co najmniej niekomfortowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za odpowiedzi poszukam faktycznie więcej ale pewnie itak mało z tego zrozumiem.Dodam że domek jest w dobrym stanie państwo którzy w nim mieszkali tegorocznej zimy spalili około 5 ton węgla na moje mierne rozeznanie to dużo.Dom nie jest ocieplony - będzie w przyszłym roku okna wymienimy w tym częściowo bo pare jest wymienionych nie wiem jaki piec stoi w piwnicy ale ma pare lat.Jeszcze raz dziękuję za info gdyby ktoś miał jakieś uwagi to piszcie siedzę na muratorze cały czas w zasadzie od tego zrodził się pomysł kupna domu.Pozdrawiam Ewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Myślę że jak ocieplisz dom i wymienisz okna to spalisz 2,5~3 tony max .

Mam 120 m 2. Strop nie jest ocieplony.Nad mieszkaniem strych też nie jest ocieplony.{Stary poniemiecki dom trzy piętrowy}.

Tej zimy spaliłem 16m3 drewna i 2 tony węgla orzech+kostka. Piec mały 12kw pełnoletni albo ćwierć wieku nawet może mieć.

Po przetestowaniu i rozpaleniu od góry, jak zalecał Last rico na początku tematu, obliczyłem że spalę 5040 kg. węgla +drewno na rozpałkę.

Mój kolega ma 115m2. nowe okna i ocieplony dom spalił 8m3 drewna {buk } i ok 400 kg węgla. A zima była dłuuga.Ma taki sam piec jak ja.

Głowa do góry.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak CIHY pisze pewnie spalisz mniej po ociepleniu domu. Moja sugestia - nie rób nic z ogrzewaniem do czasu uporania się z izolacją i oknami. Dopiero wtedy dobierzesz piec (chociaż może się okazać, że obecny jest bardzo OK).

Wracając do tematu ekonomicznego spalania węgla. jak pisałem mam przewymiarowany piec. Czy regulowanie mocy pieca (redukowanie powietrza pierwotnego) przez dodatkowe powietrze wtórne to dobry pomysł? U mnie to działa - uchylam drzwiczki zasypowe i wolniej sie pali, nic nie wybucha (chyba, że drzwiczki całkowicie otwarte to nad paleniskiem są małe wybuchy). Myślę jeszcze czy by nie wstawić na palenisko rury fi 10cm, zaspawać od góry, dół o ile będzie to możliwe dół przyspawać do rusztu, wywiercić na górze kilka dziur - dołem by szło powietrze pierwotne i wtórne, tyle że to wtórne byłoby już mocno nagrzane, a nie wiem czy to dobre.

Dziś też zauważyłem, że im mniej powietrza pierwotnego tym więcej potrzeba wtórnego aby było mniej dymu w czasie rozpalania, miarkownik powinien sterować pierwotnym i wtórnym - może nic nie odkryłem, ale dalej przegryzam sie przez te kilkaset stron tematu...

Jak zwykle bezdymnie pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...