Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wydłuż ramię miarkownika a jeśli nie będzie podnosić przeciwwaga. MCI też polecam razem z SPR11 oczywiście, mi rozwiązał większość problemów w poprzednim sezonie.

 

yareka

Czy jest u ciebie jakaś różnica w stało palności po zastosowaniu SPR11 ?

Mam MCI ale jeszcze na zwykłym sterowniku ATOS i chciałbym wiedzieć czy ten zakup się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja miałem problemy głównie z "przysypianiem" kotła... potrafił nawet wygasnąć. Pewnie było to tez spowodowane węglem z wujka ale inny sterownik sobie nie radził ze sterowaniem MCI tak jak SPR11. Uzywalem go od lutego i wydawało mi się że jest lepiej ze stałopalnością ale trzeba jeszcze potestować na innym węglu w tym sezonie. Edytowane przez yareka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Mariusz z Wałbrzycha.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a szczególnie założyciela wątku

Moje warunki to mieszkanie ok. 60 m na parterze i ok. 25m piwnicy w jedno-pietrowym cztero-rodzinnym bloku układ bliźniaczy 2/2.

Budynek ma ponad 100 lat jest nieocieplony na głową sąsiedzi palą, za ścianą na dole nikt od kilku od lat nie mieszka właściciel za granicą i ma wszystko w D…pie. Zimą w tym sąsiednim mieszkaniu zamarzła woda, które rozsadziła rury. Ciecz lała się kilka godzin po ścianie- szczęście że nie wspólnej z moją- robiąc na niej kilkucentymetrowe lodowisko.

Komin ok. 15 m wyjście z kotła w komin 160/140 przechodzi po ok. 2,5 metrach BOCZNIE! w komin właściwy 650/400 to wymiary wewnętrzne w którym jest kwasiak 200/200 z kominka. Na kominie wielka czapka na stalowych nogach w kształcie litery OMEGA (zalecenie kominiarza). Kocioł w piwnicy. Z tym kominem to pewnie będę miał cuda bo nie ma jak wygarnąć sadzy chyba, że krasnala spuszczę w dól i mi ją wyzbiera. Za chiny ludowe nie da się przepchną do mojego bocznego komina z wyczystką. Może jakieś sugestie bo wydaje mi się że jedyny sposób to wykuć w sypialni dziurę w kominie tak z 40x40cm i łopatką wybrać sadzę i tak co 2-3 lata.

Na C.O. części mieszkalnej składa się kilka metrów podłogówki: łazienka, przedpokój, kuchnia- i w każdym pomieszczeniu przewartościowane kaloryfery. W piwnicy podłogówka i kaloryfery.

Mój kociołek wyzionął ducha HURA. poprostu howno, nieszczelny ponoć 9 kw 18 litrów wody 80 kg wagi. Wziąłem pod pachę i

zaniosłem na złom.

Dzięki opatrzności trafiłem na dwa fora pierw na info-ogrzewanie gdzie udało mi się poznać + i - kilku kociolków oraz wg mnie dobrać odpowiedni wybór padl na Zebiec Wenus 10KW ( wiem że nominalnie za duży ale trudno dobrać coś mniejszego z dobrym wymiennikiem oraz łatwością czyszczenia a to jest tu lepiej niż dobrze ) w zestawie był darmowo Regulus , długi czyścik z dużą ilością stalowych wąsów z opłomków sadza schodzi idealnie.

Teraz wedle wątku o ekonomiczny.... zamontowałem. Nowe dorobione drzwiczki z KPW 120 pln były nieszczelne ale już jest ok jednak ciężko dojechać kierownicą do środka zasypu, ponieważ zamontowano je pod kątem- dołem od ściany kotła odstają ok 8-9 cm Wspólne drzwiczki dla popielnika i rusztu szczelnie odseparowanie blacha i czerwony silikon.

Zamontowany zawór 4D i okrągły regulator ciągu kominowego (50 zł z przesyłką od gościa z Tablicy.pl pisać w gogle regulator ciągu tablica.pl ) minimalnie poniżej czopucha 2 cm na innej ścianie komina. Termometry z tego co miałem na powrocie za zaworem 4D i na zasileniu też za zaworem i pompą. Zakupiłem węgiel kostka Marcel nie świadomy o jego dużej spiekalności i dobrych właściwościach koksujących. Pojemność kotła to ok 13k g w moim przypadku przez KPW wejdzie max 11.5 plus podpałka, Wymiary paleniska to gł 36 szer 23 wysokość 23

 

przeprowadziłem trzy próby palenia o góry.

 

.1/ odpalenie nowego kotła szamotowe połówki na na bocznej ścianie i i 1 klinująca na tylnej zasyp 9kg węgla i 0,5kg podpałki. Przy rozpalaniu trochę dymi jednak nie jak u sąsiada emeryta PKP. jak w instrukcji doprowadziłem piec do 60 stopni założyłem łańcuszek Regulusa piec trzyma kilka odchyłek +- do 2 st. po półgodzinie Woda ciecze na rusztach i na wymienniku węgiel suchy kupowany po największych upałach. Myślałem że spawy puściły dodałem zaworem 4D ciepłej wody na powrót 37 st Pompa zadana na 40 st. Na kaloryfery i podłogówkę szło 46-53 st. wszystkie odbiorniki otwarte,

Rozpalone o 19 ok 6 było 54 stopnie na powrocie 42 na kaloryfery szło 42, o 7.15 pompa co jakiś czas puszczała te 40 st. ale żaru z koksu było może 6 cm . Mieszkanie nagrzane do 25/26 st. w nocy było 12st. W piwnicy otwarte okno a tam 21 st. W dzień 18 st noc 11 sciany oddawały ciepło do następnego rana niedzieli. pozostałość po paleniu to 30 dk popiołu i 1/4 dziesięciolitrowego wiaderka koksików

 

2 Palenie w niedzielę zdemontowałem szamot ze ścianek położyłem zaś grubą szamotówkę dłuższym węższym boku na środku rusztu , Wsad ten sam + te koksiki. w ścianach jeszcze jakieś ciepło z poprzednie dnia palenie(24 godz po) Odpalam 9 daje wyższą temp na piecu ok 65 i na powrocie 45 pompa 1 bieg willo 28W na odbiór leci 55 na dworzu ok 20 stopni u mnie temperatura ciężka do wytrzymania w łązience i kuchni mam ponad 40st po 1 ogromnej drabince 160cm wysokość i 80cm szerokość plus gęsta podłogówka n 15 cm betonie w pzostałych pomieszczenie 31-34 po 5 godzinach otwieram wszystko robimy przeciągi. koczy się palić o 20.30 ale co jakiś czas [puszcza pompa w obieg te 45 st. w mieszkaniu nadal ciepło trudno oddychać śpimy przy uchylonych oknach, a na dworze temp.11.

 

dzień 4 palenie 3 wracam z pracy podłogówka ma jeszcze 24 stopnie w mieszkaniu bez palenia 22. na dworze 16. cegła zostaje dodatkowo po 1 wąskie cegle na wymienniki aby przepływ gazów ocierał sie o góe i opływał wokoło płomienniki rurowe. Zasyp 5,5 kg wegla + pozostałe koksiki mniejsza temperatura mieniana co jakiś czas dopóki nie poszedłem lulu 45,55,,60,powrót na kocioł od 37-47 wiekszość czasu paliło się z temp ledwo powyżej 50 st/ odpaliłem o 16.30 ostani raz byłem na piecu o 23.30 tam stała temperatura 60 st a żąr był do wysokość wstawionej cegły czyli ok 11 cm.

Teraz mam w domu temp 25,4 a na zewnątrz jest 6,5 przy oknie. nie grzeję od wczorajszej nocy

 

Jak się rozpala to jest siwawy dym ja już skoksowany to nic nie ma. sadza jest czarna w postaci farfocli bardzo wietrzna, normalnie pył, prawie nie brudzi mam nadzieję że taka ma przy marcelku.

Wiem, że to nie sezon grzewczy i wyniki przez to. wysokie. nie żałuję przeczytania prawie 400 stron postów jestem na 370. doczytam do końca.

 

Czy można jeszcze poprawić stało-palność wsadem 10kg? sorry za jakoweś błędy jest późno ja spiąćy i w dodatku piszę na tv w odlełości 2m.

 

pozdrawiam Ostatni Palacz

Edytowane przez Mario1969/1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegę.

Mam ten sam kociołek, z tą różnicą że ja posiadam15kW, ale grzeje 130m2 +140l CWU, teraz skłaniałbym się też ku 10kW

Podstawowe pytanie:

Gdzie dorabiałes drzwiczki zKPW??

Możesz zapodac jakies foto jak to wygląda?

Póki co testy rzeczywiscie mało miarodajne, ale ważne że mało dymu, co pozwala przypuszczac że bedzie w miare ekonomicznie i ekologicznie

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KPW dorobione w firmie kotlarskiej KOTMET jednak jakościowo słabo(uszczelnienie).Możesz dorobić w każdym zakładzie ślusarskim..Dziurę z rozetą powiększyłem bo widać przez nią palące się płomienie. Drzwi zasypowe mają dużo mniejszą temperaturę niż wyczystkowe. Dłuższej KPW na środku nie można zrobić bo nie zamkną się drzwi do środka brakuje ok 8cm. W mojej wersji 10KW drzwi od wyczystki są wielkości zasypowych a wyczystkowe można kupić bezpośrednio u producenta i przerabiać nie martwiąc się gwarą- nie wiem jak jest w wersji 15KW. Parę zdjęć z przeróbek.20130918_154340.jpg20130918_214233.jpg20130918_214359.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario1969/1

Paląc w tych temperaturach nie warto pytać o ilości spalania.

Porównywanie z sąsiadem też nie ma sensu. Palicie tym samym opałem, z taką samą temperaturą ?

 

Najlepiej porównuj ...do SIEBIE. Dobierzesz kiedyś dobry węgiel, ustawienia kotła i będziesz zadowolony.

 

W przeciwnym wypadku masz 10 rodzajów kotłów/10 gatunków węgla/2 rodzaje ociepleń budynku.

 

Będziesz miał 10X10X2 czyli 200 odpowiedzi na Twoje pytanie. Ale znając rodaków (tym samego siebie), podyskutujemy na każdy z tych 200 sposobów:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miarkownik wysłany w zeszłym tygodniu, miałem już testować -- niestety poczta zagubiła paczkę i wysyłają mi drugi egzemplarz. W weekend robiłem jednak testy (po czyszczeniu komina) i niestety kopci się. Szukam przyczyny. Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to zbyt mało PW (będę więc znowu rozwiercać otwory w stelażu). Drugie, to ta przeklęta płyta przesuwna nad paleniskiem -- wyciąć ją (bo wyjąć się nie da)? Jakieś inne sugestie? Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam kocioł, tylko że o mocy 28kW. Płyty nie usuwaj, pełni funkcję deflektora i puszcza spaliny tyłem kotła nagrzewając cały wymiennik i tylną część kotła. Bawiłem się w ten sposób w zeszłym sezonie, bez niej wręcz pojawiło się smolenie wymiennika - spalałem wtedy węgle typu 33 orzecho-kostka z Sośnicy i orzech II z Marcela. Przy tym węglu w tym kotle nigdy nie pozbędziesz się lekkiego dymienia przy rozpalaniu i baranka z sadzy po zakończeniu palenia. Ja doszedłem do tego, że był szary i puszysty, wystarczyło przemieść, ale jednak było go więcej niż przy innych węglach. Marcel potrzebuje bardzo dużo powietrza wtórnego. W tym sezonie wyciąłem w płycie szczelinę o szerokości 2cm pozostawiając przy końcach niedocięte miejsca tak, żeby po dociągnięciu jej do końca pełniły funkcję odbojników pozostawiają tą szczelinę w całości dla PW. Na płycie stawiam wyspawany kształtownik kierujący powietrze pod płytę - przy okazji zrobię i wrzucę zdjęcia. Myślałem jeszcze o innym rozwiązaniu. Nie wiem, czy między drzwiami dolnymi a górnymi jest płaszcz wodny, chyba nie (trzeba by było zadzwonić do działu konstrukcyjnego Zębca), ale gdyby tam była tylko blacha, to można by tam właśnie, bezpośrednio pod płytą wywiercić doprowadzenie Powietrza wtórnego. Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że się da wyjąć... Na pewno dolnymi drzwiczkami. Niestety już nie pamiętam dokładnie jak. Musisz kombinować.

A nie ma na złomie gdzieś w okolicy drzwiczek w wersji z PW? Założyć i mieć osobną regulację?

Wydaje mi się, że tam jest woda.

Edytowane przez QIM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że się da wyjąć... Na pewno dolnymi drzwiczkami.

Na pewno górnymi drzwiami, wyjmowałem i wkładałem parokrotnie, kwestia nabycia wprawy i trwa to sekundy. W domu mam nawet "pisaną" instrukcję jak to zrobić.

 

A nie ma na złomie gdzieś w okolicy drzwiczek w wersji z PW? Założyć i mieć osobną regulację?

Tu nie chodzi o rozetkę lub kierownicę w drzwiach zasypowych, chodzi o to jak doprowadzić powietrze wtórne pod płytę, a nie wychładzać nim wymiennik. Fabrycznie SWK bez nadmuchu mają rozetkę z regulacją, ale nie zdaje ona egzaminu bez przeróbek.

Wersja z wentylatorem SWK-S jej nie ma, ale nie to akurat jest największym problemem.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Na wstępie podziękowanie za wątek i porady założycielowi Last Rico. Mam tradycyjny kocioł górnego spalania Defro. W piecu w drzwiczkach zasypowych nie mam dodatkowego otworu i nie chciałbym na razie w nie ingerować. Do pieca mam dmuchawę i sterownik, na razie spróbuje nowego sposobu rozpalania z dmuchawą.

Posiadam również przy rurach odprowadzających ciepłą wodę z kotła, dwa zawory, które zamykam gdy palę gazem. Piec ma ok. 50 litrów wody w sobie i gdy palę gazem nie chce dodatkowo ogrzewać tych 50 litrów. PN-PT Od rana do 15-16 palę gazem, potem węgiel i drewno. Czy przy nowym sposobie palenia, gdy kocioł dłużej się rozpala jest sens zamykać te zawory przy paleniu gazem? Czy lepiej jeśli woda w piecu przy paleniu gazem, będzie również w jakimś stopniu podgrzewana? Woda w kotle w zimie potrafi spaść do 14 stopni. (kotłownia w garażu). Gdy palę gazem i zawory są otwarte temp. wody w kotle ma ok. 30 st. (+/-kilka stopni). Piec gazowy kondensacyjny, więc temp. spalania niższe.

Widzę, że Last Rico długo tu nie zaglądał :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno górnymi drzwiami, wyjmowałem i wkładałem parokrotnie, kwestia nabycia wprawy i trwa to sekundy. W domu mam nawet "pisaną" instrukcję jak to zrobić.

Podchodziłem do tego i wyszło że nie sposób jej zdjąć z prowadnic (przeszkadza wymiennik). Ale skoro się da, to pokombinuje ponownie i popełnię testy. Aczkolwiek jak to teraz przemyślałem to rzeczywiście w przypadku stelaża PW położonego na przedniej ścianie (od rusztu pionowego) usunięcie płyty może mieć zły wpływ. Wychodzi ogólnie na to, że problemem jest zbyt mało powietrza wtórnego -- dzisiaj zatem powalczę ponownie ze stelażem PW, może nie dostarcza wystarczającej ilości powietrza. Druga sprawa że jest jeszcze całkiem ciepło na dworze -- piec działa na niskiej temperaturze (co więcej muszę go dosyć mocno dusić żeby mi piekła w domu nie zrobił), a i tak już dał 24-25 w domu -- musiałem wietrzyć bo się wytrzymać nie dało.

 

PS a gdyby ktoś miał problemy z rozpalaniem, to polecam patent z palnikiem gazowym. 2-3 minuty podgrzewania i się pięknie drewno, bez najmniejszego kopcenia, rozpala. Kupiłem sobie taki zestaw http://allegro.pl/uniwersalny-palnik-gazowy-do-lutowania-opalania-i3563855755.html zamontowałem dodatkową dyszę do opalania.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Palę węglem... nieco wilgotnym. ;) Jak już wspominałem wcześniej trochę mi piwnicę i zsyp z węglem zalała woda na początku lata -- nie zdążyło to jeszcze przeschnąć do końca (ale też z węgla nie cieknie woda). Nie wiem skąd pochodzi węgiel, ale miał być z tych lepszych (czyt. droższy), z mniejszą zawartością popiołów. Spróbuję odnaleźć rachunek tam zdaje się było jaki to węgiel konkretnie. Temperatura po rozpaleniu stoi na 50-55 stopni przy praktycznie całkowicie zamkniętym powietrzu (inaczej szybuje ponad 60). Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja:

Nową przegrodę należy wkładać przez drzwiczki górne obróconą o 90° w stosunku do położenia w jakim przegroda pracuje (przegroda zmieści się po przekątnej drzwiczek). Wewnątrz kotła należy ją opuścić poniżej prowadnic, ponownie obrócić o 90°, podnieść nad prowadnice i ułożyć na prowadnicach .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to "prowizorka", która miała dostarczyć PW pod płytę żeliwną w kotle Zębiec SWK. Może kogoś zainspiruje.

 

23092013266-001.jpg23092013267-001.jpg23092013268-003.jpg

 

Jest to zwykła blacha zagięta tak, aby krawędż weszła pod płytę i powycinana w odpowiednich miejscach. Z ciekawości popałiłem z tym teraz w KWK :cool:

 

A to blokada rusztu pionowego:

 

23092013269.jpg23092013270.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja w ostanim sezonie paliłem w podobnym piecu tzn z taką blachą pod która wpuszczałem PW. Kilka dni temu wyjąłem tą blachę i zrobiłem KPW, jestem ciekawy jak będzie z węglem ponieważ narazie ze względu na temp pale drewnem. Drewno układam w 3 warstwy i delikatnie posypuje popiołem. Na miarkowniku mam ust 50, piec załadowany pod krawędź drzwiczek, pali się ok 6godz. Drewno to brzoza na spód a reszta to sosna.

Ze wstępnego palenia uważam że KPW zdaje egzamin ponieważ dostarcza PW w środek komory pod lekkim ciśnieniem co uważam za plus. Jeszcze zobaczę jak będzie po większej ilości testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...