robert77y 20.10.2013 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2013 Witam Wszystkich! Mam Viadrusa u22 Herkulesa Przeszedłem na miarkownik i górne palenie, sterownik na 2 pompy dalej siedzi, ustawiam na nim co mi trzeba, dmuchawę wywaliłem jak komin zaczął śmierdzieć teraz się uspokoiło. Uważam ze ten kociołek powinien być palony z góry, co do przeróbek to nic nie robiłem. Mam teraz tylko dylemat czy brać węgiel z Marcela orzech II po 780/t jakiś czas temu miałem z tego składu bo tylko oni maja w okolicy Marcela, paliłem wtedy z dmuchawa chyba jeszcze i pamiętam że mi szybko spierdzielił Poradźcie coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hefciu 21.10.2013 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 Witam ponownie! W sobotę uszczelniłem swojego wiekowego Zębca, dostał nowe uszczelki, każdą dziurę jaką znalazłem potraktowałem silikonem. Dmuchawę ustawiłem na min. moc - 5sek przedmuch co 999sek. I co? W niedzielę od 9.30 ok 5kg węgla żarzyło się do 16 w temp 45st, szok! Czekam ciągle na blachę żeby oddzielić pionowy ruszt. Na ten moment już widać wielką różnicę - w piecu żar nie płomień! poprostu pięknie co prawda było wczoraj ciepło na dworzu, ale i tak temperatura nie skakała, piec nie szalał. To mi się podoba:) zobaczymy jak będzie dalej, ale już teraz mogę to powiedzieć : DZIĘKUJĘ WAM! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 21.10.2013 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 U mnie z Zębcem walki ciąg dalszy i niestety nie jest tak różowo jak u kolegi powyżej. Bez płyty suwnej paliło się ładnie, w sensie równo (ale i tak kopciło z komina i został na wymienniku niemały szaro-czarny baran). Nadal rozpalił mi się cały wkład praktycznie po 2-3h palenia. ;( Zmniejszyłem więc znowu palenisko cegłami (przypomnę, jest to Zębiec 21kW na ~140m2 z poddaszem użytkowym) w ten sposób, że na bocznych ściankach ustawiłem po dwie cegły, że tak powiem, na węższym boku i dwie położyłem z przodu przy ruszcie pionowym, co wizualnie zmniejszyło palenisko gdzieś o 2/5 może nawet bliżej 1/2. Przy tym paleniu musiałem aż przytykać PW, ponieważ piec bardzo mocno się rozpalił -- z komina dawał siwy dym (1). Po tej operacji wyszedł gruby czarny baran, wręcz aż wisiały czarne "włochy". Wkład ponownie cały się rozpalił (2). Wczoraj postanowiłem ponownie zrobić nową, szczelną, bardziej obszerną i lepiej kierującą PW na palenisko, blachę. Pół dnia ją rzeźbiłem aby była idealnie spasowana i nie powodowała przedmuchów prosto do komina i na sam koniec ją sp#$%^&iłem w złym miejscu robiąc wycięcia na elementy z drzwiczek. :/ Także ten element do poprawy i chyba zlecę to już ślusarzowi (czyt. ojcu). 1) Kopcenie z komina to nadal zbyt mała ilość PW, ew. przedmuchy tego powietrza do komina bez udziału w paleniu? Czy moje problemy (dym z komina, rozpalanie całego wkładu) mogą być spowodowane zbyt gwałtownym rozpalaniem złoża (przypominam, że do rozpalenia drewna używam palnika gazowego -- około minuty podpalam nim drewno praktycznie do całkowitego zajęcia się mocnym ogniem, potem zamykam całość)? 2) Czy to wina nieszczelności od dołu, może nieszczelności przy ruszcie pionowym? Ale i tak powietrza z dołu podaję bardzo mało, praktycznie od początku palę na miarkowniku i jeszcze go skręcam żeby nie dawał za dużo powietrza. Ogólnie trochę macki mi już opadają. ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hefciu 21.10.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 2) Czy to wina nieszczelności od dołu, może nieszczelności przy ruszcie pionowym? Ale i tak powietrza z dołu podaję bardzo mało, praktycznie od początku palę na miarkowniku i jeszcze go skręcam żeby nie dawał za dużo powietrza.;( Miałem tak samo, paliło się wszystko naraz, jak pisałem wyżej - nowe uszczelki i jak ręką odjął! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 21.10.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 OK, to w takim razie dzisiaj szukam nieszczelności od dołu. Pozostaje kwestia kopcenia z komina i barana na wymienniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 21.10.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 witam Chłopaki pomóżcie, mam piec co Budmet z Czeladzi o nazwie Wamet RR ( dolniak ). Konkretnie chodzi o paliwo. Jaki byłby najlepszy węgiel, z jakiej kopalni . W takich piecach powinien być dosyć płomienny a nie sklejać się . Typ 31.2 to chyba odpowiedni , proszę o info z jakiej najlepiej kopalni, może ZG Piekary, KWK Piast, KWK Ziemowit ???? Każdy mówi co innego i robi się kołomyja. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 21.10.2013 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 (edytowane) DS Czyli nie podajesz PW. No i właśnie to jest przyczyną kopcenia, sam szamot nie wystarczy. Musisz wykombinować jak podać PW do palnika, przez komorę zasypową to nienajlepsze rozwiązanie bo niepotrzebnie zajmuje się cały wsad. Ja na twoim miejcu doprowadziłbym PW rurkami przez wczystki: [ATTACH=CONFIG]218620[/ATTACH] DS w weekend trochę pokombinowałem ( i poniżej moje spostrzeżenia) może ktoś będzie chcial z nich skorzystać lub dalej je ulepszać. Miałem problem z kopceniem z komina - cysiokysio - zauważył że to problem standardowy z Zębcku KWKDz powodu kiepskiego rozwiązania podawania PW... Zrobiłem taki eksperyment: URL=http://www.fotosik.pl]http://images64.fotosik.pl/301/1e943b21dd14cb5dmed.jpg[/url] Palnik ( czwerwony kolor ) wyłożyłem cegłą szamotową o grubości 3 cm. rurkę o wymiarach 2 cm na 5 cm o grubości ścianki 3 mm nawierciłem z jednej strony kilka otworów ( zaznaczone na rysunku). Rurkę prowizorycznie włożyłem do kotła ( nawierconymi otworami w kierunku palnika) i oparłem o kan drzeczek zasypowych - tak żeby nie przeszkadzały w zamykaniu się. rurkę umieściłem z bolu dzwiczek z dóch powodów - po pierwsze nie przeszkadzała z załadunku - po drugie w dzwiczkach zasypowych jest otwór którym wpuszczamy powietrze - i dostaje się ono do dkomory kotła - właśnie z boku drzwiczek i od razu zazysane jest do rurki a stamtąd do palnika.... rozgrzałem kocioł małą ilościa węgla do 70 stipni - potem zasypałem go do pełna węglem. na więgiel wrzuciłem trociny - żeby uszczelnić wsad ( tak zeby powietrze nie dostawało się przez cały załadunek węgla) bo i tak mi się udawało zrobić Na kotle utrzymywałem temeraturę 60-70 stopni, dopływ powietrza od dołu regulował miarkownik ustawiony na ok. 65 stopni - w drzwiczakch zasypowych otwór doprowadzający powietrze był non stop otwarty na max - żeby dużo powietrza wtórnego doprowadzac do palinka... na początku - po wrzuceniu węgla z komina poleciał czarny dym - ale za chwile jak temperatura wzrosła - unosił się tylko delikatny biały dymek... to pierwszy sukces drugi to staopalnośc -) - rozpaliłem w sobote około 14:00 - i w niedzielę o 10:00 był jeszcze żar i na kotle 40 stopni i węgiel spalił się do zera - żadnych spieków czy niedopalonych kawałków. Paliłem węglem sortu orzech. Co prawda na zewnątrz było około 10 stopni na plusie - ale wynik mi się podobał Pomyślę o wprowadzeniu dwóch rurek z doprowadzeniem powietrza do palnika i trochę je zmodyfikuję Natomiast - jest jeszcze patent "blaszki" w dolnych drzwiczkach - tak żeby powietrze docierało od popielnika a nie do wsadu. ale to jak czas pozwoli Edytowane 21 Października 2013 przez atsyrut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 21.10.2013 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 --> Myjksprawdź szczelność rusztu ruchomego tj. wszelkich elementów przechodzących przez popielnik na zewnątrz. Rzuć okiem na spis tego wątku u juzefa z czysteogrzewanie.pl, tam jest kilka opisów walki z zębcami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert77y 21.10.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 Doradźcie czy do Viadrusa u22 lepiej kupić sam orzech II czy może na cięższe mrozy wziąć trochę kostki grubej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 21.10.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 atsyrut Wezyr już dawno temu coś takiego zmajstrował!Poczytaj spis treści Józefa pod nazwą Rura Wezyra, tam jest wszystko opisane;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 21.10.2013 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 witam Chłopaki pomóżcie, mam piec co Budmet z Czeladzi o nazwie Wamet RR ( dolniak ). Konkretnie chodzi o paliwo. Jaki byłby najlepszy węgiel, z jakiej kopalni . W takich piecach powinien być dosyć płomienny a nie sklejać się . Typ 31.2 to chyba odpowiedni , proszę o info z jakiej najlepiej kopalni, może ZG Piekary, KWK Piast, KWK Ziemowit ???? Każdy mówi co innego i robi się kołomyja. pozdrawiam DS Mi w moim DS-ie najlepiej paliło sję orzechem z kopalni Kazimierz. Nie polecam Silesi i składów-węgla.pl bo dużo popiołu (lub kamieni) jest więc się ruszt zapycha i co dwa dni trzeba wygaszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 21.10.2013 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 DS Pomyślę o wprowadzeniu dwóch rurek z doprowadzeniem powietrza do palnika i trochę je zmodyfikuję Natomiast - jest jeszcze patent "blaszki" w dolnych drzwiczkach - tak żeby powietrze docierało od popielnika a nie do wsadu. ale to jak czas pozwoli szkoda że nie zrobiłeś tak jak ci narysowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grybos1 21.10.2013 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 (edytowane) hehe. W całym swoim elaboracie zapomniałeś o jednym, kolega zgłaszający problem nie ma KPW, używa dmuchawy i ma sterwnik dwustanowy. Cały opisany przez ciebie proces jest czysto teoretyczny i do przypadku kolegi pasuje jak benzyna do silnika tdi. Wogóle to nie rozumiem o co ci człowieku chodzi. Najpierw naskakujesz na mnie i dex001'a, że wypisujemy bzdury doradzając koledze aby uszczelinił przejście między popielnikiem a rusztem pionowym a po kilku postach sam mu to samo radzisz. Ogarnij się bo siejesz tylko zamęt. Witam. Cytowany wyżej post zawierał obraźliwe treści przy wykorzystaniu wulgarnych środków wyrazu. Po osiemnastu godzinach ten post został edytowany i usunięto z niego wulgaryzmy pod moim adresem. Pod wpływem emocji postanowiłem skasować wszystkie moje posty i zniknąć z tego forum. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że Forumowiczom należy się jednak wyjaśnienie odnośnie mojej decyzji: Kolega Hefciu zgłosił problem z paleniem od góry w swoim kotle, twierdził, że rozpala się cały wsad i temperatura rośnie na Maksa. Userzy Dex001 i cysiokysio stwierdzili, że to wina rusztu pionowego i doradali żeby go uszczelnić. W swoim poście stwierdziłem, że ruszt pionowy nie ma wpływu na opisane problemy Hefcia i wskazywałem jako przyczynę nieszczelności w dole kotła powodujące dopływ powietrza z zewnątrz. W kolejnych postach broniłem tej tezy. Poniżej wypowiedzi Dexa001 i cysiokysio w tej sprawie: Posty dexa To weź siekierę i odrąb ten wiatrak z przodu i zamontuj miarkownik. Zaślep ten ruszt pionowy,tylko bardzo szczelnie bo to jego wina że rozpala się cały wsad. grybos1 Weź Ty lepiej przeczytaj jeszcze raz mój post a najlepiej z pięć razy ( nieraz tak trzeba żeby zaskoczyć) a nie pisz bzdur. Ja wyraźnie napisałem ze przyczyną rozpalenia się całego wsadu jest ten pionowy ruszt!!! Powtórzę Ci jeszcze raz nieszczelny pionowy ruszt odpowiada za rozpalanie się całego wsadu , a nie luz na osi dźwigni. Ten luz na osi jak najbardziej odpowiada za bujaniem się kotła ponad ustawioną temp. Odpisałem Hefciowi tak na szybko o przyczynie rozpalania się całego wsadu a nie o niekontrolowanej wzroście temp. Miało być dzisiaj o tym ale wyręczyłeś mnie. (Ruszt pionowy w tym kotle ma być tak szczelny że jak byś wlał tam wiadro wody to niema prawa ani kropla wody przez niego wylecieć) to tak wizualnie wyjaśniam. Miałem taki kocioł to wiem co pisze.POZDRO grybos1 Ale ty jesteś upierdliwy! Poczytaj forum od początku, albo str.Józefa to się dowiesz!! Jak myślisz którędy to powietrze poleci do wymiennika w tym kotle? A no właśnie najkrótszą drogą przez ten nieszczęsny ruszt! Przy okazji rozpalając wsad z przodu kotła do samego dołu, a następnie ten wsad zajmie się cały od dołu i już wtedy dupa Zrozum ze jeśli będzie zaślepiony szczelnie ruszt pionowy to mimo nieszczelności w popielniku nie zapali się cały wsad!! Tylko będzie przeciągał kocioł w górę. Jaki masz kocioł?Czyżby taki sam że się tak upierasz. Bo ja miałem identyczny! Proponuję poczytać wcześniejsze posty kol grybos1 Jeszcze dwa dni temu nie miał pojęcia po co się zaślepia ruszt pionowy ,a teraz pisze wypracowanie na ten temat. Człowieku nie ładnie tak zrzynać czyjeś wypowiedzi i grać cwaniaka! Posty cysiokysio” kolego grybos musisz jeszcze trochę poczytać, bo jak widać trochę ci umknęło. Nie raz w tym wątku był poruszany problem za szybko lub nierównomiernie zajmującego się wsadu. Nie mówię że nieszczelności na dole też nie mogą spowodować problemy z okiełznaniem kotła, ale swobodny przepływ powietrza między popielnikiem a rusztem pionowym też może być i często jest przyczyną podobnych problemów. Odpowiadając staram się zawsze wskazać wszystkie możliwe przyczyny, bo kotła pomacać przez monitor się nie da a tak użytkownik kotła sprawdzi wszystkie możliwości powstania problemu. nigdy nie twierdziłem że to główny powód tylko jeden z możliwych. a no ma taki wpływ że zanim osiągnie zadaną temperatuę, zajęty już będzie cały wsad i niestety taką energię ciężko okiełznać samym odcięciem powietrza. Tia napewno, jak 20 kilogramom rozpalonego węgla odetniesz powietrze to momentalnie ten węgiel przestanie grzać. Ty na pewno rozmawiasz o węglu? hehe. W całym swoim elaboracie zapomniałeś o jednym, kolega zgłaszający problem nie ma KPW, używa dmuchawy i ma sterwnik dwustanowy. Cały opisany przez ciebie proces jest czysto teoretyczny i do przypadku kolegi pasuje jak benzyna do silnika tdi. Wogóle to nie rozumiem o co ci człowieku chodzi. Najpierw naskakujesz na mnie i dex001'a, że wypisujemy bzdury doradzając koledze aby uszczelinił przejście między popielnikiem a rusztem pionowym a po kilku postach sam mu to samo radzisz. Ogarnij się bo siejesz tylko zamęt. Zamiast komentarza do wyżej cytowanych wypowiedzi podaję linki do postów Przywódcy Duchowego tego tematu Last Rico w którym autor opisuje w jakim celu blokuje się ruszt pionowy i jak to można wykonać kotle „Kamino”. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3835176&viewfull=1#post3835176 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3671802&viewfull=1#post3671802 Jeśli chodzi o ruszt pionowy to miałem już uszczelniony kiedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu tego forum. W pierwszym poście jaki napisałem (2011 rok) na tym forum przedstawiłem rozwiązanie tego problemu w kotle „OGNIWO” S6WC13KW. Na tym forum pogłębiłem wiedzę w zakresie teorii procesu spalania co pozwoliło mi wdrożyć własny sposób palenia od góry. W zależności od zapotrzebowania na ciepło mogę palić w dużym zakresie mocy efektywnie i efektownie bez „kiszenia” opału Nie mogę tutaj pisać szczegółach bo dla niektórych palaczy mogłoby stanowić to zagrożenie dla życia. Jak wygląda u mnie palenie w kotłe „OGNIWO” S6WC 13KW pokazałem na załączonych fotkach. Kończąc Życzę sukcesów w opanowaniu swoich kociołków, a ja znikam. Pieski mnie obszczekały, karawana idzie dalej ale już bez mojego udziału. Jasiek Edytowane 21 Października 2013 przez grybos1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 21.10.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 Przykro mi że tak bardzo emocjonalnie podchodzisz do swojego ego. Nie zamierzam już dyskutować z tobą bo jeszcze stał bym się przyczyną jakiegoś nieszczęścia. Pozdrawiam cię serdecznie i szczerze mimo iz przyrównujesz mnie do psa a wątek ten do karawany. Może załóż bloga, tam nikt nie będzie podważał twojszej prawdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 21.10.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2013 grybos1 PROPONUJĘ ODWIEDZIĆ JAKIEGOŚ SPECJALISTĘ Z DZIEDZINY MEDYCYNY, ALBO ZMIENIĆ JAK JUŻ MASZ BO CIĘ OKŁAMUJE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 22.10.2013 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 (edytowane) Ameryki nie odkryję gdy napiszę, że rozpalanie u mnie całego wkładu to był efekt nieszczelności od dołu. Choć naprawdę nieznaczne te nieszczelności i wydają się nie rzutować -- jednak robią różnicę. A przecież w tym wątku i wtórujących mu poradnikach jak byk i wielkimi wołami zostało napisane: PODSTAWA TO IDEALNIE USZCZELNIONY DÓŁ. Wczoraj zrobiłem to na przypał i efekt jest bardzo korzystny. Udało mi się uszczelnić spieprzoną w weekend "poprawioną" blachę więcej i lepiej kierującą PW na palenisko. Kopcenie z komina to wynik nie tyle małej ilości PW (choć jeszcze IMHO za mało jest aby również na początku nie kopciło), co po prostu zbyt raptownego rozpalania. Dużo paliwa, duże płomienie plus mało powietrza = kapeć z komina. Niby wszystko proste i oczywiste a człowiek idzie na przeciw. Wczoraj rozpaliłem trochę spokojniej (krócej podpalałem, dosłownie 20-30 sek. palnikiem) -- na tyle spokojnie, że mi w końcu przygasło palenisko (dół ręcznie regulowałem -- praktycznie całkowicie był zamknięty) i ostatecznie musiałem podrzucić jeszcze trochę drewna i ruszyło na nowo. Rozpalanie trwało dużo dłużej, ale z komina szedł tylko lekki, przezroczysty dymek. Edytowane 22 Października 2013 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 22.10.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 witam Dziękuję za odpowiedź, w kotlinie kłodzkiej nie znalazałem dystrybutora Kazimierza . Będę szukał typ płomienny dalej 31.1 lub 31..2 . Jeżeli można wiedzieć to jakiego Dolniaka posiada Pan. Mój Wamet RR trochę dymi i ten czopuch trochę za ciepły. Nie jestem z tego zadowolony. Jeżeli chodzi o wygodę, komfort palenia to pozytywne odczucia. Posiadam KPW otwory na bokach pieca, dodatkowow wykonałem otwór w drzwiczkach zasypowych ok. 3mm. ( brak dmuchawy, tradycja najlepsza - miarkownik i idzie. ). Kłopoty pojawiaja się przy utrzymaniu temperatury. Ciężko się wkręca. Jezeli ustawię na 60 c to dochodzi do 57/58 a później spada.Chyba nie jestem w stanie zagotowac pieca. Komin czysty, czyszczony, może paliwo gorsze. Kupiłem ostatnio spiekający się , wypala się w paliku i zawiesza. Ciąg sprawdzony, nie wiem co jest. Dom jednorodzinny ( parter, i pietro ) około 180 m2, nowe okna , bez ocieplenia - moc kotła 23kw / 2m. Dolniaki proszę o radę. Wczesniej byłem posiadaczem GS z Firmy Siemko 27kw 2,6 m2 - za duże parametry, ale testowałem palenie Last Rico - wszystko się zgadza- czyściutko miło było popatrzec na komin, ale poniewaz często pracuję do późna to zmieniłem na DS dla wygody - trudno . Dlatego chciałbym w jakimś stopniu dojść czystej chmurki kominowej i utrzymaniu temperatury pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 22.10.2013 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 (edytowane) DS Na Pana treba mieć pieniądze i kapelusz. Krzysiek jestem. Mam troche poprawinego SEKO II N. Jakim sortem węgla palisz? Z moich doświadczeń orzech II to optimum. groszek czy miał potrafi się zawiesić a potem zasypać palnik i wtedy kopci bo nie ma odpowiedniej temperatury. Czy twój kocioł ma szmotowy palnik lub komorę dopalającą? Producent niestey nie ma przekrojów kotła na stronie. Martwiące jest też sugerowanie palenia również koksem co może świadczyć o ubogim wymieniku ciepła. Po co ci dziura w drzwiczkach? Porób zdjęcia wewnątrz kotła i wrzuć na forum, bardzo mnie interesuje ruchomy ruszt w tym kotle. EDIT******************************************************************************************** trochę bardziej poszperałem w necie i znalazłem takie coś: Jeżeli masz kocioł taki jak na załączonym obrazku to ktoś cie nabił w butelke i sprzedał ci najgorszy typ kotła jaki może być. Bez przeróbek nie da się w tym kotle palić ani ekonomicznie ani tym bardziej czysto. W takiej postaci nie jest to ani GS ani DS jest to tak zwany "śmiecuch z wiszącym wymiennikem" Edytowane 22 Października 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 22.10.2013 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 (edytowane) DScysiokysioMasz rację, że kluczowy tutaj jest ruszt. Jeżeli nie będzie ruchomy w tylnej części- kocioł ma potencjał do przeróbki.Znalazłem jeszcze to- czyli palnik na ruchomym ruszcie. ZOBACZDziurka w drzwiach oczywiście nie jest potrzebna. Spiekający się węgiel sugeruje, że nie jest to typ 31.1/2 .Dodatkowo powietrze od góry rozpala cały zasyp i potem to się już tylko tli. Edytowane 22 Października 2013 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 22.10.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.