zbigmaz01 22.10.2013 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 witam Dziękuję za odpowiedź, w kotlinie kłodzkiej nie znalazałem dystrybutora Kazimierza . Będę szukał typ płomienny dalej 31.1 lub 31..2 . ... pozdrawiam Nie wiem czy to za daleko ale wiem że wozili tylko nie wiem za ile ale może ci podpasuje i czy mają Kazimierza? Jak tu nie pytałeś można spytać, kliknij w przedstawicieli i powiększ mapkę : http://www.kwsa.pl/sprzedaz_wegla/jak_i_gdzie_kupic_wegiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 22.10.2013 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 Kolego z Kotliny muszę Cię zmartwić ale jest to typowy śmieciuch.Trzeba by było go trochę przerobić na DSPodstawa zaślepić prześwit nad górnym wymiennikiem i dorobić palnik z szamotki.Fajne klapki;)Mam nadzieję ze ta plastikowa rura nie jest od komina:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 22.10.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 witam Krzychu jutro załączę foto. Kupiłem węgiel orzech/groszek mieszanka około 5 x5 . Ogólnie do kitu, spieka się. Skoryguje to później, kupię na próbę typ 31.1 lub 31.2.Brak palnika szamotowego. Według mnie komora dopalająca występuje. Ruszt żeliwny ruchomy. Na bokach pieca wloty powietrza wtórnego. Na bocznej stronie kotła po lewej jest rączka zmiany ciągu spalin ( górne-dolne). Dziurę już zablokowałem ( gdzieś wyczytałem, ze przez dziurę wpada powietrze, tlen i przechodzi z dymem przez komorę załadowczą i następnie przez palnik). pozdrawiam , możemy pogadać telefonicznie, podałbym emaila prywatnego, widzę, że Cysio i Jacbelfer ( motyla noga ) w porządku, wiedza rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 22.10.2013 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 dzięki za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 22.10.2013 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 cos mi nie szło wklejanie zdjęć. Informuję, że w piecu mam rączkę zmiany przepływu spalin. Jak skieruje w dół to powinno być dolne spalanie. Jak zamknie się klapka to jest 3-4 cm szczelina i mogę zobaczyć pierwszy i drugi wymiennik. Rura doprowadza tlen do kotłowni a klapeczki wskoczyły do kotłowni... pozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 23.10.2013 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Jest klapa to już nie jest źle, na schemacie producenta jej nie ma. Po jej zamknięciu nie może być tam żadnej szczeliny. Musisz to miejsce uszczelnić. Żadnych dziur w drzwiczkach też nie może być. Połączenie tej trzy centymetrowej szczeliny z dziurami w drzwiczkami zasypowych porostu wychładza ci kocioł, powietrze nie przechodzi przez opał i palnik tylko prosto ucieka do komina. Zrób zdjęcie dołu kotła, rusztu ruchomego itd. Zmierz jaka jest odległość miedzy rusztem a wiszącym wymiennikiem oraz odległość na dole miedzy wiszącym wymiennikiem a wymiennikiem za nim. Przydało by się podnieść temperaturę w palniku i zaraz zanim aby dopalić gazy i poprawić efektywność tego kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 23.10.2013 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Czym uszczelnić ( ok 4 cm przerwy ) ?. W starym Hefie- kumpel miał taki piec i była klapka - ale szczelna. Podobno u niego sztywniało,twardniało smołą itd. i nie mozna było zmieniać ciągu przy rozpalaniu. Budmet zrobił szczelinę żeby wywołać lepszy ciąg. Teraz wysyłam przekroje i wymiary . Zdjęcia rusztu prześlę później mam kłopot z załączeniem . pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 23.10.2013 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 DSTymczasowo można wełną lub sznurem takim do uszczelniania np czopucha ale docelowo to trzeba by coś dospawać do tej klapy.Ja nie mam za dobrego ciągu a tej klapy krótkiego obiegu u siebie nie używam (jedynie jak chce wypalić smołę w komorze zasypowej to przesuwam do tyłu i palę od góry) trzeba tylko nauczyć się poprawnej obsługi. Rozpalam zawsze nie wielką ilością drobnicy (deseczki porąbane na gubość ok 1-2 cm) i dopiero jak załapie cug wrzucam grubsze. I aby nie kopciło się przy dokładaniu opału to dół kotła przy tej czynności musi być szczelnie zamknięty oraz drzwiczki zasypowe zanim całkiem otworzymy rozszczelniamy na ok 1cm aby wyssało dym z komory zasypowej (ok 5s). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 23.10.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 spróbuję na szybko uszczelnić wełną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 23.10.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 23.10.2013 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) DShmm. kurcze nie za dużo miejsca aby uszamotowić palnik.Napewno trzeba poprawić ten palnik. Za wiszacym wymienikiem nie powinno być już rusztu dmucha sobie tam powietrze nie przechodząc przez opał czyli to kolejna rzecz która wychładza nam kocioł. Na szybko możesz tam położyć kawał jakiej blachy ale ja docelowo bym to zrobił szamotem takim o gr 3cm. ułożybym go na spodzie i tylniej ściance palnika. Edytowane 23 Października 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 23.10.2013 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 A niech Was ch......:) To zakrzyknięcie radosne - żeby nie było. A więc: u mojej Mamy stoi w piwnicy piec. Śmieciuch od rzemieślnika, podobny do Moderatora Unica. Zamiast płaskich przegród ma rurki. Otóż piec zawsze dymił, smolił, był nie do opanowania, i wymagał obsługi co dwie godziny. Zdaje się że do dzisiaj. 1. zastawiłem szamotem tą częśc rusztu która była poza paleniskiem i powietrze sobie biegło prosto do komina. 2. wykleiłem szamotem 20 cm dolnej części komory żeby ukierunkować powietrze z dołu do góry 3. założyłem uszczelki w drzwiach i zrobiłem sterowalny dolot powietrza. 4. w górne drzwi wsadziłem kierownicę powietrza wtórnego z klapką regulacyjną. 5. Odpaliłem od góry I co się stało? Ano piec przestał dymić. Piec zaczął być sterowalny choć czeka mnie jeszcze do pełni szczęścia miarkownik ciągu. Myślę że jego sprawność wzrośnie ewidentnie na górze komory zachodzi proces dopalania tlenku węgla - klapa zrobiła sie bardzo goraca choć zawsze była zimna. Koszt przeróbek - około 80 zł i dzień pracy. Co mnie jeszcze czeka: 1. Kierownica powietrza - zdaje się że muszę ją wyprofilować bo dmucha za bardzo do przodu pieca - a nie "początek" paleniska - poprawcie mnie jeśli sie mylę. 2. Miarkownik ciągu - chyba wezmę Unistera bo mechanicznego nie mam jak zamontować. Ktoż zna jeszcze jakąś opcję? 3. Musze założyć jakąś izolację na górną pokrywę - (wermikulit?) bo jest za ciepła. Włąśnie spojrzałem do kociołka - na wierzch "pełgają" sobie niebieskie" ogniki a szamot jes czysty. Więc niech Was ch.... Diametralna zmiana. Last Rico - poproszę na Priva o adres oraz wybranie sobie stosownej flaszki. To Cię nie minie. A zdjęcie poniżej przedstawia wyklejoną komorę. Robota w szamocie jest szalenie miła. W odróżnieniu od spawania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 23.10.2013 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Acha, wszelkie uwagi mile widzianie - jełśi można coś jeszcz poprawić to dajcie znać - ja tutaj raczkuje w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 23.10.2013 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 coulignon co do miarkownika. Jak masz jakiś sterownik(najlepiej z PID), to może o MCI Boleckigo zamiast Unistera pomyślisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 23.10.2013 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Pozostaje kwestia kopcenia z komina i barana na wymienniku. Spróbuj zwiększyć temperaturę spalania. Jak się będzie dopalać w bardzo gorącym środowisku to sadza i kopcenie zniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 23.10.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 coulignon co do miarkownika. Jak masz jakiś sterownik(najlepiej z PID), to może o MCI Boleckigo zamiast Unistera pomyślisz. Nie ma żadnego sterownika. Myślałem o MCI ale nie chce mi sie szukać sterownika - jest milion typów. Sterownik musi być szalenie prosty w obsłudze - na co dzień nie ja się będę nim zajmował. Jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 24.10.2013 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 (edytowane) cześć Nie miałem wczoraj wieczorem internetu . Zrobiłem tak - włożyłem w szczelinę górnej klapki wełne mineralną z Rockwoola ( miałem kawałek starej Roctona ). Rozpaliłem dołem - według mnie poszło szybciej niż rozpalałbym górnych spalaniem. Rozpalałem o 18.00 było ciemno, nie mogłem zauważyć co się dzieło na zewnątrz. , temperatura doszła do 60 C, ale później spadło. Musiałem wyjechać i ustawiłem na 60 C. Jak wróciłem o godz. 20.20 , temperatura 45 na piecu. Przerusztowałem , trochę wzrosło, w koncu otworzyłem klapę i opał zawieszony, Mam taki metalowy pręt i ruszyłem paliwo ,spadło na ruszt i temperatura wzrosła do 55 C . Miarkownik ustawiony na 57/58. Trzymało długo. Około godz. 12.00 w nocy poszedłem do pieca i tem 56 C. Nie mogłem za bardzo osiągnąć tem 60C. Tak jak piszesz , ten końcowy ruszt jest wychładzany. tak było wczoraj , popróbuje dzisiaj . Postaram wykombinować cos z rusztem tak jak napisałeś. Najpierw z blachą . Zastanawiam się nad szamotem ( to będzie taka L. Czy nie będzie to utrudnione przy rusztowaniu? Szamot będzie w ruchu i się roszczelni , chyba że posklejac zaprawą ? jeszcze jedno - czy otwory powietrza wtórnego maja być otwarte ? Edytowane 24 Października 2013 przez budmet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 24.10.2013 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 DS No waśnie nie wiem jak pracuje ten ruchomy ruszt, czy góra / dół, może w poziomie a może na zasadzie huśtawki(konika). Jedno jest pewne już samo położenie czegoś w miarę dopasowanego znacząco obniży ten nie potrzebny przepływ powietrza przez ruszt w palniku. Puki nie tego nie uszczelnisz otwory PW mogą być zamknięte bo i tak masz nadmiar PW z popielnika. Lekko otworzyć je możesz ewentualnie po zamknięciu klapki PG. Dokładnie o takiej "L"-ce myślałem: Czy twoja komora zasypowa rozszerza się ku dołowi. Bo widzę że na jednym schemacie się rozszerza a na innym nie. W DS-ie powinna się rozszerzać właśnie po to aby paliwu było łatwiej opadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 24.10.2013 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 (edytowane) DS Z tego co pamiętam , to ruszt pochylony jest minimalnie w dół, teraz nie widzę, ale sprawdzę po południu poziomicą. Podobnie z ruchem rusztu ( bardziej w poziomie ). Wloty PW boczne przymknę zgodnie z uwagą. Najgorsze jest to, że komora zasypowa nie rozszerza się ( info - Last Rico ) pz Edytowane 24 Października 2013 przez budmet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 24.10.2013 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 --> coulignonSPR11 Boleckiego po jednorazowej konfiguracji jest właściwie bezobsługowy.Popytaj u producenta na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.