cysiokysio 24.10.2013 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 (edytowane) DS Z tego co pamiętam , to ruszt pochylony jest minimalnie w dół, teraz nie widzę, ale sprawdzę po południu poziomicą. Podobnie z ruchem rusztu ( bardziej w poziomie ). Wloty PW boczne przymknę zgodnie z uwagą. Najgorsze jest to, że komora zasypowa nie rozszerza się ( info - Last Rico ) [ATTACH=CONFIG]220345[/ATTACH] pz Standardowo tylko ta tylnia ścianka rozszeża się ku dołowi, masz zbyt spiekający się opał i stąd problemy z zawieszaniem. Celuj bardziej w orzech II niż w groszek. Edytowane 24 Października 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 24.10.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 (edytowane) Było już na tym forum, ale muszę dopytać o szczegóły.Viadrus u22 http://klimosz.pl/tl_files/klimosz/foldery_instrukcje/kotly_grzewcze_wodne/U22_instr_2012_09_18.pdfNa razie ciężko o niskie temperatury. Kocioł ma około 15 lat. Górna osłona drzwi wymieniona na nowa (odpowiada za szczelność).Dolne drzwi mają wymieniony sznur uszczelniający na nowy.Mimo wszystko kopci. Nie jest to to samo co przy paleniu od dołu, ale dymek leci non stop w trakcie zgazowywania. Później już chyba nie (noc, słabo widać).Próby z KPW wypadły negatywnie. Co prawda był to tylko profil włożony w otwór PW (do testu), jednak lepiej wypada bez ego ustrojstwa.Takie prawdziwe KWP dorobię dopiero w przyszłym tygodniu.Po zgazowaniu węgla, kiedy nie widać nic z komina, przy niekorzystnym wietrze/ciśnieniu czuć z komina na zewnątrz.Zamknięcie PG w trakcie zgazowywania prowadzi do wybuchów nad paleniskiem. KPW trochę ten proces ukróciła, ale w przypadku ochylonej klapy nic nie wnosi. Edytowane 24 Października 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 24.10.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 przyjmuję uwagi i w przyszłości nie popełnię takiego błędu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 24.10.2013 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 Spróbuj zwiększyć temperaturę spalania. Jak się będzie dopalać w bardzo gorącym środowisku to sadza i kopcenie zniknie. To moja ostatnia szansa, że w zimie będzie lepiej. Obecnie ze względu na stosunkowo wysokie temperatury na zewnątrz trzymam wodę bardzo nisko, 40-50 stopni na piecu. Tylko czy wtedy nie będzie potrzebne więcej PW? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 24.10.2013 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 cześć Krzychu sprawdziłem, ruszt jest minimalnie pochylony w dół, ruszt rusza się można powiedzieć na zasadzie ( huśtawki , konika ). Zrobiłem L. Kupiłem cegły szamotowe ( 3 cm ) i ułożyłem poziomo i pionowo podobnie jak na rys., ale bez zaprawy. Górną klapkę uszczelniłem wełną. Rozpalało się świetnie, temperatura rosła. Następnie wrzuciłem moje paliwo.. Ustawiłem na miarkowniku 60 c i temperatura poszła w dół do 40C. Po 10 minutach doszło do 52c. i tak trzyma , mały dymek, rura więcej niż ciepła. Nie osiągnęło 60c. Miarkownik zmieniłem na 50 C. i tem. na piecu 48 C. rura z pieca letnia , mogę trzymać dłoń. Teraz zadałem ponownie tem. 60 na miarkowniku i na termometrze jest 52/53 max - mogę przytrzymać rękę - nie do końca. pzjano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 24.10.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2013 To moja ostatnia szansa, że w zimie będzie lepiej. Obecnie ze względu na stosunkowo wysokie temperatury na zewnątrz trzymam wodę bardzo nisko, 40-50 stopni na piecu. Tylko czy wtedy nie będzie potrzebne więcej PW? Nie chodziło mi o temperaturę wody tylko o temperaturę w palenisku. Tam musi być piekło, wtedy wszystko się spali i nie zadymi. Fakt pozostaje faktem że teraz jest za ciepło i kocioł szybko wchodzi w podtrzymanie i jest kicha.Na razie nie ma co się zniechęcać, poczekaj na regularną zimę na pewno spalanie będzie lepsze ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 25.10.2013 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 cześć Krzychu sprawdziłem, ruszt jest minimalnie pochylony w dół, ruszt rusza się można powiedzieć na zasadzie ( huśtawki , konika ). Zrobiłem L. Kupiłem cegły szamotowe ( 3 cm ) i ułożyłem poziomo i pionowo podobnie jak na rys., ale bez zaprawy. Górną klapkę uszczelniłem wełną. Rozpalało się świetnie, temperatura rosła. Następnie wrzuciłem moje paliwo.. Ustawiłem na miarkowniku 60 c i temperatura poszła w dół do 40C. Po 10 minutach doszło do 52c. i tak trzyma , mały dymek, rura więcej niż ciepła. Nie osiągnęło 60c. Miarkownik zmieniłem na 50 C. i tem. na piecu 48 C. rura z pieca letnia , mogę trzymać dłoń. Teraz zadałem ponownie tem. 60 na miarkowniku i na termometrze jest 52/53 max - mogę przytrzymać rękę - nie do końca. pz jano hmm to trzeba by było zrobić jakiś stelażyk oparty o dno popielnika bo lepiej aby ten palnik był szczelny. Albo wcisnąć szamot na styk troszkę nad rusztem (aby mógł normalnie pracować) uszczelniając/stabilizując go sznurem szklanym zamiast zaprawy. Dobrą praktyką w DS - ie zanim dosypie się paliwa jest przesunięcie żaru w stronę palnika spadek temperatury przy zasypaniu powinien być mniejszy. Sprawdzałeś co się dzieje z temperaturą na uchylonych drzwiczkach od popielnika? czy da radę bujnąć go powyżej 60*C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 25.10.2013 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) cześć Dobra myśl z tym stelażem, muszę pokombinować. Wczoraj chciałem zrobić na styk - nie udało mi się. Teraz szamotki są oparte. Staram się również przesuwać żar głębiej. Spróbuje przy uchylonych drzwiczkach żarowych ( dolne ) uchylić i zobaczę jak się zachowa piecyk. Zauważyłem taką rzecz- kiedy otworzyłem drzwiczki załadunkowe, po chwili ( około 1-2 minut ) piec zaczyna ciągnąć ostro , płomień krótkim płomienim lekko przechodzi przez zasyp, może źle to ujmę ale takie lekkie wybuchy ( sorry , nie wiem jak to ując) , moc rośnie i czopuch coraz cieplejszy. Wczoraj wieczorem pojechałem do Tatunia , zabrałem jego paliwo na próbę ( mieszanka grubszego węgla przedział 4-7/8 cm ) i zrobiło się miło. Osiągnąłem tem 58/9 na piecu szybciutko ( jedna skrzynka ) - od godz. 20.15 do 3.00 wstałem i na piecu 55 , sporo żaru i czopuch letni - extra. Paliwo nie zakleszczyło się . - extra. Rano godz. 6.20 wewnątrz jeszcze żar. Pozioma cegła szamotowa nie została ścięta tak jak na Twoim rysunku. Zostawić czy lepiej zrobić skosik? pz Edytowane 25 Października 2013 przez budmet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 25.10.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) No i wszystko jasne. Dużo zostało ci się tej drobnicy do spalenia? Co do tych trzasków/wybuchów to jak otworzysz drzwiczki zasypowe robi się duży przepływ powietrza i poprostu zrywa płomień. Edytowane 25 Października 2013 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 25.10.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 serwus paliwa mam sporo, ponieważ kupiłem w sierpniu 3 tony 200 - muszę wypalić - trudno dzisiaj rozpaliłem około 17.00 , prętem oczyściłem palenisko, szamotki siedzą na miejscu. Tak jak mówiłem pomyślę nad stelażem. Rozpaliłem szybko, przesunąłem żar w kierunku palnika. Osiągnąłem tem 50. , na zewnątrz czyściutko. Następnie ustawiłem miarkownik na 60 C i kicha, długo się wkręcał do 55 c 10-15 minut. tworzyłem drzwiczki dolne ( 25 minut ), moc przybywa i doszło do 58/9. Nie widzę komina -ciemno jest godz. 19.41. jak myślisz może mam dobrany za mały piec ( 23kw , 2m ) ? jutro czyszczę komin i wymienię sznury w drzwiczkach. pz jano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kvothe 25.10.2013 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Hej, Czytam forum i temat od kilkunastu dni aż postanowiłem przyłączyć się do dyskusji. Jestem świeżym użytkownikiem pieca węglowego Defro Optima Komfort 15 kW, dotychczas opalałem olejem - niestety wraz z wzrostem cen portwel zaczął szczupleć w tempie wykładniczym w stosunku do moich zarobków stąd też przesiadka na węgiel. Po przeczytaniu kilkudziesięciu postów dochodzę do wniosku, iż mój wybór pieca był nie do końca słuszny no ale może jeszcze coś da się z tym zrobić. Zastanawia mnie kilka rzeczy, mianowicie: 1. Czy w tym piecu można uzyskać jakiś wymierny przyrost w efektywności spalania poprzez zastosowanie cegieł? a jesli tak to w jaki sposób? 2. Obecnie używam dmuchawy STW60(Rv14r) i sterownika Tech-St28 (bez pid, bez sigma), jest to nie powiem dość irytujące rozwiązanie, wymaga ciągłego schodzenia do kotłowni celem zmiany biegu dmuchawy aby uzyskać optymalne (w moim przekonaniu) spalanie. Czy wymiana dmuchawy na mechaniczny miarkownik ciągu honeywell lub tez miarkownik boleckiego ma sens? W moim przypadku zazwyczaj ustawienie dmuchawy na 1 powoduje ze się zatrzymuje, chyba ze odpowiednio przy-steruje śrubą na wentylatorze- wtedy jednakże czasami zdarza się problem iż wiatrak kręci się w stronę przeciwną a zatem wydmuchuje z kotła ... co może się źle skończyć dla domowników Bardzo proszę o wypowiedz szanownych kolegów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stone21 25.10.2013 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) Ma sens wymiana sterownia na taki z czujnikiem temperatury spalin jedynie i PID np st81 zpid ale pod warunkiem że jest to precyzyjnie ustawione bo inaczej efekt będzie odwrotny. U mnie się to sprawdza ale walki z tym było co nie miara jeśli nie masz dużo cierpliwości i czasu to lepiej palić na naturalnym ciągu z miarkownikiem. Jest to najprostsze rozwiązane. I to rozwiązanie też trzeba odpowiednio ustawić i bez palnika szamotowego nie ma co marzyć o ekonomi i ekologii i wzroście sprawności dym to palny gaz. Tylko wysoka temperatura około 900 oC dopali gazy wydostające się z paliwa np węgla a taką temperaturę zapewni tylko rozgrzany płomieniami szamot no i powietrze wtórne w tym palniku obowiązkowo, bez tlenu nie ma spalania Dotyczy to kotła DS Edytowane 26 Października 2013 przez stone21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kvothe 25.10.2013 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Palnik szamotowy ? - rozumiem ze chodzi o wyłożenie pieca szamotkami tak?, ale nie chciałbym ingerować w kocioł skoro go dopiero kupiłem (utrata gwarancji), wiec z tym doprowadzeniem powietrza wtórnego przez drzwi zasypowe to średni pomysł. Na sterownik PID szkoda mi trochę kasy zwłaszcza że instalacja i tak przekroczyła mój zakładany budżet. Jeśli wykładać szamotem to jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stone21 25.10.2013 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) Kocioł jest górno spalający ? bo taki jest w necie ale od tego trzeba zacząćWypadało by przeczytać cały temat żeby jakoś się w tym miotać. Edytowane 25 Października 2013 przez stone21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kvothe 25.10.2013 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 wiem że wypadałoby, ale przeczytać 659 stron tematu to zadanie na kilka dobrych dni spędzonych przed komputerem a przecież nie wszystko stanowią informacje użyteczne. Zgadza się jest to kocioł górnego spalania, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lysy1l 25.10.2013 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 No to przeczytaj to:http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/dyskusja/ekonomiczne-spalanie-wegla-spis-tresci/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robit 26.10.2013 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2013 Z tym wykładaniem paleniska szamotem to nie jest taka prosta sprawa jak to piszecie.Wyłożyć palenisko szamotem i już ?A może tak byście podali bliższe dane o spalaniu przed oszamotowaniem i po.Ile i jakiego opału spalacie.Bo w moim przypadku po wyłożeniu trzech ścianek kociołka cegłami spalanie się pogorszyło.Może w trzaskające mrozy przy spalaniu ciągłym to by się sprawdziło ale w okresach gdy kocioł jest mocno tłumiony, rozgrzane cegły rozgrzewają dość szybko cały wsad i przyczyniają się do silnego kopcenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 27.10.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2013 jak myślisz może mam dobrany za mały piec ( 23kw , 2m ) ? DS zdecydowanie nie, to raczej kwestia opału. Twoje CO działa grawitacyjnie czy może obieg masz wymuszony pompą? 1. Czy w tym piecu można uzyskać jakiś wymierny przyrost w efektywności spalania poprzez zastosowanie cegieł? a jesli tak to w jaki sposób? 2. Czy wymiana dmuchawy na mechaniczny miarkownik ciągu honeywell lub tez miarkownik boleckiego ma sens? GS ad1 szamot może przynieś korzyści ale przy jednoczesnym podawaniu PW przy dopalaniu gazów i nie umieszcza się go w palenisku ale nad nim, tworząc na przykład tak zwaną "czapkę szamotową". Szamot w palenisku stosuje się głównie w celu ograniczenia mocy i jest to tylko półśrodek. ad 2 zdecydowanie polecam zamianę dmuchawy na miarkownik. Wydaje mi się że w defro można ingerować drzwiczki nie tracąc gwarancji. Ale najlepiej don nich zadzwonić i dopytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stone21 27.10.2013 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2013 (edytowane) Nie paleniska. W kotle dolnego spalania spaliny mają wyjść przesz palnik szamotowy z regulacją PW, który dopali spaliny komora ma pozostać taka sama jest pełno zdjęć na forum jak to zrobić. Zasada podobna jak katalizator spalin (podobna) Może komuś się przyda przy budowie. Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz, kotły z nadmuchem z reguły rozdmuchują płomień co powoduje niekontrolowane zachowanie płomienia itd, pomijam fakt że większość wdmuchuje kilka razy więcej powietrza niż potrzeba do prawidłowego spalania Dlaczego nadmuch nie może zwiększać ciśnienia w palenisku bez rozdmuchiwania płomienia żeby wymusić większy ciąg, jest tylko problem jak spowodować żeby powietrze wydostawało się z przodu paleniska na samym dole na całej jego szerokości:eek: Większość rozwiązań wdmuchuje powietrze małym kanałem w palenisko, wydaje mi się że rozwiązaniem było by podawanie powietrze wieloma malutkimi wyjściami co spowoduje rozproszenie strumienia powietrza na całą szerokość kotła. Ilość otworów na szerokości i ich wymiary musiały by być tak dobrane żeby równomiernie rozprowadzić strumień powietrza. Dobrze by było gdyby nadmuch w kotle miał regulację na zasadzie maksymalnego ciągu kominowego przewidzianego dla tego kotła przy pełnej mocy lub też wytwarzanego podciśnienia niestety musiał by to kontrolować jakiś czujnik jak w samochodzie - czujnik podciśnienia lub nadciśnienia Edytowane 27 Października 2013 przez stone21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d80 27.10.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2013 (edytowane) Od kiedy śledzę ten wątek rozpala mnie myśl ile to opału mogę zaoszczędzić. Spróbowałem od palenia "od góry" w piecu SAS NWT 12 kW (przrobiłem go na typowego górniaka szamotem - pisałem już wcześniej o tym na forum). Wczoraj dorobiłem KPW - wygląda to tak (jeszcze przed pomalowaniem wszystkiego) : http://imageshack.us/a/img703/6987/zsgs.th.jpg http://imageshack.us/a/img198/3474/awbg.th.JPG http://imageshack.us/a/img854/3227/zjwn.th.jpg http://imageshack.us/a/img577/5111/9cce.th.jpg http://imageshack.us/a/img818/7403/fb56.th.jpg Długość około 18 cm , profil 30x40 mm pod kątem ~45 st , przejście przez drzwiczki profil 40x40 mm. I tu chyba popełniłem największy błąd bo zespawałem ten profil 40x40 mm z obu stron drzwiczek. Czy tak to miało wyglądać ? Przepalałem na razie drewnem. Po podpaleniu zamykam górne drzwiczki i wtraźnie słychać jak powietrze jest zasysane przez ten otwór. Dół całkowicie zamkniety i pali się nawet dobrze. Oczywiście przy uchylonej dolnej klapce pali się mocniej. Koniec kierownicy (~2 cm) robi się czerwony. Zostało mi jeszcze dorobić klapkę , zamontować miarownik... Niech moc będzie z wami Pozdrawiam , Darek Edytowane 27 Października 2013 przez d80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.