robit 04.11.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Moc palnika to jego wielkość, oczywiście w pewnym zakresie regulowana tak jak Piszesz. Przy palniku rynnowym bez problemu ?? można zmieniać jego czynną długość, a więc powierzchnie palnika. A ten palnik to zamierzasz używać z nadmuchem czy bez ? Bo jak bez nadmuchu to chyba nie warto w to brnąć. Najlepiej jakbyś napisał ile spalasz na ruszcie i czego oczekujesz po zastosowaniu palnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 04.11.2013 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 (edytowane) A ten palnik to zamierzasz używać z nadmuchem czy bez ? Bo jak bez nadmuchu to chyba nie warto w to brnąć. Najlepiej jakbyś napisał ile spalasz na ruszcie i czego oczekujesz po zastosowaniu palnika. Palnik z nadmuchem i sterowaniem Boleckiego. Tylko jego ster spełniał moje oczekiwania. Palnik pozwoli lepiej spalić paliwo: pellet, owies, trociny, zrębki, miał, groszek itd. będzie sam usuwał popiół. Edytowane 4 Listopada 2013 przez Jurgonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 04.11.2013 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Dla wyjaśnienia: Przy takim podajniku w kotle GS i minimalnych usprawnieniach zwiększających temperaturę w palenisku mamy najlepszy kocioł na rynku. Problemem może być tylko zła konstrukcja odbierająca ciepło. Nie występuje problem przewymiarowania pieca. Popatrzcie na swoje kotły i wyobraźcie sobie, że możecie podkładać opał gdy chcecie i to nawet po jednym kawałku węgla. Tylko to sobie wyobraźcie w Waszych już istniejących kotłach. Nie poprawiajcie (na razie) konstrukcji podajnika. Gdy ten podajnik już w działaniu nie zda egzaminu można go modyfikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 04.11.2013 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Poczytajcie o problemach właścicieli kotłów podajnikowych mój podajnik pracuje ponad 20 lat bez awarii. Polecany przeze mnie silnik z pralki jest stworzony do przerywanej pracy, mój wyjęty z przerdzewiałej polskiej pralki pracuje nieprzerwanie od ponad 20 lat, nawet ma ten sam kondensator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 05.11.2013 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Jaki typ węgla masz, z jakiej kopalni? Wygląda na to że zostaje Ci poprostu niedpolany koks, który powstał po odgazowaniu węgla. Aby spalić ten koks do końca, musiałbyś stworzyć odpowiednie warunki: wysoka temperatura i nadmiar tlenu do spalania. Ten niedopalone koksiki możesz wykorzystać do następnego palenia, po prostu wsyp je na nową warstwę węgla, dopalą się z węglem. Węgiel to orzech II z KWK Murcki-Staszic, specyfikacja węgla jest tutaj: http://wegiel.katowice.pl/wegle/kwk__murcki_staszic__ruch_staszic/. Spróbuje z tymi koksikami jutro. A jak się ma do tego przesłonięta dmuchawa? Może to jest przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 05.11.2013 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 TedeuszB Spróbuj zwiększyć dopływ powietrza (przesłoną w dmuchawie) pod koniec cyklu. Koks potrzebuje większego napowietrzenia.Czy masz ruszt wodny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bynio00 05.11.2013 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Witam, zapewne pamiętacie mnie sprzed kilku lat kiedy to dałem "popalić" LastRico z moim kotłem defro optima. Mimo sporej liczby przeróbek nie udało mi się w nim czysto i długo spalać. Piec został wymontowany i stoi w garażu, w jego miejsce zakupiłem używany Seko o takiej samej mocy, ale wyższy i węższy. W międzyczasie w domu zainstalowałem wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła. W kotle seko bez problemu dały się zastosować rady kolego LastRico. Daje się w nim spalać czysto i efektywnie, w popiole praktycznie brak niedopalonego węgla. Obecnie rozpalam 1 dziennie wrzucając do niego ze 4kg węgla, trochę drewna na rozpałkę i z tego mam wystarczająco CWU i 1,5-2 godziny ciepłe grzejniki i temperaturę w domu 20-22 st. W tamtym roku przy podobnych temperaturach w domu spaliłem 2 tony węgla ale nie miałem jeszcze wentylacji mechanicznej. Na jeden zasyp nigdy nie szło jednak więcej jak 8 kg węgla (nieco ponad połowa węglarki), w większe mrozy rozpalałem 2 x dziennie. To było nie do pomyślenia przy defro. A dom ma niemal 200m użytkowych. Dziękuję zatem kolegom z forum za cierpliwość do mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 05.11.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 TedeuszB Spróbuj zwiększyć dopływ powietrza (przesłoną w dmuchawie) pod koniec cyklu. Koks potrzebuje większego napowietrzenia. Czy masz ruszt wodny? Chyba jest ruszt wodny - tu opis kotła: http://www.defro.pl/kotly/seria-optima/optima-komfort-plus-nowa-linia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalejdoskop 05.11.2013 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Witam. Może ktoś mi pomoże i nakieruje mnie na właściwe tory, bo pomału zaczynam wątpić. Dom - jakieś 140m2 - temperatura ustawiona na głowicach termostatycznych 21-22 st C (3-4). Bojler 300l. Garaż+warsztat - 42m2 - temperatura ustawiona na głowicach termostatycznych 17-18 st C (2). Całość wykonana z cegły dziurawki 25cm+styropian 15cm frezowany, budynek drugi rok eksploatowany. Palę z kotle RED UNI25kW - węglem jakimś ruskim groszek+orzech. Kocioł zmniejszyłem cegłami szamotowymi mnie więcej o 2/5 powierzchni. Zamontowałem KPW o wymiarach 40x30x3mm na długości około 20cm skierowaną w środek paleniska i zwężoną. Palę od góry na MCI z SPR boleckiego. Temperatura na piecu 50 stC, zasypuję na raz 2 razy po wiaderku po farbie (jakieś 2x9=18kg) i rozpalam ognisko. Wszystko ładnie się zapala i po godzinie temperatura obiegu wody stabilizuje się. Po około 10h w kotle pozostaje koks, ale z racji tego iż jest stosunkowo nisko względem wymiennika - temperatura na kotle spada i po następnych 2 godzinach kocioł stygnie. Oczywiści kocioł wypala wszystko ładnie, czas palenia to około 12h - przy obecnych temperaturach. Wychodzi jakieś 1,5 kg węgla /h. Czy można uzyskać lepszy wynik? Czy dać już sobie na spokój? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 05.11.2013 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 TedeuszB Link ze strony jest niaktualny...Jak jest ruszt wodny to jest to właśnie bezpośrednia przyczyna niedpolania koksików pod koniec cyklu spalania. Dzieje się to ze względu na niską temperaturę warstwy położonej na samym ruszcie, woda w ruszcie skutecznie chłodzi warstwę koksu.Są trzy rozwiązania:1. dorobić ruszt z żeliwa (albo można kupić na all..ro) i nałożyć go na wodny. Odizoluje to bezpośrednio żar od rusztu.2. Pospawać grube stalowe płaskowniki i zrobić taką "kratę" niby ruszt i nałożyć na istniejący ruszt.3. Nie przejmować się, zbierać koks z poprzedniego palenia i wykorzystywać do następnego zasypu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 05.11.2013 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 TedeuszB Link ze strony jest niaktualny... Jak jest ruszt wodny to jest to właśnie bezpośrednia przyczyna niedpolania koksików pod koniec cyklu spalania. Dzieje się to ze względu na niską temperaturę warstwy położonej na samym ruszcie, woda w ruszcie skutecznie chłodzi warstwę koksu. Są trzy rozwiązania: 1. dorobić ruszt z żeliwa (albo można kupić na all..ro) i nałożyć go na wodny. Odizoluje to bezpośrednio żar od rusztu. 2. Pospawać grube stalowe płaskowniki i zrobić taką "kratę" niby ruszt i nałożyć na istniejący ruszt. 3. Nie przejmować się, zbierać koks z poprzedniego palenia i wykorzystywać do następnego zasypu. Link jest jak najbardziej aktualny, bo nawet go przed chwilą otwierałem:rolleyes: Co do trzech proponowanych sposobów, to postawię na 3, z tym czy te koksiki to na górę paleniska, czy może wymieszać z węglem:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jankur 05.11.2013 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Sprawdzałeś czy dasz radę wejść w menu serwisowe wg opisu w poscie nr: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6204675&viewfull=1#post6204675. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 05.11.2013 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Czy można uzyskać lepszy wynik? Czy dać już sobie na spokój? A jak wygląda dym z komina?, czy w którejś fazie kopci? Jakim węglem plisz (sort i kopalnia)? Wrzuć proszę fotki twojej KPW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jozi 05.11.2013 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Link jest jak najbardziej aktualny, bo nawet go przed chwilą otwierałem:rolleyes: Co do trzech proponowanych sposobów, to postawię na 3, z tym czy te koksiki to na górę paleniska, czy może wymieszać z węglem:confused: Ja daję na samą górę, jeszcze posypuję popiołem, wówczas nie uwalniają się tak mocno gazy z węgla(działa jak katalizator). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 05.11.2013 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Link jest jak najbardziej aktualny, bo nawet go przed chwilą otwierałem:rolleyes: Co do trzech proponowanych sposobów, to postawię na 3, z tym czy te koksiki to na górę paleniska, czy może wymieszać z węglem:confused: Wątek posiadacza takiego samego kotła. Może znajdziesz coś ciekawego dla siebie. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?209215-Defro-Optima-Komfort-20kW-sposoby-palenia&highlight=komfort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalejdoskop 05.11.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 A jak wygląda dym z komina?, czy w którejś fazie kopci? Jakim węglem plisz (sort i kopalnia)? Wrzuć proszę fotki twojej KPW. Co do dymu to tak się składa, że palę na wieczór i nie bardzo widać tego dymu. Węgiel ruski orzech - nie znam kaloryczności, u nas nikt prawdopodobnie nie wie, a jak nawet wiedzą to nie powiedzą, albo oszukają. Wieczorem wrzucę foty z KPW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 05.11.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Sprawdzałeś czy dasz radę wejść w menu serwisowe wg opisu w poscie nr: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6204675&viewfull=1#post6204675. Wpisywałem 12 i nie działa:( Może źle wpisywałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 05.11.2013 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Ja daję na samą górę, jeszcze posypuję popiołem, wówczas nie uwalniają się tak mocno gazy z węgla(działa jak katalizator). Gdzieś już o tym czytałem ale nie próbowałem... Czy ktoś mi może podpowiedzieć z dmuchawą? Czy ją przesłaniać czy nie? Przy całkowitej przesłonie (czyli może ma odsłonięte 10%) i po rozpaleniu (jak już złapie temperaturę na kotle i rozhula się cała instalacja) dmuchawa chodzi na 1% [rodzaj dmuchawy to http://www.mplusm.com.pl/n_wpa117.html] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 05.11.2013 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Kocioł zmniejszyłem cegłami szamotowymi mnie więcej o 2/5 powierzchni. Zamontowałem KPW o wymiarach 40x30x3mm na długości około 20cm skierowaną w środek paleniska i zwężoną. Palę od góry na MCI z SPR boleckiego. Temperatura na piecu 50 stC, zasypuję na raz 2 razy po wiaderku po farbie (jakieś 2x9=18kg) i rozpalam ognisko. Wszystko ładnie się zapala i po godzinie temperatura obiegu wody stabilizuje się. Po około 10h w kotle pozostaje koks, ale z racji tego iż jest stosunkowo nisko względem wymiennika - temperatura na kotle spada i po następnych 2 godzinach kocioł stygnie. Czy cegły szamotowe dałeś na jednej ściance czy na trzech (tylnej i bocznych)? Jaka wysokość cegieł w palenisku (ile warstw cegieł)? Czy dałeś je do samej góry? Jaka jest teraz powierzchnia paleniska po zmniejszeniu szamotem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalejdoskop 05.11.2013 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Czy cegły szamotowe dałeś na jednej ściance czy na trzech (tylnej i bocznych)? Jaka wysokość cegieł w palenisku (ile warstw cegieł)? Czy dałeś je do samej góry? Jaka jest teraz powierzchnia paleniska po zmniejszeniu szamotem? Cegły dałem na tylnej ściance dość wysoko - pod wymiennik oraz po bokach na grubość płytki szamotowej pionowo, zmniejszyłem powierzchnie o około 2/5. Co do dokładnych wartości paleniska, to później bo na razie jestem w pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.