Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kalejdoskop, cysiokysio

 

z tym dopalaniem koksu pod koniec zasypu to trochę takie błędne koło jest gdyż:

 

- jak odsłonimy ścianki kotła z szamotu i zostawimy gołą blachę z wodą, to koks nie będzie miał odpowiedniej temperatury i poprostu się nie spali, zostaną czarne grudy koksu na ruszczie

- jak nie odsłonimy, czyli zostanie szamot to koks się niby dopala, ale ma za niską temperaturę spalin aby wymiennik odebrał i kocioł utrzymał moc.

A z tym to już się z tobą nie zgadzam, od wodnego rusztu to i owszem zostają na dnie koksiki ale od jednej odsłoniętej ściany kotła mielibyśmy mieć więcej niedopalonych koksików?no nie przesadzaj, prosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TedeuszB

 

Wadą dmuchaw jest to że tworzą nadciśnienie w kotle i przewodzie kominowym, ewentualne nieszczelności w tym układzie mogą powodować wydobywanie się spalin (czadu) do kotłowni lub mieszkania. Im mocniej dmuchają tym tworzą większe nadciśnienie.

 

 

To takie mity wymyślone przez Last Rico i powielane przez jego naśladowców.

Nadciśnienie by powstało gdybyś przy pustym kotle włączył dmuchawę i zatkał komin.:lol:

A przy normalnej eksploatacji, gdy dochodzą opory długiego i wąskiego kanału oraz sterty opału przez które powietrze

musi się przebić, o żadnym nadciśnieniu nie może być mowy.

Co do czadu o którym wspomniałeś to gdybyś zgłębił mechanizm jego powstawania to może zauważyłbyś szczegół, że powstaje on

przy spalaniu w środowisku z niedostatecznym udziałem tlenu.

A w kotle z dmuchawą tlenu jest nadmiar więc prawdopodobieństwo produkcji czadu jest w kotle z nadmuchem

mniejsze niż w kotle bez nadmuchu.

Komin musi być szczelny i drożny, kotłownia posiadać sprawną wentylacje grawitacyjną oraz najlepiej oddzielne

wejście z dworu i eksploatacja kotła węglowego z nadmuchem jak i każdego innego będzie na pewno bezpieczna.

A rozpalania od góry w kotle z nadmuchem to czysta przyjemność natomiast bez nadmuchu to koszmar.

I jeszcze jedna uwaga dla co niektórych pseudo - ekspertów co to na każdym kroku widzą kopcące "śmieciuchy" z dmuchawą.

Otóż wszyscy których znam i wiem na pewno że nie zaglądali tu na forum, palą w swoich "śmieciuchach" z nadmuchem,

pochodzących od jednego z Pleszewskich lub okolicznych producentów, tak jak zalecał producent danego kotła w instrukcji, czyli od góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sprzedaje pewnie dla tego że woli stracić trochę na kociołku niż dużo na wyszukanych paliwach.

Trochę dołoży i kupi coś porządnego na tłoku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TedeuszB

 

Spróbuj zadzwonić do producenta i dowiedzieć się ten kod serwisowy. Lepiej zmniejszyć obroty min w sterowniku niż tylko przysłaniać dmuchawę. Będzie mniejszy pobór prądu przez dmuchawę na niższych obrotach. Może nawet nie trzeba będzie przysłaniać jej.

Dmuchawę należy ustawiać jak najniżej, ale oczywiście do pewnego progu minimalnego. Pierwsze minimum to początek dymienia opału na czarno, wtedy powietrza jest za mało i opał zamiast palić się dymi (i kisi) - widać po kominie.

Drugie minimum to temp. spalin, ale tego nikt Ci nie powie na 100%. Zależy to od długości komina, jego przekroju, izolacji komina. Ważne jest aby u ujścia było ok. 50*C. Można wyjśc na dach i zawiesić termometr na jakimś pręcie w kominie. Będziemy mieć pewność. Poniżej 50*C to już ryzyko wytrącania się kondensatu ze spalin ( a potem wiadomo, smoła, smród :x)

 

Z reguły wystarcza 120*C temp spalin w czopuchu, niektórzy mają mniej. Ale właśnie chodzi o te warunki kominowe.

Druga sprawa to temp. powrotu wody z instalacji. Dobrze jest aby była nie mniej niż 40*C. Za niska temp. powrotu powoduje smolenie kotła.

Trzecia sprawa to utrzymywać cały czas dmuchawę włączoną i wtym pomaga PID, dzięki modulowaniu mocy dmuchawy jest w stanie utrzymywać stałą temperaturę zasilania i nie dopuszcza do obniżenia lub przekroczenia odpowiednich wartości spalin. Najgorzej gdy dmuchawa się wyłączy - wtedy zierają się gazy (palne węglowodory) i w momencie jej ponownego włączenia możemy mieć BUM :roll:

 

... Dmuchawy mają swoich zwolenników i przeciwników, ale myśle że dla drobnych paliw jak groszek, orzech II spepłnia swoje funkcje gdy: jest PID i dmuchawa nie wyłącza się, są otwory powietrza wtórnego nad zasypem, dmuchawa ma niskie obroty prawie emulujące naturalny ciąg kominowy. Nie ma wtedy zabawy z PW, ustawianiem szczelin i zaglądaniem przez szybki :p

Ja u siebie też mam dmuchawę, ale odłączoną :p, bo nie mam PIDa. ale zawsze mogę otwory po klapkach zaślepić i kupić SPR11.

 

Wadą dmuchaw jest to że tworzą nadciśnienie w kotle i przewodzie kominowym, ewentualne nieszczelności w tym układzie mogą powodować wydobywanie się spalin (czadu) do kotłowni lub mieszkania. Im mocniej dmuchają tym tworzą większe nadciśnienie.

 

Udało mi się wejść w końcu w menu serwisowe :) I nie mam tam niestety jak kolega jankur w opcji min i max dmuchawy w wartościach, ale %. I zrobiłem tak: min. ustawiłem na 1% (było 0%) a max. na 40% (było 80%). Po jakiejś godzinie zmieniłem min. na 0%, bo przy 1% dmuchawa chodzi cały czas i na piecu temp.wzrosła powyżej zadanej (60*) a jak przekroczyła zadaną temp. o 5* to się automatycznie zgodnie z PID wyłącza dmuchawa (chyba że gdzieś w tych ustawieniach jest histeryza dla tego ustawienia, ale jakoś tego znaleźć nie mogłem. Ogólnie temp. na czopuchu na etapie koksowania wynosiła ok. 85-100*, komin idzie przez środek domu, poddasze jest ocieplone, strych już nie no i potem wychodzi ponad kalenicę i kończy się strażakiem (jak zaglądałem przez wyczystkę to jest "światełko na końcu tunelu" a w kominie taki ciąg że masakra - zapomnij o zapaleniu zapalniczki).

Temp. powrotu z instalacji CO nie mniej niż 50* po tym jak się rozpali w piecu.

Muszę teraz pokombinować z dmuchawą i ustawieniami, może te 40% to za dużo, tak z matematyki to wydatek max. dmuchawy to 180m3/h to 40% to max. 72m3/h - ale to jest tylko teoria, bo w praktyce dmuchawa na 100% chodzi tylko przy rozpalaniu i przy końcu palenia na dogaszaniu. Przesłonę ściągnąłem zgodnie z segestią, jak dziś rozpalę to będę widział co i jak.

Jeżeli chodzi o ustawienia serwisowe, może ktoś mi wyjaśnić pojęcia z tego menu serwisowego, tj.

- praca w podtrzymaniu

- przerwa w podtrzymaniu

- moc przedmuchu

Mam jeszcze jedno pytanie, mam zawór 4D i mógłby mi ktoś po polsku wyjaśnić jego działania, nie mam do niego siłownika i używam go na zasadzie, że na noc skręcam go na 50% i tyle.

Z góry dzięki za pomoc!

Edytowane przez TedeuszB
korekta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyy coś przekręciłeś. PW (powietrze podawane nad zasypnp przez KPW) w fazie koksu jest już praktrcznie niepotrzebne, wręcz może wychładzać kocioł. I podawanie go więcej w tej fazie napewno nie wydłuży stałopalności. Chłopaki którzy mają już wprawę w paleniu góry kambinują aby zautomatyzować przymykanie klapki PW po odgazowaniu węgla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie mity wymyślone przez Last Rico i powielane przez jego naśladowców.

Nadciśnienie by powstało gdybyś przy pustym kotle włączył dmuchawę i zatkał komin.:lol:

A przy normalnej eksploatacji, gdy dochodzą opory długiego i wąskiego kanału oraz sterty opału przez które powietrze

musi się przebić, o żadnym nadciśnieniu nie może być mowy.

Co do czadu o którym wspomniałeś to gdybyś zgłębił mechanizm jego powstawania to może zauważyłbyś szczegół, że powstaje on

przy spalaniu w środowisku z niedostatecznym udziałem tlenu.

A w kotle z dmuchawą tlenu jest nadmiar więc prawdopodobieństwo produkcji czadu jest w kotle z nadmuchem

mniejsze niż w kotle bez nadmuchu.

Komin musi być szczelny i drożny, kotłownia posiadać sprawną wentylacje grawitacyjną oraz najlepiej oddzielne

wejście z dworu i eksploatacja kotła węglowego z nadmuchem jak i każdego innego będzie na pewno bezpieczna.

A rozpalania od góry w kotle z nadmuchem to czysta przyjemność natomiast bez nadmuchu to koszmar.

I jeszcze jedna uwaga dla co niektórych pseudo - ekspertów co to na każdym kroku widzą kopcące "śmieciuchy" z dmuchawą.

Otóż wszyscy których znam i wiem na pewno że nie zaglądali tu na forum, palą w swoich "śmieciuchach" z nadmuchem,

pochodzących od jednego z Pleszewskich lub okolicznych producentów, tak jak zalecał producent danego kotła w instrukcji, czyli od góry.

 

ble ble ble a ty dalej w kółko swoje. Rok temu za mało się na pociłeć? w tym roku znowu chcesz pisać od nowa że pleszewskie to pleszewskie tamto, dmuchawa ok, naturalny ciąg samo zło i zacofanie? Już po sezonie kotły słabo idą czy co?

Gdybym słuchał pleszewskiego sprzedawcy miałbym na moją małą dobrze ocieploną chałupkę 24 kW żelastwa gdzie i 12 kw jest za duże. Ale za to miałbym hightech w postaci dmuchawy i sterownika dwustanowego. Napewno bym rozpalał z "czystą przyjemnścią"

 

Pomogę ci, po co pisać od nowa to samo przecież można to samo poczytać od tej strony.: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego/page521

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ble ble ble a ty dalej w kółko swoje. Rok temu za mało się na pociłeć? w tym roku znowu chcesz pisać od nowa że pleszewskie to pleszewskie tamto, dmuchawa ok, naturalny ciąg samo zło i zacofanie? Już po sezonie kotły słabo idą czy co?

Gdybym słuchał pleszewskiego sprzedawcy miałbym na moją małą dobrze ocieploną chałupkę 24 kW żelastwa gdzie i 12 kw jest za duże. Ale za to miałbym hightech w postaci dmuchawy i sterownika dwustanowego. Napewno bym rozpalał z "czystą przyjemnścią"

 

Pomogę ci, po co pisać od nowa to samo przecież można to samo poczytać od tej strony.: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego/page521

 

Czułem, że robit to sprzedawca albo producent kotłów,(a właściwie skrzyń do palenia miałem) i wszystko wie najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze efekty niestety osiągają kotły zasypowe, które spalają opał w formie pirolitycznej - czyli poprzez zgazowanie gazu, który wcześniej odgazował z paliwa - tak działają właśnie kotły na tzw Holzgas . Są też technologie odgazowania węgla , ale to oddzielny temat. Spalanie RUSZTOWE - poprzez zasyp ręczny paliwa jest praktycznie przez nową NORMĘ EN 303-5 zabronione - dlaczego ? Niech ktoś sobie zobaczy aktualne ich wymogi - emisji ,która będzie obowiązywała od 2014 w UE kotły rusztowe NIE SPEŁNIAJĄ !

Oczywiście wiem, że zaraz zaczną ten post wszyscy atakowac, szczególnie osoby trudniące się zawodowo wpisywaniem pochwał dla producentów kotłów węglowych , tylko prawo jest prawem. Norma jest normą. W ostatni czwartek było na temat tej normy spotkanie w ITGS Łódź i jeśli ktoś tam nie był, niech sobie oszczędzi krytyki na mój post......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie RUSZTOWE - poprzez zasyp ręczny paliwa jest praktycznie przez nową NORMĘ EN 303-5 zabronione - dlaczego ? Niech ktoś sobie zobaczy aktualne ich wymogi - emisji ,która będzie obowiązywała od 2014 w UE kotły rusztowe NIE SPEŁNIAJĄ !
Skoro sami produceńci za jedyny słuszny sposób uważają palenie w węglowym kotłe górnego spalania od dołu, to się wcale nie dziwie ze nie spełniają wymgów tej normy. Jestem ciekaw jakie wyniki emisji uzyskał by kocioł GS z KPW np kocioł kolegi ZUG. Czy spełniał by wymogi normy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego forum zrobił się już hyde park!

Może należy powtórzyć ponownie wszystkim zagubionym błędnym rycerzom - to nie jest miejsce do wychwalania wniebogłosy kotłów z dmuchawami - załóżcie sobie inny temat i tam kierujcie całą swoją energię.

 

Robit - chcesz palić w GS z dmuchawą to sobie pal nic nam do tego. Masz super szczelny i drożny komin gratuluję - kiedyś też tak myślałem aż do pewnego wieczoru kiedy mój czujnik CO dał o sobie znać - od tego czasu pożegnałem się z dmuchawą.

Na szczęście znalazłem to forum i rady LR które wdrażam w życie i przynajmniej wiem że mogę spać bezpiecznie a po drugie widzę ile oszczędzam ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do badacza kotłów. W takim razie należy dobrać się do tyłka producentom wyrobów kotłopodobnych łącznie z tymi sztandarowymi, których wymieniłeś na innym wątku wychwalając ich pod niebiosa. A straszenie tym " łunijnym eurokołchozem" i ich normami użytkowników tych "wspaniałych" wyrobów,które trzeba poprawić(żaden producent nie wyprodukował kotła w 100% nadającego się do użytku bez poprawek) jest nie porozumieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam o kominie i powiem z własnego doświadczenia, palenie przez jakieś 24 lata w Kamino nie wiem, jaka dokładnie moc, ale ponad 17 a mniej niż 20 od dołu, bo węgiel kiedyś był tani. Palenie było takie do końca jego działania, bo nie wiedziałem ze można od góry a mały byłem jak zrobiono centralne. Tato tak palił, potem ja aż przyszła powódź kociołek zalany (pewnie by jeszcze działał) decyzja wymiana, bo i dofinansowanie było.

Padło na Viadruska U22 4 człony, dmuchawa sterownik tech 28 i jazda. Palenie fajne ciągłe mniej opału szło zadowolony byłem, do czasu, gdy w sypialni gdzie przechodzi komin zaczęło śmierdzieć zgniłymi jajami mam dopiero 36 lat a wtedy to 34 no i problem. Naszczepcie znalazłem to forum i porady La Strico, dmuchawa na półkę miarkownik wkręcony i jazda od góry, komin nowy tynk regips na konstrukcji oraz dodatkowe izolacje a na to dekoracja nie ma już płaskiej ściany, ale jest ozdoba.

Smrodu nie ma buchania nie ma, no latem i przy wyższych temperaturach palę na wodę i do delikatnego grzania drewnem czasem od góry czasem od dołu, ale i tak nie śmierdzi a na węglu zawsze od góry, bo jak sypnąłem na żar to rezonans się zrobił, że myślałem, że kocioł chce gdzieś iść.

Teraz chcę tylko zwiększyć dopalanie gazu, bo Marcela kupiłem i myślę o daszku z szamotu.

Przepraszam za chartyzm w pisaniu.

Pozdrawiam wszystkich Viadrusowych i innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...