Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Palenie fajne ciągłe mniej opału szło zadowolony byłem, do czasu, gdy w sypialni gdzie przechodzi komin zaczęło śmierdzieć zgniłymi jajami mam dopiero 36 lat a wtedy to 34 no i problem. 

 

Przesadzasz.

Ja mam 35 i to nie przeraża. Fakt , u mnie w sypialnie nie czuć zgniłymi jajami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Smrodu nie ma buchania nie ma, no latem i przy wyższych temperaturach palę na wodę i do delikatnego grzania drewnem czasem od góry czasem od dołu, ale i tak nie śmierdzi a na węglu zawsze od góry, bo jak sypnąłem na żar to rezonans się zrobił, że myślałem, że kocioł chce gdzieś iść.

Teraz chcę tylko zwiększyć dopalanie gazu, bo Marcela kupiłem i myślę o daszku z szamotu.

 

Cześć Robert

 

widzę, że również zauważyłeś korzyści jakie płyną z palenia na naturalnym ciągu.

Wielu użytkowników na tym forum miało podobne problemy jak Ty (ja również :x)

Ja również kupiłem Marcela, w sobotę zaczynam mody :stirthepot: szamot w komorze z płytek na 3 ściankach, deflektor z płytek szamotowych z otworami, płytki samotowe na drzwiczkach zasypowych, przeróbka KPW.

Chcę z tego węgla wycisnąć jak najwięcej, bo nie chodzi tylko aby zdestylować węgiel ale aby go odgazować, spalić gazy i spalić koks :evil:

Różnica w stałopalności między zwykłym węglem np.Piast a Marcelem to może być 30-40% albo i więcej.

Będę na bieżąco opisywał swoje doświadczenia podczas palenia tym węglem.

Myślę że też będziesz się dzielił doświadczeniem w spalaniu tego typu węgli, co wyjdzie nam wszystkim (forumowiczom) na plus :cool:

 

Marcel jest tylko niewiele droższy od Piasta czy innych "papierowych" węgli, a różnica między nimi jest kolosalna. Dobre są też Wesoła, Wujek, Bobrek.

Dobrze że kupiłeś orzech a nie kostkę. Kostka nie bardzo sprawdza się przy paleniu z góry, za duże pustki powietrzne między bryłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy nam wszystkim znudzi się węgiel ;),wtedy być może przejdziemy na coś takiego:

 

 

http://tablica.pl/oferta/podajnik-na-brykiet-nowosc-ID3VGpt.html#fa9d79571d

 

 

Cena niestety poraża(dokłada się tysiaka i jest kociołek z podajnikiem). Rozmawiałem dzisiaj z gościem i tłumaczy to tym ,że są 2 stery ,podwójne zabezpieczenie p.poż podajnika i zasobnika. Podajnik jest ślimakowy(wcześniej jest umieszczony rozdrabniacz). Na temat palnika mówił niewiele, wykonuje we własnym zakresie i z ceną zejść nie może. Produkuje również brykiet po 550zł/t(na razie), skończy się zapewne tak jak z pelletem 900-1000zł. W tym roku sprzedał 300ton. Gdyby cena tego podajnika była o połowę niższa na przyszły sezon bym zaryzykował;) PS Myślę, że Jurgonka zmodyfikuje to w "tri miga"i będzie lepiej i taniej:)

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że mój podajnik jest o niebo lepszy i o ponad 4tys tańszy. Jest też bezawaryjny. może go obsługiwać każdy sterownik. Ponadto poda wszystko do granulacji 100x60. U mnie pracuje bezawaryjnie ponad 20 lat. Niestety nikt go nie produkuje jest to "zrób to sam" Na mój nie wydałem nawet złotówki. (nie dotyczy sterowania)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mnie nie zrozumiał wszystkie normy dotyczą producentów kotłów to forum to użytkownicy.

 

@Jurgonka, Ani my, ani Ty, nie jesteś tu gościem, nasza i Twoja rola wpisana jest w kartę dań!!! Masz się wypaplać (jak co wiesz), obnażyć (jak masz potrzebę), napalić się i kupić... Od dawna role zostały podzielone, rozejrzyj się, wytrzeźwiej i nie wychylaj.... :mad: "A o ty gruby babie, to se możemy pogadać w domu!"

Niestety to co lapidarnie napisałem jest tajemnicą dla większości i paradoksem naszej demokracji. Całkowicie podzielam Twój pogląd. To producenci i handel oraz instytuty poprzez podaż odpowiednich kotłów powinni zapewnić obywatelom bezstresowe palenie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Po zmianie metody spalania węgla z tradycyjnej na metodę od góry pragnę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie mojej krótkiej praktyki palenia tym sposobem.

Z uwagi na zbliżający się sezon grzewczy 2013 zacząłem szukać w sieci metod energooszczędnego ogrzania mojego domu gdyż 5,5 -6t węgla typu kostka + drewno na sezon dość spory wydatek

Dom- nowy 5lat parter z użytkowym poddaszem 125m użytk. 178m z garażem i kotłownią, ściany max-30cm, ocieplenie- styropian 10cm tynk tradycyjny,na poddaszu płyta karton- gips, okna- PCV, komin- kamionka 24x24cm 8m wys.

Kocioł- PER-EKO 16kw bez żadnych sterowników dmuchaw itp z zamontowanym jedynie mechanicznym miarkownikiem spalania,fabrycznie wyposażony w klapie zasypu w otwory PW komora zasypu 33dm 18-20kg węgla

Odbiorniki- 126 żeberek aluminiowych+ 2 suszarki w łazienkach + zasobnik CWU120l bez żadnych zaworów trójdrożnych czy czterodrożnych,brak podłogówki.

Teraz opał węgiel orzech ze składów polskich o 100zł taniej od węgla kostka z zeszłego roku od znajomego Jak już wspomniałem znalazłem to forum i jednym tchem przeczytałem prawie 300 stron więc postanowiłem od razy spróbować

Na początku rozpaliłem węgiel od góry uchylając szczeliny PW i szok ze stałopalności 4-5 godz dawną metodą tutaj:jawdrop: mam 11 godz.

Niepokoił mnie jednak dym który towarzyszył przez cały cykl palenia. Dospawałem do zaślepek PW KPW i tutaj kolejny szok stałopalność skoczyła na 13godz.

Mimo wszystko i tak w dalszym ciągu choć mniej dymu to jednak występował i ścianki kociołka nadal miały osad po 5-letnim złym paleniu. Studjujac dalej forum znalazłem temat o deflektorach. Postanowiłem go wykonać z płytek szamotowych o wymiarach 21x10x3 cm w ilości 2 sztuk /cena po 3 zł/ umieszczonych nad paleniskiem w odległości około 8cm od dolnej krawędzi. Płytki luźno ułożone na stelażu wykonanym z dwóch prętów fi 6mm wyprofilowanych w ten sposób, że jedną częścią zaczepione są o poziomy kanał spalin w kotle a z drugiej strony luźno włożone do dwóch nakrętek M10 przyspawanych do górnej krawędzi otworu drzwi zasypowych.

Po zamontowaniu deflektora kolejny szok. Stałopalność 18-21 godz, z komina na początku trochę dymu a po 45 min lekki dym biało błękitny.po około 3 godz dymu brak. na piecu 47-50st.:wiggle: a na ściankach kotła widać jak łuszczy się stary osad a barwa ścianek zrobiła się szarobłękitna.

Na powierzchni całego zasypu widoczne są małe bladoniebieskie płomyczki świadczące o dobrym spalaniu

To chyba wszystko co mogę wycisnąć z mojego kociołka

Nie wiem jak zamieszczać zdjęcia bo chętnie podzieliłbym się fotkami i ta konstrukcją

Przy obecnych temperaturach palę co 3-4 dni a w domu 21-13st.

Pozdrawiam Ojca Założyciela tematu i Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ustawienia serwisowe, może ktoś mi wyjaśnić pojęcia z tego menu serwisowego, tj.

- praca w podtrzymaniu

- przerwa w podtrzymaniu

- moc przedmuchu

Mam jeszcze jedno pytanie, mam zawór 4D i mógłby mi ktoś po polsku wyjaśnić jego działania, nie mam do niego siłownika i używam go na zasadzie, że na noc skręcam go na 50% i tyle.

Z góry dzięki za pomoc!

 

Ustawienia te chyba dotyczą pracy z wyłączonym PIDem,

 

- praca w podtrzymaniu (jak długo - ile sekund będzie dmuchała dmuchawa, tzw. przedmuch)

- przerwa w podtrzymaniu ( ile minut będzie trwała przerwa między kolejnymi przedmuchami)

- moc dmuchawy (z jaką mocą będzie dmuchać dmuchawa w podtrzymaniu)

 

Przedmuchy polegają na cyklicznym załączaniu dmuchawy na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund w celu "podtrzymania" zasypu.

Sterowniki zPID są pod tym względem o wiele nowocześniejsze, gdyż zamiast cyklicznych przedmuchów, stale próbują modulować mocą dmuchawy tak aby nie doszło do wyłączenia jej. Dla procesu spalania jest to "lepsza" opcja - stałe dostarczanie tlenu i spalanie.

 

Co do zaworu 4d, załączam linka do przestudiowania:

http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2234-zawory-3d-4d-podstawy-dzialania/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem że kocioł musi być zainstalowany w kotłowni z metalowymi szczelnymi drzwiami a nie w pomieszczeniu do tego nie przystosowanym nie dziwię się że ludzie się czadzą drzwi plsater miodu prześwit na dole brak wentylacji, dmuchawa max obroty i Uwaga brak rozszczelnionych okien w domu co powoduje zaciąganie powietrza przez kratki wentylacyjne :wtf: najgorsze jak komin jest blisko i zaciągają dym z komina :lol2: smród gotowy tylko idiota ma szczelne okna żeby się dusić dwutlenkiem węgla własnym smrodem i dymem z kratki która go zaciąga z komina, matematyki nie oszukamy metr sześcienny powietrza wchodzi metr sześcienny powietrza wychodzi. Podobnie sytuacja wygląda z kominkiem :lol2: I jeszcze jeden numer zbyt duży nadmuch powoduje pobieranie powietrza z kratki wentylacyjnej w kotłowni a najlepsze jest w tym wszystkim to jak komin i wentylacja są w jednym kominie. Brak dostatecznie dużej ilości powietrza dostarczanej do kotłowni tak się zemści no i większą ilością spalanego paliwa Edytowane przez stone21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie co wy tu za bzdury wypisujecie.

Proponuję zerknąć jaki jest tytuł wątku bo widzę że wielu z was umknął gdzieś ten bardzo istotny szczegół.

Płodzicie te posty w zasadzie o niczym w zastraszającym tempie.

Czytać to można jedynie wyrywkowo bo wszystko tyczy się spraw które już wielokrotnie były poruszane lub są mało ważne.

Ekolodzy i znawcy przepisów unijnych może by tak założyli własny wątek i nie zaśmiecali tego.

Bo ja nie jestem producentem kotłów CO tylko ich użytkownikiem i póki będzie dostępny węgiel to będę go spalał ekonomicznie.

Tak samo użytkownicy kotłów DS powinni założyć własny wątek bo o ile początkowo ich udział był znikomy i czasem po prostu

wypadało takiemu delikwentowi pomoc, to obecnie do spółki z ekologami zdominowali wątek i zmienili całkowicie jego pierwotne założenia.

A czy się to komuś podoba czy nie, to kociołek GS pozostanie kociołkiem GS i to niezależnie od tego czy będzie wyposażony

w dmuchawę czy też w miarkownik tyczą się jego te same zasady użytkowania.

Więc GS zostaje, natomiast pozostali powinni założyć własne tematy bo w przeciwnym razie niedługo dołączą się do nas obrońcy

wielorybów i Eskimosi i w krótkim czasie wątek dobije do 2000 stron z których zupełnie nic nie będzie wynikało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienia te chyba dotyczą pracy z wyłączonym PIDem,

 

- praca w podtrzymaniu (jak długo - ile sekund będzie dmuchała dmuchawa, tzw. przedmuch)

- przerwa w podtrzymaniu ( ile minut będzie trwała przerwa między kolejnymi przedmuchami)

- moc dmuchawy (z jaką mocą będzie dmuchać dmuchawa w podtrzymaniu)

 

Przedmuchy polegają na cyklicznym załączaniu dmuchawy na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund w celu "podtrzymania" zasypu.

Sterowniki zPID są pod tym względem o wiele nowocześniejsze, gdyż zamiast cyklicznych przedmuchów, stale próbują modulować mocą dmuchawy tak aby nie doszło do wyłączenia jej. Dla procesu spalania jest to "lepsza" opcja - stałe dostarczanie tlenu i spalanie.

 

Co do zaworu 4d, załączam linka do przestudiowania:

http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2234-zawory-3d-4d-podstawy-dzialania/

 

Dzięki za odpowiedź:yes:

Udało mi się wejść w Parametry Instalacyjne, które zmieniłem następująco:

Parametry Instalacyjne:

Max temp. spalin 250°C [było 270°C]

Max temp. spalin rozpalanie 300°C [było 310°C ]

Min. Wentylator 0% [było 0%, jak ustawiłem na 1% to dmuchawa powolutku chodziła, ale temperatura na piecu rosła powyżej zadanej i po przekroczeniu 0 °C PID przeszedł w tryb nadzoru - więc z tej opcji zrezygnowałem i zostawiłem 0%]

Max Wentylator 50% [było 80% i tu mam mały problem - jak ustawiłem na początku na 40% (postanowiłem spróbować bez przesłony) to było za mało na rozpalenie, zwiększyłem do 50% - piec zaczął bulgotać przy 55°C, zmniejszyłem moc na 35% ale znowu za dużo ciepła, więc ustawiłem na 50% i po rozpalaniu zakładam przesłonę lewą na dmuchawę która posiadam tj. WPA117 ]

Praca w podtrzymaniu 08 sek.(nie tykałem)

Przerwa w podtrzymania 10min. (nie tykałem)

Moc przedmuchu 61% (nie tykałem)

I teraz tak, jak się rozpala to jest lekki czarny dym z komina, po jakiejś godzinie już tylko czasami i to nie czarny a biały, mnie tylko jedno zastanawia - mianowicie temperatura spalin, wynosi ona przy rozpaleniu ok. 150°C-220°C, a potem jak już przytkam dmuchawę do w granicach 80°C-100°C i się zastanawiam (boję się) czy to nie jest za nisko:(:confused: [Komin, jak już pisałem ma rozmiar 40cm x 20cm, wysokość ok. 10,0m (tu się pomyliłem na wstępie bo nie doliczyłem piwnicy), w środku domu od piwnicy, murowany z cegły pełnej do fundamentu, tynkowany w piwnicy, parterze i poddaszu (w przyszłości może będzie użytkowane), strych zarzucony zaprawą no i ponad dach z pełnego klinkieru na końcu strażak.]

Co do samego pieca, to jestem w szoku co się w środku robi - otóż zero smoły i jest tylko taki pył lekki bo bokach, na wymiennikach praktycznie zero popiołu, gdzie przy paleniu od dołu wyciągałem łopatką - generalnie piec łatwiejszy do czyszczenia, mniej syfu. Co do popiołu, to jest, i są też małe koksiki które wrzucam na górę nowego paleniska. Co do zużycia węgla, jak załaduję 1 węglarkę (myślę, że to ok. 12 kg węgla przy obecnych temperaturach na zewnątrz jak zapalam o 16:00 i idę spać ok 24:00 to się pali, a kiedy się kończy nie jestem w stanie powiedzieć...

Swój dom opisywałem w poprzednich postach, więc będę wdzięczny za uwagi oraz co z temp. czopucha - czy nie jest za niska?

p.s

Co do posta robit to się w pełni z nim zgadzam, bo to jest post o ekonomicznym spalaniu węgla a nie forum greenpeace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj usunąłem (prawie, dzisiaj muszę zadać ostateczny cios i uszczelnić dziurwy) ruchomy ruszt z mojego Zębca SWK-21. Niestety nie obyło się bez ciężkiej walki, tarzania się po glebie i połamanych paznokci (znowu szlag trafi skuteczną grę na gitarze na ponad miesiąc). Jak spotkam projektanta tego "cuda", to nie zapomnę mu wypomnieć ile kobiet lubieżnych obyczajów wczoraj się na wzywałem (przy samym wyciąganiu zawleczek zabezpieczających) -- żadna (nie?)stety się nie zjawiła, choć pozycja była zacna.

 

Tym zabiegiem liczę na szybsze (i mniej generujące brudu w kotłowni) czyszczenie rusztu pionowego -- w ruszcie ruchomym klinował się nie tylko popiół ale także węgielki przez co trzeba było dużo gmerać (a ponieważ mam zmniejszone cegłami palenisko, to nie mogłem go w zasadzie używać) -- oraz lepszy przepływ powietrza w końcowej fazie, co powinno wpłynąć na całkowite spalanie materiału (z rusztem ruchomym nie dopalało się wszystko, ponieważ się zatykał). Ponadto ostatnio uzyskuję lepsze efekty palenia, ale podaję od samego początku praktycznie tylko i wyłącznie PW. Trochę wolniej się rozpala, ale dzięki temu stabilniej i w końcu (w miarę) czysto. Póki co palę bez płyty suwnej i z blachą do PW. kombinuję czy nie wprowadzić PW na palenisko z wykorzystaniem dziur które pozostały poruszcie ruchomym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do robit w celu wyjaśnienia, jeśli o mnie pisałeś:

1. nie jestem ekologiem(mam alergię na "ekoświrów"i tę całą zasr. Łunię i jej dyrektywy ,dałem temu wyraz ,pisząc do badaczakotłów[)

2.koledzy,którzy palą w kotłach DS,również mają prawo być na tym wątku bo palą węglem ekonomicznie i czysto(nie palą np. burakami czy plastikiem)

3.koledzy animuss,jurgonka, stone21i ja dzieląc się ciekawostkami i nowinkami zaśmiecamy wątek,a Ty ze swoją dmuchawą jesteś taki 'koszerny"?,przecież nie zgadzasz się z założycielem tego wątku i jego wyznawcami(sam to napisałeś),więc może Ty załóż wątek zatytułowany np:

"Przyjemność palenia w kotle z dmuchawą"i z pewnością znajdziesz grono sympatyków i naśladowców.

4.Co wniosłeś pożytecznego na tym forum? odpowiedz sobie na to, zanim zaczniesz krytykować innych.

I to byłoby na tyle, więcej polemiki z mojej strony nie będzie.

Przepraszam kolegów za odejście od meritum tematu.

Kolego TedeuszB,nie jestem greenPiSowcem:lol2::rotfl:

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasność. Jeżeli chodzi o dyskusję z kolegą Robit to chciałbym coś doprecyzować. Nie chodzi o samo używanie dmuchawy bo ją też można w miarę zoptymalizować ale chodzi o używanie dmuchawy w połączeniu z KPW lub innymi dziurami w drzwiczkach zasypowych i ogólne przekonanie że palenie na naturalnym ciągu od góry i z KPW to zacofanie.

 

Kol. Robit :)

 

Podczas normalnej pracy, kocioł wytwarza więcej gazu (spalin) niż pobrał

(powietrza), już ten fakt pokazuje że trzeba odbierać więcej niż się podaje.

Do tego spaliny są gorące, przez co zajmują więcej miejsca niż chłodne.

Bywają takie dni, gdzie w kotle gasną zapalone zapałki, inwersyjny układ

warstw powietrza skutecznie hamuje naturalny ciąg kominowy. Niekiedy

nie trzeba nawet inwersji, bo wystarczy bardzo duża wilgotność powietrza

żeby ciąg zatrzymać. Wpychanie "na siłę" powietrza do kotła powoduje

że w kotle jest więcej cząstek gazu niż w kotłowni (w jednostce objętości).

Nadciśnienie musi znaleźć sobie ujście, zwykle jest to komin, ale nie zawsze

tak musi być. DUŻO ŁATWIEJ dla spalin pchanych dmuchawą jest wyjść

przez klapkę PW - niż przez długi komin (przy braku ciągu kominowego).

Dlatego właśnie ostrzegam - albo dmuchawa, albo powietrze wtórne.

 

Chodziło mi o to że sposób palenia jaki propagujesz nie nadaje się do pieców bez nadmuchu.

W piecach bez nadmuchu powinno się zapalać od dołu żeby duża ilość spalin szybko wytworzyła

dobry ciąg kominowy. Takie zapalanie opału od góry bez możliwości wymuszenia ciągu to proszenie się o kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a potem jak już przytkam dmuchawę do w granicach 80°C-100°C i się zastanawiam (boję się) czy to nie jest za nisko:(:confused: [Komin, jak już pisałem ma rozmiar 40cm x 20cm, wysokość ok. 10,0m (tu się pomyliłem na wstępie bo nie doliczyłem piwnicy), w środku domu od piwnicy, murowany z cegły pełnej do fundamentu, tynkowany w piwnicy, parterze i poddaszu (w przyszłości może będzie użytkowane), strych zarzucony zaprawą no i ponad dach z pełnego klinkieru na końcu strażak.]

....

Swój dom opisywałem w poprzednich postach, więc będę wdzięczny za uwagi oraz co z temp. czopucha - czy nie jest za niska?

 

Powierzchnia komina jest spora, ciężej jest ogrzać większy komin.

Możesz ocieplić wełną skalną odcinek na poddaszu.

Dodatkowo nad dachem masz komin z klinkieru, jak długi jest to odcinek? Komin z klinkieru jest "zimniejszy" od zwykłej cegły i nie pochłania pary wodnej. Stąd łatwiej o wytrącanie się kondensatu i spływanie jego w dół. Dodatkowo ta nasada metalowa "strażak" wychładza spaliny u wylotu i może powodować wykraplanie kondensatu jeszcze zanim spaliny opuszczą komin. Jak długa jest ta nasada (strażak) ?

Jak nie zależy Ci na ładnym wyglądzie komina z klinkieru, pomyśl o jego ociepleniu. Tego strażaka możesz zdjąć i dorobić jakąś płytę betonową np. 20x20cm (czapkę) która zawęzi wylot spalin i nie "wpuści" tyle zimnego powietrza do komina.

 

Stąd trudno jednoznacznie określić czy temp czopucha 80*C jest w Twoim przypadku wystarczająca. Ważniejsza jest temp. wylotu spalin ale z komina.

Obserwuj komin, czy w obecnych warunkach nie skrapla się kondensat, czy komin nie jest "mokry" u góry (pod tym strażakiem). Teraz może być ok, ale jak przyjdą ujemne temperatury to będzie bardziej wychładzać i te 80* może być za mało :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasność. Jeżeli chodzi o dyskusję z kolegą Robit to chciałbym coś doprecyzować. Nie chodzi o samo używanie dmuchawy bo ją też można w miarę zoptymalizować ale chodzi o używanie dmuchawy w połączeniu z KPW lub innymi dziurami w drzwiczkach zasypowych i ogólne przekonanie że palenie na naturalnym ciągu od góry i z KPW to zacofanie.

 

Zastanawiam się czasem czy palenie z dmuchawą i KPW przy słabym ciągu np. w czasie niskiego ciśnienia nie może wypychać również gazów łatwopalnych co może doprowadzić do lekkiego bum!!!

Oczywiście w jakiś skrajnych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnia komina jest spora, ciężej jest ogrzać większy komin.

Możesz ocieplić wełną skalną odcinek na poddaszu.

Dodatkowo nad dachem masz komin z klinkieru, jak długi jest to odcinek? Komin z klinkieru jest "zimniejszy" od zwykłej cegły i nie pochłania pary wodnej. Stąd łatwiej o wytrącanie się kondensatu i spływanie jego w dół. Dodatkowo ta nasada metalowa "strażak" wychładza spaliny u wylotu i może powodować wykraplanie kondensatu jeszcze zanim spaliny opuszczą komin. Jak długa jest ta nasada (strażak) ?

Jak nie zależy Ci na ładnym wyglądzie komina z klinkieru, pomyśl o jego ociepleniu. Tego strażaka możesz zdjąć i dorobić jakąś płytę betonową np. 20x20cm (czapkę) która zawęzi wylot spalin i nie "wpuści" tyle zimnego powietrza do komina.

 

Stąd trudno jednoznacznie określić czy temp czopucha 80*C jest w Twoim przypadku wystarczająca. Ważniejsza jest temp. wylotu spalin ale z komina.

Obserwuj komin, czy w obecnych warunkach nie skrapla się kondensat, czy komin nie jest "mokry" u góry (pod tym strażakiem). Teraz może być ok, ale jak przyjdą ujemne temperatury to będzie bardziej wychładzać i te 80* może być za mało :(.

 

Z tą wełną to już od wczoraj myślę i na pewno na poddaszu owinę komin wełną, co do strażaka to musiałem go zainstalować gdyż dom jest na wzgórzu obok jeziora, mało drzew dookoła i po prostu p.... tzn. wieje i mi na dole w kanale (na wyczystce) "tańcowało". Strażak kominowy to: http://prodmax-sklep.pl/pl/nasady-kominowe/52-strazak-kominowy-z-przejsciem-140x270.html

Klinkier nad dach (dach dwuspadowy) to od 0,8 m do ok 1,4 m. Na weekend, albo w przyszłym tygodniu udam i się dach i sprawdzę jak to wygląda na poddaszu i na samym strażaku (bo teraz dość wieje i na dach nie wyjdę).

Dam znać co i jak!

Edytowane przez TedeuszB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...