QIM 14.11.2013 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 mikrowybuchy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orlik100 14.11.2013 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Oczywiście kolego lysy1l masz rację lecz ta smoła jest wynikiem 5-letniego opalania węglem starą metodą t.j klasyczną od dołu z czym wiąże się masa smoły i innego syfu zalegającego w kotle. Chciałbym jednocześnie zauważyć, że od góry spróbowałem palić dopiero 2 tygodnie temu i jak widać zmiany są widoczne. Stary osad dopiero teraz się łuszczy przy każdym rozpaleniu i sukcesywnie jest skrobany. Niestety od razu całego kotła się nie da wyczyścić.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 14.11.2013 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Mimo, że podstawy podstaw o sposobie użytkowania kotła typu śmieciuch są przewałkowane na wszystkie sposoby, opiszę na swoim przykładzie, zastrzegając się, iż niekoniecznie jest to postępowanie uniwersalne, ale doświadczone osobiście, aktualnie przestrzegane i może nie absolutnie komfortowe, to jednak teraz obywa się bez też przeżywanych wcześniej fajerwerków, dymów, wybuchów itp.1. Drożne kanały spalinowe, aż do ujścia z komina, reagować gdy tylko zauważymy, iż przy otwieraniu drzwiczek pojawia się „cofka”, a alarm jak już zaliczmy pierwszy wyrzut spalin i co tam jeszcze przy okazji wyleci.2. W miarę szczelny kocioł aby mieć nad nim jakąś kontrolę, i podobnie jak wyżej, obserwacja i reakcja na zbyt intensywne palenie bez naszej zgody. 3. Optymalna wielkość zasypu, wynikająca z konkretnego, indywidualnego przypadku i aktualnego zapotrzebowania na ciepło, to niestety trzeba sobie wypracować i nie sugerować się, że ktoś inny, to panie dziejku, sypie 20kg z hakiem i pali 2doby.4. Opał, a konkretnie jego ”moc”, dopasowana do pory sezonu grzewczego, czyli mieć coś trochę słabszego, pod K-J na teraz i koniec i trochę mocniejszego, np. „ala” Wesoła na szczyt. 5. Spokojne palenie od samego początku, żadnej jazdy typu trzeba uzyskać ustawioną w ciągu 30min, w moim kotle najlepiej to wygląda gdy od stanu np. 20C do ustawionej 50 C trwa to minimum 1,5godziny. Oczywiście te uwagi dotyczą kotła z miarkownikiem, bo na takim poczyniłem te proste obserwacje, a później to już można modyfikować, zmieniać, doskonalić. Mnie dzięki temu udaje mi się palić w tym okresie nawet z temperaturą 45C, kiedyś paląc Wesołą o tej porze roku było to niemożliwe, a i wnętrze kotła jest zdumiewająco mało wymagające, czyszczenie raz na 300kg węgla. Gabrysia 2424, trochę sporo, ale to zależy ile wsypałaś, ja z 10kg wesołej mam tak może z pół wiadra 10l objętościowo i ok.1,5-2kg wagowo. Przestałem się z tym męczyć, najpierw próbowałem jakoś dopalić, pomagała tylko dmuchawa włączana na koniec, ale nie ma z tego sposobu żadnego pożytku, więcej idzie w komin niż grzejniki. Teraz przesiewam, sypię na wierzch nowego zsypu, pięknie go uszczelnia i spokojniej się paliPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orlik100 14.11.2013 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Spróbuj Amadeuss na pewno coś wykombinujesz. W pierwszych postach tego forum jest wyjaśnione dlaczego tak ważne jest uszczelnienie rusztu pionowego /by węgiel spalał się całą powierzchnią od góry/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 14.11.2013 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 (edytowane) Tak,ja też to sypię na wierzch ale nurtuje mnie pytanie.O ile (czasowo) krócej pali mi się porzedni załadunek.Jezeli stałopalność na 24-25 kg przy plusowej temp.na zewnątrz i 18 w domu wynosi 9 h to co bedzie w mrozy.Na godzine to jakieś 2,5-3 kg. tyle "żarł " na dmuchawie. Czy można to jakoś zmienic?Czy pomoże PW.? Przy 36 KW zadowoli mnie 2 kg/h.I jeszcze jedno.Na termometrze zamontowanym po prawej stronie z tyłu( na wprost miarkownika, termometr pokazuje ciśnienie i temp). temp.wynosi 40 st. Czy to jest temp spalin czy coś innego ? Czy to jest prawidłowe.Mój piec ma sterownik Plum Eco 250 PID S i tam też jest temp.spalin.Producent podaje zakres 50-210. Jak to sprawdzic? Edytowane 14 Listopada 2013 przez gabrysia2424 dopisanie tekstu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 14.11.2013 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 (edytowane) 2.Niespalonego koksu zostało dosyć sporo -cała węglarka i około 1/2 -12 kg wiaderka.Wielkosc niedopałków też spora- popiołu prawie zero. Czy to też wina braku PW. Bo że rusztu wodnego to też wina ale w/g mnie troche za dużo. Zdecydowanie niedopalnonego węgla zostaje ci za dużo i nie jest to wina braku PW. Obawiam się że po dołożeniu PW problem może się pogłębić. To wygląda tak jakby spalanie odbywało się w tylnej części kotła. Przepraszam że jeszcze raz zapytam, jesteś pewna że za wiszącym wymienikiem nie leci sobie lewe powietrze? Mam nadaieje że nie zaślepiłaś tego tylko tak: a jeszcze jedno jaki masz prześwit nad wiszącym wymienikiem a jaki pod? Może ten nad jest za mały do palenia górą dla kotła o twojej mocy? i z tego wychodzą problemy z podniesieniem temperatury. Przesłony na czopuchu mam nadzieje że nie ruszasz, jest na max otwarta. Edytowane 14 Listopada 2013 przez cysiokysio ort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amadeuss 14.11.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Orlik dlaczego ważne to ja wiem, tylko nie mogę wykombinować jak to zrobić porządnie. Konstrukcja tego kotła czasami mnie dobija. Kolejny już dam zrobić na zamówienie wg moich instrukcji, ale na razie pomęczę się z tym co mam. Dzisiaj chcę zacząć prace nad montażem w drzwiczkach KPW. Póki jest jeszcze taka pogoda to mogę sobie w piecu grzebać. Obserwuje u siebie taką reakcję jak ktoś tu opisywał wcześniej - zasyp po jakimś czasie u góry ciemny a u dołu hulaj dusza .... zakładam że dostaje gdzieś lewe powietrze .... jak źle myślę to mnie sprostujcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 14.11.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 (edytowane) Nie potrafię tego narysować ale jak przestanie się palić w piecu to zrobie zdjęcia.Mam zatkany prześwit miedzy wiszącym a drugim wymiennikiem od góry szczelnie.Robił to znajomy to zapytam go jak uszczelnił.I dodatkowo dołem za wiszącym wymiennikiem mam wstawione cegły szamotowe grub.6 cm.Ustawione w pionie.Prześwit zmierzę jak wygaśnie, Nie wiem czy cos widac ale inaczej nie potrafię.Wieczorem zrobię zdjecia jezeli będą potrzebne. Czopuch otwarty na całość. Wracając do dolnych cegieł to one nie są uszczelnione niczym,jedynie uszczelnienie jest górą. Edytowane 14 Listopada 2013 przez gabrysia2424 uzupełnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewqq 14.11.2013 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 niewiele dalej wiem chce kupic piec weglowy dolnego spalania CO+CWU do nowego domku 109m2 o najprostrzej budowie (prostokat 8x9,5m przykryty dachem dwuspadowym z jednym okienkiem-wylazem, jednym murowanym z cegly kominem)zeby nie przewymiarowac chce 8kW (raz czytam ze wystarczy raz ze nie; WYSTARCZY?) KSGW Zgoda (jedyny mały dobry polecony na czysteogrzewanie.pl) ale ponoc zepsuli jego budowe i zrobili gorno-dolno spalanie.Co zatem kupic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 14.11.2013 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 a jak ocieplone masz te 109m2?kotły żywiec posiada też małe dolniaki KDO-U i KDU plus trzeba by tylko dorobić palinik z szamotu z PW (w KSGW Zgoda też by trzeba dorabiać palnik) ale to koszt rzędu 50pln. ewentualnie coś na zamówienie w u Przemysława : http://p2ar.jimdo.com/oferta-kotłów/ino/ tu już nie trzeba nic przerabiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 14.11.2013 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 A może usunąc te cegły z tyłu kotła i to cos poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 14.11.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 No właśnie czekałem z napisaniem tego aż zobaczę zdjęcia ale może i tak być że między cegłami jak są luźno śmiga sobie powietrze spod rusztu prosto do wymiennika omijając zasyp w końcowej fazie palenia. Jak dobrze kojarzę to ty nie masz przewymiarowanego kotła i szamot w komorze zasypowej jest ci zbędny. Potrzebne jest tylko szczelne zatkanie przelotu za wiszącym wymiennikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orlik100 14.11.2013 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Amadeuss wiem o czym piszesz, otóż. dwukrotnie zdarzyło mi się zaobserwować takie spalanie węgla w moim piecu /podobno to spalanie katalityczne/. U mnie pomogło podanie większej ilości PW i zawieszenie deflektora. Podejrzewam, że deflektor podniósł temp. w komorze spalania oraz spowodował lepsze wymieszanie gazów węglowych z powietrzem. Wyczytałem też na tym forum, że dobrze jest w deflektorze wywiercić kilka otworów co dodatkowo ma poprawić mieszanie się powietrza z gazami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orlik100 14.11.2013 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 AmadeussZanim przykręciłem blachę do rusztu pionowego 2-3 razy tylko ją wkładałem na wcisk przed ruszt i też zdawało to egzamin. Z uwagi na wygodę użytkowania postanowiłem ją przykręcić i dodatkowo uszczelnić. A może spróbuj dopasować ja do rusztu od strony wewnętrznej. U mnie ten sposób nie wypalił gdyż nie mogłem otwierać rusztu na zewnątrz, ale u ciebie przy odpowiednim spasowaniu myślę, że się na pewno uda.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 14.11.2013 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 @QIM To co z tym "przeciekaniem" gazów do popielnika zrobić? Myjk, przyczyną może być też spiekający się węgiel. Ja mam z knurowa typ 34 i potrafiła się zrobić na górze taka szczelna skorupa że nie przepuszcza niczego i zdarzały się wybuchy dołem. Przy węglu typu 33 to też jest możliwe. Pomaga rozbicie skorupy od góry pogrzebaczem. Żeby uniknąć takiej sytuacji wetknij ze dwa kawałki drzewa rozpałkowego tuż poniżej poziomu zasypu. Uniemożliwi to zrobienie się tak szczelnej skorupy. U mnie się sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 14.11.2013 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 --> Ordy, Myjk moja teoria "wielkiego wybuchu" zmniejszenie temperatury uniemoźliwiające zapłon w strefie ponad zasypem na skutek niewłaściwej - zbyt dużej (a) lub zbyt małej(b) ilości powietrza w tym właśnie miejscu. Ad a) zdmuchujemy płomień przy pomocy KPW czyli tworzymy palną mieszankę gazów o temperaturze poniżej temp zapłonu. Ale przed chwila się paliło, więc były spaliny o większej temperaturze i mniejszej gęstości. Teraz gazy są chłodniejsze, cięższe, więc ciąg kominowy ma trudniej. Na skutek tego maleje napływ powietrza z zewnątrz kotła, czyli mniej się schładza i wywiewa, tworzą się warunki pozwalające na zapłon gazów i... pierd... Skala zjawiska zależy od ilości niespalonej mieszanki. Ad b) tu mamy dużo gazów i mało powietrza. Temperatura "strefy spalania" obniżona. Czemu? PG zamknięte lub mało otwarte, punkt żaru na górze zasypu też trochę przygaszony... Zasyp nie do końca odgazowany. Spadł ciąg kominowy, bo mało lub wcale płomienia na górze. Kisimy . Temperatura wody spada, otwiera się PG, rośnie temp żaru, (który cały czas produkuje gaz koksowniczy), osiąga temp zapłonu. No i... Kolega Ordy otworzył KPW więc rozpalił kęsy na górze. Efekt identyczny z naturalnym. Nie muszę mieć racji. Podyskutujmy. --> Tom1000k Zawijan pisze "tlen z powietrza „niszczy” spiekalność węgla". Czyli trzeba je (PG) podawać też w trakcie odgazowania? A PW tylko jako dopalacz? Problemem może być nadprodukcja ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1p 14.11.2013 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 orlik100dzięki a odpowiedź.Posiadam KPW, jutro kupuje owe sznury uszczelniające i spróbuje na nowo.Wydaje mi się że dawałem za dużo powietrza wtórnego i zdmuchiwało to płomień i wtedy kopciło.Wczoraj zmniejszyłem bardzo powietrze wtórne i pojawił się na wierzchu płomyczek i paliło się!Jak będe miał pytania napiszę na priva, nie chcę zaśmiecać tematu:). A pytań może być wiele.DO usłyszenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 14.11.2013 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Po wczorajszej przygodzie postanowiłem dzisiaj przeszczotkować komin. Oczywiście, z moim szczęściem, urwał się sznur gdy szczota była w rurze i utknęła. Ale ponieważ mam szczęście (lol) sznur urwał się tylko półtora metra od końca komina. Trochę gimnastyki i wydobyłem szczotkę. Sadzy wyszło pół wiadra. :/ Idąc za myślą, że to szamot podgrzewa paliwo i gazy spadają do popielnika, wyjąłem dzisiaj cegły. Wrzuciłem więcej węgla niż gdy zapełniałem ostatnio piec wyłożony szamotem, a mimo tego ledwo dobiłem do połowy komory. :/ Póki co pali się spokojnie, jest nawet problem z wskoczeniem na wyższą temperaturę, obecnie ledwo 50 (nie to co ostatnio gdzie chwila moment i wjechało na 55 stopni). Ale to dopiero godzina palenia, zobaczymy co się będzie działo dalej. QIM, za mało mam jeszcze wiedzy aby podjąć się tak głębokiej analizy tego zjawiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 14.11.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 cysiokysio Wieczorem po powrocie do domu znowu niemiła niespodzianka.Historia powtórzona z wczorajszego dnia.Zapaliłam o 11.50 -.25 kg. miarkownik na 60 st. Do 16,50 temp,w granicach 57,8-63. Musiałam wyjść z domu a po powrocie prosto do pieca.A tam temp 46,7 i wyraznie czuć w kotłowni duszący wegiel. Specyficzny zapach. otworzyłam drzwiczki a tam prawie cały zasyp już troche skoksowany i lekko się żarzy. przeswit nad wiszącym wymiennikiem ma 7 cm.jutro usunę cegły i dokładnie sprawdzę czy jest szczelny.Wstawie do środka mocną lampę.Może uda sie sprawdzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 14.11.2013 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Witam, na ruszta za wiszącym wymiennikiem Gabrysiu daj wełnę mineralna i dodatkowo spróbuj uszczelnić popiołem, żeby na 100% powietrze nie przedostawało się tam tędy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.