budmet 14.11.2013 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 witam Cysio, rewelacja od Przemysława. Według mnie KDS i KUS. Z uwagi na Twoją znajomość tematu , co tu wybrać ?Pomóż pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 15.11.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Wszystko zależy między innymi od preferencji użytkownika, ustawności kotłowni itp. Np jak komuś bardzo przeszkadza smoła w komorze zasypowej to KUS bo można sobie od czasu do czasu podpalić od góry i ją wypalić. Jak ktoś ma mało miejsca w kotłowni to też KUS ale ze względu na poziome półki częściej musiał będzie usuwać pyły z wymienników niż w przypadku posiadania KDS. Także wszystko zależy jak komu leży ;-P. Kocioł DS to nadal kocioł zasypowy i jak ktoś szuka bezobsługowości czystości itp to to nie jest nie jest rozwiązanie które go w 100% zadowoli. A jak tam twój dolniak jak sobie teraz radzi, próbowałeś grubszego sortu? dopieściłeś już palnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 15.11.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 No i zaczęło się . Wczoraj wieczorem obłożyłem trzy ścianki płytkami szamotowymi na wysokość tylko jednej cegły. Zasyp będzie miał maksymalną warstwę 12 cm, a nie jak wcześniej 8cm. Dzisiaj rano jeszcze zaprawa mokra (plastyczna) więc nie wiem czy wieczorem mogę już napalić w kotle czy bezpieczniej dopiero jutro rano? Między tylną ścianką a płytką jest sporo zaprawy (kilka centymetrów) ze względu na te kątowniki napowietrzające (kocioł miałowy). Co się stanie jak zaprawa nie wyschnie do końca, może popękać, rozsadzić ją? Muszę przerobić KPW żeby trafiała w środek nowej "komory" Na górę zasypu będę kładł takie kantówki na rozpalnie, mam ich kupione kilka metrów i wchodzą na styk (na długość) do kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 15.11.2013 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 (edytowane) Zaprawa na grubość kilku cm będzie schła kilka dni, albo dłużej. Jeśli napalisz w kotle ta zaprawa może się zwyczajnie zagotować i popękać. Może wstaw do kotła jakiś grzejnik nadmuchowy typu farelka i przyspiesz wysychanie? Edytowane 15 Listopada 2013 przez gondoljerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budmet 15.11.2013 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 witam dzięki za odpowiedź ( konstrukcje podobaja mi się - musiałbym dotknąć - Pan P - szacun, z tego co wiem to w KDS będzie rozwój ). Co myślisz o Dakonie Dor i Hefie ? Co do mojego kotła to tak, palę nadal syfem. Od poniedziałku mam urlop i będzie zabawa. Moja płytka metalowa włożona pod wymiennik nad rusztem do tylnej ściany , na której ułożylem poziomo szamot szer 29,90 cm / wysokość 3 cm i głębokość 11,2 cm wygiął się do góry ( lekkie jajo ) - musiałem wyciągnąć . Następnie włożyłem sam szamot L. no i sie zaczęło. Szamot popękał , zawieszało się , robił sie koks wygasało i czyszczenie , wyciaganie syfu z pieca - straszne. Chodził jako tako jak byłem w domu i mogłem przerusztować pogrzebaczem od góry. Wczoraj wracam z pracy i w piecu czarno , pełno węgla i powtórne wyciaganie. Szybko wyklepałem tę wygiętą blachę , włożyłem nad ruszt wciskając mocno. Ułożyłem poziomo szamot, ten wyższy który był z tyłu połamał się i włozyłem pod tylną scianę ( jest krótsza ). Wsypałem trochę tego lepszego paliwa i doszło do 59 i trzymało. O godz 20.00 wsypałem również lepszy węgiel i trzymało do 6.10 rano > Wchodze do kotłowni i 57 na kotle. Zrusztowałem i wsypałem taki grubszy o 6.25 i do pracy. Teraz dzwoniłem do domu i na piecu 51 . Mam już przygotowaną płytkę żeliwną pod wymiennik o takich wymiarach jak wyżej. Zapytam mam prześwit 14 cm od górnego wymiennika do rusztu - ok ? podobały mi palniki w KDs i KUS jak możesz przedstaw Twoje pzjohny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BorzY 15.11.2013 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Cześć wszystkim. Mam pytanie. W kotle (górniak) posiadam ruchomy ruszt. Co poradzić, by po nałożeniu zaprawy pod spód cegieł, ruszt się nie zablokował? Czy na spód w ogóle nie kłaść zaprawy? Albo może wyłożę wełną mineralną, by zaprawa nie ściekała w szczeliny rusztu - zda egzamin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 15.11.2013 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Zaprawa na grubość kilku cm będzie schła kilka dni, albo dłużej. Jeśli napalisz w kotle ta zaprawa może się zwyczajnie zagotować i popękać. Może wstaw do kotła jakiś grzejnik nadmuchowy typu farelka i przyspiesz wysychanie? Przystawię dzisiaj farelkę do wlotu kotła od popielnika, żeby podsuszyć tą zaprawę "od dołu". Jutro rano delikatnie przepale samymi szczepkami, żeby odparować resztki wody, a póżniej rozpalę normalnie już węglem. BorzY Ja u siebie nie będę miał możliwośći przerusztowywania, ale w zasadzie na takie zasypy co mam (8 kg) to niepotrzebuję ruchomego rusztu. Taki zasyp wystarcza mi na 7h palenia, co na mój ocieplony mały domek (115m2) przy kotle 15kW w zupełności wystarcza. Przy silnych mrozach mogę rozpalać dwa razy na dzień ( po południu i na noc). Cegły mam na zaprawie od dołu. Jeślii chciałbyś zachować ruchomy ruszt to trzeba by wyciąć rowki w cegłach od dołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 15.11.2013 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Tomek 1980.Poradz proszę jak to zrobić technicznie.Przeswit miedzy wiszącym a drugim wymiennikiem mam zatkany ( pytałam osoby która to robiła) w ten sposób: Porozbijana na większe kawałki cegła szamotowa i zatkany przeswit grubą warstwą gliny. Nie będę tego komentowała bo mnie przy tym nie było. cysiokysio Natomiast dzisiaj usunełam cegły z tyłu pieca.Znalazłam drugą dolną wyczystkę o której nie wiedziałam.Piec po obu bokach na wprost ma 2 wyczystki.Muszę zatem ją dokładnie uszczelnić bo jej nie używam.Tak była zapchana sadzą i smołą że ledwie dałam jej rade.Miejsca malutko bo piec tym bokiem stoi przy ścianie. Ale że jest mnie" niewiele"- jak mówią moi znajomi- mogę wejść tam gdzie tylko myszy się dostają,udało sie. Mogło podchodzić lewe powietrze.Sprawdziłam komin na całej wysokości (prześwit) jest idealny. A teraz najważniejsze. Po dokładnych,skrupulatnych oględzinach znalazłam niewielkie ale jednak ,szczeliny po obu bokach uszczelnienia.Dokładnie na łączach miedzy bokiem kotła a wypełnieniem gliną.Sprawdzałam drutem i wchodzi w szczelinę na kilka cm. Muszę to uszczelnić zaprawą do szamotu.Prawdopodobnie powstały w trakcie wysychania i kurczenia się gliny. Oby to były przyczyny moich kłopotów, bo przez chwilę myślałam że czas sie poddać. ale teraz :no: Pozdrowionka dla WSZYSTKICH - walczacych z piecami i gorące dla "PODPOWIADACZY" Dzisiaj przyszły nowe drzwiczki.Bardzo szybko bo jeszcze we środę ustalałam z producentem sposób montowania drzwiczek. Zmierzyłam odległości wiszącego wymiennika.Od góry ma 7 cm.a od dołu do rusztu 20 cm.Czy to wystarczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 15.11.2013 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Budmet Ta blacha tak jak pisałem to tylko tymczasowo, bo właśnie będzie się wyginać także ze szczelności nici. Dziwne że ci szamot popękał. Ze zdjęć myślałem że masz dużo niższy palnik. Spokojnie na dół możesz użyć grubszej cegły. A jak po zmianie opału okaże się że moc za duża to możesz też go obniżyć szmotem. jak możesz przedstaw Twoje Co moje? Gabrysia, do uszczelnienia przelotu za wiszącym wymienikiem może użyj wełny szklanej, napewno nie będzie pękać . 7 cm prześwitu nad wiszącym wymienikiem jest wystarczające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 15.11.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Rozumiem z e jest to bezpieczne a wełna szklana jest niepalna i odporna na wys.temperatury.Tak tylko pytam bo się na tym nie znam.I już zadnej zaprawy szamotowej nie trzeba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 15.11.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 gabrysia tak, wełna szklana jest niepalna i odporna na wys temperatury. Nie trzeba już żadnej zaprawy do wełny.Tylko tą wełną upchaj żeby się trzymała. Wełna to tylko tymczasowe rozwiązanie, z czasem będzie przepuszczać powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 15.11.2013 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 gabrysia tak, wełna szklana jest niepalna i odporna na wys temperatury. Nie trzeba już żadnej zaprawy do wełny. Tylko tą wełną upchaj żeby się trzymała. Wełna to tylko tymczasowe rozwiązanie, z czasem będzie przepuszczać powietrze. Dziekuję jutro to uszczelnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robit 16.11.2013 01:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 .Jezeli stałopalność na 24-25 kg przy plusowej temp.na zewnątrz i 18 w domu wynosi 9 h to co bedzie w mrozy.Na godzine to jakieś 2,5-3 kg. tyle "żarł " na dmuchawie. Czy można to jakoś zmienic?Czy pomoże PW.? Przy 36 KW zadowoli mnie 2 kg/h. A jaką powierzchnie ogrzewasz tym smokiem 36 KW ? Próbowałaś palić dobrym miałem ? Bo z tych danych to wychodzi że albo ogrzewasz mały blok albo masz jakiś badziewny węgiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 16.11.2013 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 Po wyjęciu cegieł i pozostawieniu paleniska w spokoju zasypałem około 12kg węgla, przy temp. zewnętrznej ~5 stopni, do ogrzania 120m2 (gazobeton+15styr), przy 50-55 wody na piecu, i z cyklem 19-22-20 w domu, grzał mi 24h Było w miarę czysto, aczkolwiek nie idealnie, bo wyszedł minimalny baranek, natomiast białego osadu nie było wcale. Zaczynam się skłaniać ku temu, że mam jakiś piekielny węgiel. Znalazłem rachunek ze składu, ale jest tam jakiś dziwny numer tylko, pewnie wewnętrzny. W pn zadzwonię i się dowiem czym palę (o ile informację będzie można potraktować jako wiarygodną). Tymczasem dzisiaj znowu zmniejszyłem palenisko dwoma cegłami oraz wykorzystałem płytę suwną zębca robiąc z niej mostek oparty na cegłach. W ten sposób zmniejszyłem mocno palenisko (o 1/3) przy minimalnym użyciu cegieł heh Udało się też w końcu ożywić kamerę i nagrałem jak wygląda kapeć z komina. To jest 10 minut po rozpaleniu, w zasadzie dym od początku po chwilę obecną (30 min po) jest taki sam (jest nieco ciemniejszy niż na filmie, kamera dobrała ekspozycję na niebo i prześwietliła nieco dym). Nie jestem zatem do końca z tego wyniku zadowolony, ale też źle chyba nie jest: http://youtu.be/Cvtf3RzUoPQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 16.11.2013 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 A jaką powierzchnie ogrzewasz tym smokiem 36 KW ? Próbowałaś palić dobrym miałem ? Bo z tych danych to wychodzi że albo ogrzewasz mały blok albo masz jakiś badziewny węgiel. Do ogrzania 360 m2 ale 1005 m3.Dom 3 kondygnacje,otwarte klatki schodowe,dodatkowo dużo okien i brak wiatrołapu.To tak pokrótce.Wegiel z kopalni Staszic,orzech II.Podobno niezły-brak spieków. Miałem trzeba umieć palic zeby było bezpiecznie.ja palę dopiero 3 sezon i wszystkiego sie uczę.Do tego zakup pieca to niezbyt udana inwestycja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 16.11.2013 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 (edytowane) Witam. tak jak pisałam uszczelniłam dokładnie piec( wszystkie drzwiczki,wyczystki itd) Między wiszący a drugi wymiennik włożyłam od dołu sporo wełny szklanej.O 9,45 rozpaliłam wsypując 14 kg węgla ,na to niedopalony wczorajszy i drewno.0 godz.11 na piecu temp.59,5 st. Cały czas z komina leciał ciemny dym.0d 12,20 niewiele białego dymu ,ale wydobywał sie przez cały czas.Około 14,45 temp.spadła do 55,7.Rozszczelniłam drzwiczki zasypowe i za chwilę temp.podskoczyła do 66,5 st.. Ale komora spalania( nie wiem jak głębiej) jest lekko mokra.Czy to może być brak PW.? drzwiczki zapasowe doszły. wewnętrzny wymiar to 30*14 cm. czy wielkośc otworu i klapki PW ma być taka : 9*6 cm zewnętrzna strona,a wewnetrzna 6*6 cm.? Załączę kilka zdjęć to moze uda sie coś jeszcze wykombinować. pierwsze i drugie zdjęcie -uszczelnienie za wiszącym wymiennikiem.Od dołu wełna szklana. 2 i 3.zdj.dym z komina od rozpalenia przez ok 2-3 godz. 4 drzwiczki Edytowane 16 Listopada 2013 przez gabrysia2424 dodanie opisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 16.11.2013 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 (edytowane) zdjecia płomienia po 6 h palenia przed rozszczelnieniem drzwiczek zasypowych i wnętrze pieca.. Po rozszczelnieniu drzwiczek w piecu wszystko wyschło i zrobiło się biało na ściankach. Edytowane 16 Listopada 2013 przez gabrysia2424 korekta tekstu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TedeuszB 16.11.2013 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 Do ogrzania 360 m2 ale 1005 m3.Dom 3 kondygnacje,otwarte klatki schodowe,dodatkowo dużo okien i brak wiatrołapu.To tak pokrótce.Wegiel z kopalni Staszic,orzech II.Podobno niezły-brak spieków. Miałem trzeba umieć palic zeby było bezpiecznie.ja palę dopiero 3 sezon i wszystkiego sie uczę.Do tego zakup pieca to niezbyt udana inwestycja. Też mam węgiel ze Staszica - orzech II i powiem że niezły:D Musiałem trochę walczyć z moim piecem i ustawieniami dmuchawy (zadawałem kilka pytań w tym temacie) i już doszedłem do tego, że po wypaleniu jest trochę popiołu i bardzo mało koksików (ale to wina tylko i wyłącznie rusztu wodnego). Ustawienia na jakich stanąłem to czopuch przymknięty na ok. 50% i dmuchawa na 23% i przy ok. 12 kg węgla, pali się ok. 10 godz. albo i więcej (nie wiem, bo idę spać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrysia2424 16.11.2013 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 a jakiej mocy masz piec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 16.11.2013 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2013 .... Ustawienia na jakich stanąłem to czopuch przymknięty na ok. 50% i dmuchawa na 23% i przy ok. 12 kg węgla, pali się ok. 10 godz. albo i więcej (nie wiem, bo idę spać). Obyś się zawsze budził po spaniu przy tak nierozsądnym działaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.