Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja ominałem ten problem montując do sciany kawałek kątownika, solidnie, żeby sie nie uginał, do tego zamocowałem na sztywno mały bloczek z kółkiem teflonowym i miarkownik pracuje za pomocą przedłużonej linki, przewleczonej przez tenże bloczek. Bloczek mozna przymocować również do stropu jesli tak jest wygodniej. Mozna rownież przyspawać do krawedzi pieca itp.

Mógłbyś zrobić zdjęcie jak to wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

==========================

Ubek, odpowiadam w kolejności zadawanych pytań (czasem to trwa trochę bo brakuje czasu).

Wyjątkowo odpowiem bo odpowiedź krótka. :)

Napisałeś:

"""Piszesz że masz temp. obiegu 41*C. Jak radzisz sobie z CWU (powiedzmy że chcę do kąpieli 48 stopni)? Chwilowe rozbujanie kotła?"""

 

Nawet chwilowe rozbujanie kotła jest szkodliwe (z ekonomicznego punktu widzenia)

bo przegrzewa zasyp. Ulatuje wtedy duża ilość palnych substancji w krótkim czasie. Na szczęście

albo i nie, CWU grzeję elektrycznie. Jeśli się nie szaleje z temperaturami, to wychodzi znośnie.

Tak naprawdę... to rzadko kiedy potrzebny jest wrzątek. :D Dzisiejsze detergenty nie potrzebują

już tak gorącej wody jak kiedyś, a do kąpieli 50*C nie wytrzymasz (to jest już graniczna dla ciała).

=====================================

 

Kolega Cekaj:

 

 

Last Rico czytając twoje posty wiem, że wystrzegasz się doradzania w zakupie kotła. Masz słuszną racje, po co ma ktoś później zarzucać, że taki mu poleciłeś. Mam jednak pewien pomysł może po prostu wymieniłbyś kotły (firma +typ) w których bez problemu można palić sposobem podanym przez Ciebie i kotły, które bez problemu po malej przeróbce można przystosować do tego palenia.

Jestem przekonany, że w dużej mierze pomoże to przy wyborze, a nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji, ponieważ nikomu nie będziesz nic polecał.

 

Pozdrawiam!!

 

Nawet myślałem o tym, ale w końcu zrezygnowałem. Firmy produkujące kotły dokonują zmian

konstrukcyjnych, często z dostawy na dostawę. Dopiero na poprzedniej stronie mieliśmy tego

przykład. Doradzałem koledze w sprawie rur z trzecim powietrzem w kotle DS, na obrazku ze

strony producenta pusto, w kotle kolegi już znalazła się rura w poprzek. :) Firm zajmujących

się produkcją jest w Polsce dużo, musiałbym praktycznie bezustannie śledzić rynek żeby komuś

nie zrobić niedźwiedziej przysługi. Zrobię lepszą robotę dzieląc się z ludźmi wiadomościami

na wiadome tematy, po przeczytaniu wątku - sami dokonają trafnych wyborów. Tym bardziej

że tak całkiem bez przeróbek jednak się nie obejdzie, choćby i KPW, czy poprawa szczelności

klap. Wierz mi, w 95 przypadkach na 100 - klapy są nieszczelne niezależnie od modelu czy firmy.

Tak to wygląda. :) Też pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł DS

Mam mały problem z kotłem.Jak już wczesniej pisałem przerobiłem kocioł górno-dolny na typowego dolniaka,wszystko było ok. ale w sobotę pojawił sie mały problem.W czasie czyszczenia pieca zauważyłem że kątowniki zamontowne za wymiennikiem które miały doprowadzać powietrze wtórne niestety odstają od ściany kotła i są zasypane popiołem-to te żółte na rysunku poglądowym.Na razie zostały zdemontowane i myslałem jak inaczej doprowadzić powietrze wtórne.Przez ruszt wodny rurek nie przeprowadzę bo mam za małe szczeliny ok10-13mm w końcu doszedłem do wniosku że może poprowadzę rurkę od drzwi zasypowych przez komorę do przegrody- to jest to czerwone na rysunku.Mam tylko mały dylemat:czy nie będzie to za wysoko i czy spaliny będą się tam dobrze dopalały?.Proszę o opinie. http://picasaweb.google.pl/artur2310/Pulpit?authkey=Gv1sRgCIyDqeP66MepQw#5412267025251763378

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

==========================

Ubek, odpowiadam w kolejności zadawanych pytań (czasem to trwa trochę bo brakuje czasu).

Wyjątkowo odpowiem bo odpowiedź krótka. :)

Napisałeś:

"""Piszesz że masz temp. obiegu 41*C. Jak radzisz sobie z CWU (powiedzmy że chcę do kąpieli 48 stopni)? Chwilowe rozbujanie kotła?"""

 

Nawet chwilowe rozbujanie kotła jest szkodliwe (z ekonomicznego punktu widzenia)

bo przegrzewa zasyp. Ulatuje wtedy duża ilość palnych substancji w krótkim czasie. Na szczęście

albo i nie, CWU grzeję elektrycznie. Jeśli się nie szaleje z temperaturami, to wychodzi znośnie.

Tak naprawdę... to rzadko kiedy potrzebny jest wrzątek. :D Dzisiejsze detergenty nie potrzebują

już tak gorącej wody jak kiedyś, a do kąpieli 50*C nie wytrzymasz (to jest już graniczna dla ciała).

=====================================

 

Wiem, wiem - wielu pyta.

Co do odpowiedzi - tak właśnie myślałem - rozbujanie jest bez sensu.

Co do CWU - mam zawór priorytetowy (przełącza mi czynnik pomiędzy CO i CWU). W zasadzie przy tych 42* (na kotle) u mnie, podbijam CWU z 30 do 38*C w ciągu 30 minut. Wyżej to już za mała delta. Do codziennego użytku wystarczy. Jednak do kąpieli - nie - abym miał pełną wannę, musze mieć 130 l o temp 48*C . Wannę mam dużą, więc to jest w sam raz. Cóż - przy okazji kąpieli muszę zastosować mniejszy wkład w kotle i go spalić w wyższej temperaturze. Ewentualnie zainwestuję w podgrzewacz przepływowy elektryczny, dostosowany do zasilenia ciepłą wodą (który podniesie temp dostępnej CWU do temp wymaganej) - koszt ok 1kPLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

==========================

Ubek, odpowiadam w kolejności zadawanych pytań (czasem to trwa trochę bo brakuje czasu).

Wyjątkowo odpowiem bo odpowiedź krótka. :)

Napisałeś:

"""Piszesz że masz temp. obiegu 41*C. Jak radzisz sobie z CWU (powiedzmy że chcę do kąpieli 48 stopni)? Chwilowe rozbujanie kotła?"""

 

Nawet chwilowe rozbujanie kotła jest szkodliwe (z ekonomicznego punktu widzenia)

bo przegrzewa zasyp. Ulatuje wtedy duża ilość palnych substancji w krótkim czasie. Na szczęście

albo i nie, CWU grzeję elektrycznie. Jeśli się nie szaleje z temperaturami, to wychodzi znośnie.

Tak naprawdę... to rzadko kiedy potrzebny jest wrzątek. :D Dzisiejsze detergenty nie potrzebują

już tak gorącej wody jak kiedyś, a do kąpieli 50*C nie wytrzymasz (to jest już graniczna dla ciała).

=====================================

 

Wiem, wiem - wielu pyta.

Co do odpowiedzi - tak właśnie myślałem - rozbujanie jest bez sensu.

Co do CWU - mam zawór priorytetowy (przełącza mi czynnik pomiędzy CO i CWU). W zasadzie przy tych 42* (na kotle) u mnie, podbijam CWU z 30 do 38*C w ciągu 30 minut. Wyżej to już za mała delta. Do codziennego użytku wystarczy. Jednak do kąpieli - nie - abym miał pełną wannę, musze mieć 130 l o temp 48*C . Wannę mam dużą, więc to jest w sam raz. Cóż - przy okazji kąpieli muszę zastosować mniejszy wkład w kotle i go spalić w wyższej temperaturze. Ewentualnie zainwestuję w podgrzewacz przepływowy elektryczny, dostosowany do zasilenia ciepłą wodą (który podniesie temp dostępnej CWU do temp wymaganej) - koszt ok 1kPLN.

 

 

Ja stoję przed podobnym problem z CWU.

Kocioł będzie chodził pewnie w temp. ok. 40 stopni ( oczywiście spalanie od góry do dołu :) ), a bojler będzie dogrzewany grzałką elektryczną do kąpieli. Ja mam mały baniak - 80 litrów.

Sterownik pompy CWU ma tak nią sterować , żeby się wyłączała gdy woda podgrzewana elektrycznie w bojlerze będzie cieplejsza niż w kotle.

Poza tym mam zamiar ocieplić bojler wg. wskazówek Last Rico: zrobie obudowę ze styropianu 10 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

130 litrów na kąpiel? :o Chyba warto przerzucić się na prysznic...

Prysznic - codziennie - ok, ale nic nie zastąpi co tygodniowego taplania się w pełnej wannie, zwłaszcza z matą ozonową ...

Do wanny leję ponad 200l (to była największa asymetryczna w sklepie)

 

Co do Legionelli - jest sporo o tym na naszym forum w innych watkach. Żeby się rozwinęła - woda musi stać. Jak się codziennie korzysta - nie rozwinie się. Co jakiś czas jednak podnoszę temp wody do wspomnianych 65*C.

 

Nie zaśmiecajmy jednak głównego, najistotniejszego wątku, bo nas Master przepędzi.

 

Problem CWU jednak jest istotny, więc:

@andy999

Jak będziesz podłączał ten bojler do CO (bo piszesz o oddzielnej pompie CWU)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Wcześniej (w zeszłym roku) opisywałem swoją drogę do odpalania od góry. Palę tak do dziś oczywiście. Jednak wtedy nie mogłem korzystać z klapki głównego powietrza (piec nie osiągał temperatury, gasł). Poprzestałem na odpalaniu od góry, jednak z użyciem dmuchawy. Po przeczytaniu tej uwagi odnośnie zespolonych drzwiczek - uszczelniłem ten prześwit u siebie - i to był strzał w 10. Co prawda w piecu jeszcze nie palę, jednak testowo jeden kocił się przepalił i nie było najmniejszych problemów z jego modulacją. Obecnie robię podnośnik klapki wg własnego pomysłu - jak zrobię i odpalę to się pochwalę.

 

 

Witaj. Dobre wieści czytam. :D (doszedłem do twojego poprzedniego posta).

Działaj działaj, życzę powodzenia. Wszyscy czekamy na pokaz nowego podnośnika.

Jeśli możesz, to od razu zmierz mu skok oraz siłę podnoszenia.

 

P.S. Nie jestem taki prędki do przepędzania ;) ale dobrze że szanujesz wątek.

Albo podgrzewacz przepływowy albo tak właśnie jak napisał kolega Andy999

"""Kocioł będzie chodził pewnie w temp. ok. 40 stopni ( oczywiście spalanie od góry do dołu ),

a bojler będzie dogrzewany grzałką elektryczną do kąpieli. Ja mam mały baniak - 80 litrów."""

Podgrzewanie elektr. wody prosto z ziemi trwa trochę, ale podgrzanie jej z 40 na 50*C to moment.

Szczerze mówiąc, twoje rozwiązanie (to z mniejszym wkładem węgla) też nie jest najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł DS

Mam mały problem z kotłem. (...) zauważyłem że kątowniki zamontowne za wymiennikiem które miały doprowadzać powietrze wtórne niestety odstają od ściany kotła i są zasypane popiołem-to te żółte na rysunku poglądowym.Na razie zostały zdemontowane i myslałem jak inaczej doprowadzić powietrze wtórne.Przez ruszt wodny rurek nie przeprowadzę bo mam za małe szczeliny ok10-13mm w końcu doszedłem do wniosku że może poprowadzę rurkę od drzwi zasypowych przez komorę do przegrody- to jest to czerwone na rysunku.Mam tylko mały dylemat:czy nie będzie to za wysoko i czy spaliny będą się tam dobrze dopalały?.Proszę o opinie. http://picasaweb.google.pl/artur2310/Pulpit?authkey=Gv1sRgCIyDqeP66MepQw#5412267025251763378

A nie myślałeś żeby w miejscu kątowników postawić płytki szamotowe odsunięte od tylnej ściany kotła za pomocą jakiegoś dystansu? Powietrze przepływałoby przez ruszt i dalej między płytką szamotową a ściana kotła. Wysokość płytek musiałaby być trochę większa niż poziom popiołu podczas palenia, a odległość od ściany trzeba by dobrać doświadczalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł GS

 

Staram się utrzymywać na kotle 50-60* tak aby w razie awarii prądu mieć czas na jego wygaszenie (kocioł nie wygaśnie przy zamknięciu PG przez miarkownik) (...)

 

To jest kolejny już dowód na to, że masz nieszczelny kocioł. :(

Powtarzam uparcie, w technice cuda nie istnieją (gdzie indziej tez zresztą nie).

 

Sam się zdziwiłem że manipulacja cegłami w wymienniku dała takie rezultaty.

To akurat pochwalam do pewnego stopnia, gorące spaliny i tak nie idą całym przekrojem

wymiennika tylko górą. Niektóre kotły mają za duże przekroje wymienników, ale to w ogóle

nie wpływa na czystość spalin, a wyłącznie na ilość odebranego ciepła (głównie faza węgla).

To akurat pochwalam do pewnego stopnia, gorące spaliny i tak nie idą całym przekrojem

wymiennika tylko górą. Niektóre kotły mają za duże przekroje wymienników, ale to w ogóle

nie wpływa na czystość spalin, a wyłącznie na ilość odebranego ciepła (faza węgla).

 

Obecnie będę próbował zmniejszyć ilość szczelin w ruszcie napowietrzających opał.

 

Kierunek jest niewłaściwy. Rusz w twoim kotle ma stosunkowo nieduże szczeliny, jeśli jeszcze

zmniejszysz ilość tych szczelin to stworzysz martwe strefy. Tego się nie trzymaj.

 

wszystko co tu było opisane po prostu się nie sprawdza.

 

Jeśli wszystko... to jednak cud. :o

 

 

Co do nieszczelności - kocioł ma rok, nic nie ruszane poza otworami w drzwiczkach, nie wiem skąd ta nieszczelność miałaby się wziąść.

 

Z fabryki Bynio... z FA-BRY-KI.

Fabryka robi np. komputery które nie są specjalnie energooszczędne. ZUS-owi to w zupełnie nie przeszkadza

bo to ja im za prąd płacę. :( Zatem między procesor a radiator byle pasta silikonowa a nie srebrna, da się

duże wiatraki na pełną moc i co tam...dadzą radę !! A przecież procesor wie czy jest mu gorąco, czy nie

i może sobie SAM regulować moc chłodzenia. Podnosić wtedy, gdy dasz mu coś naprawdę trudnego

do liczenia, a obniżać przy czuwaniu czy pisaniu. Fabryka oczywiście o tym wie, ale ma to w nosie.

Samochody do rajdów "O kropelce" są najpierw całkowicie rozbierane na części, poprawia się fabrykę

i ponownie składa. Tu jest podobnie. Zamiast zadbać o właściwą szczelność kotła, fabryka woli montować

groźne (CO) *przysłony w czopuchu... :o (*inaczej wytwarzacze sadzy). Co zrobić ? Taki świat...

 

Gdzieś wyżej obiła mi się o oczy nieśmiała wypowiedź jednego z czytelników forum że też ma problemy z opanowaniem zasypu czy mocnym zadymianiem komory, zapewne wielu obserwuje wątek bo jest ciekawa co mogą zrobić, ale się nie odzywają bo nie chcą aby się po nich "przejechano".

 

No właśnie, mści się brak wpisów "Kocioł DS". Chodziło o kocioł dolnego spalania, a nie taki jak twój.

Wiele osób czyta wątek "milcząco" bo albo nie mają dodatkowych pytań, albo po zastosowaniu

polecanych usprawnień dostali to, czego im było potrzeba - czyste ekonomiczne spalanie.

Bynio, czytasz wątek. Czy naprawdę uważasz że ja jeżdżę po ludziach ?

 

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie Last Rico.

 

2 dni palę tylko drewnem dla testów. I mój kocioł na ten opał reaguje tak jak opisywałeś. Czyli wewnątrz kotła ogień mam błękitno żółty, żadnego dymienia z komina (!!!), kocioł wygasa po zamknięciu PG!. Dlaczego więc ta sztuka nie udaje mi się z węglem?""

 

Dobre pytanie. Dlatego że drewno potrzebuje znacznie więcej powietrza niż węgiel. :)

Nawet b. mała nieszczelność przy węglu już powoduje że jemu wystarcza i zaczyna się palić,

w przypadku drewna, nawet dużo większa nieszczelność nie jest wystarczająca do spalania.

To jest powód dla którego drewno nie widzi dziury i poprawnie reaguje na nieszczelną klapę PG.

 

Również obserwowany przez ciebie szybszy przyrost temperatury na drewnie niż na węglu jest

zupełnie normalny. Drewno jest paliwem szybkopalnym, zatem w krótkim czasie dostarcza dużo

ciepła. Węgiel natomiast oddaje sumarycznie więcej energii, ale lepiej rozkłada to w czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie OSTRZEZENIE!

 

Dzisiaj przytrafila mi sie bardzo niebezpieczna rzecz.

Dopalalem swieze galezie (chyba jablonka). Na poczatku zdziwilem sie jaki "ciekawy" gaz sie z nich ulatnia w trakcie palenia. Wygladalo to jak acetylenowy palnik z kazdej galazki (cienkie byly). Gdy te galezie sie wypalily pozostal rowny, mocny zar na palenisku. Zasypalem to wiaderkiem wegla i przypuszczam, ze to byla przyczyna tego co sie pozniej stalo...

Otoz, wegiel przytlumil to wszystko, czekalem az sie to rozpali i nic...az w pewnym momencie "zaciagnelo" i zaczela sie JATKA! Cala porcja wegla jakby naraz odgazowala! Niesamowity huk, brak panowania nad spalaniem. Przymkniecie powietrza powodowalo totalne zadymienie komory i WYBUCHY!!! Szukalem odpowiedniego otwarcia klapy zeby gaz sie spalal ale nie tak gwaltownie. Nie moglem sobie z tym wogole poradzic.

Mam przypalone rzesy...

Czy ktos z Was mial juz kiedys podobna sytuacje? Przyznam, ze cholernie najadlem sie strachu! Byc moze to ten podklad z galezi, sam juz nie wiem ale nie chcialbym powtorki! Tak jak mowie, cala porcja wegla nagle odgazowala i wiadro ktore pali sie kilka godzin poszlo z dymem w 30min (przynajmniej pierwsza faza,gazowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując: 15 - 3,8 = ~11,2kg węgla na 12h to dość dobry wynik jak sądzę.

 

Nie zadawalaj się byle czym :p, tylko myśl o miarkowniku, tak naprawdę dopiero wtedy

zobaczysz ile energii jest w węglu :lol: (ta ilość niespalonego koksu jest nie do przyjęcia).

 

Jeszcze sprawa czyszczenia pieca. Jak Wy to robicie (szczególnie posiadacze Camino)? Ja nie mam wprawy, bo poza kanałami spalinowymi komora pieca nigdy nie była czyszczona. Próbowałem szczotką drucianą na wiertarce, ale wiertarka trochę niewygodna tam w środku. Poza tym ciężko się do żeliwa dodrapać. We wgłębieniach to już w ogóle zaklejone i powciskały się jakieś kawałki szlaki.

 

Juzefie. Twoim kłopotom z "papą" w kotle doskonale zaradzi KPW. Tym bardziej że PW

w Camino praktycznie nie interesuje się opalem wcale. Ujście do wymiennika jest tuż przy

samych drzwiach zasypowych. Powietrze wchodzi przez klapkę, myk w górę i tyle go widzieli...

Zrób sobie KPW albo zleć komu, robota prosta - drogo nie będzie. Pamiętaj tylko żeby wcześniej

kocioł rozrysować z wymiarami i dobrze ustalić kąt prowadnicy powietrza w stosunku do postawy.

Nie rób tego na oko i nie polegaj na nikim, określ to sam. Resztę trudno już zepsuć. :D

 

P.S. Masz nie za mocny ciąg kominowy, przemyśl dodawanie miału. Wiem że go masz i przecież

nie wyrzucisz. Zgoda że trzeba go spalić, ale na przyszłość radziłbym się zastanowić czy warto

miał kupować (w twoim przypadku ). Dodatkowo jeszcze dolne drzwi zespolone. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem CWU jednak jest istotny, więc:

@andy999

Jak będziesz podłączał ten bojler do CO (bo piszesz o oddzielnej pompie CWU)

 

Jak to ma być zamontowane dokładnie to nie wiem, myślę, że będzie to wiedział instalator.

Mam zamiar wykorzystać do sterowania pompami taki sterownik:

 

http://www.auraton.pl/media/produkty/Auraton1111_PL.pdf

 

andy999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł DS

 

http://img686.imageshack.us/img686/161/kotlownia1.jpg

Najbardziej jestem zadowolony z zapanowania nad ogniem - nie zdawałem sobie sprawy, ze palac tak wolno mozna mimo wszystko utrzymac temperature i to stabilnie +/- 2/3 stopnie w piecu na zwykły węgiel. Teraz mam usmiech na twarzy jak obserwuje dymiace kominy sasiadow... :)

 

Toś się trochę napracował przy tym czopuchu :D (dobrze wyszło, podoba mi się – kotłownia też).

Jeśli będziesz robił nowe drzwiczki do komory popielnikowej, to przelicz powierzchnię klapki PG

bo coś mi się ona mała wydaje do twojego kotła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś zrobić zdjęcie jak to wygląda?

 

Nie mam akurat cyfry pod reka, za to jest gimp:

 

 

http://picasaweb.google.pl/pawlaczek.p/Tmp#5412598777143415234

 

bloczek to takie cus z kółkiem:

http://images.google.pl/images?hl=pl&lr=&q=bloczek+ruchomy&revid=824848560&resnum=1&um=1&ie=UTF-8&ei=RmkdS9KHBoaj4QbRpInnAg&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CCQQsAQwAw

 

nie wiem czy bedzie dobrze widac dodane urle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Last Rico

Można wg.mnie dojechać do Zakopanego szybko i oszczędnie tu jest link jak można ładnie przerobić samochód który mało pali a szybko jeździ: http://www.youtube.com/watch?v=JzeCso0MYH8

 

Żeby elektrolitycznie rozdzielić wodę na tlen i wodór, potrzebna jest energia. W tym przypadku

elektryczna. Skąd bierze się energia elektryczna w akumulatorze samochodu ? No, wytwarza

ją alternator. Sam ? Nie sam, kręci nim silnik. :p Silnik spala paliwo w zależności od obciążenia.

Skoro obciążasz silnik dodatkową pracą to moduł wolnych obrotów musi zwiększyć czasy

wtrysku benzyny a to spowoduje że wzrośnie ilość spalanego paliwa. Nawet oświetlenie auta

ma wpływ na zużycie ( niecały litr więcej). Już dzisiaj raz pisałem o cudach i wystarczy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że problemy z wolnym rozpalaniem kotła przy górnym rozpalaniu nie dały mi spokoju, wpadłem na pewien pomysł. Niestety w niewielu kotłach można zastosować ten sposób rozpalania, ale może komuś się przyda.

http://zapodaj.net/images/af71830e760c.png

 

Tego sposobu nie krytykuję, jawi mi się jako dobry. Mimo że węgiel nie zalega poziomo,

to w twoim kotle ten rodzaj rozruchu będzie czysty i wygląda na to że rzeczywiście szybszy. :)

Gratuluję nieustępliwości w poszukiwaniu nowych rozwiązań !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...