Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W dolniaku palę od zeszłego sezonu i na razie testuje różne typy węgla i poprawiam swój kociołek. Paliłem już węglami z kopalni: Centrum, Silesia, Kazimierz i składywęgla pl.

Jeżeli ktoś stawia na ciągłe palenie to odpada Silesia i składywegla bo mają masę popiołu plus jak ze składówwęglapl nawet i kamienia i co dwa dni trzeba kocioł wygaszać w celu usunięcia popiołu. Polecam za to Kazika stałopalność dobra i popiołu mało. Groszkiem paliłem takim z marketu (czeski) stałopalność słaba i takim ze składu (chyba Janina) ten znowu drogi i strasznie się spiekał.. Teraz na zimę czeka drobny orzech z KWK Wesoła (kazika na składzie już niestety brak) tylko nie wiem czy mnie sprzedawca nie zrobił w Karola bo na forum piszą że ma mało popiołu a mi po testowym paleniu się zdaje że dość sporo.

 

Ze sprzedawcami jest tak, że zawsze sprzedadzą ci to, co potrzebujesz. Chcesz Marcela - proszę, chcesz Kazika - o też jest. Tylko, że z reguły wszystko ładują z jednej kupki, bo i tak mało kto jest w stanie to odróżnić. Próbowałem też już różnych. Najgorzej wypada czeski. Znika w oczach - ale to nie jest prawdziwy węgiel. Ostano cały czas paliłem miałem z Marcela, ale mam już dość bawienia się z tym. Próbuję nauczyć mój kociołek orzecha II. Czeka nas jeszcze długa droga i masa usprawnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

ja również palę ruskim węglem, możesz napisać coś więcej ile ci się pali i jaka powierzchnia. Ja ogrzewam 250m2, średnio spalam 2,5kg/h, przy temp. na kotle 60-65st. + CWU. Budynek nie ocieplony, okna wymienione, podpiwniczony (nieogrzewany - tylko rury)

 

Na ~200mkw dwie kondygnacje ocieplone 10styro, podłoga na gruncie, szczątkowe ocieplenie stropu, okna plastik z lat '90 wychodzi 3t węgla plus drewno na sezon. Cwu latem drewnem.

Edytowane przez QIM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć William

 

Na początek odpowiedz czym chcesz ogrzewać(węgiel,drewno miał)?

Jaki chcesz kocioł GS-górne spalanie,czy DS-dolne spalanie.

Jeśli chodzi DS mogę Ci na priva dać namiary do gościa, który robi b. dobre kotły "szyte na miarę" pod konkretne potrzeby klienta,których nie będziesz na 100% przerabiał.

Dobrze,że teraz o tym piszesz bo teraz przyjmie zamówienie na 2 półrocze przyszłego roku.

Nie podaję namiarów teraz,żeby nie być posądzonym o reklamę,korzyści za polecenia itp. bo tak naprawdę nie znam Go osobiście,dzielę się tylko dobrą opinią o Nim ,bo facet ma nieprzeciętną wiedzę nt. ogrzewania i budowy kotłów, które sam projektuje i wykonuje.

Powszechnie znani producenci mogą się wiele od niego nauczyć.

 

Zostanę przy węglu typu OII. Interesuje mnie GS tak aby palić od góry.

A czemu nie kocioł z podajnikem na miał i groszek? bardziej bezobsługowy i ekonomiczniejszy.

 

Z miałem i groszkiem nie miałem doczynienia ale chyba ciężko trafić dobry asortyment żeby nie było problemów typu uszkodzony ślimak czy zerwane zawleczki.

 

Pozatym chciałbym wydać na kocioł max 3000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palisz od góry? Opisz jak i czym palisz. Wydaje mi się że paląc dmuchawą z dwustanowym sterownikiem kisisz opał dlatego otwieranie dolnych drzwiczek trochę pomaga.

Najpierw przejdź na miarkownik a póżniej kombinuj z KPW.

 

pale od gory... teraz jesienia przepalalem drzewem teraz weglem... zarzucam 12-15 kg wegl na to rozpalke 5-10 sztuk drzewa i jazda.... zima rok temu zasypywalem caly kociol i rozpalalem podobnie ale caly czas kociol sie pocil i ten zapach :/ do tego caly czas wegiel na tylnej sciance sie slabiej wypalal musialem chodzic go przegarnac po kilku h. zastanawia mnie to pw bo znam 2 osoby ktore sa na dmuchawie i maja jakies tam dziury czy klapki w drzwiach zasypowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję nauczyć mój kociołek orzecha II. Czeka nas jeszcze długa droga i masa usprawnień.

DS

Podstawa przy paleniu orzechem II w dolniaku to szczelne drzwiczki zasypowe i przy zespolonych dolnych drzwiczkach uszczelnienie prześwitu miedzy popielnikiem i otworem rusztu pionowego. Jak bedzie powietrze w komorze zasypowej to zasyp będzie się szybko cały zapalał wyniku czego stałopalność bedzie kiepska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostanę przy węglu typu OII. Interesuje mnie GS tak aby palić od góry.

 

 

Z miałem i groszkiem nie miałem doczynienia ale chyba ciężko trafić dobry asortyment żeby nie było problemów typu uszkodzony ślimak czy zerwane zawleczki.

 

Pozatym chciałbym wydać na kocioł max 3000zł.

 

 

Kotły GS

 

Defro Optima Komfort Standart 8KW 1.800PLN

Kon-Bud -Setlans 9KW 1.900PLN

Per-Eko 9KW 2.000-2200PLN

Seko GS 7KW 2.200PLN

Zębiec Wenus 10KW 2.600PLN

Żywiec Rubin 10KW 2.500PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Myślę, że teorię mam obcykaną, ale niestety nie mogę opanować mojego kotła:bash::bash::bash:

Wywaliłem dmuchawę, zainwestowałem w sterowanie SPR+MCI, zamówiłem oryginalne drzwiczki z klapka pod sterownik, przerobiłem instalację z zaworem 4D, zamontowałem KPW oraz RCK i nic.

Spalanie mam na poziomie 2kg/h.

Może w tym jest problem - zasilanie grzejników jest 55 stC (na kotle 55st C), powrót z grzejników i z podłogówką jest około 37st C. Czy to nie za mało?

Nie mogę podwyższyć temperatury na powrocie, chyba że przez podwyższenie jej na kotle (strata kominowa).

Myślę nad zamontowaniem pompy (czwartej) mieszającej kotłowej, tylko nie wiem czy wydłuży ona mi stałopalność.

 

Jeśli instalacja jest taka na schemacie to podłogówka wychładza Ci powrót, 4d kontroluje tylko grzejniki. Popytaj się instalatorów jak to zmienić bo według mnie instalacja do przeróbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli instalacja jest taka na schemacie to podłogówka wychładza Ci powrót, 4d kontroluje tylko grzejniki. Popytaj się instalatorów jak to zmienić bo według mnie instalacja do przeróbki.

 

 

Kalejdoskop

 

Kol. Yareka ma rację.

Powrót z podłogówki połącz z powrotem od bojlera,a nie bezpośrednio do kotła. To powinno pomóc, podnieś temp o 5* na bojler i wtedy zmieszane 2 powroty nie wystudzą tak bardzo kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich.

Na wstępie dziękuje koledze @SZPONI

Tylko on umiał może chciał mi pomoc i pomógł:-)

Dzięki jego radom moje palenie zmieniło się zupełnie bez dymne od rozpalenia aż do końca.

Zasypanie węgla max 9kg nie pełne wiaderko 10l o godz 11 temperatura na kotle 25C pali się do tej pory a będzie do 23 napewno:-) temperatura na kotle 43C.

Dziękuje Ci kolego Szponi i pozdrawiam bez dymu:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko z tego co widzę masz ramię miarkownika w przeciwną stronę (zaczep blisko drzwiczek) niż wushu77 -- więc parametry unoszenia masz inne. U wushu oddalenie łańcuszka od klapki IMHO niewiele pomoże (no, chyba że zamieni tak jak u ciebie obracając miarkownik). Ja ustawiając miarkownik starałem się aby zgięcie nóżki było jak najbliżej samego miarkownika (to powoduje IMHO lepszą reakcję na zmianę temp. i nie zmusza do instalowania przeciwwagi), jednocześnie zaczep był jak najbardziej prostopadle do mocowania.

 

Niezależnie od zamontowania miarkownika jego ramie ma podnosić klapkę do góry

 

Miarkownik podnosi ramie do góry (D), krótsze ramie A-B jest podnoszone i wypychane do przodu powodując duży uchył klapki

 

Miarkownik podnosi ramie do góry (D), dłuższe ramie A-C jest podnoszone i wypychane również do przodu ale mniej powodując mniejszy uchył klapki.

 

Ja nie mam potrzeby instalować przeciwwagi.

 

Co do porządku w kotłowni to zdjęcie było robione dawno jak dopiero zaczynałem przygodę z piecem na węgiel. Kotłownia była nowa.

klapka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Ja z kolei mam notoryczny problem z wysoką temperaturą przy rozpalaniu (wygazowywaniu).

 

Robię tak, że gdy już załaduję komorę węglem i rozpalę, to otwieram klapkę PG na ~5-8mm, zdejmując łańcuszek miarkownika. Po około 2h kocio zaczyna sobie za dużo pozwalać i temperatura potrafi dojść do <80st.C. Choć cały wsad jeszcze się nie zgazowywał. Jednak by nie dopuścić do zagotowania wody, zmniejszam prześwit do ~1-2,5mm. Co pomaga, lecz następstwem, zmniejszenia dopływu powietrza jest większe dymienie, czyli opał paruję, aż do fazy koksowania, gdy całkowicie wszystko zamykam, ustawiając miarkownik na zadaną temperaturę i wszystko jest ok.

 

Innym razem rozpalając uchyliłem klapkę na ~3mm. Kocioł wtedy utrzymywał akceptowalną temp. ~60st, lecz opał parował....

 

I ni w te, ni we wte..... Ech.

 

Zapewne ktoś stwierdzi, ze to wina przewymiarowania kotła. Przyznam częściowo rację - zwłaszcza, ze nie ma jeszcze pełni zimy. Dlatego też zastosowałem na próbę patent z szamotem, lecz czas spalania spadł z ~12h, do 7h. Przy zamurowaniu połowy paleniska. Owszem pomogło, lecz czas spalania strasznie się skrócił.

 

Czy ktoś ma jakieś świeże spojrzenie na tę sprawę i wie co mógłbym jeszcze spróbować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba uszczelnić prześwit miedzy popielnikeim a otworem rusztu pionowego wtedy się będzie równomiernie palić.

Najpierw przejdź na miarkownik a później kombinuj z KPW.

 

to juz udało mi sie wyczytać na forum :) prosze o rady w usprawnieniu mojego kotła

 

To są te rady, nic więcej nie potrzeba i to jest właśnie najfajniejsze. No może jeszcze będzie trzeba użyć szamotu jeśli masz przewymiarowany kocioł, ale z tym lepiej poczekać w pierwszej kolejności próbować bez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do kolegi BorzY mam podobny problem. Przez pewien czas pali się ładnie płomieniem, PG nie daję za dużo bo wtedy widać jak płomienie mają więcej że tak powiem czarnych kosmyków czyli będzie więcej sadzy, PG ustawione sztywno na śrubie. Po paru godzinach niestety płomienie się tracą i sobie kopci biało-żółtym dymem o smolistym zapachu. Tego dymu jest bardzo dużo - pełna komora i wylatuje mi na kotłownie przy otwarciu górnych drzwiczek :(

Piec Viadrus U26, węgiel Marcel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do kolegi BorzY mam podobny problem. Przez pewien czas pali się ładnie płomieniem, PG nie daję za dużo bo wtedy widać jak płomienie mają więcej że tak powiem czarnych kosmyków czyli będzie więcej sadzy, PG ustawione sztywno na śrubie. Po paru godzinach niestety płomienie się tracą i sobie kopci biało-żółtym dymem o smolistym zapachu. Tego dymu jest bardzo dużo - pełna komora i wylatuje mi na kotłownie przy otwarciu górnych drzwiczek :(

Piec Viadrus U26, węgiel Marcel

Wyczysc komin a że dymi zapewne mała temperatura nad zasypem i gazy się nie dopalaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...