Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie schlebiaj sobie. Nic od ciebie nie chciałem, bo nic ciekawego poza bełkotem nie wniosłeś, i z pewnością nie wniesiesz, do tego wątku.

 

odpowiem ci tylko tak , pajacu,,, masz jeden z nagorszych piecy, w klasie energetycznej - C - i najlepsza to A kolejna B ,,,choc byś złotem w nim palił i zakładał po 3 kierownice , to i tak najcieplej ---- będziesz miał ---- ale pod pachami od machania łopatą, i dalej się tu zabawiaj w Adama Słodowego ,,, nie mam zamiaru nic tu wnosić , poza tym że napisałem że bez żadnych przeróbek osiągam na piecu stałopalnośc na poziomie 25 - 30 h, a ciebie krew zalewa i niech zalewa bo takowa tez ma jakąś ciepłotę, 36,6 to ci ciepła przyędzie, a teraz ciśnij do piwnicy sprawdzić czy juz nie zgasło, jak zgasło ci po 8h, rozpalaj od nowa, i trzymaj dobrze kierownicę , by nie zgasło

Edytowane przez paczka662
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hm, obrazowo mówiąc, to ja daję deskę 25x20, gr 2cm porąbaną na 2-3 cm kawałki i kawałeczek 'scypy' na rozpałkę. Żadnych gazet i kartonów.

 

ja dopiero 3 razy tak palilem, ale wydaje mi sie ze za malo tego drewna, osobiscie dawalem sporo wiecej..

 

Czy ktos moglby odniesc sie do mojego postu troche wyzej ;)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6257798&viewfull=1#post6257798

 

z gory dzieki..

Edytowane przez p14c3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebne i szkodliwe są te personalne zaczepki.

Chora atmosfera dyskusji nie przyniesie żadnego pożytku.

Każdy ma prawo się wypowiedzieć i podzielić się z innymi swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami na temat palenia.

Dla kogoś kto będzie np. chciał wymienić swój stary kocioł na nowy po przeczytaniu wypowiedzi kol. Paczka662,dojdzie do wniosku,że lepiej dla niego będzie zakupić kocioł "O" niż np."Z".

Jeszcze jedna sprawa,gdyby to nie było czyste i ekonomiczne spalanie to cały ten 18-20kg zasyp wypalił by się w przeciągu 12h,a w tym niedużym mieszkaniu byłoby piekło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebne i szkodliwe są te personalne zaczepki.

Człowiek od początku jak tu się pojawił szuka zaczepki. Ogrzewa 60m2 taką samą ilością węgla (z tego co pamiętam zmieszanego z koksem) co ja ponad 120m2 -- do tego palę zwykłym, choć dosyć niefortunnym sortem i jakością węgla -- i się podnieca jakby nie wiadomo jaki wynik osiągnął. Przy obecnych temperaturach mam stałopalność na poziomie 18-20h. Że wolę się "pobawić" i zainwestować jakieś grosze w modyfikacje przy okazji pomagając tutaj innym zamiast wytaszczyć stary piec z piwnicy inwestując kolejne 3 tys. w nowy -- tu zgadzam się z Tobą, nie powinno być tematem tego wątku.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grabpa58, oczywiście masz rację, to przecież tylko kotły, wynoszenie emocji na zbyt wysoki poziom niczemu nie służy, zatem żeby nie było, że się czepiam, sam palę w Ogniwie S6WC 20kW z tym, że jestem troszkę mniej z niego zadowolony, dlatego Ciebie proszę o analizę, w Twoim ostatnim komentarzu zastanowił ten wers:

 

"w tym niedużym mieszkaniu byłoby piekło",

 

po czym spojrzałem na wpis kol. paczka662 .

 

1. "miarkownik ustawiony na 60 st, i tak trzyma termometr wodę na wyjściu na począdku za 5 h za 10 h na drugi dzień az

do wypalenia się zasypu,

2. "czas palenia wynosi minim, 26 h bywa że dojdzie do 30 h"

3. "mieszkanie 60m, budynek ocieplony, okna dobre"

4. "w domu 23 st, zawsze"

 

Tak dla nauki, Twoim zdaniem nie powinno być ciut więcej, chyba że kol. paczka662 często wietrzy mieszkanie, ale jest jeszcze możliwość, że coś mi umknęło i "nema problema".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy nie wiem czy moje posty sa niewidoczne, czy swiadomie je ignorujecie poswiecajac wiecej uwagi na przchwalanie sie kto ma lepszy kocial i kto uzyskal wieksza stalopalnosc,, jednak wydaje mi sie ze milym akcentem byloby pomoc komus, odpowiedziec na jego pytania..

 

dla uzupelnienia, posiadam Viadrusa Hercules U26 (24kW),, rowniez dla przypomnienia napisze ze, probowalem rozpalac od gory, niestety ogien przemieszcza sie ku przodowi pieca, jest jakby na przendiej sciance pieca,,

 

czy problemem moze byc flot ktory mieszam razem z weglem ??

 

wiecej szczegowow podalem w poprzednim poscie, nie chce dublowac wszystkiego, ale troche przykre ze dyskusja w temacie sie toczy, a moje posty jakby nie widzialne dla innych :(

 

 

Szperajac troche po necie, zwidzialem ze mozna zaslepic wlot rusztu pionowego, i nie wiem czy wlasnie to nie bedzie problemem,poniewaz mam jedne drzwiczki do tego rusztu i do popielnika, (ponizej link do foto kotla),

a moze ten syfiasty flot uniemozliwia przeplyw powietrza pomiedzy weglem??

 

http://klimosz.pl/hercules-u26.html

Edytowane przez p14c3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ->Tob

Odnośnie piekła, miałem na myśli to,że gdyby np. był nie szczelny kocioł to po 3-4h rozpaliłby się cały zasyp i wtedy,przy niewielkim odbiorze ciepła zagotowałby wodę i spaliłby wszystko w krótkim czasie.

Ale bardzo dobrze ma to opanowane.

Myślę,że sam najlepiej się wypowie odnośnie temp. w domu.

Druga sprawa , temp. wewnątrz 23* to dla mnie max.,powyżej żle się czuję.

Wydaje mi się,że kol. Paczka wietrzy mieszkanie bo przy zadanej 60* będzie wyższa.

U mnie na chwilę obecną temp. zadana 50*, zawór 3 drogowy skręcony na połowę i na grzejniki i bojler idzie 45*, w chałupie 22* nie ocieplonej 150m2.

Spalam od 27-30kg na dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ->p143ck:)

Masz racje trochę po macoszemu zostałeś potraktowany ale nie zawsze wszystkie wpisy są na bieżąco czytane.

Masz rację również z pionowym rusztem.

Należy to oddzielić,szkoda że nie ma takiego rozwiązania jak przy U22.

Musisz w miejscu,gdzie żeliwna krawędz i jednocześnie wypustka rusztu prawie styka się z drzwiczkami(w tej wnęce) uszczelnić dokładnie sznurem przyklejonym na sylikon wysokotemperaturowy lub przykręcić pasek blachy tak żeby był tuż pod wypustką i szczelnie wypełnił ten prześwit.

Mogę się mylić ale tyle zdołałem wywnioskować ze zdjęcia.

Najlepiej ocenisz to sam na miejscu.

To jest główny powód rozpalania zasypu w Twoim kotle.

To kółko jak nazywasz należy używać(PW-powietrze wtórne nad zasyp)

W1 fazie palenia trochę więcej,w fazie spalania koksu mniej,trzeba dawkowanie wypraktykować,na odległość nie sposób ustawić(palić i obserwować)

Nie paliłem nigdy flotem,więc nie wiem jak to się spala ale może mieć wpływ na całość z powodu innej gęstości zasypu.

Kilka stron wcześniej kol. Rybniczanin zwrócił mi słuszną uwagę,że U26 nie ma rozdzielonego popielnika i pionowego rusztu.

Może warto zapytać czy w takim kotle pali a jeśli tak to na pewno da Ci kilka cennych wskazówek.

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Wracam tutaj z tarczą :) Rano rozpaliłem od góry 14 kg węgla. Trzymało solidnie 10 godzin :) Pewnie trzymałoby dłużej ale dmuchawa się załączyła w międzyczasie na dość solidnych obrotach, chodziła z 40 minut nim się zorientowałem. Po drugie sam robiłem za miarkownik ciągu, latałem co 40-60 minut kręcić pokrętłem na klapie. Czeka mnie zamówienie miarkownika, czy jest jakaś znaczna różnica w wyrobach różnych producentów? Pojechałem po taniości, ten chciałbym kupić:

 

http://allegro.pl/miarkownik-ciagu-regulus-3-4-wysylka-gratis-i3746526007.html

 

Poza tym, nawet nie wiem jak to działa, czy miarkownik płynnie reguluje uchył klapki? I robi to w miarę "w czasie"? Jak to wygląda w praktyce?

 

A co do wyglądu mojej instalacji, sam dokładnie się jeszcze nie połapałem, jestem na etapie rozgryzania tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tedisan, ja mam podobny, innej firmy i działa on płynnie, ale niech inni sie wypowiedzą co do producentów, wydaje mi się ze na tym elemencie nie warto oszczędzać..

 

@grabpa58, dzięki za odpowiedz,, po oglądnięciu przed chwila pieca, przeszperaniu forum, wydaje mi się ze to nie będzie wina dolotu tego pionowego rusztu,, jutro porobię fotki, ale drzwiczki również przylegają w większości, i zostawione są w nich jakby takie wloty, myślę, że to po to aby paliwo tez dopalało się i tam,,

 

Widziałem tu gdzieś wypowiedz kogoś z firmy Klimosz z Cieszyna (przynajmniej mi się tak wydaje), dystrybutora Viadrusa, wiec może najlepiej ten Pan się wypowie w tym temacie ;)

 

Teraz jestem prawie pewien (na 99%) ze to przez ten flot, dałem go taki jak był, czyli trochę wilgotny, a później z góry był suchy jak piach,, z tego co czytałem to cholerstwo trzeba mieszać z woda,, poza tym w takiej sypkiej formie na 100% zatkało cały przelot powietrza miedzy węglem, aż w końcu przepaliło się z przodu..

 

Jutro spróbuję samym węglem, a później pomyśle co zrobić z tym flotem (co prawda z KWK Marcel wiec powinien być ok), spróbuje go poformować w coś, albo wsadzę w jakaś tekturowa tubę,, zobaczymy,, co ciekawie i trak na takich mieszankach paliło się około 20-22 godzin,,

 

co do PW, to trochę go rozruszałem, ale zastanawiam się czy po rozpaleniu jest bezpiecznie zostawiać to otwarte,, jeżeli piec osiągnie zadana temperaturę, miarkownik się zamknie, ale PW będzie ciągle dawało powietrze,,, sam nie wiem..

 

Zastanawiałem się również nad elektronicznym miarkownikiem,,

 

  • UNISTER (wydaje mi się za wada jest brak płynnego dawkowania, tj, otwarty lub zamknięty)
  • MCI od Bogucki'ego (płynne dawkowanie powietrza)

 

a może zostać przy tradycyjnym mechanicznym??

Edytowane przez p14c3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tedisan, ja mam podobny, innej firmy i działa on płynnie, ale niech inni sie wypowiedzą co do producentów, wydaje mi się ze na tym elemencie nie warto oszczędzać..

 

[b

 

Zastanawiałem się również nad elektronicznym miarkownikiem,,

 

  • UNISTER (wydaje mi się za wada jest brak płynnego dawkowania, tj, otwarty lub zamknięty)
  • MCI od Bogucki'ego (płynne dawkowanie powietrza)

 

a może zostać przy tradycyjnym mechanicznym??

 

Z tym miarkownikiem to zasadniczo nie wiem jak Ci doradzić.Ja palę w camino zaszamotowanym okrutnie bo z 20,93KW zrobiłem chyba coś ok.10kw;).

Dom obecnie solidnie docieplony więc mus było ograniczyć moc.Z racji tego, że camino ma kijowo zrobioną mufkę do miarkownika(z przodu), która notabene przeszkadza w normalnym rozpalaniu(ramię sterczy, że można oko wybić) zdecydowałem się na elektroniczny.Fakt działa dwustanowo ale według mnie ma jedną podstawową zaletę jak dla mnie, jest mniejsze niebezpieczeństwo że się nie "zawiesi" jak zwykły.Otóż jak rozpalę, zostawiam piec bo jadę do pracy i mam do niego większe zaufanie.Obecnie aby nie mieć kuku opanowałem piec na tyle, że mogę palić bez miarkownika.Robię tak"rozpalam piec na uchylonej klapce ok 8mm(dokładna regulacja klapki śrubą rzymską).Jak ma temperaturę tak 40stopni dokładam jeszcze na górę ze 2-3 drewna i "zamykam" unistera.PG mam opanowane(pozostawiam ze 2mm uchyloną na dole na śrubce na stałe).Klapka KP jest ustawiona na "słuch" czyli nie może zbyt mocno "śpiewać" zasysane powietrze(jest w opracowaniu jeszcze opcja wizjera i nowej KP ale ze względu na inne prace nie mam na to czasu).

W wolnych dniach przetestowałem ten sposób palenia bo w pracujące dni nie mam możliwości sterowania więc stosuję ustawianie pośrednie-wiem to nie jest to ale nie mam innej możliwości.W takim przypadku to miarkownik wcale nie jest mi potrzebny, bo rozpalić mogę na ręcznie uchylonej klapce, następnie ją zamknąć i piec daje radę sobie sam.Z racji tego, że dom jest ocieplony wystarcza mi 8kg węgla rozpalić i tak zasyp trzyma ponad 6h.

Powierzchnia mieszkalna to ok.80m2, rury kiepsko izolowane w piwnicy(piwnica ma dodatkowe ogrzewanie-raczej nie będę ich izolował), na piecu 52-56 stopni po rozpaleniu natomiast w domu temperatura przy odgazowaniu ok 24stopnie.Jak w ubiegłym roku paliłem 2 węglarki na dobę i było max 19stopni w domu to obecnie spalam niecałe 1,5 węglarki, natomiast tem w domu 21-24.Ocieplenie poprawiło nieprzeciętnie termikę.Zrobiłem przerwę w paleniu 17h(ze względu na wyjazd) i temperatura "spadła" o 2,5stopnia tj.z 23,3 do 21,3.

Instalacja stara na rurach wyjściowych 2" bez żadnych pompek(idealnie pracuje na grawitacji) grzejniki stare stalowe panelowe(też raczej nie mam zamiaru wymieniać).

Jeżeli mogę Ci poradzić kup Unistera, po pewnym czasie jak opanujesz Viadruska będziesz palił bez niego:yes:.

P.s.Czasem jak czytam niektóre posty, uważam, że niektórzy wogóle nie powinni mieć dostępu do neta, bo zachowują się jakby dopiero zeszli z drzewa:bash:.

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, nawet nie wiem jak to działa, czy miarkownik płynnie reguluje uchył klapki? I robi to w miarę "w czasie"? Jak to wygląda w praktyce?

W praktyce różnie z tym bywa, bo ma na to wpływ wiele elementów. Miarkownik mechaniczny zawsze będzie miał laga (opóźnienie) -- co prawda element termiczny w nim zastosowny reaguje stosunkowo szybko na zmianę temperatury (i płynnie, w czasie "pracy" łańcuszek drży), ale nigdy nie będzie to tak szybka reakcja jak w przypadku miarkownika elektronicznego, który dane o temperaturze ciągnie wprost z czujników elektronicznych.

 

Mogę więc powiedzieć na przykładzie mojego miarkownika Regulus RT3, że po odpowiednim zamontowaniu łańcucha i wysięgnika przy klapce, przy jednoczesnym usunięciu rusztu ruchomego (dającego większy przepływ powietrza), jego działanie jest bardziej niż zadowalające -- piec przestał "pompować" (chodzi o skoki temperatury roboczej wody). Z drugiej strony przy moim węglu niekorzystna jest duża ilość PG przy rozpalaniu (kopcenie), toteż mierzi mnie brak możliwości ustawieniastałej minimalnej wartości aż do czasu osiągnięcia temperatury roboczej (co zapewne jest możliwe w przypadku miarkownika elektronicznego?). Dlatego po załadunku i rozpaleniu muszę być w piecu jeszcze raz zanim spocznę na laurach. Na dzień dzisiejszy montowałbym elektroniczny miarkownik, zwłaszcza że spuszczanie wody z układu przyspożyło mi sporo dodatkowych problemów i kosztów (spieprzona instalacja zapowietrzyła się w rurach i nie grzały mi kaloryfery). Jeśli nie znasz instalacji, to też lepiej uważaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po weekendzie. Za mną dalsze zmagania z piecem. Dzięki Wam problem z fukaniem i małymi eksplozjami chyba mam za sobą. Rzeczywiście jak się wolniej rozpali i pali na bardzo małym PW i nie za dużym PG to węgiel tak szybko nie odgazowuje. Dym z komina jest, ale siwo jasny, i nie za duży. Ale jest. Wczoraj rozpaliłem ok. godz. 12. Wsad był ok. 12kg/piast orzech II. Temperatura przez pierwsze 1,5 godz. poniżej 50 st. Później temp. w przedziale 50-60 st. Kilka godzin nie było mnie w domu i nie wiem co się działo, ale o 19 temp. na piecu wynosiła 51 st. i stopniowo spadała. O godz. 21 na piecu było już 35 st. Czy Waszym zdaniem da się z tego węgla coś wycisnąć? Wg. składu ma on 27 Mj, ale wg. informacji holdingu na stronie Piast ma między 22 a 23 Mj. Przypomnę, że d ogrzania mam ok. 200m2, podłogówki w tym mniej więcej 60m2. Myślę, że dom dobrze ocieplony, 4 letnie budownictwo. Popiołu z tego wczorajszego wsadu będzie dość sporo, nie sprawdzałem ale będzie gdzieś 1,5kg a może i więcej. Trochę niewypalonego węgla zawsze też zostaje.

Kolejna sprawa to odkryłem na dniach, że w wymienniku (tzn.tam gdzie wody nie powinno być) jest woda, a raczej takiej smoliste błotko. Termometru spalin jeszcze nie mam, ale podejrzewam, że temp. spalin nie jest za wysoka. Temp. na piecu między 50 a 60 st. Z komina woda to raczej nie jest, bo w wyczystce jest sucho., w czopuchu też. Drewna przy rozpalaniu daje jedną szczapę twardego drewna przynajmniej 1,5 roku sezonowanego, i trochę sosnowej suchej rozpałki. Węgiel przechowywany na dworzu, w metalowej skrzyni, od góry przykryta plandeką. Węgiel wygląda na suchy. Można coś na to zaradzić?

Na rysunku miejsce występowania wody (kondensatu?) oraz kształt czopucha.

Woda zaznaczona na niebiesko. Tego żółtego deflektora nie ma.

defro_optima_woda,komin.jpg

Edytowane przez wushu77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Po weekendowych próbach ze spalaniem zauważyłem takie zjawiska:

1 doba - załadowane 20kg o 17 do rozgrzanej instalacji i pali się ładnie 20godzin, pompka wyłączona ale kaloryfery w domu nie równo grzeją, jeden chłodny, drugi gorący - wynik stałopalności OK ale w domu nie ciekawie bo różne temperatury.

2 doba - załadowałem 20kg około 15 do instalacji prawie tak samo rozgrzanej ale paliło się tylko 15h z pompką włączoną na 1 bieg ale kaloryfery wszystkie jednakowe.

Teraz pytanie - czy montaż zaworu 3d lub 4d coś pomoże? Pompka wychładza za bardzo piec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Czytam wątek już drugi rok, więc tematyka jest mi znana, a wnioski z niego wprowadzone w życie.

Mój kocioł to Zębiec Wenus 15 KW z wyjętym rusztem żeliwnym, zamontowaną KPW, miarkownikiem Boleckiego sterowanym przez Krypton CWU. Przy obecnych temperaturach spalam 13-17 kg przez 14-17 godz. Dom ok 115 mkw pow. użytkowej, ocieplenie 11 cm styro, poddasze 20 cm wełny, 100 + 250 CWU, stare (15 lat) okna drewniane, temp zadana 55*, pompka CO l bieg, CWU do temp 48-50*.

Wychodzi mi, że zużycie jest na poziomie 0,008 kg na godzinę na m2, a więc nie gorzej od kol. paczka 662: "...18 kg zapalane od góry miarkownik ustawiony na 58 /wcześniej zasypywałem ok 5 cm pod drzwiczki/ i paliło mi się nie mniej jak 25 -28 h..., ... palić napewno się będzie ok, 30 h" przy powierzchni 60 m2 co daje 18kg/30 godz/60 m2, a więc 0,010 kg na godzinę, na m2.

Więc wynik kol. paczka 662[/i] wcale nie jest taki rewelacyjny jak mu się wydaje.

A wynik kol.grabpa58 jest jeszcze lepszy od mojego: 27 kg,24 godz, 150 m2 co daje 0,0075 kg na godzinę na m2.

Wniosek ? Warto dyskutować i wprowadzać zmiany w naszych kotłach, a nie zwracać uwagi na uszczypliwości.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...