Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

[ATTACH=CONFIG]229389[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]229389[/ATTACH]Cysiu,

 

wypala mi opał się przy palniku i tworzy się pustka, no i się zawiesza. Poza tym paliwo w komorze rozpala się na całej powierzchni. Wymieniłem sznury w klapie zasypowej i zespolonych drzwiczkach żarowo-popielnikowych. Muszę pogrzebać od góry i paliwo opadnie, próbowałem różnie układać , przekładać kawałki desek i dupa blada . Pompkę mam ustawioną na jedynce. Z pewnością jest lepiej niż w ubiegłym sezonie, ale...

 

Może uszczelić ten prześwit w drzwiczkach żarowo- popielnikowych ( konkretnie powierzchnię rusztu pionowego z dziureczkami, jeżeli to jest ruszt ? )

 

 

pz

johny

 

Po mojemu to powinieneś odciąć powietrze w tych drzwiczkach w pionie całkowicie, powietrze powinno tylko rusztem poziomym migrować do góry.

Jak masz dużą powierzchnię i dasz dużo drewna to się rozpala na całej powierzchni.Trzeba wypraktykować jak zasyp rozpalać od góry by za mocno się nie rozpalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kriss jaki miarkownik zamówiłeś do smoka?Ja do caminiaka mam unistera i póki co działa dobrze, bawiłem się w ustawianie przedmuchów, ale obecnie nawet jego zamykam jak się w piecu rozpali zostawiam i "jedzie" na uchylonych klapkach PG-ok2mm i PW-3-4mm.Stałopalność jest na przyzwoitym poziomie więc póki co za bardzo nie kombinuję.Aż takich wyników jak kolega "profesor" nie osiągam, ale jestem z tego zadowolony, że nik nie musi pieca dozorować, prowadzi się sam jak dobra panienka:).

 

Cześć Jozi!

Cześć grabpa58!

Miarkownik zamówiłem taki:

http://bolecki.pl/miarkownik.php

czytałem o nim dobre opinie, został zmodyfikowany ostatnio przez producenta, mam na myśli powolne opuszczanie

klapki.

Przed chwilą rozpaliłem w kotle po przeróbkach i do jutra (jutro ma przyjść miarkownik) będę palił manualnie, czyli co godzina

wizyta w piwnicy :)

 

p.s w górnych drzwiczkach zasypowych zamontowałem KPW, mam pytanie, kiedy jej używać?

to znaczy w fazie koksowania węgla dopiero?

 

...i jeszcze coś śmiesznego:

dziś byłem na lokalnym składzie węgla, gość zareklamował mi wszystko co miał czyli: ekogroszek, orzech ,kostka i coś tam jeszcze,

po czym zapytałem,

- ma Pan węgiel koksujący?

- hymmmm ,zastanawia się gość i pyta, a co to takiego?

no cóż...

bez komentarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

Jozi kolega Budmet ma DS-a.

 

 

ach ten twój nieszczczęsny groszek. W twoim przypadku przy twoim paliwie uszczelnienie tego prześwitu tylko spotenguje ten problem. Zamiast kombinować z deskami ja bym spróbował ten groszek zmieszać z zrębkami lub ewentualnie grubszym sortem węgla. Prześwit ten uszczelnia się w przypadku gdy mamy grubszy sort i za szybko zapala nam się cały wsad .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy prosze o rady odnosnie mojego postu troche wyzej http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6260790&viewfull=1#post6260790

 

kolejny raz zostałem niezauważony ;)

 

@cysiokysio: czyli mniejweicej jak dlugo, tylko podczas samego rozpalania?? czy powiedzmy zostawic na godzinke czy dwie po rozpaleniu a potem zamknac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

No to teraz mogę coś napisać o przeróbce na dolniaka . Mam SAS NWT wywaliłem z niego dmuchawę założyłem miarkownik Boleckiego bo nie było wyjścia z pieca na miarkownik (model pieca z 2005r) dołożyłem zawór 4d , dorobiłem szamotowy palnik i rurę do PW . Z zaślepieniem szmotem góry wymiennika nie było problemu gdyż w tym modelu było tylko małe " okienko" takie 3*10cm . Zapaliłem normalnym Węglem z KWK Wesoła i wynik stało palności jaki udało się osiągnąć zaskoczył mnie i to bardzooo bo na 20kg paliło się 22 godziny temperatura na piecu 55-60 to chyba nie jest zły wynik bo wychodzi 0,9 kg/h . Piec 17KW+CWU 140l powierzchnia do ogrzania ok 150m2 dom ocieplony styro 10cm.

 

Wcześniej paląc z dmuchawą na węglu z Piasta,Janiny wytrzymywało max 12-14 godzin.

 

Więc warto !!!!

 

Chociaż nadal smoli w komorze zasypowej na pewno nie tak jak przedtem wymienniki pokryte szarym nalotem :rolleyes: , i trochę kopci na początku rozpalania być może za dużo PW podaje w pierwszej fazie :confused::confused::confused:? bo zdarzyło się że potrafiło przeciągnąć aż o 15 stopni powyżej zadanej 57 na piecu .

 

Generalnie jestem bardzo zadowolony ...

 

Coś można jeszcze panowie zmienić poprawić ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cysiokysio: czyli mniejweicej jak dlugo, tylko podczas samego rozpalania?? czy powiedzmy zostawic na godzinke czy dwie po rozpaleniu a potem zamknac??

 

To zależy (np. do typu węgla) ale przy książkowym przykładzie żar w pierwszej fazie schodzi na dół zostawiając za sobą ciemny skoksowany węgiel. Gdy już żar zejdzie na sam dół wtedy właśnie powinno się zmniejszyć PW dzięki temu zabiegowi zwiększy nam się przepływ powietrza od dołu co jest właśnie pożądane do efektywnego spalania koksu. W zależności od typu węgla, rodzaju kotła itp. czas po którym należy przysłonić PW jest różny w każdym przypadku i niema jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba po obserwować swój kociołek i wyciągać wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy (np. do typu węgla) ale przy książkowym przykładzie żar w pierwszej fazie schodzi na dół zostawiając za sobą ciemny skoksowany węgiel. Gdy już żar zejdzie na sam dół wtedy właśnie powinno się zmniejszyć PW dzięki temu zabiegowi zwiększy nam się przepływ powietrza od dołu co jest właśnie pożądane do efektywnego spalania koksu.

Czy w pewnym stopniu to się samo nie reguluje? Podanie większej ilości PG powinno automatycznie zmniejszać ilość PW.

 

PS cysio, pięknie paczkę trocin wypunktowałeś. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majzny jak ja bym miał takie wyniki to byłbym w 7 niebie. W sumie problem mam podobny jak ty dawniej i chyba trzeba będzie miarownik zamontować. Mm nadmuch WPA 120. + komputer. Wiesz taka technologia super , ze do pieca nie trzeba schodzić. Niestety w praktyce wygląda to trochę inaczej. Zasypujesz 20 kg po południu a nad ranem się budzisz bo zimno. Kombinowanie z ustawieniami itd mało co pomaga. Choć chyba niedługo będę ekspertem u ustawieniu komputera + dmuchawy bo wszystko przetestowałem a i tak zadowolony nie jestem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majzny

Skąd podajesz to PW rurą?

Weź pod uwagę że węgiel a węgiel to też różnica. Dla przykładu węgiel z Wójka rodzicom palił się 16 godz a ze skladywęglapl 6 godz. w takich samych warunkach. Do smoły w komorze zasypowej w DS trzeba sie przyzwyczaić, ważne aby na wymiennikach było suchutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w pewnym stopniu to się samo nie reguluje? Podanie większej ilości PG powinno automatycznie zmniejszać ilość PW.

 

Napewno w jakimś stopniu tak jest ale za mało, poprostu łatwiej powietrzu przejść przez KPW niż przez zasyp. Moim zdaniem lepiej jest przymknąć PW niż bardziej otwierać PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Majzny bardzo fajna przeróbka sam się o tym przekonałem na swoim "smoku" ja przerobiłem na DS-a swojego miałowca też SAS... z tego co wiem w każdy SAS ma sporo wyjść i można podłączyć miarkownik mechaniczny ja sam taki polecam przy paleniu ciągłym (niektórzy piszą że wychładza kocioł o co kaman? przecież palimy ciągle..)

Przerabiałem też (po skasowaniu w końcu miału) palenie GS od góry było też nieźle tylko człowiek jest leniwy a przy DS większa wygoda i mniej można zepsuć- ktoś napisał że kocioł DS wybacza wiele błędów i to jest racja...

Paliłem do teraz trochę sosną i węglem teraz tylko węgiel i po tym postanowiłem wyczyścić kocioł i komin:

-kanał dopalacza (szamotowy) kolor jasno brązowy a w środku w rogach troszkę szarego popiołu było

-wymienniki kotła jasnoszary pył na ściankach i powoli odpada to co było wcześniej zalepione

- dolna wyczystka sucho i sporo (pół wiaderka) szarego sypkiego popiołu

- komin patrzę a tam pusto... nic popiołu? po sośnie?

Teraz tak sobie myślę przecież palimy ciągle to:

1. Jakbym miał kupować teraz sterownik do kotła... w sumie po co tracić z 300 zeta? pompka do gniazdka i włącznik na kablu do włączania pompy CO - toż palimy ciągle...

2. Bojler CWU tu można by "ostatecznie" kupić sterownik różnicowy (chyba z 60 zeta) do sterowania pompą ładującą bojler (jak ktoś ma taką pompę)

Jak by to uprościło instalację i ile można kasy zaoszczędzić?

Cysiokrysio palisz w DS? jakim sortem węgla myślisz że orzech I byłby lepszy niż orzech II?

pozdrowionka wszystkim usprawniającym kociołki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cysiokysio palisz w DS? jakim sortem węgla myślisz że orzech I byłby lepszy niż orzech II?

Tak palę w DS. orzechem II z Wesołej + ok 40%miał na naturalnym ciągu. Moim zdaniem orzech I to nie najlepszy pomysł, raz że droższy dwa że łatwiejszy przepływ powietrza między węgielkami skutkuje rozpalaniem się całego wsadu .

Edytowane przez cysiokysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panocki a te zawirowywacze, sam mam dwa, mogą sobie siedzieć w wymienniku? Kominiarz mi gadał, że one służą do zmniejszenia cugu w ciężką zimę by nie wywiewało wszystkiego kanałem spalinowym...

 

No mogą, mogą. Cug może i faktycznie mniejszy, ale to zawsze można wyjąć 1, w zależności od pogody i będzie OK.

 

- ->do kol. BorzY

 

 

Nie będę tolerował zwrotu 'Pan"

Jesteśmy po prostu kolegami z forum i tak ma być:)

Pozdrawiam. Paweł

 

W takim razie miło mi. ;)

 

---------------------

 

Mam jeszcze pytanie odnośnie przejścia z fazy gazowania, na f. koksowania; Bo teoretycznie przejście następuje, gdy widać światło żaru przy ruszcie i gdy drzwiczki PG są już ciepłe.

 

Ale ja w takiej sytuacji, zaglądając do kotła -faktycznie- widzę, że nie ma już płomieni, a nawet żaru na górze, lecz ulatnia się jeszcze taki biały rzadki dym, i nie wiem, czy mogę, od tak zamknąć PW, bez ryzyka wybuchu nagromadzonych gazów? A może ten dym, to jest tylko para wodna pozostała w koksie?

 

Więc może jeszcze trochę czasu poczekać nim zamknę PW, nawet kosztem wietrzenia komina?

Czy Wy, w ogóle zamykacie PW podczas spalania koksu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris -- nie zapomnij jeszcze robiąc przeróbki, wstawic wannę do schadzania wegla,, by osiągnąc lepsze wyniki spalamia, Krew was Panowie zalewa co nie których , a prawda jest taka że ja palę co 2 dni i zajmuje mi to max 45 min ------ POWODZENIA ja na narty a wy do kotłowni , Kolejny Adam Słodowy się znalazł,

Idź podziękować tym sąsiadom co dogrzewają mieszkanie po sąsiedzku tymi podajnikami, bo rodzicielce nie byłoby tak dobrze przy Twoim trybie palenia.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak palę w DS. orzechem II z Wesołej + ok 40%miał na naturalnym ciągu. Moim zdaniem orzech I to nie najlepszy pomysł, raz że droższy dwa że łatwiejszy przepływ powietrza między węgielkami skutkuje rozpalaniem się całego wsadu .

 

ba tylko jak tu kupić dobry opał w tych czasach może kupujesz przez internet? masz jakiś namiar to chętnie skorzystam bo ja pewnie kupiłem "ruska" i ma to cuś sporo kamienia- dopiero uczę się DS-a stąd moje durne pytanie co do węgla - mówisz że mniejszym sortem dłużej popalę?

jakim cudem spalasz miał i jeszcze 40%- mam kilka worków (bo miałem tego sezonu też palić od góry) i jak sypnę z 2 małe szufeleczki to zawala otwór palnika coś tak czuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...