Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam mam problem i pytanie muszę zlikwidować piec CO który mam w piwnicy ponieważ nie ma możliwości na wkład kominowy i wentylacyjny moje pytanie czy mogę bez zezwolenia zabudować w piwnicy PIEC KUCHENNY C.O KALWIS 4CM 6KW http://allegro.pl/piec-kuchenny-c-o-kalwis-4cm-6kw-fv-i3807745981.html wiem że nie muszę mieć zezwolenia na ten piec ale czy mogę mieć go w piwnicy proszę o odp dzięki ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No wlasnie nie mam zadnego otworu w dzrwiczkach zasypowych byly nieszczelne wiec je uszcelilem a w rogu mialy jakby wyciety maly otwor dlugosci 1cm nie wygladalo to na zadne uszczerbienie materialu terz jest szcelne czyli co niedobrze?co mam w tym piecu uszcelic ktore drzwiczki zasypowe? te srodkowe po ktorych otwarciu mozna przegrzebac wegiel czy te dolne ktorymi doplywa powietrze pod ruszt?teraz sa uszcelnione te gorne i srodkowe i jest gorzej niz bylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorąca prośba.

Właśnie zaczął przeciekać mi mój stary (ok. 30 letni) kociołek. W te wakacje w końcu zrobiłem przeróbki, dospawałem nowe drzwiczki, miałem robić kierownicę, a on mi tak się odwdzięczył :-(

Jaki najlepiej kupić kociołek na 210m2 ocieplonego budynku z nowymi oknami. Myślę o górniaku, tak jak ten stary aby palic nadal od góry. Zależy mi także na niskiej cenie. Na wiosnę robię nową instalację co i przechodzę na gaz, a kociołek zostawię tak w razie czego, jakby w największe mrozy gaz mnie zabijał cenowo.

Może jakiś z zakładu slusarksiego na terenie śląska?

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam następujący problem. Posiadam kocioł Galmet GT KW 20 o mocy 20. Ogrzewam nim chałupę o wielkości 115, obecnie ogrzewane jest ok 80m2. Wszedzie podłogówka. Piec posiada sterownik i dmuchawę, komin ceramiczny o średnicy 200, wygląda tak.

 

http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2013/05/galmet_gt_kw_przekroj.jpg

 

Standardowo paliłem nim od dołu, tzn rozpalałem drewno, potem rzucałem ok 7kg węgla potem po kilku h znowu 7h węgla. Paliło się to strasznie brudno - kupe sadzy wszędzie i czarny dym. Temperaturę trzymałem na ok 50stopni. W chałupie ok 21-23 st.

 

Obecnie zacząłem od dwóch dni palić od góry, i trochę go przeorbiłem:

galmet_gtkw_przekroj.jpg

Wstawiłem płytkę szamotową na dół, żeby węgiel nie leciał za wiszący wymiennik. Na górze wymiennika jest cegła szamotowa. Całośc nie jest oczywiście całkowicie szczelna. Dmuchawę ustawiłem na rozpalaniu na 15 st, a na pracy 30%, przy 40st dmuchawa się wyłącza. Ogólnie pali się dobrze, bez dymu. Ale co mnie nie pokoi to bardzo gorący czopuch. Jest tak gorący że nie da się na niego położyć ręki. Rozpaliłem ok 18:00, o północy został praktycznie sam koks (gdzie niegdzie niebieskie płomyki). Jak paliłem standardowo to czupuch był gorący, ale nie tak żeby parzył. Czy zablokowanie częściowe wymiennika mogło tak zmienić odbiór ciepła ? Czy jest jakiś lepszy sposób na spalanie węgla w tym kotle w bardziej ekonomiczny sposób ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakiś lepszy sposób na spalanie węgla w tym kotle w bardziej ekonomiczny sposób ?

Jakie masz mniej więcej parametry domu (ocieplenie), ile kg zarzucasz, jakiego węgla i jak długo się pali? Jeśli po 6h węgiel się odgazował, to oznacza dwie rzeczy -- masz szczelny kocioł od dołu (to dobrze), koks grzał kolejne 6-8h? Szacuję, że zarzuciłeś około 12kg, co dałoby całkiem sensowny wynik biorąc pod uwagę brak PW (?). Jeśli przy takich parametrach czopuch jest bardzo gorący, to wręcz idealnie. Jak wygląda wymiennik po paleniu? Wg mnie można by ten kocioł przerobić na Dolne Spalanie, ale to już większa rzeźba.

 

PS Wczoraj się zawziąłem żeby w końcu wyczyścić swój wymiennik Zębcowy (okrągłe kanały fi 50) z czarnej skorupy (smoła?). Urżnąłem rączkę z "wyciora", na który montuje się szczotkę, i zamontowałem taki komplet do wiertarki. :D Muszę kupić dzisiaj więcej szczotek, bo jedyna którą posiadałem zwinęła się w kłębek po paru minutach szorowania, a skorupa zeszła tylko z jednego kanału wymiennika i to też tylko w 3/4 długości. Resztę, pozostałym "kłębkiem", ledwo szarpnąłem. W związku z tym zastanawia mnie: jak kominiarze czyszczą zarośnięte sadzą kominy? Pewnie tylko przecierają z wierzchu? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dzisiaj po raz pierwszy wypróbowałem metodę spalania od góry. Zajęło mi dużo czasu przekonywanie dziadków do tej metody ale się w końcu udało ze względów ekonomicznych tej metody. Jedyny mankament jest taki, że kiedy zadali mi pytanie a co jak sie wypali ? Przeciez trzeba bedzie rozpalać od nowa i znowu do mnie, że to jest bez sensu itd. bo norlanie to podłoży szyfle węgla i jest spokój na 1,5h. Powiedzcie jak to wygląda ? Rozpalam i faktycznie czekam aż sie wypali ? Posiadam kocioł Ulrich fest fe 17 (zakres mocy 7-17) Zadaje pytanie które może się juz pojawiło ale przeglądając na szybko forum nie znalazłem odpowiedzi a za 15 min dziadkowie wracaja z zakupów i muszę im sensowie odpowiedzieć aby nie było spiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, musisz całkowicie wygasić. Albo: wybrać pozostały żar z paleniska, przerzucić go do popielnika (aby nie kopcił), nałożyć nową porcję, żar na górę, parę drewien i ogień. Nie daj się zbić z tropu. Argumentuj, że jak opanujesz właściwie piec, to rozpalanie będzie min. co 12h (a często i po 18-20h się potrafi palić) i nie trzeba będzie co półtorej godziny latać do pieca. Poza tym siadaj z dziadkiem do lektury: http://czysteogrzewanie.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Przy spalaniu węgla powinno się czekać aż wygaśnie. W trakcie palenie bezkarnie można dorzucać koks.

Możesz powiedzieć dziadkom, że powinno sie dłużej i spokojniej palić, więc może ten brak możliwości podrzucania do kotła nie będzie tak biolał.

Zabawy z przekładaniem żaru do popielnika są dobre dla bardzo zdesperowanych. Jak by ostrożnie tego nie robić na pewno nakurzy się w kotłowni i palacz nawdycha sie pyłów.

EDIT: Patrząc na przekrój kotła Fest z dokumentacji PDF, przydało by się zatkać przepływ powietrza z popielnika przez ruszt pionowy.

Edytowane przez gondoljerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam sie na pewno, co prawda piec nie jest za duży i tak pojemny jak na filmikach na yt i nie wiem czy dam rade osiągnąć efekt palenia co 12h ale jeśli by się udało to super!! Poza tym ich stare metody są takie, że przyjeżdzając do nich musze siędzieć ubrany jak eskimos w temp 17 stopni już nie mówiąc o nocy gdy o 2:00 wygaśnie pieć i jest rozpalany rano kolo 9 o_0. Stwierdziłem, że jest XXI wiek i nie bede siedział w domu jak eskimos przez ich meotdy oszczędzania. Dzieki za odpowiedź ! Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...