Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Libra100

Mozesz palic koksem i weglem.Mozesz dobijac do 80-90 st ale spokojnie szczegolnie palac weglem bo wegiel jest wysokoplomienny.

Jednak nie znam Twojego kotla,nie widzialem go na zywo i musisz sama ocenic czy on wytrzyma taka temp.Palac tak przynajmniej mozesz wytopic ta smole z kotla.

ps.kotly to nie plastykowa butelka ktora po wlaniu w nia wrzacej wody topi sie.Wrecz przeciwnie rozpalajac spokojnie do 90st zwiekszamy kotla zywotnosc.

Palisz na wlasna odpowiedzialnosc :p

Edytowane przez andrzej9923
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki Andrzej :)

 

Mój kocioł to ten http://www.kotlomet.pl/images1/zd8.jpg w wersji 23kw. Jest oczywiście przewymiarowany, ale jeszcze 6 miesięcy temu nie wiedziałam NIC na temat palenia w piecu, chociaż ten sposób ogrzewania mojego rodzinnego domu był stosowany od zawsze...

 

Powtórzę się, czyli mogę palić na 60, 70 stopni koksem i to co siedzi w kominie nie ulegnie samozapłonowi? Wybaczcie może banalne pytania, ale przy tym smoku nie raz łapię cykora ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia temperatura wody w kotle ale temperatura zapłonu sadzy w kominie. Wszystko uzależnione od tego czy sadza sucha czy mokra, raz będzie to temperatura zapłonu 300 stopni a raz 500 stopni. Zasada prosta języki ognia przez czopuch nie mogą dojść do komina.

Niestety nikt nie przełoży tego na temperaturę wody w kotle, bo to 2 różne temperatury.

 

Jeden będzie palił na 90 stopni i języki nigdy nie dojdą do komina inny podczas rozpalania nawali gazet, drewna i będzie po ptokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia temperatura wody w kotle ale temperatura zapłonu sadzy w kominie. Wszystko uzależnione od tego czy sadza sucha czy mokra, raz będzie to temperatura zapłonu 300 stopni a raz 500 stopni. Zasada prosta języki ognia przez czopuch nie mogą dojść do komina.

Niestety nikt nie przełoży tego na temperaturę wody w kotle, bo to 2 różne temperatury.

 

Jeden będzie palił na 90 stopni i języki nigdy nie dojdą do komina inny podczas rozpalania nawali gazet, drewna i będzie po ptokach.

Zgadzam sie w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sytuacji w której znalazła się koleżanka nie wiem co bym zrobił bo palenie w takim piecu z takim kominie to trochę jak gra w rosyjską ruletkę załadowanym pistoletem. 2-3 razy może się udać ale za 4 czy 5... Można ratować się jakimiś półśrodkami "Spalsadze" ale kończy się to na wypalaniu sadzy z pieca, są też ekipy które w kontrolowanych warunkach zajmują się wypaleniem sadzy z komina i to chyba najbardziej sensowne rozwiązanie jednak nie znam kosztów takiej usługi.

 

Koleżanka libra100 niech sobie znajdzie jakiegoś pojętego kolegę z okolic Wrocka który podjedzie zajrzy do pieca, wyłoży go szamotem aby z 23kW zrobić 10kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Myjk -sorry, jak mówi dadi321, ale nie umiem tak tego narysować, jak Ty. Więc ja te płytki ok..3x11x23 cm. położyłem po bokach. Zresztą tak jak na rysunkach.Więc dalej; mnie udało się je oprzeć na wymienniku (tym wiszącym) a drzwiczkami zasypowymi....jest to po dużym skosie, ale. I ..tu jest duże ale, te płytki zakładam jak dobrze się rozpali. Rękawice.:yes: Edytowane przez camel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

... jak miarkownil zamknie mi klapke od popielnika czy ma byc szczelina ta 2mm czy nie prosiłbym o pomoc

Podstawowa zasada palenia w dolniaku to utrzymanie płomienia w palniku przez cały czas. Jak zamkniesz klapkę w popielniku szczelnie to zgasisz płomień, zacznie opał dymić, aż w końcu zgaśnie. Szczelina minimalna ma być taka, by utrzymać płomień. Jak temperatura jednak za bardzo rośnie, to trzeba zmniejszyć palnik lub sypać słabszy węgiel. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Praktyk ze mnie żaden-palę w górniaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

 

Jako, ze temat palenia spoczywa na moich damskich barkach śledze i czytam :)

 

Do tej pory paliłam " od dołu" - jako , ze jestem poczatkujacym placzem , nawet nie wiedziałam , ze od góry mozna :)

 

Mam juz dosyc podkladania co 2 h i ciągłego smrodu! wszyscy dookoła twierzdą, ze mam piec do du...!! jeszcze nie mieszkamy w domku, ale juz wszytsko wykonczone i trzeba palic. Co z tego , ze rozpale rano ( i tak latam co 2 h podkladam) ,a temp w domu bardooo powoli si epodnosi- komfortu siedzenia w koszulce nie ma!! nie wyobrażam sobie jak wróce z pracy i rozpale to w ogóle w kozuchach bedziemy chodzic !!

 

a teraz do rzeczy: kocioł na paliwo stałe tyle ,że nei wiem czy dolengo czy gornego spalania. jest to piec "no name" ( robiony przez mojego super hiper hydraulika- jako , ze kontkat z nim znikomy, musze sama rozwiklac tę zagadkę : )

Moc 18Kw. Jest to kociol taki prosty jak cała instalacja (zrobiłam nawet zdjęcie jesli ,ktos z WAs zechiałby mi pomoc :0 ), konstrukcje pieca przedsawiam na rys ( zapozyczonym z 1-ej strony watku )

[ATTACH=CONFIG]236753[/ATTACH]

te moje zaznaczone na czerwono to pokazuje , gdzie idzie płomien. Czy mozecie stwierdzic jakiego spalania jest ten kocioł?

 

Kocioł posiada miarkownik ciagu - dzisja ustawiłam go na 60 stopni i jak po 2 h przyszłam do kotłowni to na piecu było 50 stopni i dolna klapka tylko troche sie owtorzyła. pewnie źle ustawiłam !

w piecu pale weglem oraz drzewem

 

jak palic , zeby nie podkladac co 2 h ??

 

Ponadto jak za duzo dam powietrza to piec szumi ( jkaby gotujacy sie czajnik), co z tego , ze wieksze obroty na pompce, jak zaraz temp gwałtownie spada.

 

całe te palenia to jedna wielka moja udreka !!!

 

dziękuję, za wszelakie rad

tylko nie kazcie mi czytac 250 pierwszych stron wątku ,bo kilkadziesiat przeczytałam i tak jestem w czarnej du.... !!!

 

czy mogłby jeszcze ktos sie wypowiedziec??

czy ktos orientuje sie , w którym poscie jest napisane o palneiu DS ?

dziekuje!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł ale ja z powodzeniem od kilku lat stosuje termometr opaskowy założony w mieszkaniu na rure doprowadzająca ciepłą wodę i obserwując wskazanie też wiem co sie dzieje na kotle ,może nie z precyzyjną dokładnością ale wystarczająco aby stwierdzić czy jest ok, czy cos sie dzieje nie tak i trzeba zejśc do pieca a koszt 10 zł i nie ma potrzeby dodatkowo podłączac sie do netu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mogłby jeszcze ktos sie wypowiedziec??

czy ktos orientuje sie , w którym poscie jest napisane o palneiu DS ?

dziekuje!!

DS

Proszę podać rozmiary rusztu(ta część do wiszącego wymiennika), wysokość od rusztu do drzwiczek zasypowych, wysokość prześwitu od rusztu do wiszącego wymiennika(to miejsce gdzie wlatuję płomień), czy ruszt idzie do tylnej ściany, czy kończy się przed wiszącym wymiennikiem(chodzi o otwory przez które zsypuje się popiół), jak wygląda ta część rusztu za wiszącym wymiennikiem. Jaką powierzchnie ten kocioł ogrzewa.

Wtedy można coś doradzić.

I dobrze by jeszcze zdjęcia przez drzwiczki zasypowe i dolne. Bo możliwe, że w wiszącym wymienniku są różne "cudowne otwory", które by należało zaślepic

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

 

Podstawowa zasada palenia w dolniaku to utrzymanie płomienia w palniku przez cały czas. Jak zamkniesz klapkę w popielniku szczelnie to zgasisz płomień, zacznie opał dymić, aż w końcu zgaśnie. Szczelina minimalna ma być taka, by utrzymać płomień. Jak temperatura jednak za bardzo rośnie, to trzeba zmniejszyć palnik lub sypać słabszy węgiel. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Praktyk ze mnie żaden-palę w górniaku.

DS

Trafiłeś w sedno sprawy :) A jak temperatura za bardzo rośnie, to trzeba zmniejszyć rozmiar rusztu i/lub wysokość prześwitu wlotu palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja wcale nie podłączyłem się do neta nadajnik i odbiornik pracują w paśmie radiowym ,dzisiaj widziałem taki zestaw na allegro za 50zł , ale i termometr się sprawdza też tak kiedyś miałem .Chciałem wam jeszcze pokazaćsposób na wziernik do pieca , na początku przykleiłem szybkę do drzwiczek ale efekt marny po czasie się zabrudziła a wyczyszczenie jej przez trzy otwory w blachach drzwiczek graniczy z cudem .W związku z tym zrobiłem coś takiego jak na zdjęciach szybkę wysuwa się do góry i czyszczenie jej to kwestia kilkunastu sekund polecam .Szybkę wykożystałem z przepalonego reflektorka hallogenowego

IMG-20140123-01135.jpg

IMG-20140123-01136.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sytuacji w której znalazła się koleżanka nie wiem co bym zrobił bo palenie w takim piecu z takim kominie to trochę jak gra w rosyjską ruletkę załadowanym pistoletem. 2-3 razy może się udać ale za 4 czy 5... Można ratować się jakimiś półśrodkami "Spalsadze" ale kończy się to na wypalaniu sadzy z pieca, są też ekipy które w kontrolowanych warunkach zajmują się wypaleniem sadzy z komina i to chyba najbardziej sensowne rozwiązanie jednak nie znam kosztów takiej usługi.

 

Koleżanka libra100 niech sobie znajdzie jakiegoś pojętego kolegę z okolic Wrocka który podjedzie zajrzy do pieca, wyłoży go szamotem aby z 23kW zrobić 10kW.

 

Owszem marcin, zdaję sobie sprawę z zagrożenia, ale jestem (a właściwie mama) w czarnej...wiadomo czym, bo jest środek zimy, a nie ma kasy na ratowanie się nowym kotłem, wkładem kominowym...

 

Na razie plan jest taki: palenie koksem do momentu osuszenia pieca, przy następnym rozpaleniu nie sadpal tylko hansa (już raz była zastosowana i sytuacja polepszała się do nieszczęsnego incydentu z mokrym drewnem) i dalsze palenie koksem. Za tydzień - dwa wizyta kominiarza, żeby ocenił co się dzieje w kominie. Na dzień dzisiejszy piec wygląda odrobinę lepiej, zostały osuszone drzwiczki zasypowe i większa część wnętrza kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...