QIM 07.02.2014 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2014 Oczywiście, wprowadzając do procesu spalania powietrze podgrzane zwiększasz sprawność procesu spalania. Wygląda to tak, że na każde ok. 12 K wzrostu temp. powietrza nadmuchowego powinieneś osiągnąć wzrost sprawności procesu o ok. 1%.http://zawijan.wordpress.com/zapytaj-zawijana_2/podgrzanie-powietrza-do-spalania/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 08.02.2014 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 Mam pytanie do kolegów, przy okazji czyszczenia wymienników, wpadłem na pewien pomysł. Chodzi o ułożenie dwóch płytek szamotowych (na rysunku zaznaczonych na pomarańczowo) na rurach opłomkowych tuż pod pierwszą półką wymiennika. Szczelina między płytkami to 6cm. Płytki te tworzą w pewnym stopniu taki "palnik" przez który będą przeciskać się gazy i lepiej dopalać. Co to tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 08.02.2014 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 QIM / MIQDzisiaj sobie zajrzałem i mnie zadziwiło.Dyskusje o podajnikach i internatach są powszechnie znane.Ciężko mi było sobie wyobrazić osoby kupujące miałowce i sterowanie przez neta... no ale zasypowiec-śmieciuszek z miarkownikiem i sterowaniem przez internet, to mi kopareczka opadła.Nie spodziewałem się,że do czegoś tak prostego ktoś chce mieć internet w dodatku z kompletem czujników wewn/zewn/spalinhttps://ekotlownia.pl/sterownik/60 Jestem ciekaw jakie wnioski wyciąga i czy coś mu ten wykresy podpowiedziały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stone21 08.02.2014 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 (edytowane) ordy Pomysł jest bardzo dobry. Jak by dało się jeszcze włożyć grubsze co by wydłużyć drogę przez szamot. Tylko uwaga zbyt mała szczelina w palniku powoduje dymienie nie wiem na sto procent ale prawdo podobnie mały płomień nie pochłonie tyle dymu na raz w tak krótkim czasie. W sumie o tym zapomniałem że węgiel opada w dół i nie zawsze pali się tak wysoko żeby dopalać. Co DS zapomniałem że w kole Logica 20-27 trzeba położyć szamot do wysokości wiszącego wymiennika na rusz lub zrobić rusztowanie oparte na wspornikach do ruchomego rusztu żeby powietrze nie leciało bezpośrednio pod wiszący wymiennik. ma to znaczenie przy spalaniu drewna przy węglu mniejsze bo zawsze coś się tam nasypie. Oznaczony na czerwono na rysunku. Edytowane 10 Lutego 2014 przez stone21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 08.02.2014 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 --> Ordy Kilka stron wcześniej wrzuciłem podobny temat. Koledzy od DS stwierdzili, że palnik zbyt daleko od węgla. Chociaż... znam jednego człowieka, któremu podobne rozwiązanie zapewniło bezdymne palenie od samego początku. --> Jarecki79 Najlepiej zapytaj właściciela tej "60-ki" na stosownym forum (już działa), albo swego imiennika yareka Dla mnie to nie ma racji bytu - załoga w domu obecna i przytomna, ale przez to, że część kaloryferów z głowicami termo, potrzeba szybkiej reakcji układu sterowania kotłem. No i widać oszczędności opału względem ręcznego sterowania. Miarkownika analogowego nie miałem, ale z problemów tu opisywanych można wywnioskować, że byłby źródłem kłopotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
colover 08.02.2014 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 Szczelina między płytkami to 6cm. Płytki te tworzą w pewnym stopniu taki "palnik" przez który będą przeciskać się gazy i lepiej dopalać.Co to tym sądzicie? Obawiam się, że niewiele to da.Po pierwsze za wysoko, a po drugie te opłomki dodatkowo obniżą temperaturę.Ale spróbować nie zawadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 08.02.2014 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 @colover jak chcesz kogoś cytować to w prawym dolnym rogu jego postu masz odpowiedź z cytatem. Podobnie na innym forum możesz korzystać z odpowiedzi. Obserwuje już od jakiegoś czasu Twoje posty i widzę że w ten sposób odpowiadasz na posty innych. Dlatego tak będziesz miał łatwiej i bardziej przejrzyście dla czytających userów.:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeluzg 09.02.2014 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 bystrych odpisz na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juzef 09.02.2014 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) Chodzi o ułożenie dwóch płytek szamotowych (na rysunku zaznaczonych na pomarańczowo) na rurach opłomkowych tuż pod pierwszą półką wymiennika. Szczelina między płytkami to 6cm. Płytki te tworzą w pewnym stopniu taki "palnik" przez który będą przeciskać się gazy i lepiej dopalać. Szamot leżąc na opłomkach będzie się studził. Ale mimo to możliwe, że takie zwężenie na drodze spalin zmusi je do dopalania w tym miejscu, nawet jeśli cegły nie będą fest gorące. Sam testowałem podobne warianty i pojedyncza cegła wisząca pod sklepieniem komory zasypowej, kilka cm od wymiennika, pozornie w gorącym strumieniu gazów, potrafiła być czarna od sadzy. O wiele lepszy efekt dało umiejscowienie cegły do 5cm nad żarem. Ale nie jednej i byle jak, lecz dwóch - tak jak u Ciebie, by zawęzić przelot. Wydaje mi się, że owo zwężenie bardzo pomaga w dopalaniu, a temperatura szamotek to rzecz mniej istotna. Edytowane 9 Lutego 2014 przez Juzef Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ordy 09.02.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) No i niestety, ale te cegły w niczym nie pomogły. Mam wrażenie nawet, że przez nie gorzej mi się dzisiaj rozpalało kocioł. Nie wiem czy była to wina małej ilości drewna rozpałkowego czy właśnie tych cegieł i zmniejszonego przez to ciągu.Po za tym brudno się pałiło, podczas całego trwania gazowania węgla, był dym i kopciło na czarno. Jednak cegły i za wysoko i w złym miejscu (na zimnych opłomkach).Juzef masz 100% rację, wcześniej też próbowałem raz taki deflektor z płytki szamotowej zawiśnięty poniżej tych opłomek ale też zarastał cały sadzą i nie dopalał gazów. Pozostaje umieszczenie płytek tuż nad żarem. Ale jak je u mnie umiejscowić? I jak rozwiązać problem z różną wysokością wsadu, skoro płytki mają być do 5 cm nad żarerm? Edytowane 9 Lutego 2014 przez ordy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SACZI 09.02.2014 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 WitamCzy ktoś przymierzał się o modyfikacji pod kątem doprowadzania powietrza wtórnego do pieca SAS UWG 12 kW (prostsza wersja konstrukcji)?http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/sas-uwg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dikij.Petia 09.02.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) . Pozostaje umieszczenie płytek tuż nad żarem. Ale jak je u mnie umiejscowić? I jak rozwiązać problem z różną wysokością wsadu, skoro płytki mają być do 5 cm nad żarerm? Jak Ci się rozpali ułóż na węgiel dwie płytki po bokach, żeby szczelnie przylegali do ścianek kotła(przednia i boczne ścianki), między nimi będzie szczelina. Na tą szczelinę daj trzecią płytkę, która będzie dotykała przedniej ścianki. Zrobi się tunel, który będzie wyrzucał płomień w stronę tylnej ścianki. Tam można dać płytkę pionowo. Edytowane 9 Lutego 2014 przez Dikij.Petia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej9923 09.02.2014 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Ulozenie plytek na weglu spowoduje wg. mnie szybsze schodzenie ognia i zaru w strone rusztu.Plomien bedzie mial trudnosci z ujsciem w gore to bedzie czesciowo cofal sie w dol.Ja jak rozpalam drewno na weglu to zeby sie szybciej rozpalilo to na drobna rozpalke klade szersza deseczke i wtedy momentalnie plomien zajmuje rozpalke i o wiele szybciej ja spala.Podobnie bylo by z weglem i szamotem na nim ulozonym.Nastepna sprawa to ciezar szamotu.Czy pod wplywem tego ciezaru wegiel szybciej by sie nie spalal?Raczej tak.Szamot robil by za taki niby "podajnik",pchal by wegiel na dol kotla w rejon zaru i ognia. Ja od kilku dni,gdy jest powyzej zera na zew zauwazylem ciekawa sytuacje.Gdy byla mrozy to mialem z komina lekki dymek a teraz oprocz fazy rozpalania zero dymu.Przy kotle nic nie zmienialem,zadnych ustawien dlugosci lancuszka miarkownika,pw tyle samo podaje czyli prawie nic.Ale gdy teraz otwieram drzwiczki zasypowe to wnetrze kotla jest pelne niebieskich plomieni[dopalanie gazow].Moj wniosek to taki ze zmiana ciagu spowodowala lepsze dopalanie gazow.Musze na przyszlosc pomyslec o zmniejszeniu ciagu w minusowe temp.[zawirowywacze lub rozszczelnienie wyczystki komina].To jest dla mnie nowa sytuacja bo kociol mam od polowy pazdziernika ubr. a wtedy palilem po chamsku od dolu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roccobarocco 09.02.2014 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 wcześniej też próbowałem raz taki deflektor z płytki szamotowej zawiśnięty poniżej tych opłomek ale też zarastał cały sadzą i nie dopalał gazów (...) jak rozwiązać problem z różną wysokością wsadu, skoro płytki mają być do 5 cm nad żarerm? Szamot w kotle pomoże, jeśli da się go umiejscowić tam, gdzie płomień (przy gazowaniu) "liże" zimną blachę wymiennika i osadza się sadza. Powierzchnia szamotu silnie się rozgrzewa i na tej rozgrzanej powierzchni mają szansę dopalić się węglowodory. Umieszczanie szamotu w miejscu gdzie płomień nie dochodzi nie ma sensu. Nic już tam się nie dopali. Problem wysokości umieszczenia szamotu w związku z obniżaniem się zasypu nie istnieje. Wyjaśnienie: DO CHWILI CAŁKOWITEGO SKOKSOWANIA (ODGAZOWANIA) WĘGLA WYSOKOŚĆ ZASYPU NIE ZMIENIA SIĘ. Podczas gazowania powstają gazy palne spalające się płomieniem i te można dopalić. (Odległość od szamotu - stała). Po skoksowaniu spala się węgiel (koks) do CO2, więc nie ma czego dopalać! Jeśli kocioł przewymiarowany, to zasyp usypia, spada temperatura wewnątrz zasypu i może dość do niecałkowitego spalania 2C+O2=>2CO ucieka nam niespalony tlenek węgla - ale, Uwaga! Jego temperatura jest za niska, aby rozgrzał szamot i dopalił się na nim. (u mnie spaliny, jak kocioł przyśnie, mają nawet TYLKO ok 60 st. C ) NIC SIĘ NIE DOPALI Więc - wniosek - w fazie spalania koksu i obniżania się zasypu nie przejmujemy się już tym, że zmienia się (rośnie) dystans do szamotu, bo on już wtedy nie ma jak spełniać swojej roli. (Chyba tylko jako zawirowywacz) PS: Dajcie sobie płytkę z szamotu tam, gdzie podczas gazowania sięga płomień, a powstaje sadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roccobarocco 09.02.2014 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) Dzięki tobie uwierzyłem w swój piec Niby dlaczego ? Bo po włożeniu drewna na tył pieca przestał spać Potwierdzam: drewienko wypali się i robi się ładny "punktowy" palniczek, podczas gdy reszta zasypu śpi. Pokazywałem to już kiedyś BEZ OTWIERANIA DRZWICZEK ZASYPOWYCH - WIDOK PRZEZ KPW tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6323720#post6323720 Cieszę się, że lysy1l ma podobne spostrzeżenia, potwierdza to, że mój tok myślenia idzie w dobrym kierunku POLECAM DLA PRZEWYMIAROWANYCH KOTŁÓW GDZIE ZASYP USYPIA Edytowane 10 Lutego 2014 przez roccobarocco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roccobarocco 10.02.2014 01:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 (edytowane) Ja moze porusze temat (...) dostarczanie powietrza do pomieszczenia w ktorym stoi kociol (...) wymienilem okna w podpiwniczeniu a nie mam specialnego otworu doprowadzajacego powietrze w okolice kotla. Chodzi mi o ekonomie spalania... Inne spojrzenie: Cytat z książki: Karol Szrajber: Nowoczesne piece mieszkaniowe. str. 7 Czy potrzebujemy AŻ TAKIEGO PRZEWIETRZANIA? Policzmy przykład: 150 m2 domku x 2,7 m wysokości = 405 m3 kubatury 40 kg węgla x 20 m3 powietrza = 800 m3 powietrza. Aż DWA RAZY TYLE ile wynosi kubatura domu!!! Wykonajmy napowietrzanie kotłowni, a unikniemy zaczadzenia, poprawimy jakość spalania w kotle i jednocześnie ZATRZYMAMY CAŁE OGRZANE POWIETRZE w domu, zamiast wypuścić je przez komin kotła! Edytowane 10 Lutego 2014 przez roccobarocco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 10.02.2014 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Tylko to powietrze trzeba do kotłowni skądś pobrać. Oczywiście z zewnątrz. Jak wszystko będzie szczelne to w domu powstanie podciśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
camel1 10.02.2014 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Witam Posiadam piec z wiszącym wymiennikiem czyli ani dolno ani górno palny. Chciał bym go przerobić na piec górno palny tylko szczelina nad wymiennikiem to tylko 5 cm, czy taka szczelina wystaczy by odprowadzac wszystkie gazy przy górnym spalaniu czy moga być z tego jakieś problemy? Widzę, że jeszczcze nie doczekałeś się odpowiedzi, a jest bardzo prosta. Oczywiście, że ta szczelina wystarczy, zastosuj tylko ( na razie) jedną podstawową zmianę, tzn. zablokuj przepływ powietrza za tym wiszącym wymiennikiem ! Na próbę możesz to zrobić wełną mineralną: zobaczysz jak się będzie palić. W razie niepowodzenia, w co wątpię będziesz mógł łatwo taką przeróbkę usunąć. No i odpalaj od góry:yes: Reszty: czyli co trzeba dorobić np. KPW, co uszczelnić powoli się doczytasz.Ja mam również taki kocioł, czyli z tym wiszącym wymiennikiem, więc piszę z własnego doświadczenia. W razie czego przeczytaj parę tych moich wpisów na temat palenia w takim kotle jaki mam, może pomogą.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 10.02.2014 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Ja się przed chwilą dopatrzyłem, że moje niedawno zakupione nowe drzwiczki zasypowe Zębca... są krzywe. Sznur w lewym dolnym narożniku (przy rączce) nawet nie jest odkształcony od profilu który powinien uszczelniać. Dzięki temu mam lewe powietrze nad KPW. :/ Masakra jakaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
camel1 10.02.2014 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 (edytowane) GS Ja w związku z tymi dwoma płytkami, o kórych mowa. One nie tyle dopalają spaliny, ale zawężają (jakby w DS) odpływ spalin kierując je w strugę powietrza z KPW. Czyli gazy te "nie plątają się, gdzie chcą". To właśnie u siebie przetestowałem dzięki kol. Myjk, dlatego warto spojrzeć http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6341774&viewfull=1#post6341774 Pozdrawiam Edytowane 10 Lutego 2014 przez camel1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.