Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

GS

 

Koledzy mówicie o tych zaworach 3,4 D. Zasady ich działania są nam znane. Ale mamy "zimę", to co będzie w lecie? Dalej do ogrzewania CWU będziecie używać kotła? Od razu się określę; jestem przeciwnikiem wszelkich zaworów D. Jeżeli palimy w kotle "od góry" to temp. 40*C (mówię o tej "zimie") wystarczy do umycia się, ogolenia, itd.. Na pewno nie wystarczy do kąpieli w wannie kilku domowników! Jeżeli ktoś uzależnił się od temp. wody w kranie 65*C, to niech wie, że do tej ciepłej wody trzeba dodać zimnej. Więc pytanie: dlaczego ten kocioł ma pędzić na te 65*C i wprowadzać ją poprzez zawór "jakiś tam D" z powrotem do siebie. Z mojego punktu widzenia ekonomia spalania nie ma z tym nic wspólnego. Ja po prostu, gdy potrzebuję, lub potrzebują przełączam jeden zawór, który zamyka dopływ ciepłej wody z bojlera, a otwiera wodę z przepływowego podgrzewacza el. Nie znaczy to, że gazowe są gorsze. Chciałem tylko powiedzieć, że uzależnienie się od kotła w sprawie CWU się nie sprawdzi. Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W takim razie po co ten zawór jeśli to bojler służy do podniesienia temperatury powrotu?

Właśnie. Np u mnie bojler płaszczowy jest trzy metry od kotła i jest na obiegu pierwotnym. Temp wydy z jego powrotu jest minimalnie niższa niż zasilania. Woda powrotu CO jest dużo niższa niż jego zasilania to na powrocie się miesza z powrotem CWU i nie ma sensu się bawić z tymi zaworami.

To jest takie moje skromne zdanie.

Będę miał do mądrzejszych pytanie ale to za chwilę w innym poście.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak komin mam na pół cegły czyli ok 14/14 wysoki na ok 10-11m. Kocioł fakt jest trochę zarośnięty sadzą ale staram się ją zawsze trochę wyczyścić szczotką. Viadrus ma bardzo krótki wymiennik i fakt podczas rozpalania rura od czopucha jest bardzo gorąca. Jak sprawdzić czy jest za dużo czy za mało PG? Podczas odgazowywania węgla cały czas lekko dymi mi z komina ale na wysokości ok 1.5m nad kominem dym się całkowicie rozprasza się. Do regulacji mam manualny miarkownik regulusa. Temperaturę w domu reguluje temperaturą pieca. Obieg wody wymuszony przez pompkę na pierwszym biegu. Edytowane przez ronuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Np u mnie bojler płaszczowy jest trzy metry od kotła i jest na obiegu pierwotnym. Temp wydy z jego powrotu jest minimalnie niższa niż zasilania. Woda powrotu CO jest dużo niższa niż jego zasilania to na powrocie się miesza z powrotem CWU i nie ma sensu się bawić z tymi zaworami.

To jest takie moje skromne zdanie.

Będę miał do mądrzejszych pytanie ale to za chwilę w innym poście.

Pozdrawiam.

Bojler ma poważne wady w porównaniu do zaworu po pierwsze jak w bojlerze woda jest zimna to temperatura powrotu nie jest już o parę stopni niższa bo odbiera on dużo energii więc nie może dogrzać odpowiednio powrotu

po drugie gdy piec stygnie bojler zaczyna służyć jako źródło ciepła i żegnaj ciepła wodo do umycia

po trzecie uwierz że jeśli piec ci się przegrzeje np powiesi się łańcuszek od regulatora to te 140l to żadne zabezpieczenie będziesz miał wszędzie gotowaną wodę mówię to z własnego doświadczenia

ponadto taka regulacja to loteria nigdy nie wiesz jak ciepła woda wraca i jak dużo energii jest oddawane w obieg grzejnika(jest to zależne od wielu parametrów) a zawory regulują to z dużą dokładnością

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

 

Bojler ma poważne wady w porównaniu do zaworu parę stopni niższa bo odbiera on dużo energii więc nie może dogrzać odpowiednio powrotu

po drugie gdy piec stygnie bojler zaczyna służyć jako źródło ciepła i żegnaj ciepła wodo do umycia

ością

pozdrawiam

 

To wszystko prawda. Więc traktujmy bojler jako bufor, co prawda niewielki(mówię o 140l.} Tylko właśnie dlaczego chcecie podnosić temp. powrotu ciepłem z zasilania? Więc im cieplejsza jest woda z powrotu no to kocioł chyba zgłupieje! Po co ma grzać ciepła wodę? Kocioł chce zagrzać zimną wodę z powrotu do temp. mu zadanej...I dlatego nie może być to straszna różnica, Ale być musi! Otwórzcie te swoje zawory "ileś tam D"na full, i zobaczcie, co się będzie działo

! Wystarczy na termostacie pompki obiegowej ustawić -zał.30*C a histeryza przy takich zwykłych termostatach wynosi kilka stopni. Czyli wyłączy się ta pompka ok. 25*C. Wszystko to mówię teraz, kiedy jest ciepło na zewnątrz. Ale moim zdaniem im większa jest różnica temp.wody pomiędzy Wej. a Wyj. tym ekonomiczniej pracuje kocioł. To zresztą jest tylko moje zdanie, po paleniu od grudnia w kotle typu SAS. Pozdrawiam :)

edit--Innym zwracałem uwagę, a sam zapominam o wpisaniu na początku postu jak palę...:rolleyes:

Edytowane przez camel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> dadi321

Moim zdaniem tyle Twój zawór wie o regulacji temperatury powrotu, ile mój bojler.

Jestem ciekaw, ile wrzątku w opisanym przez Ciebie przypadku odbierze instalacja grzejnikowa, jeśli tak precyzyjnie regulujesz ilość ciepła, którą dostarczasz do grzejników. Ponadto efektywne wykorzystanie zaworu jest niemożliwe bez pomp lub porządnej dwucalowej instalacji grawitacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

 

 

 

 

. Ale moim zdaniem im większa jest różnica temp.wody pomiędzy Wej. a Wyj. tym ekonomiczniej pracuje kocioł. To zresztą jest tylko moje zdanie, po paleniu od grudnia w kotle typu SAS. Pozdrawiam :)

 

 

Ok. Im większa temp wody między Wej a Wyjść tym ekonomiczniej pracuje kocioł.Tak właśnie jest.

Jest też druga strona medalu .Zimny powrót powoduje wychłodzenie blachy w wymienniku i osadza się smoła.Jest tak czy nie ??????

Dalej wiadomo,smoła na wymienniku gorszy odbiór ciepła. Jest tak czy nie ??????

 

Słucham jak to pogodzić ??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

nigdzie nie napisałem że wrzątek ma odebrać instalacja grzejnikowa bo ona też ma ograniczone możliwości odbierania ciepła na pewno większe niż bojler ale jednak, do tego służy zawór termiczny który przy temp. 95 oC zostaje otwarty i dopuszcza wodę zimną a upuszcza wrzątek można też zastosować wężownicę schładzającą.

Natomiast jeśli chodzi o zawory i ich możliwości regulacji to radzę nieco poczytać bo nawet najprostszy zawór jest wyposażony w termostat do precyzyjnej regulacji temperatury wyjściowej , natomiast ja stosuję zawory z siłownikami liniowymi 0-10V i sterowniki z regulacją PID

pompy 2x Wilo Stratos 1-6 Lączna moc pobierana 15W

pozdrawiam

Edytowane przez dadi321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwierz że jeśli piec ci się przegrzeje np powiesi się łańcuszek od regulatora to te 140l to żadne zabezpieczenie będziesz miał wszędzie gotowaną wodę

Sugerujesz, że ktoś inny używa bojlera jako zabezpieczenia kotła na wypadek przegrzania.

Przy instalacji wykonanej zgodnie z normą gotowanie kotłu nie straszne. Grzejniki powinny odebrać 100% mocy kotła, prawda?

Przed chwilą sprawdziłem temperaturę powrotu przy załączonej pompie CWU. Warunki: kocioł 25kW bojler galmet neptun z węźownicą pionową o mocy kilkanaście kW. Temperatura CO 52 powrót 47. Po wyłączeniu pompy CWU różnica będzie ok 8stopni. Żadnych zaworów wielodrogowych. Pompa bojlera sterowana różnicowo. Więc jak mowiłem, mój bojler potrafi tyle, ile Twój zawór w kwestii ochrony powrotu i wcale się nie wychładza przy wygaśnięciu. To, że możesz ustawiać dowolne temperatury nie znaczy, że w każdej konfiguracji instalacja grzeje efektywnie i efektywnie spala się wtedy opał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ale moim zdaniem im większa jest różnica temp.wody pomiędzy Wej. a Wyj. tym ekonomiczniej pracuje kocioł. To zresztą jest tylko moje zdanie, po paleniu od grudnia w kotle typu SAS od góry. Pozdrawiam :)

 

 

GS

 

Ok. Im większa temp wody między Wej a Wyjść tym ekonomiczniej pracuje kocioł.Tak właśnie jest.

Jest też druga strona medalu .Zimny powrót powoduje wychłodzenie blachy w wymienniku i osadza się smoła.Jest tak czy nie ??????

Dalej wiadomo,smoła na wymienniku gorszy odbiór ciepła. Jest tak czy nie ??????

 

Słucham jak to pogodzić ??????

 

Tyle dałeś pytajników..Uważam, że przy paleniu od góry nie ma problemu ze smołą. Ja w którymś poprzednim poście napisałem-"przedłużając stałopalność wrzucam kilka klocków drewna". I wtedy pojawia się smoła! Ale, gdy się tego przypilnuje jest to idealna okazja do wyczyszczenia kotła właśnie z na gromadzonej sadzy-czy jak ktoś ją zwie. Ale naprawdę paląc od góry możesz mieć na kotle najniższą temp. jaką możesz zadać(chodzi mi o miarkownik) i nie mieć żadnej smoły. Spróbuj; to nic więcej oprócz tej smoły, której się boisz nic nie kosztuje. Pozdrawiam :D

Edytowane przez camel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety każdy ma inną instalację i wszystko łącznie z pracą kotła zachowuje się inaczej więc zdania będą podzielone jedyną radną jest uzyskać u każdego jak największą sprawność i żywotność całego układu przy tym nie truć sąsiada :) A co do kotła z podajnikiem faktycznie dobrze pracujący kocioł może zastąpić kocioł z podajnikiem :D Niestety czasami osiągnięcie sukcesu trwa kilka sezonów grzewczych. :D Nie da się porównać obecnej pracy kotła z pierwszą to jak dwa światy. Edytowane przez stone21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

 

Tyle pytajników bo mam taakii problem.

Przepraszam że nie dopisałem że chodzi o kocioł DS.

W paleniu od góry wiem że problem nie istnieje.

 

Dlatego tak odpowiedziałem(myślę, że nie obraziłem). Właśnie jest ważne, żeby na początku wpisać jak się pali. Pozdrawiam i samych sukcesów życzę.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> dadi123

Co do pomysłu z otwarciem drzwiczek...zrób to samo i nakręć filmik jak reagują siłowniki na zaworach :D możesz też wyskoczyć z okna na 5 piętrze.... Rozmawiajmy poważnie. A poważnie to wtedy temperatura rośnie duuużo wolniej i potrafi nawet maleć. Mam za--sty ciąg kominowy. Słaby więc to przykład. Poza tym u mnie termostaty są tylko na części grzejników. Grawitacja też działa. A "teorie" są empirycznie sprawdzone. Uważam, że rozwiązania przez Ciebie podane też działają i całkiem ich nie neguję, ale są też prostsze i równie skuteczne. Miłego wieczoru.

Edytowane przez QIM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

 

Ja tu czegos nie rozumiem albo inaczej: rozumiem ale jak dla mnie to jest nie logiczne.Piszecie ze lepiej jest gdy temp powrotu byla zblizona do temp wyjscia.To jaka w tym ekonomia.Woda sobie krazy po instalacji,chata mniej odbiera ciepla a kociol sobie spi bo musi tylko podgrzewac wode np o 3 st.Dodajac do tego przewymiarowany kociol i plusowe temp. na zew. to taki kociol pracuje na 15 % mocy.Caly myk jest w tym zeby powrot byl duzo chlodniejszy od zasilania bo to oznacza ze chata odbiera ciepelko a przeciez o to glownie chodzi w ogrzewaniu.Niestety ale GS jest mniej sterowalne i palenie ponizej 50-55 st to kaszana w takim kotle.Mamy powiedzmy pol kotla wegla ,wegiel po jakims czasie caly sie zajmuje a my sru dajemy na kotle 45 st.Kiszenie i smola na calego.

Edytowane przez andrzej9923
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

Nie dawała mi pokoju zbyt niska temperatura spalin u mnie w kotle. Trochę mi to nie pasowało. Mam długi wygięty czujnik, 13 cm długości, mogę swobodnie manipulować nim. Wywierciłem jeszcze dwie dziury i przebadałem czopuch w różnych miejscach i największa temperatura spalin okazała się na wejściu do czopuchu 1cm poniżej górnej ścianki. Gdzieś przeczytałem, że spaliny trzeba mierzyć 20 cm od kotła i miałem tam zamontowany czujnik. Przed tym miałem ok.90°-podtrzymanie 120°- maksymalna moc. Teraz 120° podtrzymanie i 170° max.

Odnośnie niskiej temperatury na kotle: Poprzedni kocioł miałem z pionowym wymiennikiem i spalałem w nim suchy miał, zapalając z góry. Na kotle trzymałem 40°-45°. Po czterech sezonach zaczął mi przeciekać w okolicach powrotu.

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS

Ja tu czegos nie rozumiem albo inaczej: rozumiem ale jak dla mnie to jest nie logiczne.Piszecie ze lepiej jest gdy temp powrotu byla zblizona do temp wyjscia.To jaka w tym ekonomia.

Tu niema ekonomii, tylko ochrona blachy przed kondensacją pary wodnej. Im niższą temperaturę mamy na kotle, tym mamy większą ekonomie(w sumie parę procentów). Pod warunkiem, że możemy przy takiej temperaturze dokładnie dopalić gazy- pomaga w tym szamot lub inne dopalaczy.

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...