Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moim zdaniem wentylacja mechaniczna w domu to temat prowadzący do ostatecznie do nikąd. W wielu dziedzinach człowiek stara się powracać do współpracy z naturą a tu akurat robi dokładnie odwrotnie, trochę jak z piecami w sumie. Ja spędzając trochę czasu w piwnicy stwierdziłem, że pomimo ciągłego nawiewu zimnego powietrza przez "S"ke w piwnicy temperatura utrzymuje się 8-10 stopni przez całą zimę bo co oczywiste ziemia przemarza tylko do pewnego momentu. To powietrze napływające chcąc nie chcąc do mieszkania podgrzewa się o 10, 20 a nawet 25 stopni. Latem sytuacja jest taka sama a wręcz zupełnie odwrotna czyli napływa chłodne powietrze to może trochę jak naturalny, prymitywny gruntowy wymiennik ciepła tylko bez wielkich inwestycji bez dorabiania nie wiadomo jakich technologii do prostych a nawet banalnych systemów których finałem są podobne rezultaty. Warunkiem oczywiście jest nie pobieranie powietrza przez kotłownie a czyste pomieszczenia o ile się w takim stanie piwnicę utrzymuje lub też wężownica ze spiro pod sufitem heheh . Trochę odbiegłem od tematu ale ta wentylacja mnie intryguje. Ja podobnie już skończyłem z majstrowaniem przy piecu, z efektów jestem zadowolony i świadomy, że bez poważnych ingerencji nie zdziałam więcej. Teraz mam nadzieje, że kolejna zima tylko to potwierdzi jakims znikomym jak na moją instalacje spalaniem miału węglowego a mój kocioł podziała przez kolejne 10 lat a może 20 heheh bo jeśli osprzęt jeszcze daje rade to chamska konstrukcja kotła tak szybko się nie podda. Temat zapewne nie umarł tylko ma przerwe podobnie jak palący w kotłach a przy kolejnym sezonie dyskusja dalej się potoczy bo jak wiadomo ten temat to nie licha rzeka. Pozdrawiam. Edytowane przez PaulAdmin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

2. Czy ktoś może polecić jakiś skład węgla w okolicach Wawra/Wesołej/Sulejówka/Zakrętu (Wawa), oraz jaki węgiel ostatecznie dobrać pod Zębca?

 

Hej,

 

Mogę szczerze polecić skład Markoks w Zielonce na ul. Krzywej. Znam ludzi osobiście (pracowałem kilka lat obok) a przede wszystkim zaopatruję się u nich. Mają węgiel z Wesołej i chyba Julka Kazimierza. Przywożą go sami ze Śląska. Jako klient mogę powiedzieć, że jak biorę od nich opał, to nie wiem co to kamienie w popiele i tym podobne atrakcje ;-)

 

Pozdrawiam

Meping

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam, od trzech sezonów jadę na orzechu 2 KWK Wesoła. Kaloryczny, długo trzyma żar, popiół ( ważyłem ! ) z 10 kg zasypu nie było 30 dkg. Jestem bardzo zadowolony. Jedyny mankament to cena - w mojej okolicy nie spotkałem na składach tego węgla, ale na tym forum dowiedziałem się o sprzedaży wysyłkowej przez firmę B&E Energy. I jak piszę właśnie dzisiaj odebrałem przesyłkę 2 tony co mi wystarcza na zimę na paletach, w woreczkach 25 kg które z łatwością ułożę sobie w kotłowni. A że cena z wysyłką 940 zł za tonę - w mojej miejscowości w tej chwili tona węgla orzech 2 to 800 - 830 zł. A jak sobie przypomnę ile się naczyściłem kotła i nawywalałem popiołu ( kamieni ) to wolę ten węgiel kupić i mieć spokój. A polecam zwłaszcza gdy ktoś ma możliwość kupić go taniej.

 

Orzech 2 KWK Wesoła - lepszego węgla nie znam. Polecam !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwałowic nie było, był za to Piast, sort orzech. Zakupiony i już wylądował w zsypie. :) Dzięki.

Ponieważ mam remont dachu (fajna pogoda się trafiła) i przez 2 dni nie miałem trzech okien dachowych, a trafiło się i 5 stopni w nocy, musiałem wznowić sezon grzewczy. ;) Załadowałem nowy węgiel, rozpalając w identyczny sposób jak na starym węglu -- doświadczyłem "poważnych" problemów z rozpaleniem. Trzy razy musiałem dokładać drewna żeby węgiel w końcu chwycił. Upatruję tego w zbyt małej powierzchni paleniska, która do poprzedniego, mocno gazującego węgla była nawet za duża, a przy nowym, słabszym, jest zdecydowanie zbyt mała. To taka uwaga do osób, które liczą na uniwersalne rozwiązania (a jak widać potwierdza się, że jest to kwestia mocno indywidualna). W związku z tym zastanawiam się czy w ogóle zmniejszać tak mocno palenisko jak planowałem. Natomiast jak się już ten węgiel rozpali, to spala się dosłownie wszystko, a co najważniejsze, czysto. Na ruszcie nie zostaje nic prócz popiołu. Ale tego, choć bielutki i sporo "cięższy", jest dużo więcej niż poprzednio a ponadto popiół, pomimo sporych prześwitów (przypomnę, że usunąłem ruchomy), zalega na ruszcie poziomym zamiast spadać do popielnika. Zupełnie inna bajka z tym węglem. :)

 

Edit: wczoraj rozpaliłem na większym palenisku i już było w porządku -- ten węgiel w ogóle nie stwarza problemów, nie usypia -- PG może być odcięte przez 20 min. a i tak spokojnie płomień wstanie, nie ma tendencji do fukania. Ale kalorycznie ten węgiel jest w ciemnej d... w stosunku do poprzedniego i to czuć na oko. ;) Siłą rzeczy po tych krótkich testach zdecydowałem że nie będę tak drastycznie zmniejszać komory jak to jeszcze niedawno planowałem.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wylądował znowu orzech z Jankowic.

Niestety z roku na rok coraz więcej miału, Zgroza. Wsypując to na ruszt bardzo dużo przelatuje do popielnika.

28MJ, orzech 33, 630zł/t + około 150 za dowóz z kopalni.

2600zł za 4t z dostawą przed dom.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie możecie przypomnieć jaka powierzchnie powinna mieć klapka PW? Mam viadrusa i jak wiadomo klapka pw jest tam okrągła - zastanawiam się czy jej nie przerobić na tradycyjna uchylna. W tej chwili mam straszny przeciąg w piecu.

Gdzieś też wyczytałem że w viadrusach kiepsko sprawuje się kpw wiec chce potestować z uchylna klapką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- - >ronuch

 

Jeśli chodzi o Viadrusy i sposoby palenia w tych kociołkach,wejdz na to forum.(link zamieszczam poniżej)

Szczególnie polecam sposób kol. Lukas87.

Nie rezygnował z rozetki PW,tylko wyciął w niej odpowiedniej wielkości klin i podpiął miarkownik właśnie do rozetki.

PG podaje w jednakowej wielkości przez cały czas palenia otworem wyciętym w bakielitowej płytce umieszczonej w otworze klapki miarkownika.

Z resztą sam o tym przeczytasz i zobaczysz.

Życzę owocnej lektury i zastosowania najlepszego dla Ciebie pomysłu.

Pozdrawiam.

 

http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/6670-viadrus-u22/page-47

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wylądował znowu orzech z Jankowic.

Niestety z roku na rok coraz więcej miału, Zgroza. Wsypując to na ruszt bardzo dużo przelatuje do popielnika.

Nie wiem, czy nie jest to świadome działanie (na zwałach zalega właśnie miał, a nie węgle grube), bo ja również jak co roku przywiozłem węgiel orzecho-kostkę typu 33 z Sośnicy (bezpośrednio z kopalni) i w tym roku też była ponadprzeciętna ilość miału:

 

1.jpg

 

Natomiast gruby orzech typu 34.2 wzięty trochę później z KWK Szczygłowice był bardzo fajny. Granulacja równa, prawie brak miału:

 

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Węgiel ortokoksowy typu 35.1, wysoka spiekalność i tendencja do pęcznienia podczas spalania (sprawdzone osobiście). Bardzo wysoka kaloryczność tego konkretnie węgla z JasMosu - 31Mj/kg. Z tego co wiem nie jest to orzech, a niesort z przewagą orzecha.

U góry strony masz węgiel, który kupiłem z KWK Szczygłowice (tylko ja kupiłem go z premedytacją i pełną świadomością tego co kupuję) i który ma bardzo podobne parametry. Oficjalnie podawany jako typ 34.2, ale równie dobrze jest to typ 35.1, którego jest na tej kopalni bardzo dużo i dlatego ją i KWK Knurów kupuje Jastrzębska Spółka Węglowa.

Cena 623zł/tonę trudnego do spalenia niesortu jest kompletnie nieopłacalna. Wiesz co, czasem zastanawiam się, gdzie leży granica ukręcania przez ludzi bata z gówna, skoro za dwie dychy więcej na tonie masz normalny węgiel opałowy z Chwalowic , które są o rzut beretem od Jastrzębia, szczególnie w kontekście Twojego kotła o mocy 31kW na 150 metrów ogrzewanej powierzchni.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz. Fakt dom mam maly ale nie ocieplony i duzo cipela z niego ucieka a piec nieco za duzy. Ja szukam oszczednosci bo jestem w trakcie budowy nowego domu a tam kazdy grosz sie przyda. Pozatym z weglem z chwalowic mialem jeszcze problem (moze nie do konca opanowalem metode spalania od gory) bo duzo czesci lotnych osadza mi sie w piecu wiec szukam tez wegla z mniejsza zawartoscia tego swinstwa. Ale dziekuje za opinie ichyba jednak skusze sie na chwalowice bo jest to slabszy wegiel.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z kolegów palił mieszanką Piasta z Marcelem? Nie wiem czy to mieszać czy jakość warstwami palić bo jeden płomienny a drugi gazowy węgiel.

 

Jeśli chcesz koniecznie spalać je razem, to tylko mieszać. Ewentualnie Piasta spalaj podczas okresów przejściowych jak i np. łagodnej zimy jaką ostatnio mieliśmy a Marcelka zostaw na siarczyste mrozy.

Marcel lubi ostre hajcowanie i ciągłe spalanie bez przymykania powietrza, ostro gazuje bo ma dużo węglowodorów.

 

W chwili obecnej nikt już chyba nie myśli o spalaniu węgla :) przy obecnych temperaturach +31*C. A przy okazji chciałem życzyć wszystkim userom wątku o spalaniu ekonomicznym udanych i słonecznych wakacji.

Edytowane przez ordy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Temperatura za oknami raczej nie zachęca do myślenia o sprawach związanych z kotłownią ale... znalazłem takie cudo w sieci:

 

palnik do spalania dymu

 

http://www.kominkiwery.pl/index.html

 

A tu filmik pokazujący skuteczność tego rozwiązania:

 

 

Z przekroju pokazanego na stronie wygląda to jak przeróbka górniaka na dolniaka.

Dla przypomnienia mam piec SAS NWT przerobiony na górniak. Jeden sezon po przeróbkach na górniaka tą "wytwornicą dymu" mam za sobą. Jest o wiele lepiej niż oryginalnie ale człowiekowi zawsze mało tzn chce spalić jak najmniej. Co sądzicie o tym palniku ?

Tak się zastanawiałem czy nie dało by się tego zrobić samemu z szamotu :-) .

 

Pozdrawiam , Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że umarłem.

Sprawdźcie ceny węgla na Waszych składach.

 

W mojej okolicy to podwójny zysk- jest ciągle sucho, więc opał nie ma 20 % wody i ceny naprawdę OK.

Dostałem dzisiaj ulotkę reklamową- jutro jadę oglądać.

 

U mnie regularnie co dnia(z wieczora) leją wodę na węgiel żeby się samozapłon nie zrobił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

Dlaczego ja tego forum nie znalazłem wcześniej.

Od 5 sezonów męczę się z piecem krzaczek SKD 18kW z rusztem wodnym i nadmuchem.

Na ścianach komory zasypowej cały czas płynie smoła, piec obrasta czyszczenie komory zasypowej co 2 dni. Wymieniłem sterownik na St-880 z pid założyłem zawór 4-d aby piec miał cieplej i było dobre spalanie a tu dalej bez zmian. No i trafiam na stronę czysteogrzewanie.pl gdzie się dowiaduję że mam piec do d..py. Doczytałem dopiero do 500 strony wątku i jestem troszkę mądrzejszy ale to nie wystarcza do tego pieca.

Przerobiłem kocioł według rysunków forumowicz jacbelfer .

1. zakleiłem gliną szamotową przelot górny nad wiszącym wymiennikiem.

2. dołożyłem zawirowywacz powietrza w przedostatnim kanale wymiennika

3. na dnie ustawiłem cegły szamotowe 6 cm wysokie

4. na tą cegłę ustawiłem pionowo cegły 3cm zostawiłem pomiędzy nimi 1cm na powietrze wtórne

5. wymieniłem sznur w drzwiczkach zasypowych

I dalej mam mokre ściany komory zasypowej po 2 miesiącach sznur znowu jest twardy i stracił część właściwości uszczelniających. Ostatnio tylko przepalam na CWU bojler 300l i palę tylko drewnem utrzymując temperaturę ok 75 C. Palę bez nadmuchu uchylam te małe drzwiczki w dolnych drzwiach kotła.

Co zrobić aby nie było smoły aby piec był czysty?

Zastanawiam się nad zmianą pieca ale gdzieś przeczytałem że lepiej przerabiać bo nowy nie znaczy lepszy .

A i jeszcze ogrzewam dom ok 170m2 nieocieplony dwie kondygnacje plus nieocieplone poddasze i piwnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...