majfa2 02.10.2014 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 (edytowane) Witam kolegów. Jestem nowy na forum i tak czytam czytam i macie bardzo duże doświadczenie. Prosiłbym o poradę:Mam domek 190m2, budowany na półtorej pustakaPiec: GALMET GT 22KW bez podajnika, czyli typowy jak to mówią "śmieciuch" z dmuchawą Palę w piecu od dołu: najpierw drzewem a potem wrzucam węgla.Na sterowniku mam ustawione 65 stopni max. Na bardzo krótki czas mi starcza węgla. 3/4 mojego zasypu wypala mi się w 6h ... :/Dzisiaj rozmawiałem z kolegą i mówił mi odnośnie górnego spalania, wrzucić prawie cały zasyp węgla i od góry podpalić np. suchym drzewem. Co na ten temat sądzicie? Da jakieś rezultaty czy nie ? Dziękuje. Edytowane 2 Października 2014 przez majfa2 dopisek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 02.10.2014 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 (ciach) Okazuje się znów, że prawda leży gdzie po środku czyli miał węglowy musi mieć przynajmniej kilkunastoprocentową wilgotność a powierzchowne moczenie na krótko przed rozpalaniem to tylko transport nadmiaru wody do kotła, co ma swoje konsekwencje. Miał wymaga dobrego nadmuchu. Nie znaczy mocna dmuchawa ale i odpowiednie doprowadzenie. Napisz coś swoim piecu. Może nie dla niego to paliwo. Kiedyś moczyło się miał ale głównie dla ochrony wąsów. Ekonomiczne to nie jest zupełnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 02.10.2014 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 Witam kolegów. Jestem nowy na forum i tak czytam czytam i macie bardzo duże doświadczenie. Prosiłbym o poradę: Mam domek 190m2, budowany na półtorej pustaka Piec: GALMET GT 22KW bez podajnika, czyli typowy jak to mówią "śmieciuch" z dmuchawą Palę w piecu od dołu: najpierw drzewem a potem wrzucam węgla. Na sterowniku mam ustawione 65 stopni max. Na bardzo krótki czas mi starcza węgla. 3/4 mojego zasypu wypala mi się w 6h ... :/ Dzisiaj rozmawiałem z kolegą i mówił mi odnośnie górnego spalania, wrzucić prawie cały zasyp węgla i od góry podpalić np. suchym drzewem. Co na ten temat sądzicie? Da jakieś rezultaty czy nie ? Dziękuje. Cały wątek o tym jest. Czyli jak i po co. Również efekty użytkowników. Dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaulAdmin 03.10.2014 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Miał wymaga dobrego nadmuchu. Nie znaczy mocna dmuchawa ale i odpowiednie doprowadzenie. Napisz coś swoim piecu. Może nie dla niego to paliwo. Kiedyś moczyło się miał ale głównie dla ochrony wąsów. Ekonomiczne to nie jest zupełnie. Dzięki za dobre chęci ale ja swój kocioł i metody spalania w nim ogarnąłem jakiś czas temu, w sumie dekadę temu a przy pomocy tego forum raczej tylko doskonaliłem. O wilgotności miału pisałem raczej do tych którzy mogą mieć podobne problemy i mogą tu szukać rozwiązania bo mi się zdarzyło to pierwszy raz a zawsze było bezproblemowo z wilgotnością. A propo ochrony wąsów masz na myśli, że już się nie nosi wąsów czy miał się zmienił na przestrzeni czasu? heheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majfa2 03.10.2014 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Cały wątek o tym jest. Czyli jak i po co. Również efekty użytkowników. Dziękuje. Dzięki za pomoc. Jesteś bardzo wyrozumiały dla nowych uzytkowników. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 03.10.2014 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Jest wyrozumiały. Zamiast Cię ignorować napisał żebyś poczytał ten wątek -- jak Ci się nie chce czytać całego wątku, to skorzystaj z linka chociażby z mojej stopki gdzie znajdziesz skumulowane wszystkie informacje. Po co pisać po raz kolejny coś, co zostało już napisane. Odpowiadając na Twoje pytanie, sądzimy że to dobry pomysł żebyś palił od góry. Poczytaj jednak w tym wątku z czym to się wiąże. Jak będziesz mieć konkretne pytania na które nie znajdziesz odpowiedzi, napisz. Ktoś postara się pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 03.10.2014 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Dzięki za dobre chęci ale ja swój kocioł i metody spalania w nim ogarnąłem jakiś czas temu, w sumie dekadę temu a przy pomocy tego forum raczej tylko doskonaliłem. O wilgotności miału pisałem raczej do tych którzy mogą mieć podobne problemy i mogą tu szukać rozwiązania bo mi się zdarzyło to pierwszy raz a zawsze było bezproblemowo z wilgotnością. A propo ochrony wąsów masz na myśli, że już się nie nosi wąsów czy miał się zmienił na przestrzeni czasu? heheh Miałem na myśli szybko spalający się pył węglowy po otwarciu drzwiczek. Jakość miału dużo zależy od rzetelności sprzedawcy. Trudno powiedzieć co dostałeś. Dużo sprzedaje się odsiewki z produkcji ekogroszku czyli coś w granulacji 0-10mm. W praktyce to sam pył. Spalanie tego jest mocno utrudnione. Nie było moim celem udowadnianie czy znasz się na swoim piecu. Bardziej zależało mi na zrozumieniu sedna problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 03.10.2014 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Dzięki za pomoc. Jesteś bardzo wyrozumiały dla nowych uzytkowników. pozdrawiam Najmocniej Przepraszam. Zachowałem się niewłaściwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaulAdmin 03.10.2014 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Miałem na myśli szybko spalający się pył węglowy po otwarciu drzwiczek. Jakość miału dużo zależy od rzetelności sprzedawcy. Trudno powiedzieć co dostałeś. Dużo sprzedaje się odsiewki z produkcji ekogroszku czyli coś w granulacji 0-10mm. W praktyce to sam pył. Spalanie tego jest mocno utrudnione. Nie było moim celem udowadnianie czy znasz się na swoim piecu. Bardziej zależało mi na zrozumieniu sedna problemu. Wiem, znam ten efekt doskonale, bardziej chodziło mi o to, że napisałeś "kiedyś" i próbowałem rozszyfrować różnice między tym kiedyś a dzisiaj. Nigdy nie ma się pewności co do parametrów, można tylko pobieżnie oceniać. Ja korzystam z tego samego składu odkąd spalam miał i nigdy nie było podobnych problemów a jak przywozili zbyt przemoczony to robili "dolewke", rzetelna firma. Porcja którą mi przywieźli była po prostu zbyt wysuszona i dlatego te problemy, co potwierdza, że nie moczą go przed ważeniem i dlatego pisałem, że miał musi mieć jakiś poziom wilgotności a nie być mokry powierzchownie bo to przynosi więcej szkody niż pożytku. Nawet byłem gotowy to zwrócić ale ostatecznie pójdzie na ogrzewanie bo ogarnął się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 03.10.2014 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Napisałem kiedyś bo uważam że teraz jest to nieuzasadnione. Mogę się mylić. Może Twój piec zweryfikuje moje poglądy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekk88 03.10.2014 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 A propos spalania mokrego miału od 14 lat mam piec z hajnówki Moderator i odkąd sięgam pamięcią zawsze paliło się mokrym miałem i to takim że czasem woda do popielnika kapała przez ruszta i wypalał się do końca, bo suchy przelatywał najzwyczajniej przez ruszta do popielnika. Kocioł jak najbardziej sprawny do tej pory. Oczywiście nie zachęcam do takiego palenia, obecne kotły mogłyby wyzionąć ducha po 3 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 03.10.2014 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Więc to nie jest miałowiec. Czułem właśnie tak. Są konstrukcje, w których poprawnie spalisz miał i tylko miał bo takie piece się do niczego innego nie nadają. Mowa o zasypowych, bo palnikowe to "inny świat". Kotły te budową zbliżone są do górniaków i często instrukcja podaje metodę palenia od góry. Tam nadmuch przystosowany jest dla miału. Natomiast z każdą grubszą granulacją kłopoty lub niska sprawność. Więc poglądów Ci nie wybijam z głowy i swoich też nie weryfikuje.Dzięki za informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaulAdmin 04.10.2014 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Ja podczas prób doskonalenia spalania zwracałem tylko uwagę na sam kocioł właśnie ze względów na bezproblemowy miał jaki mi dostarczali do tej pory. Nigdy się nad wilgotnością i granulacją nie zastanawiałem, przywozili przeważnie lekko wilgotny i bez żadnych dodatkowych zabiegów był spalany tak przez cały sezon, żadnego moczenia nie było. W tym sezonie dopiero ogarnąłem jak wilgotność tego paliwa wpływa na spalanie bo był tak strasznie suchy, że pylił na potęgę a frakcje o różnej granulacji oddzielały się od siebie i to właśnie dosłownie zapychało kocioł a zasyp ma dość sporą wysokość i okazało się to nie do przebicia przez dmuchawę. Teraz cały miał był zlany wodą, osiągnął podobny stan jaki zawsze przyjeżdżał i ta konsystencja się zmieniła choć już mokry nie jest ale zbrylenie pozostało i wszystko wróciło do normy. Myślę, że teraz tak jak zawsze już do końca sezonu nie będzie dodatkowo zwilżany, nigdy nie było to potrzebne i tak był spalany przez cały sezon, pod koniec wydaje się już całkowicie suchy ale swoją wilgotność ma. Tak więc jestem za tym, żeby zachować tą minimalną wilgotność dla miału węglowego ale dodatkowe moczenie przed zasypywaniem uważam za błąd i straty spowodowane przez odparowanie tej wody z zasypu a w kilkudziesięciu kilogramach materiału trochę tej wody się przemyci. Przejawia się to kłębami brudnej pary z komina, pogorszenie warunków do zapłonu gazów przez wychładzanie oraz skraplanie się tej wody z różnymi domieszkami w kominie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 04.10.2014 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Kiedyś chciałem tanim kosztem upodobnić zwykły piec do miałowca. Kształtownik prostokątny zaślepiłem z jednej strony i poprzewiercałem cienkie otwory nadmuchowe na całej jego wysokości. Tak przygotowaną dyszę wstawiłem na środku rusztu tak by powietrze z popielnika ją napełniało. Obsypałem ją miałem dookoła. Rozpalanie od góry. Efekty nie najgorsze. Jedyny problem to że tak przygotowana dysza nie jest trwała. W moderatorach drzwiczki są pod kątem więc i problem z długością nie jest tak istotny. Nie wiem czy spróbujesz takich eksperymentów ale w razie czego myślę że dasz znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawson1990 04.10.2014 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Witam. To mój drugi post w tym temacie. W poprzednim zachwalałem metodę palenia "od góry"Oczywiście będę zachwalał ją dalej, nie ma w niej nic wadliwego.Piszę po to aby może ułatwić co niektórym palenie od góry w piecu Ogniwo S6WC.Otóż dosyć długo walczyłem w celu ustawienia "najlepszego" palenia. Mój piec ma dmuchawę i sterownik PID firmy PROND. Otóż cała filozofia czystego palenia w tym piecu polega na utrzymywaniu wysokiej temperatury wody, ok 60 C. Kto ma taki piec wie jak często trzeba czyścić wymiennik. Osobiście czyszczę go raz w tygodniu. Kiedyś było to przed każdym rozpaleniem. Najważniejsze też w przypadku dmuchaw w tym piecu, ustawić jak najniższy bieg. U mnie jest to 8. Temperatura nigdy nie dochodzi do zadanej, jest 0,5 C rezerwy. W przypadku dojścia poza zadaną na wymienniku osadza się w dużych ilościach sadza. Słyszałem już wiele minusów tego pieca, jednak dla mnie jest to piec dobry, ale tylko dlatego, że potrafię z niego korzystać.Bardzo ważne też jest regularne czyszczenie popiołu od dolnych drzwiczek. Trzeba po prostu wybrać wszystko dosyć dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturG. 04.10.2014 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Witam!Jestem nowym użytkownikiem, chociaż forum przeglądam już od dawna.Przeczytałem wiele tematów o tym jak palić, czym, kiedy kupić co jak i gdzie, jednak dalej nie mam odpowiedzi na męczące mnie pytanie.Sprawa wygląda następująco:Piec jaki posiadam to DEFRO Optima 15 kW - z tego co znalazłem jest to jeden z gorszych pieców, ale cóż... Wiem to dopiero teraz...Chyba jest to piec dolno-górny (ręki nie dam sobie uciąć, prześwit nad pierwszym wymiennikiem u góry to ok 5 cm)Znajomy w sklepie powiedział aby palić w nim w następujący sposób: rozpalić, żar przesunąć nad pierwszy wymiennik, zasypać do pełna i zamknąć piec.Sposób ten przypomina palenie od dołu, jednak piec to chyba nie dolniak... Więc czy ma sens takie palenie?Do tej pory rozpalałem piec (drewno + papier), przy rozpalaniu czopuch otwarty na max, po osiągnięciu temp. ok. 80 st. zasypanie węglem, czopuch na 1/4, klapka dolotu powietrza minimalnie otwarta i spać. Jak pisałem wcześniej trochę poczytałem i już wiem, że czopuch zawsze otwarty na max, klapka dolotu powietrza zawsze uchylona, itd. Nie wiem natomiast jak palić w moim ukochanym piecu. Palenie od góry nie uda się, gdyż w klapie do wsadu nie ma żadnej możliwości doprowadzenia powietrza do kotła. Czy palenie od dołu do dobry sposób? Czy piec wymaga jakichś przeróbek i czy w ogóle są one możliwe?? Z góry dziękuję za pomoc.Pozdrawiam,Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AVE5074 04.10.2014 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2014 Artur oto mój sposób na ten górny przelot z sąsiedniego forum http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16260-kocio%C5%82-mia%C5%82owy-przer%C3%B3bka-na-kocio%C5%82-dolnego-spalania/page-4a na dole możesz dołożyć palnik z szamotu i masz kocioł DSdokładnie jak zrobić DS masz też napisane na równoległym forum "ekonomiczne spalanie paliw stałych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bystrych 05.10.2014 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2014 Witam . ArturG. nie zgodzę się z Tobą że Defro to kiepski piec . Też mam Optime 15kw tylko w wersji komfort plus i jestem z niego zadowolony . Żeby opanować piec i być z niego zadowolony wystarczy trochę chęci , wiary i czasu . Przeróbki pieca są możliwe , a nawet wskazane dla polepszenia efektów i własnej wygody . Przeczytaj mój post #15255 Obecnie planuje jeszcze większą przeróbkę w układzie dolotowym pieca żeby jeszcze bardziej wydłużyć stałopalność . Czas pokaże co z tego wyjdzie . Pzdr.bystrych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marbero 06.10.2014 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2014 Witam wszystkich,jestem od tygodnia posiadaczem nowego pieca Defro Optima Komfort plus 20KW,domek nowy nieocieplony 150mkw,pytanka jakie mi się nasuwają w związku z paleniem-chciałbym palić w tym piecu miałem od góry,jakieś rady ,pomysły ,sugestie?-czy możliwe będzie palenie w tym piecu ekogroszkiem od góry?Pytanie o ekogroszek bierze się stąd iż póki co nie mam gdzie trzymać miału a ekogroszek jest fajnie popakowany w woreczki 25kg,poza tym cena marketowego ekogroszku jest zbliżona do ceny miału-nie wiem czy nie strzeliłem sobie w kolano kupując ten piec,niestety zbyt późno dotarłem do tego forum.W piecu będę rozpalał za ok 2 tyg.i czytając o wybuchach w piecu,w kominie,o przeróbkach nowych pieców ,to jestem lekko osłabiony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario19691 06.10.2014 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2014 marberopolecam tylko wungiel, kupisz worki polipropylenowe - powinny wytrzymać 3-6 sezonów. zapakujesz przy rozładunku do nich dobry węgiel ( posiłkując się http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8043-z-kt%C3%B3rej-kopalni-kupi%C4%87-w%C4%99giel/ ). Będzie czyściej niż przy ekogroszku, a tym bardziej miale. Ekogroszek to loteria możesz dostać dosłownie błoto (tani opał z Casto) Ekogroch w moim regionie od 620 do 900 a chwałowice wujek wieczorek czy marcel 720-780 (+30 worków na tonie po 60-80gr) . tu masz cytat odnoszący do postu z godz 19.32 GSWitam . To mój pierwszy post . Na wstępie chciałbym wszystkim podziękować za zamieszczone wpisy. To kopalnia wiedzy , można się wiele nauczyć , wyciągnąć wnioski , wyrobić opinie , unikać powielania błędów , itp. Wystarczy tylko uważnie czytać . Dzięki temu nauczyłem się czysto i ekonomicznie palić węglem . Teraz do rzeczy . Chciałbym podzielić się zdobytym doświadczeniem i dołożyć swoją opinię (cegiełkę szamotową ) na forum . 20 lat paliłem tradycyjnie od dołu w kotle KWK Zębiec 14kw ogrzewając ocieplony dom 150m2. Komin 15x22 12m . Instalacje mam starą ale dobrze działającą grawitacyjnie na stalowych rurach , grzejniki blaszane panelowe. Kilka miesięcy temu kupiłem używany kocioł Defro Optima Komfort Plus 15kw szukając go w necie natrafiłem na czyste ogrzewanie i inne fora . Jak na chwilę obecną mogę powiedzieć że to był strzał w dziesiątkę . Założenia były proste . Wymiana samego pieca , pozostawienie na grawitacji , jak najmniej automatyki i elektroniki . Dlatego w Defro :1) odłączyłem dmuchawę 2) wywaliłem sterownik oraz przysłonę ciągu kominowego 3) wstawiłem jedną cegłę szamotową ( przysłona rusztu pionowego) 4) zamontowałem w nietypowy sposób miarkownik5) i co ważne zacząłem palić od góry . No i … rewelacja . Jak już nie jednokrotnie czytałem opisy zadowolonych ludzi z tej metody palenia ja też się pod tym podpisuje . Sama obsługa kotłowni to 15-20 min i po robocie . Stałopalność przy wsadzie 17-18 kg orzecha to 24 godz . przy średniej temp. na zewnątrz +1C i 14 godz. przy -15C . W domu w ciągu doby temp. stabilna oscyluje między 19-22C i to jest super , nie to co kiedyś.To były plusy , teraz dla równowagi , żeby nie było tak słodko trochę minusów samego Defro .1) W tym modelu wyjście pod które można zamontować miarkownik ma ½ cala a nie ¾ cala przez to miarkownik trudniej dostępny i trochę droższy .2) Uchwyty zamków drzwiczek wychodzą sporo poza obrys pieca . Żeby otworzyć / zamknąć trzeba zrobić pełny obrót . Nie jest to wygodne rozwiązanie . Można było to zrobić lepiej i prościej .Dodatkowy problem jak piec musi stać blisko przy ścianie .3) Drzwiczki otwierają się zaledwie o 90 stopni to stanowczo za mało i niewygodnie . Powinny się otwierać szerzej (przerobiłem) 4) Ruchome ruszta z napędem nożnym . W swojej normalnej pozycji spoczywają na dnie popielnika dlatego nie ma możliwości w pełni go wyczyścić . Żeby to zrobić trzeba podnieść do góry i czymś zablokować . Nie jest to wygodne (przerobiłem ) Poza tymi drobnymi wadami ( według mnie ) reszta jest super a piec rekompensuje to dużą sprawnością i długą stałopalnością Pozdrawiam ciepło wszystkich palaczy .bystrych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.