Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam w nowym sezonie. Chcę tak krótko napisać tylko na zachętę dla nowo próbujących...Czyściłem po ostatnim sezonie komin - 9m (palenie od góry pierwszy sezon), i prawie nie było czego czyścić. Wyciągnąłem z komina może 1,5-2 l sadzy itp. Dla porównania poprzednie czyszczenie (po 3 sezonach palenia dołem) dało 3 wiadra 10 l. Sadzy było grubo i to tylko cud, że się nie zapaliło. Teraz jestem spokojny o komin. Raz w roku czyszczenie zajmujące 20 min. wystarczy.

 

W tym roku mam węgiel z Piasta, odnowione uszczelnienie drzwiczek. Zobaczymy co przyniesie ten sezon grzewczy...

 

Pozdrawiam i zachęcam do przejścia na górne spalanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich.

 

Ponieważ postów jest grom i nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać, choć kiedyś czytałem dużą część to proszę o porady jak ekonomicznie i wydajnie palić piecem Ogniwo S6WC-13

s6wco przekroj.jpg

Parę słów na temat samego palenia. Palę węglem z kopalni ziemowit górną metodą spalania. O ile 2 lata temu udawało mi się rano zastać piec w środku biały ładenie wypalony to w minionym roku z niewiadomego powodu już tak nie było. Próbowałem z kierownicą powietrza wtórnego ale to równiez nie pomogło, zmniejszył się również czas palenia. W tej chwili piec jest w oryginale czyli bez żadnych ulepszeń i po prostu chcę zacząć od nowa dlatego proszę o podpowiedzi co i po kolei wprowadzać.

Dodam że zakupiłem w tym roku elektroniczny miarkownik ciągu: UNISTER.

 

Wszelkie podpowiedzi będę traktował poważnie dlatego prosiłbym nie strzelać pomysłami które nic mi nie wniosą do spalania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile 2 lata temu udawało mi się rano zastać piec w środku biały ładenie wypalony to w minionym roku z niewiadomego powodu już tak nie było.

Jeśli było dobrze i się spsuło, to wyjaśnienia są dwa. Poprzednia zima była chłodniejsza i piec chodził optymalnie. Ostatnia zima była, mówiąc delikatnie, jakąś popierdółką a nie zimą, wiec piec się kisił. Drugim wyjaśnieniem jest zmiana opału na mocniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote

Dodam że zakupiłem w tym roku elektroniczny miarkownik ciągu: UNISTER.

 

 

 

Skalibruj miarkownik tak,żeby po osiągnięciu temp. zadanej nie przymykał do końca klapki.(przysypianie kotła,kiszenie opału,zadymianie i osiadanie sadzy na wymienniku)

Trzeba zostawić 2-3 mm szczelinę.

Sprawdz u siebie czy taka szczelina będzie dobra(żeby np. zbytnio nie podbijała temp.na kotle,wtedy zrób 1-2mm)

Jeszcze jedna sugestia ale być może to wiesz,żeby w 2 fazie palenia po odgazowaniu zmniejszyć PW o 2/3,a zwiększyć podawanie PG.

Pozdrawiam.

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sugestia ale być może to wiesz,żeby w 2 fazie palenia po odgazowaniu zmniejszyć PW o 2/3,a zwiększyć podawanie PG.

I jeszcze palacza na etat niech zatrudni. Ja rozumiem dążenie do perfekcji, ale po co popadać w takie skrajności...

 

Ja się pochwalę, wczoraj popędziłem nowo zakupionym na ten sezon czarnym złotem (Piast, kostka), i mam w końcu biały nalocik na wymienniku. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zgoła odwrotne doświadczenia z zostawianiem kotła na stałym niedomiarze powietrza. Czytaj wątek @lysy1l na info-ogrzewanie.

 

 

Z tego co się orientuję to kol.@lysy1l,wywalił miarkownik i goni węgiel dmuchawą.

Zamontował sterownik z PID i po uzyskaniu temp. zadanej dmuchawa na 1% ale podaje powietrze.

Ustawia także max. temp. spalin.

Może ostatnio coś się zmieniło bo nie czytam wszystkich jego tematów i wypowiedzi.

 

 

Z resztą sam zainteresowany,kol.@Walduli może się wypowie na temat,skoro pali od 2 lat i poda więcej szczegółów jak to robi,że raz wychodzi a ostatnio nie bardzo.

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc uważasz że miarkownik po osiągnięciu przez kocioł zadanej temp. powinien zamknąć dopływ PG na amen?

Nie będzie się dymiło? i PW wystarczy jak kocioł będzie w podtrzymaniu?

 

A w którym miejscu napisałem,żeby PG było uchylone 2-3mm przez cały czas?

Tylko po osiągnięciu zadanej.

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Palę w kotle S6WC tyle, że 20kW 10r, wykonałem wszystkie możliwe regulacje powietrza, PG, PW regulacje przepustnicą spalin, zbieram wykresy ze spalania w systemie SCADA i dochodzę do wniosku, że mogę mieć kontrolę nad procesem spalania jeżeli jednorazowo zasypię góra 15kg węgla i to słabego, a najlepiej tak z 10kg.

Palenie od góry nie ma u mnie sensu bo kocioł bierze prawdopodobnie tyle lewego powietrza, iż wsad błyskawicznie plonie w całości. Być może Twój kocioł stracił szczelność i to co się Tobie udawało wcześniej teraz zaczyna być problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź łaskaw zajrzeć do stopki kol. Myjka i przeczytać na temat pracy ze zbyt małą ilością powietrza głównego.

 

Twój post zmusił mnie do wczytania się w ten tekst. Widzę że sporo opisu bazuje na własnym odczuciu autora. Odnośnie szczelności pisze o szczelnym domykaniu ale też idzie wyczytać że węgiel ma bezwładność. Jedno pokrywa się z drugim bo w życiu trzeba kompromisów. Domknięcie klapki to mniejsze ryzyko przegrzania. Propozycja grabpa58 jest odnośnie dbałości o emisję - tu musi być odbiór ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc uważasz że miarkownik po osiągnięciu przez kocioł zadanej temp. powinien zamknąć dopływ PG na amen?

Nie będzie się dymiło? i PW wystarczy jak kocioł będzie w podtrzymaniu?

 

A w którym miejscu napisałem,żeby PG było uchylone 2-3mm przez cały czas?

Tylko po osiągnięciu zadanej.

 

Ten wytłuszczony fragment moim zdaniem to sugeruje:

Skalibruj miarkownik tak,żeby po osiągnięciu temp. zadanej nie przymykał do końca klapki.(przysypianie kotła,kiszenie opału,zadymianie i osiadanie sadzy na wymienniku)

Trzeba zostawić 2-3 mm szczelinę.

Sprawdz u siebie czy taka szczelina będzie dobra(żeby np. zbytnio nie podbijała temp.na kotle,wtedy zrób 1-2mm)

Jeszcze jedna sugestia ale być może to wiesz,żeby w 2 fazie palenia po odgazowaniu zmniejszyć PW o 2/3,a zwiększyć podawanie PG.

Pozdrawiam.

 

Praca kotła przy niedomiarze powietrza głównego powoduje dymienie, prawda?

A tu coś o miarkowniku analogowym, które być może ma coś wspólnego z poruszonym tu problemem http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/17791-sterownik-pid-i-nadmuch-w-kotłach-górnego-spalania/page-3?do=findComment&comment=192889

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Palę w kotle S6WC tyle, że 20kW 10r, wykonałem wszystkie możliwe regulacje powietrza, PG, PW regulacje przepustnicą spalin, zbieram wykresy ze spalania w systemie SCADA i dochodzę do wniosku, że mogę mieć kontrolę nad procesem spalania jeżeli jednorazowo zasypię góra 15kg węgla i to słabego, a najlepiej tak z 10kg.

Palenie od góry nie ma u mnie sensu bo kocioł bierze prawdopodobnie tyle lewego powietrza, iż wsad błyskawicznie plonie w całości. Być może Twój kocioł stracił szczelność i to co się Tobie udawało wcześniej teraz zaczyna być problemem.

 

 

Tob

 

U mnie też zauważyłem ten problem. Po rozpaleniu pieca powiedzmy około 1,5 - 2 godziny później wszystko w piecu jest już rozpalone, ale tak też było wcześniej, nigdy nie udało mi się osiągnąć spalania warstwowego a mimo to wcześniejsze zimy udało mi się "zabielić" piec.

 

PG wyregulowałem, teraz po zamknięciu klapli zostaje szczelina około 2mm, piec utrzymuje temperaturę zadaną i nie podnosi więcej. Wcześniej próbowałem z całkowicie zamkniętą ale nie ma szans zwłaszcza w fazie odgazowania - co chwilę "fukało" przez otwór PW, a wtedy w kotłowni aż siwo.

 

Co do opału to nie podejrzewam przekrętów ponieważ kupuję na tym samym składzie od paru lat, podobnie dwóch moich sąsiadów i oni się nie skarżą na spalanie więc ewidentnie coś się stało u mnie. Wymieniłem sznurki w drzwiczkach bo stare już chwilę służyły, podejrzewałem że to ich wina ale niestety nadal jest bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walduli

 

Właśnie to miałem na myśli,żeby zostawić 2-3mm prześwitu na PG po tym jak kocioł osiągnie temp. zadaną i fajnie,że jej wtedy nie podbija tylko trzyma na właściwym poziomie.

 

Sposób na szybko zapalający się cały zasyp jest taki,że można spróbować uszczelnić pionowy ruszt,żeby tamtędy nie przedostawało się pow. z popielnika.

Spróbuj, może coś to da i zobaczysz jak zachowuję się kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...