Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.Bietka, te skróty to:PP=powietrze pierwotne,PW=powietrze wtórne(te w górnych drzwiczkach zasypowych),KPW=kierownica powietrza wtórnego,to kawałek metalowego profila bądż rury umieszczonej pod kątem ok. 45 st. w drzwiczkach zasypowych.Żeby ekonomicznie spalić drewno w takim kotle należy je spalić osobno zasłaniając ruszt szamotem lub blachą inaczej co najmniej połowa idzie w komin.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

do apap5: Komin mam z prefabrykatów a wyczystka, tzn. drzwiczki były tradycyjne metalowe z cieniutkiej blachy. Ani szczelne ani mocne. I tak pewnie ma większość, kominiarze robią przeglądy i podejrzewam tak jak i u mnie, u nikogo nie budzi to zastrzeżeń. Z tą sadzą faktycznie może być zagrożenie, pod warunkiem nagromadzenia jej w kominie. Przy naszym górnym paleniu i przeglądzie (czyszczeniu) komina raz w roku, myślę nie ma prawa się nic wydarzyć. Po roku palenia z całego komina wygrzebałem ok 1,5-2 litry popiołu z sadzą. Na 9-11m fi 20cm. komin myślę, że to malutko. Ten regulator przerobiony przeze mnie od takiego gotowego przeznaczonego do regulacji ciągu kominowego (sklepowego) konstrukcyjnie nie różni się za bardzo. Obydwa są metalowe, nie odporne na zapłon czy wybuch w kominie. A są dopuszczone do sprzedaży. Więc chyba nie ma się czego obawiać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do apap5: Komin mam z prefabrykatów a wyczystka, tzn. drzwiczki były tradycyjne metalowe z cieniutkiej blachy. Ani szczelne ani mocne. I tak pewnie ma większość, kominiarze robią przeglądy i podejrzewam tak jak i u mnie, u nikogo nie budzi to zastrzeżeń
Spostrzeżenia odnośnie tego regulatora napisałem z mojego punktu widzenia. Nie znam się na kominiarstwie, a kominiarza nie mam nawet w najdalszej rodzinie. Te moje uwagi wzięły się z tego, że kilkanaście lat temu podczas odbioru przez kominiarza mojego (nowego) domu zobowiązany zostałem do wymiany drzwiczek wyczystkowych z ładnych chromowanych - kominkowych, na właśnie te szamotowe. Mało tego, musiałem zamurować jeden otwór wyczystkowy, bo były dwa jeden od strony kotłowni, a drugi - za ścianą w przyległej piwnicy (tak to sobie wymyśliłem). Co do tych regulatorów, to więcej już się nie wtrącam, chociaż na szybko pogrzebałem w necie, i wyszło mi, że te regulatory (ich pierwowzory) powstały do przewodów kominowych kotłów gazowych. Nie mam pojęcia, czy czasem ten regulator przy pewnym typie kotła gazowego lub olejowego nie jest nawet obowiązkowy? Uważam, że jeśli ktoś upiera się - bo widzi sens - zastosować taki regulator do komina odprowadzającego spaliny z kotła węglowego, to niech go raczej zabuduje na czopuchu a nie w lub pod wyczystką komina. Edytowane przez apap5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie tez tak macie że czyste odgazowywanie zaczyna się dopiero jak piec osiągnie ok 50 stopni? U mnie w viadrusie zaczyna czysto spalać dopiero jak jest temperatura w tej okolicy. Co zrobić żeby podczas procesu odgazowywania węgla nie grzać mocno komina - u mnie rura od czopucha jest tak ciepła ze można się oparzyć i komin tez jest wyraźnie ciepły - ale to nie pożar sadzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. W zasadzie czyste gazowanie u mnie zaczyna się po osiągnięciu zadanej temperatury, ale to wynika z tego, że zasyp jest już rozpalony a klapka PG się przymknie na te 4-2mm. Wtedy piec zaczyna pracować wolniej korzystając w większości z PW i tworzy się odpowiednia równowaga ilości paliwa do ilości powietrza. Aczkolwiek jeśli od początku przymknąć PG i nie dać zasypowi szybko wystartować to spali się od początku czysto. Inna sprawa, że w takim wypadku dochodzenie do zadanej temperatury trwa długo, a i zasyp się nierównomiernie rozpala co też nie jest dobre.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak zmniejszyć nagrzewanie komina?

Wolniej palić aby wymiennik zdążył odebrać więcej energii. Możesz ku temu np. przysypać boki paleniska popiołem (tylko musi być gruba i szczelna warstwa aby przedmuchów nie było). Idealnie jest położyć płytkę szamotową i ją przysypać popiołem -- tylko potem trzeba ją wygrzebywać z paleniska i to jest upierdliwe. U mnie to bardzo dobrze robi na czystość spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz niebogaty wymiennik ciepła w piecu, podobnie jak mam w camino. Mnie tylko ratuje to, że mam duży piec zaszamotowany, wymiennik jest dość długi a mimo tego rura u mnie gorąca>Mam termometr ale się spierniczył i teraz pokazuje mi o 50sC więcej ale coś ponad 200sC jest. Można kombinować z zawirowywaczami, deflektorami w piecu, by to ciepło nie grzało tak mocno do komina.

Ja się za bardzo nie przejmuję tym problemem, bo wolę by komin był wygrzany, nie tworzyła się mi smoła i jakieś kwasy, które mogą rozwalać cegłę w kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej koledzy,

 

Jutro bedę działać z ślusarzem w sprawie KPW do mojego defro, niestety zapomnialem się zaopatrzyć w sznur termiczny... czy jest on konieczny? drzwi w moim piecu są zrobione z blachy i najprawdopodobniej cegły szamotowej

 

Hej .Rozumiem że w samych drzwiczkach sznur już masz a chodzi o uszczelnienie samej KPW wobec tego sznur termiczny może się przydać .

Dzisiaj też robię KPW do mojego defro , będzie składana na zawiasie żeby nie przeszkadzała przy wkładaniu wsadu gdy drzwiczki będą otwarte .Wszystko jest spasowane na wymiar , dlatego od wewnętrznej strony nie uwzględniałem sznura termicznego . Od zewnętrznej sznur może się przydać do uszczelnienia klapki PW żeby nie zaciągało lewego powietrza . Wszystko zależy od dokładności wykonania i dopasowania konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - dawno nie pisalem .

 

Spotkała mnie awaria kotła co i po przeanalizowaniu ofert ( " czyste ogrzewanie " ) zakupiłem Defro Optima Komfort 8 kw . Dom wolno stojący parter ok 80 m2 ocieplony 8 cm styropianem .

Okazało się , że na stronie producenta oraz w instrukcji obsługi wraz z kartą gwarancyjną , która dostałem w raz z zakupem kotła są rysunki przekroju pieca z czterema półkami w wymienniku .

Ja dostałem piec mający tylko dwie półki. Po telefonie do producenta poinformowano mnie , że cztery to robią od mocy 15 kw.

Byłem zły już na starcie , bo wiedziałem , że będzie niewystarczająco odbierał ciepło.

Z racji , że nie jest mi obce od wielu, wielu lat palenie w kotłach co ,a od 3 lat od góry ( dzięki Last Ricco ) , kombinowałem na różne sposoby by polepszyć spalanie . Dorobiłem nowe drzwi zasypowe z kierownicą ( fabryczne nie mają otworu Pw ) oraz szybą do podglądu spalania .

Efekty były mizerne , bo piec posiadał słaby ciąg powietrza głównego ( w kominie wystarczający )

Po długich godzinach kombinacji z szamotami itd . zauważyłem że zęby czyszczące mechanicznie ruszt ( wodny ) za wysoko wchodzą w szpary między rurami rusztu , zasłaniając w dużym stopniu przepływ powietrza między rusztem .

Po wyeliminowaniu tego piec złapał " nowego ducha " , no ale z wymiennikiem gorsza sprawa . Polepszyło się trochę po dorobieniu półki z cegły szamotowej przy tylnej ściance nad paleniskiem , powodującej odbicie się ciepła lecącego w górę.

Tak sobie myślę : co ma zrobić ktoś , kto nie ma czasu obserwować , zdolności manualnych by coś poprawić , zaplecza , a w domu zimno ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - dawno nie pisalem .

 

Spotkała mnie awaria kotła co i po przeanalizowaniu ofert ( " czyste ogrzewanie " ) zakupiłem Defro Optima Komfort 8 kw . Dom wolno stojący parter ok 80 m2 ocieplony 8 cm styropianem .

Okazało się , że na stronie producenta oraz w instrukcji obsługi wraz z kartą gwarancyjną , która dostałem w raz z zakupem kotła są rysunki przekroju pieca z czterema półkami w wymienniku .

Ja dostałem piec mający tylko dwie półki. Po telefonie do producenta poinformowano mnie , że cztery to robią od mocy 15 kw.

Byłem zły już na starcie , bo wiedziałem , że będzie niewystarczająco odbierał ciepło.

Z racji , że nie jest mi obce od wielu, wielu lat palenie w kotłach co ,a od 3 lat od góry ( dzięki Last Ricco ) , kombinowałem na różne sposoby by polepszyć spalanie . Dorobiłem nowe drzwi zasypowe z kierownicą ( fabryczne nie mają otworu Pw ) oraz szybą do podglądu spalania .

Efekty były mizerne , bo piec posiadał słaby ciąg powietrza głównego ( w kominie wystarczający )

Po długich godzinach kombinacji z szamotami itd . zauważyłem że zęby czyszczące mechanicznie ruszt ( wodny ) za wysoko wchodzą w szpary między rurami rusztu , zasłaniając w dużym stopniu przepływ powietrza między rusztem .

Po wyeliminowaniu tego piec złapał " nowego ducha " , no ale z wymiennikiem gorsza sprawa . Polepszyło się trochę po dorobieniu półki z cegły szamotowej przy tylnej ściance nad paleniskiem , powodującej odbicie się ciepła lecącego w górę.

Tak sobie myślę : co ma zrobić ktoś , kto nie ma czasu obserwować , zdolności manualnych by coś poprawić , zaplecza , a w domu zimno ?

 

Trochę słabo że kociołka nie oglądnąłeś przed zakupem. Jesteś pewny ze za dużo Ci pójdzie w komin jak będziesz palić spokojnie? ja mam 15kw zmniejszone palenisko prawie o polowe. Dzisiaj dorobiona KPW (zdjęcia poniżej), która chciałem się "pochwalić" - pierwsze rozpalenie już w trakcie. Wracając do Twojego problemu... jako że zmniejszyłem o połowę i przy obecnych uwarunkowaniach atmosferycznych palę na 60 stopni przy zaworze 4drogowym 50/50 co w efekcie po pewnym czasie daje mi 48-50 stopni na rurze prowadzącej zasilanie. W domu jest naprawdę bardzo ciepło przez 4-5 godzin, przyjemna temperatura utrzymuje się jeszcze przez kilka godzin. Suma sumarum mam prawdopodobnie podobną moc pieca jak Twój ale lepsze wymienniki, czopuch i tak gorący ale przy moich 120m2 bez jakiegokolwiek docieplenia, stop lekko pokryty wata, podłoga na legarach... to dom o bardzo dużym zapotrzebowaniu energetycznym... w Twoim przypadku nie powinno być źle. Ile wcześniej spalałeś?

 

http://i.imgur.com/2YmFY9v.jpg

http://i.imgur.com/lfbFOBu.jpg

http://i.imgur.com/qBhXnd2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie kierowałem się by zbytnio nie przewymiarować kotła , bym nie musiał ograniczać paleniska szamotem , nie mam też dmuchawy , co spotkało się z ironią instalatora .

Pieca nie widziałem fizycznie bo w moim mieście nie ma dystrybutora producenta , i zamówiłem go w odległym sklepie kierując się opiniami i rysunkami .

Jak będzie zimno , to dopiero sprawdzę go w całości . Kierownicę dorobiłem wręcz identyczną jak Ty ( ok. 1/17 wielkości paleniska ) z tym że nie wyjmowaną . Nie przeszkadza mi ona przy załadunku , bo skróciłem trochę ogranicznik otwarcia drzwi . Teraz starcza mi dobre 1/2 węglarki na dobę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie kierowałem się by zbytnio nie przewymiarować kotła , bym nie musiał ograniczać paleniska szamotem , nie mam też dmuchawy , co spotkało się z ironią instalatora .

Pieca nie widziałem fizycznie bo w moim mieście nie ma dystrybutora producenta , i zamówiłem go w odległym sklepie kierując się opiniami i rysunkami .

Jak będzie zimno , to dopiero sprawdzę go w całości . Kierownicę dorobiłem wręcz identyczną jak Ty ( ok. 1/17 wielkości paleniska ) z tym że nie wyjmowaną . Nie przeszkadza mi ona przy załadunku , bo skróciłem trochę ogranicznik otwarcia drzwi . Teraz starcza mi dobre 1/2 węglarki na dobę

 

Jak na moje to jest bardzo dobry wynik. Ja obecnie ładuje wiaderko 10l (około 8kg) tak w okolicach godziny 16 i pali się gdzieś do 21. KPW chciałem mieć wyciągane bo ładuje niestety wiaderkiem do pieca a nie łopata... po usunięciu ogranicznika mam nieco więcej miejsca ale istnieje szansa na zahaczenie o KPW wiec zawsze jest możliwość demontażu.

Raport z mojego dzisiejszego dziewiczego spalania przy użyciu KPW wygląda następująco:

16:30 Rozpalanie 18 c

17:05 - 34 stopnie

17:37 - 38 stopni

18:00 - 44 już dość ciepłe kaloryfery w piecu bardzo spokojnie - jak paliłem bez KPW to gdzieś tak lekko po godzinie w piecu było mega tornado

18:40 - 50

19:00 - 58

 

Generalnie jak na pierwszy raz chyba nieźle... ale ciut długo się to rozpalało. Generalnie co pierwsze rzuciło mi się w oczy to zimna kotłownia i stosunkowo zimna rura czopucha. Przy paleniu bez KPW po 1.5h miałem mega gorąc w kotłowni.

Edytowane przez Kvothe
...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kvothe ładnie zrobiona kierownica , ślusarz się postarał . Pierwsze efekty palenia z KPW też masz zadawalające . Dużo Cię to kosztowało ? Czy w Twoich drzwiczkach rzeczywiście jest szamot ? Ja zdążyłem dzisiaj zrobić tylko klapkę wykorzystując szybkę ze starego halogena . Zdjęcia dołączę jak będzie gotowa kompletna kierownica .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kvothe ładnie zrobiona kierownica , ślusarz się postarał . Pierwsze efekty palenia z KPW też masz zadawalające . Dużo Cię to kosztowało ? Czy w Twoich drzwiczkach rzeczywiście jest szamot ? Ja zdążyłem dzisiaj zrobić tylko klapkę wykorzystując szybkę ze starego halogena . Zdjęcia dołączę jak będzie gotowa kompletna kierownica .

 

Dzięki :) Czy dużo to nie wiem bo zupełnie nie mam rozeznania w cenach. ale myślę że nie policzył sobie mało - 80zł za całość. Na moje oko dość starannie to zrobił - zobaczymy ile to wytrzyma. Czy w drzwiach jest szamot to nie mam pewności - tak stwierdziliśmy po wstępnych oględzinach - on te drzwi przewiercił, a mnie przy tym nie było. Od zewnętrznej strony zaraz za czerwoną blachą jest na wełna. Na pewno paliło się nieco czyściej, ale wstępnie nie zaobserwowałem żadnego wpływu na wzrost temperatury/stałopalność.

 

Pytanie moje do was: jak macie KPW to jak u was wygląda rozpalanie? jakie są proporcje otwarcia KPW i PG? wczoraj odłączyłem miarkownik i ręcznie ustaliłem PG i PW, paliło się nieźle, powoli i spokojnie, ale piec długo osiągał zadana temperaturę. Myślę że powinienem był dać nieco więcej PG w początkowym etapie żeby dobrze podgrzać węgiel a potem je zmniejszyć na korzyść PW, ale nie jestem pewien czy dobrze to rozumuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownica wygląda nieźle. Co prawda jest poziomo, ale zdaje się same drzwiczki w tym kotle są pod kątem (?) i ostatecznie kierownica "trafia" jednak w zasyp a nie w przestrzeń biegnącą do wymiennika (?). Jeśli już masz kierownicę, to rozpalasz na dużym udziale PG i minimalnym PW -- tak jak napisałeś, aby zmusić węgiel do gazowania -- a później, po rozpaleniu, proporcje trzeba odwrócić (tyle w teorii -- ja rozpalam od początku na miarkowniku i na stałym dostępie PW -- bez kombinacji, co pozwala rozpalić, wyjść z kotłowni i zapomnieć o temacie). Aczkolwiek jeśli pali się powoli (i czysto z komina), to dobrze, właśnie o to chodzi. Teraz możesz powoli odejmować cegieł z paleniska i zwiększać sobie stałopalność (o ile jest w ogóle taka konieczność).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...