Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam Panowie

 

Widzę , że jednak nie czytaliście wątku ze zrozumieniem ... kłótnia o kpw ??? .. ja drobny robaczek przypomne tylko tyle ze Pw pod deflektor z otworami (najlepiej stare ruszta) i Pw nad deflektor wtedy kazdy zobaczy co się dzieje .. ja teraz nie posiadam KPW klasycznej tylko profile bo bokach komory w nich po 5 otworów 3mm na tym leżą ruszta doparte do tylnej sciany kotła , z przodu zostaje pustka około 7 cm i przodnia sciana kotła rozwiercona 10 otworów 3 mm dokładnie 4 cm nad deflektorem ,, powiem tylko tyle ze zasypuje pod te profile dolne , czyli deflektor jest jakies 4 cm nad zasypem ... Czytajcie ze zrozumieniem o tym było jakies 400 stron temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

w moim kotle (obecnie z dmuchawą) nie ma wyjścia przeznaczonego pod miarkownik ciągu (czyli połączonego z płaszczem wodnym). Jest tylko wyjście pod termometr (obecnie wkręcony prosty, pionowy; nie mylić z wyjściem pod czujnik temp. sterownika).

 

Rozważam montaż miarkownika ciągu, ale w znalezionej w internecie instrukcji pisze, że trzeba go obowiązkowo montować w płaszczu wodnym - jak napisałem nie ma takiego złącza. Czy mogę BEZPIECZNIE zamontować miarkownik w miejsce termometru?

 

@MYU, rozumiem, że "przeszkoliłeś" się (przeczytałeś wszystko na ten temat) w zakresie poprawiania fabrycznej konstrukcji kotła i technik palenia. Nie wszystkie amatorskie przeróbki nadają się do wszystkich kotłów i wybranie jakiejś opcji wymaga dopełnienia niedzownych zachowań. Co do miarkownika, to oprócz spuszczenia wody lub odcięcia zaworami kotła od wody w instalacji, żaden problem. Możesz zbudować "choinkę" z hydraulicznych kształtek w ktorej zainstalujesz to wszysko co Ci potrzeba. Taka choinka musi jednak mieć odpowietrzenie. Jeśli już będziesz spuszczał wodę, możesz za wyjściem z kotła na pionie wstawić jakiś gwint z korkiem lub zaworem (tak na zapas) na termometr lub inne peryferyjne urządzenia,.....

 

A elektroniczny nie zamontujesz na piecu? Osobiście wolałem elektronika zamontować, bo jak dla mnie pewniejszy w działaniu.

 

MYU jeśli mufa na temometr ma średnicę 3/4 cala to możesz, jęsli 1/2 cala to już nie bardzo - bo nie kupisz miarkownika z wyjściem na 1/2 cala, a wszelkie przedłużki i adaptery będą powodować przekłamania i opóźnioną reakcję miarkownika. Poza płaszczem też odradzam montaż,

 

Nic nie odpisywałem, bo miałem kilka pytań do producenta posiadanego kotła (z dmuchawą), co oni na to, że zamontuję miarkownik w miejsce przeznaczone na termometr, bo ich wersja fabryczna z miarkownikiem (bez dmuchawy) ma mufę miarkownika po boku, a mufa termometra w kotle z dmuchawą (gdzie podobno można zamontować miarkownik) - u góry. Chciałem wiedzieć czy to ma znaczenie, czy te mufy (w kotle z dmuchawą i w kotle z miarkownikiem) są wyprowadzone z tego samego źródła, a tym samym woda w środku ma w tym samym czasie ma tą samą temperaturę (może to głupie pytanie?).

 

Na powyższe producent nic nie odpisał, ale dowiedziałem się, że jednak mufa termometra (3/4) w moim kotle z dmuchawą JEST połączona z płaszczem wodnym, czyli tak jak mówi instrukcja montażu miarkownika.

 

Ciekawostka: termometr rtęciowy - ten w płaszczu wodnym (na pewno dobry, bo sprawdziłem) po rozpaleniu pieca pokazuje zawsze ponad 10 stopni więcej niż sterownik przez czujnik i w porównaniu do do temp. grzejników.

 

Miarkownika jeszcze nie zakupiłem, gdyż chciałbym uzyskać opinię, czy znacząco poprawi on moją sytuację, przy punkcie wyjścia:

- dom murowany o powierzchni kondygnacji 90m2; ściany zewnętrzne 40cm, wewnętrzne nośne 25cm

- żadnej termoizolacji

- piwnica (ogrzewane jedno pomieszczenie) + parter (użytkowy, ogrzewane każde pomieszczenie) + piętro (nie użytkowe, nie ma sufitu) + poddasze

- komin o wysokości ok 10m, wymiary 42x110cm; są tam też kanały wentylacyjne, kanał dymowy ma 17x31cm

 

- palenie (kocioł 18kw górnego spalania):

- 4 wiadra węgla kostka (ok 34kg)+ kilka polan i drobne drewno na rozpałkę

- rozpalenie od góry (dmuchawa włączona (najniższa prędkość, aby po czasie doszło do zadanej temp. 60-65 stopni), brak klapek powierza głównego i wtórnego)

- taki zasyp grzeje przez 7-8 godzin (w tym 1,5 godz kocioł osiąga zadaną temperaturę 60 stopni (to pewnie przez dużo grubych rur: fi 60, 48, 42 i mniejsze) i W między czasie przez godzinę grzeje bojler. Załączam zdjęcie kotła po spaleniu - dla porównania zmiotłęm wąskie pasy na drzwiczkach i w srodku. mam niebieski i biały nalot, więc chyba palę "czysto".

 

Ale grzeje to dużo powiedziane. Na dworze -7stopni, rano w domu 12 (w nocy nie palone), a po 4-5 godzinach palenia 16-17stopni. Słowem lodówka.

 

Piec paili dużo, ale czy przy takich warunkach jak podałem ma prawo aż tyly w takim czasie? Czy miarkownik tutaj coś pomoże? A jeśli, tak, to sytuacja z 10 stopniowa różnicą temparutur na termometrze (w płaszczu wodnym) i na sterowniku jest normalna?

kociol1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...gdyby mieli uczciwe zarobki jak w Reichu nikt by sobie z tym syfem jaki jest węgiel głowy nie zawracał.
No, to jest konkret.

...co więcej żaden producent kotłów GS do tej pory nie pisze w instrukcji o paleniu współprądowym ;) .
Nie wydaje Ci się to podejrzane? Po wpisaniu w wyszukiwarkę "spalanie węgla", jako pierwsze 10 mln wyników to "czyste spalanie" i podobne. nie wydaje mi się, by kilkuset polskich producentów kotłów zasypowych nie było świadomych powrotu mody na palenie od góry. Osobiście podejrzewam drugie dno.

Jeszcze jedna olbrzymia wada super retorty,co będzie jak zabraknie prundu,chyba mi nie powiesz że masz akumulator z czołgu od ruskich na targu tanio kupiony :)
Tak też mówili konni tramwajarze, gdy wymieniano je na elektryczne ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. kol Myjk zacznijmy tego filozofa ( kacapa apap5) ignorowac nie odpowiadac na jego posty sam sie wyeliminuje z tego forum najlepsze lekarstwo

apap5 twoje lekarstwo zastosój hehe

W dwóch niezłożonych zdaniach zrobiłeś 6 błędów ortograficznych. Mało tego, w informacji o sobie w rubryce [miejsce zamieszkania] wpisałeś z małej litery "czerwionka" (dobrze, że nie czerwonka). Pomyślałem, że to Ty musisz być tym gościem, który w podaniu o pracę, w pozycji [miejsce urodzenia] wpisał "dymbinsko".

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre. Zgaduję, że czarny?

Myślisz trochę? Skąd Wy się bierzecie?

 

Źle zgadujesz, żółty;)

chodziło o granulacje, kostka, orzech, miał.

 

A jeśli, tak, to sytuacja z 10 stopniowa różnicą temparutur na termometrze (w płaszczu wodnym) i na sterowniku jest normalna?

 

u mnie różnica pomiędzy sterownikiem, a termometrem w płaszczu wodnym to ok 5-6stopni, i jak chce ustawić 50stopni wodę to daję 55 na sterowniku i analogicznie z innymi temperaturami.

Edytowane przez malachowskim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

już pisałem wcześniej

ocieplenie 15cm styropianu, strop 10cm + wylewka.

Piec za duży bo 20kw + dmuchawa

robiłem już testy ze zmniejszeniem paleniska, jednak nie zdało to według mnie efektu - praktycznie taki sam czas spalania określonej ilości węgla.

- dmuchawa na dzień dzisiejszy musi być ponieważ nie mam możliwości założenia miarkownika ciągu, chyba że ja robię za niego.

obecnie spalam ok 15kg węgla na 5-6godzin, a ciepło w domu utrzymuje się długo i rozpalam co 24 godziny, czasami jak mróz przytrzyma to rano (6:00) wrzucę 15kg, tak się pali do ok 12. Później rozpalam ok 18-19 (ale temp. w domu ciągle sięga 20 stopni, ale wodę muszę zagrzać do kąpieli).

 

piec: http://www.walsc.pl/kociol-uniwersalny-uks-g,6,14

węgiel: orzech

do ogrzania 150m2 w czym ok 60-70m podłogówki.

spalanie wyszło mi ok 2-3kg na godzinę.

pierwsza zima w domu.

 

Myślę że 14kW by wystarczyło , patrząc na :

 

przekroj-m.jpg

 

wyłącz dmuchawe , zmiejsz pojemność komory zasypowej od tyłu o około 40% ( masz ruszt wodny który i tak będzie odbierał ciepło jak żar zejdzie na dół więc skusiłbym się nawet o 50% ) układając tam cegłę szamotową do wysokości pierwszego wymiennika , rozpalaj od góry , miarkownik Ci nie potrzebny , wystarczy że odchylisz dolną klapkę na około 1cm . Te nawiewy wraz z dmuchawą potrzebne Ci tylko i wyłącznie do miału .

 

Ja mając kocioł 17kW ( górno - dolne spalanie ) przy 98m2 ocieplonych styropianem 10cm , miałem podobne spalanie do Twojego i bardzo często piec gotował wodę . Aktualnie przerobiłem kocioł na górnego spalania i zmniejszając komorę zasypu o około 40% , aktualnie zasypując około 10kg węgla orzecha II około 29-30kj mam palność około 12-14h więc nawet mniej niż 1kg/h a do pieca zaglądam 1x dziennie .

 

Nie wiem czy to ten kocioł ale szukając po necie trafiłem na : http://kotlospaw.com/uks-g#p=s1

 

Czy to ten ? Sądząc po opisie na stronie którą Ty podałeś to również masz górno dolne spalanie czy tak jak wyżej górne ?

Edytowane przez Peter Peterson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest on już używany jakieś 7 lat i chcę go zmienić gdyż schodzenie 3x dziennie do kotłowni + codzienne rozpalanie zaczyna być uciążliwe a sam piec jak już wyżej napisałem nie osiąga dobrych temperatur odkąd dodałem ogrzewanie podłogowe .

 

aktualnie zasypując około 10kg węgla orzecha II około 29-30kj mam palność około 12-14h więc nawet mniej niż 1kg/h a do pieca zaglądam 1x dziennie .

 

We wrześniu rozpalał 3 razy dziennie, w grudniu tylko raz ;) I to jest progress!

Edytowane przez marcinbbb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wdając się w polemikę, miałbym radę (prośbę) do wszystkich piszących.

Zróbcie sobie stopki w podpisie, gdzie napiszecie coś o domu w którym palicie oraz używanym kotle.

 

Często ktoś pisze, że spala 1 kg węgla na godzinę a 50 stron wcześniej napisał, że robi to w mieszkaniu 27 m2.

Ludzie o tym zapominają a 1 kg rozbudza uczucie zazdrości :)

 

Może to wyglądać np. tak:

Kocioł marki Kociołek, model DSX12, dom 180 m2 ocieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pomysł zupełnie poroniony. Podawanie m2 domu dla jednego skosy to też m2 mieszkania dla innego to już powierzchnia nieużytkowa, jeden ogrzewa garaż i to m2 jego chałupy inny nie.

Próbujemy dojść do tego co odbywa się w temacie o pompach ciepła gdzie nikt nikomu nie wieży i każdy podaje zaniżone wyniki bo ten lubi 19 stopni w nocy a inny 22?

Daleko szukać post wyżej: "Mieszkanie nieocieplone 90 m2 .Ogrzewane 60m2 lub 75m2 (...) W temp minusowych ogrzewam 90m

Więcej zajmuje sygnaturka niż treść postu i wiadomo z niej zupełnie nic podejrzewam że kolega codziennie losuje czy ogrzewa 60m2 czy 75m2 pozostałą część ogrzewają mu sąsiedzi jak to w mieszkaniu, jak robi się naprawdę zimno on ogrzewa sąsiadów, a tak w ogóle to mieszkanie nieocieplone. Dom mam ocieplony ale u niego mniej wylatuje do atmosfery przez frontowe ściany niż u mnie przez samą podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Apap5 ,może byś się w końcu ujawnił i napisał jakie kotły z podajnikiem sprzedajesz :cool: i przestał kolegów denerwować.Pozdrawiam.
Witam, mógłbym w tym miejscu napisać coś dla żartu, ale odpiszę Ci poważnie. Mam Viadrusa prawie 14 letniego; debesciaka w tamtym czasie, -żeliwny, 10 lat gwrancji , dmuchawa!, sterownik! Tego nie miały inne kotły, a kotły retortowe wtedy w sprzedaży, to była albo produkcja małoseryjna albo prototypy - w sklepach stały raczej jako ciekawostki. Dziś sytuacja wygląda tak: Viadrusa szkoda wyrzucić choć z księgowego punktu widzenia jest zamortyzowany; na kocioł z zasobnikiem brakuje nieco kasy. Sądzę, że taka jest też sytuacja ogółu uczestników dyskusji w tym wątku. NIE wierzę, że dorosłemu, normalnemu mężczyźnie może sprawiać przyjemność przesiadywanie w kotłowni - nawet jeśli jest emerytem i już kompletnie nie ma niczego do roboty. Nie dbam przesadnie o zdrowie, ale zdrowe powietrze to w tej kotłowni też nie jest. Nie jest też darmowy czas zmarnowany na doglądanie, rozpalanie, dokładanie, sprzątanie, wynoszenie i przynoszenie i X różnych innych czynności. Jak napisałem wcześniej, mnie to zajmuje statystycznie więcej niż pół godziny dziennie i pewnie wszystkiego nie policzyłem. Absolutnym mankamentem jest konieczność każdorazowego rozpalania ognia i brak możliwości opuszczenia w zimie domu na dłużej niż dobę. Mógłbym tego nie pisać, ale w ciągu tych paru lat doszło kilkakrotnie - samoistnie do rozpalenia się całego zasypu. Gwałtowne wyrzucanie spalin przez otwór PW sporadycznie, ale jednak się zdarza. Czujnik CO ani razu nie wykrył krytycznie niebezpiecznego stężenie tego gazu, ale stan większy niż zero wskazywał wiele razy. Nie jest też jedynie specyfiką Viadrusa, że z każdego zasypu zostaje minimum 10% niedopalonego koksu.

Czy trzeba być akwizytorem kotłów z retortą by widzieć te wszystkie wady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pomysł zupełnie poroniony. Podawanie m2 domu dla jednego skosy to też m2 mieszkania dla innego to już powierzchnia nieużytkowa, jeden ogrzewa garaż i to m2 jego chałupy inny nie.

Próbujemy dojść do tego co odbywa się w temacie o pompach ciepła gdzie nikt nikomu nie wieży i każdy podaje zaniżone wyniki bo ten lubi 19 stopni w nocy a inny 22?

Daleko szukać post wyżej: "Mieszkanie nieocieplone 90 m2 .Ogrzewane 60m2 lub 75m2 (...) W temp minusowych ogrzewam 90m

Więcej zajmuje sygnaturka niż treść postu i wiadomo z niej zupełnie nic podejrzewam że kolega codziennie losuje czy ogrzewa 60m2 czy 75m2 pozostałą część ogrzewają mu sąsiedzi jak to w mieszkaniu, jak robi się naprawdę zimno on ogrzewa sąsiadów, a tak w ogóle to mieszkanie nieocieplone. Dom mam ocieplony ale u niego mniej wylatuje do atmosfery przez frontowe ściany niż u mnie przez samą podłogę.

marcinbbb nie zgodzą się z Tobą że sygnaturka to poroniony pomysł . Popieram to co zaproponował jacbelfer. Myślę że krótka informacja nie zajmie wiele miejsca a pozwoli zorientować się w temacie . Uniknie się zadawania niepotrzebnych pytań na które mogły paść odpowiedzi dużo wcześniej .Jak będę miał chwilę więcej to też założę sygnaturkę . Podobnie jest na forum samochodowym , podpis w stopce, czym jeżdżę , czym jeździłem wcześniej itp. Tam się nikt nad tym nie irytuje ,a jeżeli się boi albo wstydzi napisać to nie pisze wcale i już .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważmy że gro użytkowników tu piszących to nowe osoby, które zamiast czytać całość wątku woli zapytać a jak Wy to robicie... Im też za każdym będziemy proponowali uzupełnienie sygnaturki? Pewnie informacja z sygnaturki powinna znaleźć się już w pierwszym poście ale wszyscy wiedzą jak będzie i jak było do tej pory. Na 830 stronie napiszemy o wymaganiu wpisania sygnaturki a za kolejne 2 strony nikt o tym nie będzie pamiętał, zupełnie jak jakieś 150 stron temu ktoś inny proponował aby na początku postu pisać czy mowa o GS czy DS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wdając się w polemikę, miałbym radę (prośbę) do wszystkich piszących.

Zróbcie sobie stopki w podpisie, gdzie napiszecie coś o domu w którym palicie oraz używanym kotle.

I piszcie to z głową. Pamiętajcie, jaki metraż zadeklarowaliście do wymiaru podatku a jaki podajecie w SIGu i by ocieplenie zgadzało się z tym co macie w projekcie budynku. Podając jakich zmian budowlanych dokonaliście w kotłowni lub wymieniając kocioł, piszcie to tylko wtedy, kiedy wcześniej było to zgłoszone do Starostwa. Jak ktoś grzeje 450mkw to niech raczej ocygani i napisze 150, złodziejskie licho nie śpi. Paląc drewnem i podając zużycie spawdzcie najpierw czy macie na nie kwity.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...