potle 29.12.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 Witam. Przedwczoraj: Temp na zewnątrz -8 Zasyp ok 16-18 kg węgla + resztki niedopalonego koksu na wierzch. Rozpaliłem o 17:30 (40-45 st ok 18:00). Paliło się do 14:00 (40 st na piecu i ciemność) Piszę tylko żeby się pochwalić Pozdro P.S. Jak wstawałem w nocy zajrzeć to ciemność w piecu i trochę dymił (ale 60 st 3mał) Jakieś sugestie chłopaki? idź do lekarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P_R_O_B_O_S_H_C_Z 29.12.2014 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 Bez przesady. Nie wstawałem specjalnie (bo pewnie o to ci chodzi) a za potrzebą Do lekarza idę jutro, ale z żoną - obejrzeć syna w monitorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
potle 29.12.2014 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 "Jak wstawałem w nocy zajrzeć to ciemność w piecu i trochę dymił (ale 60 st 3mał) " - współczuję, skoro to jest Twoja potrzeba. To tylko potwierdza moje zdanie, że to już nie jest normalne podejście do ogrzewania, to już jest jak sekta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P_R_O_B_O_S_H_C_Z 29.12.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 Kolego nie znasz historii wszystkich z zakresu ogrzewania mieszkania/domu: co przechodzili wcześniej a po zmianie nawyków palenia. Osobiście jestem bardzo podekscytowany tym co osiągnąłem (opał, czystość kotła i komina, częstość zaglądania do pieca) Być może to zabrzmi maniakalnie ale...za każdym razem gdy palę w piecu uśmiecham się do siebie. Może rzeczywiście lekarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
potle 30.12.2014 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 Kolego nie znasz historii wszystkich z zakresu ogrzewania mieszkania/domu: co przechodzili wcześniej a po zmianie nawyków palenia. Osobiście jestem bardzo podekscytowany tym co osiągnąłem (opał, czystość kotła i komina, częstość zaglądania do pieca) Być może to zabrzmi maniakalnie ale...za każdym razem gdy palę w piecu uśmiecham się do siebie. Może rzeczywiście lekarz no ok, cieszę się z Tobą Twoimi osiągnięciami i naprawdę nie piszę złośliwie, gratuluję Ci i życzę dalszych sukcesów, ale czy to jest powód by zaśmiecać wątek postami tego typu jak przechwalanie się ? pochwal się znajomym, sąsiadom, kolegom, z tego by naprawdę było więcej pożytku, dodaj, że spalasz mniej, to zawsze działa, każdy chce oszczędzić kasę. Uważasz, że nie znam historii z zakresu ogrzewania ? a jak myślisz dlaczego tu jestem ? no i zobacz od kiedy, więc myślisz, że tylko sobie czytam ? ok, też się pochwalę, żeby nie wyjść na leszcza, od kiedy palę od góry spalam ok 6 ton na swój dom w sezonie, wcześniej 9 ton, wystarczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sphinksus 30.12.2014 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 (edytowane) Witam wszystkich serdecznie, jest to mój pierwszy post na tym forum. Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem nowej kotłowni w której od kilku dni palę od góry. Wcześniej dom ogrzewany był gazem jednak po awarii pieca zdecydowaliśmy się z dziadkami na zakup pieca węglowego. Miesiąc paliliśmy drewnem od dołu, dokładając na żar do oporu po same drzwiczki, w połączeniu z dmuchawą ilość dymu porównywalna była do elektrociepłowni co za skutkowało po miesiącu totalnym zasmoleniem komina i cofaniem się dymu do kotłowni. Od tego momentu zacząłem wertować internet i zbawienna okazała się strona czysteogrzewanie jak i ten wątek na forum Kupiłem parę worków węgla i rozpaliłem od góry. Cud, cała smoła się wypaliła, w piecu zostaje tylko kurzowy nalot sadzy trochę coś jak baranek, a z komina w fazie koksu prawie w ogóle nie wydobywa się dym! Jednak nie mogło by być tak pięknie... Piec ma zasyp ok 85kg jest to DEFRO KDR 2 z dmuchawą i sterownikiem SAHARA (piec kupiłem z miarkownikiem jednak instalator go zabrał i polecił montaż dmuchawy). Mój problem to błyskawicznie znikający opał oraz ciągłe chodzenie dmuchawy przez spadek temp. Piec ustawiony na 65st. Zasyp worka orzechu czy kostki 30kg + trzy szczapy drzewa sosnowego na to deski z palet i papiery starcza to na 7h. Czy możliwe, że to wina dmuchawy? Klapkę na dmuchawie obciążyłem tak, że na etapie wypalania gazów czasem się uniesie i popuści trochę powietrza. Mimo to nadmuch załącza się pełnym ogniem średnio co 15 min... Często też jest tak że na piecu mam ok 65st a przez montaż czujnika temp pompy C.O na rurce temp na sterowniku spadnie z jakiegoś powodu i znów załącza się wiatrak. Stała różnica temp miedzy piecem a sterownikiem ok 10st. Opis domu i instalacji: Dom 450m2 rok 1996 podwójna cegła dziurawka, pomiędzy wełna mineralna na to styropian 5cm. Strop dachu ocieplony keramzytem + wełna mineralna. Okna starego typu drewniane 3 szyby w tym dwie chyba zespolone. Kaloryfery aluminiowe. Piec DEFRO KDR 2 opalany od góry + dmuchawa ze sterownikiem SAHARA Nadmuch ustawiony na 5 (skala od 2-22, chociaż czy to 4 czy 5 czy nawet 6 nie widzę różnicy w paleniu, przy 7 i etapie największego dymienia potrafi wdmuchać dym do kotłowni) Przedmuchy co 5 min po 20sek ( było co 3 min ale to chyba przesada bo też różnicy nie widzę a piec nie fuka) Wentylacja kotłowni to 2 lufty wentylacyjne + niezaślepiony komin od gazu, nawiew z otwartego okna i specjalnego czerpaka w ścianie. Komin średnica ok 170mm wysoki ok 9-10m ponoć żeliwny wkład W domu przepalane jest raz dziennie od ok 16:30 do 00:00, na razie niestety nie stać mnie na zakup tony węgla i palenia 24/h co i tak przy obecnym tempie starczyłoby na 10dni... Reasumujac: Czy za problem utrzymania zadanej temperatury można winić brak stałopalności w domu a za takie znikanie towaru dmuchawę? Może powinienem sprzedać dmuchawę a w jej miejsce zamontować coś takiego? http://pgtech.pl/?248,sterownik-st-322 Zależy mi aby piec był możliwie bezobsługowy, często nie ma mnie w domu a dziadkowie sami nie ogarną palenia na miarkownikach mechanicznych Wrzucam jeszcze zdjęcia kotłowni i instalacji w tym dosyć dziwny montaż czujnika temp CO. Na żar sypię łyżeczkę Sadpalu i osiągam taki efekt zaraz po wypaleniu drewna. POZDRAWIAM!!! Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Sphinksus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P_R_O_B_O_S_H_C_Z 30.12.2014 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 ... ale czy to jest powód by zaśmiecać wątek postami tego typu jak przechwalanie się ? ...Oj tam od razu przechwalanie. Pochwalenie się Poza tym wątek już zatoczył koło. Mam truć tyłek pytaniami co by było gdybym dał 1mm więcej na klapce PW itd? Wyluzujmy.Uważasz, że nie znam historii z zakresu ogrzewania ? O ogrzewaniu może pojęcie masz, nie wiem. Chodziło mi o historię innych palaczy. Jak się męczyli a jaką radochę sprawia im teraz kociołek )a jak myślisz dlaczego tu jestem ? no i zobacz od kiedy, więc myślisz, że tylko sobie czytam ? Będę złośliwy ) 31 postów od 2009 roku...Tylko czytasz ) ok, też się pochwalę, żeby nie wyjść na leszcza, od kiedy palę od góry spalam ok 6 ton na swój dom w sezonie, wcześniej 9 ton, wystarczy ? aż miło poczytać ) Wystarczy Pozdro. P.S. Ale naśmieciłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 30.12.2014 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 SphinksusSprawdź na cieplowlasciwie.pl ile energii potrzebuje Twój dom. Daj znać na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
potle 30.12.2014 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 no cóż, racja, teraz tylko czytam, a to dlatego że jak uczyłem się palenia od góry, to dużo czytałem, starałem się zrozumieć i kilka-dziesiąt, może kilka-set godzin spędziłem w piwnicy przy kotle, z cegłami szamotowymi, kątówką, blachą i silikonem i siedząc na fotelu ( w piwnicy ) popijając piwko kombinowałem dlaczego ? a może tak ? a może jednak tyle PW a PG tyle ? a to ze mam tylko 31 posty to uważam za zaletę, bo owszem, też pytałem o różne rzeczy, wtedy dostałem kilka odpowiedzi w stylu " wymień kocioł, bo Zębiec SWK to szajs i szkoda kasy i czasu na niego", ale były również bardzo pomocne odpowiedzi, a teraz wiem, że warto było próbować, testować, przycinać, układać dla tych 3 ton, bo to jakieś 1800PLN na sezon, dla mnie spora kwota, dlatego uważam, że pytania w stylu : mam kocioł zębiec SWK i napiszcie mi jak w nim palić ? przy tak rozwiniętym wątku, tak ładnie zrobionej stronie http://czysteogrzewanie.pl/ to straszna pomyłka i świadczy o totalnej ignorancji wobec starych wyjadaczy tego wątku, na pewno są sprawy i problemy które warto tutaj poruszać, cieszy mnie że ktoś pisze, że spróbował to i owo i niestety ale dalej to nie to, bo to duży plus dla niego, że się nie poddaje, bo sam miałem kilka razy wątpliwości i chciałem się poddać, dlatego wiem, że warto zainwestować czas i może niewielkie pieniądze na piwo, może jakiś papierosik dla otwarcia umysłu może jakaś cegiełka, jakiś miarkownik Honeywella. Ktoś może zapytać dlaczego nie udzielam się na forum, ja odpowiadam : bo czuję się mały w tym temacie i chociaż kilku znajomym doradziłem i pomogłem w odpalaniu od góry, to jednak wolę działać lokalnie, mam pełen szacun dla założyciela tego wątku i osób, które poświęcają swój czas na rozwiązywanie problemów innych, może to ktoś z mojego otoczenia, może sąsiad, ciężko stwierdzić, ale szacun dla WAS, nie będę wymieniał nicków bo kto pomagał to wie, że do niego kieruję te słowa. Chciałbym jeszcze prosić założyciela wątku o podanie w pierwszym poście adresu http://czysteogrzewanie.pl/, bo wydaje mi się, że ten wątek może być pomijany w wielu przypadkach ze względu na ilość stron, a tak, może więcej osób zajrzy na tą stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
potle 30.12.2014 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 kolego Sphinksus, proponuję sprawdzić czy czujnik temperatury równo przylega do tego trójnika, czy nie jest akurat w miejscu jakiegoś napisu, a później proponuję owinąć go tak jak jest taśmą, a na to jeszcze bym dał piankę taką do ogrzewania rur i ponownie taśma i ciasno poowijał, powinna ta różnica zmaleć, u mnie to jakieś 1-2 stopnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Photomatic 30.12.2014 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 Witam Pozwole sobie wrzucic kilka garsci obserwacji co do mojego palenia od gory. wiec tak. Ostatnio zmniejszylem otwor pod klapka PG. Dzieki temu kociol rowniej pracuje podczas rozpalania, zanim sie rozgrzeje i miarkownik opusci do rozsadnego polozenia klapke PG. I znow zauwazylem kolejny wzrost jakosci spalania ale... zmiany wprowadzalem w chwili gdy za oknem mocno wialo. Ustawialem wiec wszystko pod zwiekszony ciag kominowy. Dodatkowo w tym samym okresie zamontowalem KPW z czyms co w domysle mialo pomoc jeszcze bardziej dopalac spaliny. Dopoki wialo to to moze nawet dzialalo ale w koncu wiatr stracil na sile i pojawily sie problemy. Kociol zaczal przygasac. Bylo duzo dymu i ogolnie widac bylo ze cos jest nie tak. Okazalo sie ze otwor PG zmniejszylem za mocno. Obecnie redukcja jest nie o 1/2 ale 1/3. Po za tym KPW z "dopalaczem" za bardzo wychladzalo gorna czesc paleniska. Podobnie ma sie rzecz z KPW ze zwezona czescia wylotowa. Najlepsza okazala sie podstawowa wersja z rowno zakonczonym ksztaltownikiem. Ktos powie pewnie ze po co bylo kombinowac jak i tak wrocilem do sprawdzonych metod Ale sie nie poddaje na poczatku stycznia dodam do przerobionych KPW wklad z czegos na ksztalt miedzianego plastra miodu, ktory powinien lepiej podgrzewac przeplywajace powietrze. Moze wtedy bedzie lepiej. Zamontuje tez termometr w czopuchu. A co do osob poczatkujacych to jak najbardziej zgadzam sie z tym ze nie jest to metoda dla wszystkich. Jesli ktos nie ma checi i smykalki do kombinowania i szukania najlepszych ustawien to moze sie mocno rozczarowac. Ok spalanie (prawie) bezdymne pewnie nawet uda sie mu uzyskac bo to akurat specjalnie trudne nie jest ale kwestia ekonomicznego bezdymnego spalania to juz troche inna para kaloszy i ot tak samo sie nie zrobi gdyz jest zbyt duzo zmiennych i dopiero ich jako takie ogarniecie pozwoli cieszyc sie zasluzonym efektem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janki33 31.12.2014 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2014 kolego Sphinksus, proponuję sprawdzić czy czujnik temperatury równo przylega do tego trójnika, czy nie jest akurat w miejscu jakiegoś napisu, a później proponuję owinąć go tak jak jest taśmą, a na to jeszcze bym dał piankę taką do ogrzewania rur i ponownie taśma i ciasno poowijał, powinna ta różnica zmaleć, u mnie to jakieś 1-2 stopnie Daj sobie spokój z tymi tasmami i piankami kup tryby takie plastikowe dwie wystarcza. I jeszcze jedno jaką masz temperaturę w kotłowni bo może zimne powietrze chłodzi czujnki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 01.01.2015 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2015 Tryb to inaczej kółko zębate... Brak izolacji rury w miejscu montaźu czujnika zawsze będzie powodował przekłamanie pomiaru, obrazowo mówiąc: z jednej strony podgrzewany będzie przez rurę, z drugiej będzie sam oddawał ciepło do otoczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janki33 01.01.2015 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2015 Tryb to inaczej kółko zębate... Brak izolacji rury w miejscu montaźu czujnika zawsze będzie powodował przekłamanie pomiaru, obrazowo mówiąc: z jednej strony podgrzewany będzie przez rurę, z drugiej będzie sam oddawał ciepło do otoczenia. Błąd literówki trytki to takie plastikowe opaski. Mam tak zamocowane i temperatura na wyświetlaczu jest identyczna jak na termometrze w piecu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 01.01.2015 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2015 pawel_i Palę od dwóch lat tylko dołem. Problemem z którym się borykam to fukanie przez klapkę PW w drzwiczkach zasypowych. Czasem do tego stopnia że aż mam ciemno w kotłowni. Palę głównie drewnem. Dajesz prawdopodobnie za dużo powietrza dołem. Jeżeli stosujesz nastawy z palenia węglem to przy drewnie się nie sprawdzi. Palnik zaciąga całe powietrze dołem. Jest to krótka droga i jest łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 02.01.2015 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 Fajny by był ten kocioł retorowy Wyczytałem, że posiada awaryjne palenisko rusztowe [ATTACH=CONFIG]296568[/ATTACH]którego sprawność nie przekracza 50% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr7512 02.01.2015 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 Witam serdecznie.Jestem laikiem w dziedzinie palenia od gory i prosze doswiadczonych kolegów o pomoc, a mianowicie:Mam pytanie. Jestem posiadaczem pieca optima komfort plus 20 kw z sterownikiem s3p i dmuchawą. Od mamentu zaistalowania- ok 2 tygodni borykam sie z paroma problemami. Czytałem wiel wontków na temat czystego spalania wegla i palenia od gory ale chyba cos robie nie tak. dadam ze mam zasobnik wody 220 l i powierzchnia ocieplonego domu ok 200 m2. Moje klopoty to: Straszne dymienie z komina zarówno podczas rozpalania az do przejscia wegla do fazy koksu, choodz te fazy chyba nie przebiegaja u mnie prawidlowo- zasypuje ok 20 kg wegla orzech II potem wieksze kawaki drewna troche gazet i drobniejsze drewno. Po dojsciu do zadanej temperatury opal nie przechodzi do fazy odgazowywania na calej powierzchni zasypu - przepraszam jesli nie wyrazm sie fachowo tylko i to czasto w innym miejscu plominie wnikaja wgłab wegla az przenikna do rusztu. czy problem jest z zrodlem powietrza. Z tego co wiem ruszt w tym kotle jest wodny powietrze podawane jest dmuchawa do zasypu poprzez cztery otwory w bokach zasypu, ale tez i pod ruszt - czy to jest prawidlowe- z tego co zauwazylem zamist palic sie malym niebieskim plomieniem to poprzez powietrze z pod rusztu tworza sie dlugie plomienie w tym miejscu. Przepraszam ale jest laikiem i myslame ze tego powietrza nie powinno byc a jedynie wduchiwane na gorna warstwe wegla. Kolejna kwestia to ustawienie sterownika s3p co ma pewnie wplyw na wspomniane dymienie oraz szybkie wpalanaie - pelen zasyp wegla ok12 h. W tej chwili moje parametry to tem zad, co 60 cwu 45 histeryza 5 stopni. W meni instalatora do ktorego malem wejsc jedynie po zmianie podgladu ekranu pierwotnie bylo min wentylatora 0 max wentylatora chyba 60 sila nadmuchu 75 przewiem na podtrzymaniu co 15 minut przez 8 sekund. dziaj dokanlem zmian co do max wentylatora 30 sila nadmuchu tez 30, przewiew co 2 minuty na 5 sekund. Z tego co widze po rozpaleniu ktore trwalo oczywiscie dluzej mniej kopci ale ponownie plomienie w jednym miejscu przebily sie az do rusztu a pozastala czesc powoli zamienia sie w koks. CzyM to dobre ustawienia sterownika. uzywajac taki piec z dmuchawa i sterownikiem - po co w nim zamontowano w dolnych drzwiczkach mala klapke - staram sie aby byla domknieta. ponadto czy rura wylotowa spalin do komina otwarta na maxa czy troche powinna byc ograniczona - mam tak regulacje. Bede bardzo wdzieczny za pomoc i przepraszam za niefachowe okreslenia i zwroty. Chcialbym jak najszybciej uporac sie z tym kopceniem bo nie da sie tak zyc no i oczywiscie ekonomia. chcialem jeszcze dodac czy sensem jest montowac dodatkowa oslone - blache w dolnych dzrwiczkach bo zespolone aby uniknac ewentualne przenikanie powietrza z spod rusztu do zasypu i czy warto zmiejszyc komore zasypu ceglami szmotowymi przy tylnej scianie komory az do gory jedna warstwa na plasko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 02.01.2015 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 To co piszesz, dowodzi, że jednak za mało przeczytałeś. Szybkie przenikanie ognia do rusztu jest spowodowane za dużą granulacją opału. Pomiędzy kęsami węgla są przerwy, w które spadają kawałki węgla drzewnego.Do sprawdzenia również szczelność rusztu pionowego. Szczerze polecam lekturę czysteogrzewanie.pl - wiedza w pigułce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babilon 02.01.2015 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 Moją odpowiedź do @Piotr7512 zadedykuję również wszystkim tym, którzy borykają się z ekonomicznym spalaniem węgla kamiennego w kotłach zasypowych ze sterownikami oraz z dmuchawą, np. Defro Optima Komfort Plus ze sterownikiem S3P (z tego co zauważyłem różni się od sterownika St-28 jedynie wersją oprogramowania, bo funkcjonalnie posiada takie same opcje). Spalanie węgla od góry w takim piecu nigdy nie będzie przebiegać w sposób, jakiemu poświęcono ten obszerny wątek. Nie znaczy to jednak, iż optymalność spalania węgla nie zależy od metody palenia "od góry czy od dołu?" oraz od ustawień sterownika. Zależy. Podkreślam, że chodzi o sposób PALENIA w kotle a nie o sposób SPALANIA węgla. Palenie od góry zawsze będzie efektywniejsze, zdrowsze i ekonomiczniejsze. Po dojsciu do zadanej temperatury opal nie przechodzi do fazy odgazowywania na calej powierzchni zasypuTo akurat zaleta a nie wada, jeżeli nie zależy ci zbytnio na szybkim aczkolwiek stabilnym wzroście temperatury do wartości zadanej. Gdybyś chciał szybciej rozpocząć nagrzewanie domu, to na zasyp węgla daj więcej drewna. czy problem jest z zrodlem powietrza. Z tego co wiem ruszt w tym kotle jest wodny powietrze podawane jest dmuchawa do zasypu poprzez cztery otwory w bokach zasypuTaka uroda technologii użytkowanego przez Ciebie pieca Ma to swoje wady, ale też i zalety(o których napiszę dalej). W meni instalatora do ktorego malem wejsc jedynie po zmianie podgladu ekranu pierwotnie bylo min wentylatora 0 max wentylatora chyba 60 sila nadmuchu 75 przewiem na podtrzymaniu co 15 minut przez 8 sekund. dziaj dokanlem zmian co do max wentylatora 30 sila nadmuchu tez 30, przewiew co 2 minuty na 5 sekund. Z tego co widze po rozpaleniu ktore trwalo oczywiscie dluzej mniej kopci ale ponownie plomienie w jednym miejscu przebily sie az do rusztu a pozastala czesc powoli zamienia sie w koks. CzyM to dobre ustawienia sterownika. Zmień jeszcze rodzaj paliwa na drewno nawet wtedy, gdy palisz węglem Zobaczysz różnicę. Max. wentylatora powinien wynosić dla węgla przy sporym zasypie początkowym: 20-30%. Oczywiście przy rozpalaniu 20% z pewnością to za mało, więc jeśli masz możliwość to "rozpalaj"(nie mylić ze statusem rozpalanie) z max. wentylatora 30-35 stopni. Natomiast po zbliżaniu się do wartości zadanej(drewno na górze powinno już się wypalić) zmniejsz w menu instalatora jego wartość na 20%(jeśli masz duży ciąg, komin minimum 9m), jeśli ciąg mniejszy to możesz dość 25%. Istotne jest to, ażeby klapka na dmuchawie zamykała się przy odcięciu pracy wentylatora dla temperatury spalin minimum 200 stopni (zrób test i wyregulują ją); Dlaczego 200? To zależy od parametrów ciągu komina(zależy od fizycznych jego parametrów oraz od temperatury na dachu). Uwaga! Nie przejmuj się, gdy przy pracy wentylatora wyświetlanej na ekranie sterownika jako 1%(z tych ustawionych 20-30%)klapka otwarta jest mniej więcej do połowy. Dzieje się tak, bo siła ciągu komina znacznie przewyższa siłę nadmuchu wentylatora - CO JEST ZALETĄ! Klapka musi się zamknąć, gdy wentylator nie pracuje a na czopuchu masz 200...no może 230 stopni (zależy od specyfiki ciągu kominowego, o czym wspomniałem). W ustawieniach zupełnie pominąłeś istotny czynnik jakim jest max. temp. spalin. Jest to parametr wpływający na dynamikę rozpalania paliwa od góry. Jeśli pozostawisz na wartościach domyślnych (o ile pamiętam 260 stopni), to będzie Ci hulać zasyp podczas rozpalania i szybciutko i gwałtownie zejdzie w dół. Dynamika procesu zależy od warunków początkowych. Gdy te przyczynią się do dużej temperatury, to później trudno okiełzać dynamikę spalania węgla. Nawet wyłączenie wentylatora może nie wystarczyć. Dlatego przy rozpalaniu ustaw max. temp. spalin na 230 stopni (przy czym nie myl tego parametru z max. t. rozpalania, który dotyczy pracy sterownika do momentu osiągnięcia 40 stopni-fabrycznie). W chwili dochodzenia do wartości zadanej (np. 63) można obniżyć jego wartość do 200 stopni, nie mniej, bo przy ustawieniach wentylatora opisanych wyżej w nominalnym spalaniu zasypu temperatura spalin Ci nie podskoczy nawet do 160st ). "czas przedmuchu" "czas podtrzymania" racz ustawić na odpowiednio: 20 sekund i 5 min. Wchodzenie w stan podtrzymania jest ostateczna ostatecznością i tego trybu należy się wystrzegać z uwagi na zadymianie wnętrza układu piec-komin. szybkie wpalanaie - pelen zasyp wegla ok12 hPełen zasyp tego modelu kotła węglem o granulacji Orzecha II wynosi 26 kg (tak żeby nie zasypać dolnych otworów napowietrzających). Co prawda w specyfikacji widnieje "~31", ale zapewne uwzględniono miał jako paliwo. Przy ww. ustawieniach taki full zasyp palił mi się 12-14 godzin. 12 przy mrozach -10 a 14 przy mrozach -3. (dodam tylko że ogrzewam dwa domy, ten większy jest nieocieplony a wody w instalacji mam możliwe że więcej niż Ty, bo w jednym domu rury pionowe 7cm fi). Reasumując. Wartości parametrów max. temp. spalin oraz max. wentylatora ustawione podczas rozpalania a później ewentualnie przestawione po rozgrzaniu całej wody w instalacji mają niebagatelny wpływ na ekonomikę spalania węgla w takich kotłach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stone21 02.01.2015 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 Ja osobiście gdybym palił tylko węglem zmiejszył bym powierzchnię zasypu do wąskiej a wysokiej komory lub kupił taki kocioł gdyby taki sprzedawali. Na dużej powierzchni zawsze będzie dymił trochę na starcie ze względu na ilość rozpalanego węgla. Co do temperatur maksymalnych spalin zPID dodam że to graniczna temperatura a jej wartość podczas pracy na bierząco jest obliczana co można obserwować. Faktycznie ustawienia na węgiel są przewymiarowane co można zmienić. Osobiście jadę na zmienionych ustawieniach drewno i wymienionym kondensatorem z 3 mikro na 2. Wentylator minimalnie 85 a maksymalnie 104. I jest pełen zakres pracy od otwarcia do zamknięcia. Nie palę non stop jak jest na plusie. Obciążnik na klapce to jedna nakrętka przecięta na pół i dwie części wkęcone do połowy w zupełności wystarczą. Dom który zawsze utrzymuje temperaturę mniej więcej stałą łątwiej i szybciej ogrzać. Sam się o tym przekonałem. Jeśli odgrzewamy 17-21 nie ma komfortu termicznego i może być nam zimno lepiej 20-22.Czujnik temp spalin brudny oszukuje do nawet 50 stopni. Niestety czyszczenie czujnika bez czyszczenia wymiennika wprowadza sterownik w błąd.Lepiej robić to jednocześnie. Unikam przedmuchów bo przyspieszanie i zwalnianie generuje straty (rozumiem przewymiarowanie kotła i mocno dodoatnie temperatury, wtedy jest cyrk) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.