Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Drewno smoli jeśli jest przyduszone, co niestety się stało przy chęci "oszczędzenia" tylko żywym ogniem można później wypalać ten syf.

Stąd właśnie jest dopalanie koksu na koniec spalania, czystym drewnem i ma dudnić.

 

Ale zgadza się* w kuchni kaflowej miałem ruszcik pod drewno jakieś 15x25cm powierzchni .. o godzinie 20 kończyłem palenie ..

na drugi dzień o 16 jeszcze rozpalałem od żaru. * chodzi o mały rusz i katalityczne działanie ceramiki, taka gdzieś mi informacja utkwiła.

Dziś pierwszy raz przesiewałem popiół z koksu, oj dobra węglarka jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie śledzę stale, co się tutaj wyprawia, ale z podsumowania dokonanego przez Last Rico wnoszę, że był koncert biadolenia i typowa g**noburza. Szkoda sił na komentowanie, lepiej zająć się czymś konstruktywnym.

 

Czyste ogrzewanie jest przedsięwzięciem non-profit, co siłą rzeczy dla wielu musi być podejrzane. Komuś przecież musi zależeć. Może producentom górniaków, którym tak bardzo kuleje zbyt. Może sprzedawcom węgla, którym zagraża masowe i gwałtowne bogacenie się i rozleniwienie społeczeństwa. Może jedni producenci kotłów umyślili zaszkodzić innym.

Są tacy, co wierzą, że za wszystkim stoją jaszczury z Planety Nibiru w skórach naziwegetarian szerzących homosekularyzm i nie przetłumaczysz im, że jest inaczej. Tako i ja nie będę tłumaczył, że nie jestem koniem, bo wszystkich i tak nie przekonam.

 

Również nie mam monopolu na rozum, więc na merytoryczne uwagi zawsze jestem otwarty. Takie które pozwalają coś poprawić, dojść do celu lepszą drogą, a nie kręcić zadymę*jako sztukę dla sztuki.

 

Wydaje mi sie ze o paleniu od gory juz calkiem spora ilosc ludzi wie i sie stosuje do tej metody lub boczno kroczacej ,ktora dla niektorych jest wygodniejsza ze wzgledu na mozliwosc dolozenia opalu w kazdej chwili . Ostatnio widziałem w moim regionie akcje Rybnik bez dymu powstaly miedzy innymi w tym celu ogromne reklamy przed wjazdem do miasta informujace o czystym paleniu sa i mieszkancy ktorzy nawoluja do palenia czystego

 

I to jest piękne! Razem robimy tak wielką rzecz bez unijnych dotacji i czasu antenowego przed wiadomościami. Cudów prędko nie będzie, ale z każdym rokiem to coraz bardziej ŻYJE i zmiany stają się widoczne.

 

Wszystko dzięki ludziom, którym się chce działać dla dobra innych i swojego pośrednio. Wiem o kilkunastu osobach, które podrzuciły temat do lokalnych mediów czy samorządu i w efekcie np. gmina dołączyła informacje o paleniu od góry do kwitów podatkowych czy rachunków za śmieci. Nieraz na informacje w internecie trafiają pracownicy gminnych urzędów odpowiedzialnych za środowisko, ostatnio dowiedziałem się, że na Politechnice Poznańskiej był badany problem przewymiarowania kotłów podajnikowych, więc będzie można podeprzeć się wynikami badań. Nie zliczę tych osób, które w mniejszej czy większej skali drukują i roznoszą po okolicy ulotki, rozwieszają plakaty, gadają z sąsiadami i znajomymi, przy kompocie chmielowym instruują teścia w jego kotłowni. Każde takie działanie to mały krok we właściwym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd i ja też się dołączam do tematu, totalnie nie zależy mi na utrzymaniu sprzedaży śmiecuhców, czy sprzedaży węgla, nie moja broszka.

Zupełnie innej bajki pochodzę, gdzie nie ma miejsca na śmiecuchy węglowe .. ale tu się pochylam nad problemem, ponieważ masa ludzi truje..

i niczym obudzą się z ręką w nociu że jak izolowali dom .. zamiast 5cm mogli dać 50cm .. to chwilę mnie czasu.

Stąd trzeba ratować ten stan.

 

Problem bierze się z totalnego braku wiedzy instalatorów, gdzie dom już ma polepszone parametry cieplne, a tu przychodzi taki goguś z ulotką i pokazuje jak dobiera się kocioł.

:bash::bash: podstawą doboru kotła powinno być OZC i wartość szczytowego obciążenia cieplnego raz 0,8 to jest moc kotła potrzebna do ogrzania.

Później ...

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie drodzy Przyjaciele!!! :D :D

----------------------------------------

Miło mi powrócić do wątku - który od 2007 roku ciągle żyje! Chcę znowu powitać starych i nowych Kolegów (oraz Koleżanki oczywiście również!).

Witajcie Przyjaciele, mimo globalnych możliwości - jesteśmy RAZEM. :D

To dobrze bo rok w rok ratujemy coraz więcej naszych zasobów i powietrza.

Ciągle pojawiają się tu nowi ludzie, którzy chcą pozyskać czystą energię

- nie zatruwając przy tym niepotrzebnie środowiska - ludzi, zwierząt i roślin.

Nie zamierzam ukrywać że taka rzeczywistość bardzo mnie cieszy. :)

Chcąc nadrobić zaległości wróciłem jakąś część stron wstecz i zobaczyłem

że wątek który dotąd świecił przykładem koleżeństwa, pomocy i uczynności

jakby trochę stracił na tych ludzkich wartościach.

Nikt w pojedynkę nie oczyści powietrza w Polsce, choćby i bardzo chciał

- ale RAZEM możemy to zrobić i jak widać robimy.

Aallle się porobiło... Nie wierzę! W krótkim epizodzie niniejszego wątku jest mi dane doznanie szczęścia spotkania samego Last Rico i otarcia się o Juzefa - już nie szukającego, jak wielu zagubionych, - porady, ale właściciela domeny i jak piszą obaj - niekomercyjnej, bazującej na tym wątku internetowej strony. Czas na wymianę grzeczności:

 

Witajcie drodzy Przyjaciele!!!:D:D

----------------------------------------

Mimo iż mój pobyt tutaj trwa dopiero miesiąc, zapoznałem się już z prawie wszystkimi Waszymi kolegami :). Zarówno z Kadrą Kierowniczą jak i z szeregowymi palaczami :). Do czasu aż szczęśliwie, przypadkowo, razem, w duecie, pojawiliście się w Waszym w końcu wątku, napisałem kilkadziesiąt postów. Dokładnie nie mogę podać ile, bo niestety, na skutek donosu jednego z rozdających tu pod Waszą nieobecność karty, część z nich została przez Admina definitywnie wywalona. Nie mniej, myślę, że przez ten miesiąc udało mi się też czegoś dokonać, a już na pewno coś i kogoś uratować. Bardzo mnie to cieszy. Zachodzę co prawda o głowę, CO TAKIEGO się stało, jaka struna została trącona, że się tu po prawie roku nieobecności stawiliście i nie mogę się wyzbyć myśli, że mogą to być moje niewprawne, nierzeczowe wypociny; ale co tam, - ważne, że idziemy W WŁAŚCIWĄ STRONĘ. Jeszcze raz witajcie!!!:lol:

Na koniec, pozwól jeszcze tylko kolego Last Rico na drobną uwagę do końcowego fragmentu ostatniego zdania Twojego Powitania. Nie jestem pewien posiadanych danych, ale stoi w nich, że krajowa emisja od spalania pozaprzemysłowego nie maleje, a rośnie?

 

cdn.

Edytowane przez apap5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem kilkadziesiąt postów. Dokładnie nie mogę podać ile, bo niestety, na skutek donosu jednego z rozdających tu pod Waszą nieobecność karty, część z nich została przez Admina definitywnie wywalona.
Skoro zostały wywalone to najwyraźniej nie przedstawiały żadnej wartości, więc i żadna strata.:popcorn:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

w dniu wczorajszym zasyp węglem mieszanym ok 7,5 kg ( Marcel 50% Piaścik 35%,koksiki i tani opał 15%) z ustrojstwem na zdjęciach utrzymywałem temperaturę na kotle 58stC, na mieszkanie 44-48, powrót 40 (zawór4D) przez bite 11 godzin.Start z zimnego 20stC do 40 stC na koniec- palił się prawie 15h. po tych 15h był jeszcze żar z 400 gr koksików. Od startu do zakończenia praktycznie bezdymnie na szczelince do powstania samego żaru ok 7h potem na miarkowniku.

Po takiej obiecującej stało-palności (ponad 1 h godzinę dłużej) i bezdymnym spalaniu dziś postanowiłem zmierzyć się z Marcelem na zdjęciach, Dokładnie 5kg Marcela 1kg tani opał i 400 gr koksików z wczoraj. Kociołek na starcie 35stC Do 50 minuty było ok i podpiąłem miarkownik na 50stC wskazanie na 60. Po 10 minut wiedziałem że to był błąd niestety bezdymne spalanie przez ostre gazowanie stało się dymne. po pól godzinie"walki" jako tako ogarnąłem ten dymek jest na wymienniku mgiełka .

Teraz po 3 h jest dobrze żar zszedł trochę poniżej połowy cegły . Temp kocioł 64 powrót 42 na lokum 46 zewnętrzna 2. Myślę że ustrojstwo jest warte zastanowienia w kotłach zasypowych , Patent bodajże kol Miedziannika

DSC00492.jpgDSC00493.jpgDSC00495.jpgDSC00498.jpgDSC00525.jpg

Edytowane przez Mario1969/1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy Jurgonka, Patryk 1999, Zygar, Marcinbbb, Camel1 i Baja0.

Dzięki za miłe przywitanie. :D

 

Cześć QIM :D

Rysunki i zdjęcia będę chciał stopniowo przywracać w miarę wolnego

czasu (a jest ich trochę). Dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi.

 

Witaj Marcus 312 :D

Dobre wieści przynosisz. I te o Rybniku oraz zmianach jakie widać

w mentalności ludzi. I te które opisują twoje własne podwórko, chcę

żebyś wiedział - że zrobiłeś mi wielką przyjemność swoim ostatnim

wpisem. Jeśli rzeczywiście zainspirowałem cię do zmian na lepsze,

do unowocześnienia własnego kotła (z GS, na DS - z podajnikiem!)

to czuje się jakoś szczególnie wyróżniony. Z rozpędu zjem czekoladę.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do kolegi Apap 5. :)

Nie tak dawno prosiłem aby w miarę możliwości powstrzymywać się

od zamieszczania tu treści o charakterze pogaduszek, jest wiele miejsc

w sieci - specjalnie do tego celu przeznaczonych. Pominąłbym więc

twój uprzejmy, ale jednak nieco uszczypliwy tekst - gdyby nie ostatnie

zdanie. Do niego powinienem, a nawet chcę się odnieść.

 

Twój przekaz jest prosty, pomimo tego wątku, pomimo strony Juzefa,

pomimo ciągle rosnącej liczby ludzi którzy - nie chcą wyrzucać opału

i mamony w powietrze, pozaprzemysłowe zanieczyszczenie powietrza

ze spalania nie spada - a wręcz rośnie!

 

Mógłbym teraz odpowiedzieć - że to chyba my jesteśmy wszystkiemu

winni. My spalający "od góry" i skoro tak, to my WRACAMY do tego

co było, czyli zwyczajnie ładujemy miał na żar!! Licząc na to - że od

tego dziania, powietrze szybko się oczyści i na tym moją odpowiedź

mógłbym łatwo zakończyć. Zgodzisz się? :)

--------------

 

Zanieczyszczenia dzielą się na pyłowe i gazowe bez względu na ich

pochodzenie (bytowe, przemysłowe, naturalne czy komunikacyjne).

Zaręczam ci, że bardzo trudno te zanieczyszczenia chem. rozdzielić.

Concorde spalał 8 ton nafty, zaczym wzniósł się do wysokości tylko

300 metrów. Od tego czasu - ruch lotniczy bardzo się rozrósł. Ilość

samolotów wiszących nad Europą w dzień i w nocy jest powalająca.

Każdy z nich bierze kilkadziesiąt ton paliwa i spala je nad nami, jest

tak, że w RP przeważają wiatry zachodnie, lub południowo-zachodnie

więc zanieczyszczenia produkowane w bogatej EU, są w większości

przenoszone tutaj. Co rok importujemy ponad 700 tysięcy używanych

samochodów oraz sprzedajemy 300 tysięcy nowych aut (dane z MG).

Ten milion trzeba co roku pomnożyć przez 4, dodać jeszcze auta które

już tu były i jeżdżą - a otrzymamy ilość ścieranych na drogach opon.

Co się dzieje z pyłem zmieszanym ze ścieranym asfaltem, betonem?

Co się dzieje z pyłem z milionów - codziennie ścieranych klocków

hamulcowych? Pamiętać trzeba że te 700 tysięcy aut sprowadzanych

rocznie, to nie są nowe auta - co widać po tym co wylatuje z ich rur.

 

Przybywa również domów, a w każdym nowym domu stoi wędzarnia

w postaci eleganckiego kominka (przepraszam ludzi którzy potrafią

drewno spalać a nie wędzić całej okolicy). Kotły automatyczne choć

sadzy raczej nie wypuszczają, to jednak często wrzucają pyły lotne -

PM10 i poniżej, tworzą też zanieczyszczenia gazowe tlenkami azotu.

To wszystko są zanieczyszczenia pozaprzemysłowe, tak jak chciałeś.

-----------------

 

Cóż, cywilizacja niesie ze sobą pewne koszty, ale trzeba się starać

je minimalizować. Jeśli stworzysz wątek o tym jak można skutecznie

naprawić filtr cząstek stałych dla silników diesla - a nie wycinać go

zaraz z układu spalinowego auta, to mimo że sam oleju napędowego

nie używam, będę bardzo szczęśliwy - jak z resztą wszyscy wokół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzef

Dziękuje za stronę CzysteOgrzewanie.pl :yes:

Wiele się dzięki niej nauczyłem.

Pozdro

 

 

 

Coś takiego sobie ustawiłem z cegieł szamotowych w SWK 14 Zębiec

http://i.imgur.com/MNhS7el.png

Piec jest z 199x :)

 

Czy ktoś ma taki piec i to ustawienie jest prawidłowe?

Dodam, że pali się dobrze lepiej niż bez cegieł ( zasyp mniejszy a stało palność na podobnym poziomie.)

Pytam się bo może ktoś zna lepsze ustawienie.

 

 

EDYCJA:

No i zapomniałbym

Dziękuje Last Rico za pomysł ekonomicznego spalania w GS

Edytowane przez Bluepb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli stworzysz wątek o tym jak można skutecznie naprawić filtr cząstek stałych dla silników diesla - a nie wycinać go zaraz z układu spalinowego auta, to mimo że sam oleju napędowego nie używam, będę bardzo szczęśliwy - jak z resztą wszyscy wokół.

Niestety nie ma dla tego malkontenta już miejsca na popisy -- taki wątek stworzyłem na innym, motoryzacyjnym, forum :D -- i może dlatego taki sfrustrowany ten troll jest, bo się wykazać nie może i tak truje w koło Macieju żeby się lepiej poczuć. Zatem krótko odpowiadając, bo OT ;) -- ktoś ma problemy z DPFem, znaczy ma zaniedbany silnik i to tam trzeba szukać rozwiązania. DPF można spokojnie porównać do komina spalinowego w domu. Jeśli piec jest zadbany, prawidłowo ustawiony, prawidłowo się go obsługuje, komin pozostaje czysty, nie kopci z rury, nie trzeba w związku z tym komina czyścić, w skrajnych wypadkach burzyć i budować od nowa itd. Czyli wypisz wymaluj to o co walczymy w tym wątku. Jeśli silnik diesla jest zadbany, podzespoły "grają", to nie ma problemu z DPFem, nie trzeba go czyścić, nie trzeba wycinać za jakieś chore pieniądze. Wiem, bo przejechałem autem z salonu i z DPFem na pokładzie 150 tys. km (i jadę dalej jakby co). NIGDY nie miałem z nim kłopotu (choć wielu mi wietrzyło, że ten wynalazek "ekofaszystów" da mi się we znaki jak tylko dobiję do 120 tys. km), pomimo że głównie po mieście jeżdżę (dla niezorientowanych miasto to warunki mało sprzyjające dla DPFu -- coś jak praca przewymiarowanego kotła na "mocnym" węglu i jeszcze na małej mocy). I oczywiście jestem zagorzałym przeciwnikiem wycinania tego elementu -- nienawidzę wąchać spalin diesla, tym bardziej gdy przed paru laty ustaliłem co do płuc niosą cząsteczki sadzy i co powodują w naszych płucach. Ergo, ktoś chce naprawić DPF, niech sobie naprawi SILNIK -- bo DPF jak komin, stwarza problemy tylko wtedy gdy kocioł/silnik nadmiernie truje.

 

Czy ktoś ma taki piec i to ustawienie jest prawidłowe?

Mam wersję SWK-21. Testowałem sporo ustawień cegieł (takie jak Twoje też, i najbardziej upierdliwe było ładowanie paliwa i czyszczenie rusztu bez uszczerbku na konstrukcji szamotowej) i zdecydowanie najlepsze u mnie rezultaty dawało ustawienie cegieł na tylnej ściance od podłogi aż po sufit. Po sufit koniecznie, bo jak dałem niżej, to jakieś dzikie zawirowania powstawały i nie paliło się czysto.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SWK 14 Zębiec

http://i.imgur.com/MNhS7el.png

Piec jest z 199x :)

 

Czy ktoś ma taki piec i to ustawienie jest prawidłowe?

Dodam, że pali się dobrze lepiej niż bez cegieł ( zasyp mniejszy a stało palność na podobnym poziomie.)

 

Jak jest cieplej (ok. 10st) robię niemal tak samo, mam jedynie mniej cegieł i stawiam je na wąskim boku (wchodzi 4,5 cegły), spalanie jest bardziej spokojne i temperatura w czasie tak nie skacze

 

Jak masz podawane powietrze wtórne? Pomijając ruchomy ruszt ja mam niemal identyczny piec i w górnych drzwiczkach wyciąłem otwor 10x10cm (mam dużą moc pieca), zakończyłem go zwężającym sie ryjem (blacha od wewnątrz została wykręcona, wyciąłem podobny otwór i dospawałem palniko/ryj, w stopce zdjęcia) i w trakcie rozpalania zamykam całkowicie dół a otwieram maksymalnie górę).

Planuję zmianę budowy KPW na rurę fi50mm, z elementem zawirowującym powietrze. Moja KPW sprawdza się znakomicie. W trakcie wietrznych dni piec pali przez kilka godzin bez PG, jak temperatura zaczyna spadać, zakładam łańcuszek na miarkownik i spalam w gruncie rzeczy koks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk Właśnie ze względu na wygodę twoje ustawienie jest najlepsze ale testowałem je przed gruntownym czyszczeniem wymiennika kiedyś pewnie wrócę do takiego ustawienia. :)

 

Powietrze wtórne jest podane przez oryginalne drzwiczki bez KPW

http://i.imgur.com/AHxWHfH.png

A i przy wymianie sznura zauważyłem, że wylot powietrza jest na samym dole drzwiczek nad dolną częścią sznura.

 

Dziś testuje ustawienie : http://i.imgur.com/e9HPAdf.png(od góry )

Osiem cegieł. 2x oznacza dwie cegły jedna na drugiej.

Teoretycznie jest dobre ale najbardziej zmniejsza powierzchnie i to może być największym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do kolegi Apap 5. :)

...

Twój przekaz jest prosty, pomimo tego wątku, pomimo strony Juzefa,pomimo ciągle rosnącej liczby ludzi którzy - nie chcą wyrzucać opału i mamony w powietrze, pozaprzemysłowe zanieczyszczenie powietrza ze spalania nie spada - a wręcz rośnie!

Mógłbym teraz odpowiedzieć - że to chyba my jesteśmy wszystkiemu winni. My spalający "od góry" i skoro tak, to my WRACAMY do tego co było, czyli zwyczajnie ładujemy miał na żar!! Licząc na to - że od tego dziania, powietrze szybko się oczyści i na tym moją odpowiedź mógłbym łatwo zakończyć. Zgodzisz się?[/Quote]

Krótko mówiąc - nie pierwszy raz w swoich wypowiedziach histerycznie dramatyzujesz. Ani razu w tym wątku nie napisałem, że spalanie węgla w warstwie o znacznej wysokości palącego się od góry jest mniej ekonomiczne czy mniej "czyste" niż od dołu. Pisałem, że przesadzacie, zarówno jeśli chodzi o uzyskiwane efekty ekonomiczne, jak i ekologiczne. To jeden aspekt mojej tu twórczości, - ten mniej ważny. Drugi, istotny, nie dotyczący akurat powyższego cytatu, to popularyzowane (popularyzować: głosić, krzewić, lansować, promować, propagować, reklamować, rozpowszechniać...) tu przeróbki kotłów i instalacji. Myślę, że o tym drugim też będzie okazja Ci napisać.

Wracając do tematu:

1. Nie są znane ani efekty ekonomiczne, ani ekologiczne palenia od góry, bo przez 7 lat życia wątku, NIKT, ani żaden z siedzących tu doradców ani żadna instytucja non, czy nie non profit nawet nie podjęła próby przeprowadzenie stosownych badań porównawczych. Nawet niecertyfikowanych. Nie wierzę gołosłownym zapewnieniom paru zapaleńców, tym bardziej, że nie są specjalistami a właśnie hurrazapaleńcami.

2. Nie jest znana liczba kotłów w których zmieniono sposób palenia. Nawet przybliżona.

Mógłbym dalej ciągnąć, ale nie widzę sensu: brak_danych x nieznana_liczba = (nie_wiem_nic)2

 

Zanieczyszczenia dzielą się na pyłowe i gazowe bez względu na ich pochodzenie (bytowe, przemysłowe, naturalne czy komunikacyjne). Zaręczam ci, że bardzo trudno te zanieczyszczenia chem. rozdzielić. Concorde spalał 8 ton nafty,....

Co rok importujemy ponad 700 tysięcy używanych samochodów.....Co się dzieje z pyłem zmieszanym ze ścieranym asfaltem, betonem? Co się dzieje z pyłem z milionów - codziennie ścieranych klocków hamulcowych? Pamiętać trzeba że te 700 tysięcy aut sprowadzanych rocznie, to nie są nowe auta - co widać po tym co wylatuje z ich rur.

Kotły automatyczne choć sadzy raczej nie wypuszczają, to jednak często wrzucają pyły lotne - PM10 i poniżej, tworzą też zanieczyszczenia gazowe tlenkami azotu.

To wszystko są zanieczyszczenia pozaprzemysłowe, tak jak chciałeś.

Pierwsza uwaga,- bez obrazy, ale nie wydaje Ci się, że swoje posty coraz częściej wygłaszasz tonem mentorskim? Tu zwracasz się bezpośrednio do mnie, ale generalnie masz taką manierę. Na niewyobrażalnie trywialnych przykładach robisz mi komiksowy, na dodatek nierzetelny wykład o zanieczyszczeniach powietrza, nie biorąc nawet pod uwagę, że mogę być lepszy od ciebie w te klocki? Nie wiem, być może celem takiego a nie innego prowadzenia wywodu jest równoczesny przekaz dla części Twoich sympatyków, którzy takich właśnie opowiastek potrzebują?

Co do meritum. Piszesz "To wszystko są zanieczyszczenia pozaprzemysłowe, tak jak chciałeś". Ja chciałem zanieczyszczeń przemysłowych??? Nie uważasz, że lawirujesz? Napisałem: "pozaprzemysłowe zanieczyszczenie powietrza ze spalania nie spada - a wręcz rośnie". Nie wierzę, że nie widzisz różnicy.

Powtarzam, - ładnie, że jest grupa ludzi, którzy się cieszą, że zaoszczędzili na opale i miast warkoczy sadzy, mają na wymienniku jej mniej i to pokrytej białawym popiolem lotnym. Ale czemu z tego powodu nadymać balon i forsować tezę, że to właśnie sposób na krajową emisję zanieczyszczeń.

Wklejam parę tabelek z ostatniego raportu KOBiZE, tu_link do całego raportu. Jakoś tam sobie z tym podziałem zanieczyszczeń radzą.

t1.jpgt2.jpgt3.jpgt4.jpgt5.jpg

pozostałe tabele w nast. poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są znane ani efekty ekonomiczne, ani ekologiczne palenia od góry, bo przez 7 lat życia wątku, NIKT, ani żaden z siedzących tu doradców ani żadna instytucja non, czy nie non profit nawet nie podjęła próby przeprowadzenie stosownych badań porównawczych. Nawet niecertyfikowanych. Nie wierzę gołosłownym zapewnieniom paru zapaleńców, tym bardziej, że nie są specjalistami a właśnie hurrazapaleńcami.

Efekty są znane: po zastosowaniu tej metody palenia obserwuje się wydłużoną stałopalność, zanik widocznego dymu z komina, a na wiosnę widać znaczące oszczędności na opale.

Nie są one jednak zmierzone w profesjonalny sposób. Bo zwykli ludzie nie mają w kotłowniach analizatora spalin czy ciepłomierza. Ba, nawet sporo instytucji nie-non-profit produkujących kotły też takich nie posiada. Nawet gdyby ktoś to pomierzył, to wyniki takich pomiarów byłyby co najwyżej ciekawostką, której też niekoniecznie należałoby ufać (choć byłyby przydatne).

 

Doskonale widzę, że brak nam jest miejscami poparcia w twardych dowodach i liczbach, ale one zwyczajnie nie są nigdzie dostępne, a ich uzyskanie nie jest proste ani tanie z perspektywy zwykłych ludzi. Laboratoria badawcze owszem, są chętne zbadać cokolwiek tylko sobie zażyczy klient, ale za kwotę kilkunastu tysięcy złotych. Coraz bardziej się przekonuję, że takie badanie porównawcze będzie potrzebne jeśli chcemy wyjść z partyzantki. Bardzo możliwe, że zostanie ono przeprowadzone w ramach antysmogowego projektu "Wyjście smoga", który ma realizować Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych w Rybniku.

 

Nie sądzę, by nasze działania były na ten moment widoczne w statystykach emisji dla całego kraju. Co nie znaczy, że nie należy w tym kierunku działać. Tu właśnie odczuwalny jest brak oparcia w badaniach. Nie wiadomo, jak dużą zmianę może dać rozpalanie od góry. Na pewno nie sprawi ono, że stary kopciuch wskoczy do najwyższej klasy czystości i efektywności, ale też nie znaczy to, że poprawa nie będzie zadowalająca w stosunku do nakładów. A jak przy okazji zmniejszy się moc kotła? Są tacy, co z 7 ton węgla na sezon w 100-metrowym domku schodzą do 2-3 ton. Ale taki efekt daje całościowa naprawa sytuacji, a nie tylko samo rozpalanie od góry.

Edytowane przez Juzef
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk co się tyczy filmu

prezentuje mój kocioł. Smoła to pozostałość po "kiszeniu" drewna od dołu z dmuchawą. Do jej powstania przyczyniała się również moc kotła 24 kW - początkowo kocioł ogrzewał 230 m2 nieocieplonego budynku. Na przestrzeni lat sporo się zmieniło, w chwili obecnej powierzchnia ogrzewana to 160 m2 dodatkowo budynek został bardzo dobrze docieplony. Kilka godzin pracy kotła zapewnia komfortową temperaturę w domu przez kilkanaście godzin. Podczas palenia ciągłego w domu jest piekarnik.

 

Obecnie czekam, aż Zębiec skończy swój żywot ponieważ jego moc jest co najmniej dwukrotnie za duża. Kocioł ma oczywiście swoje zalety np. ogromną komorę zasypową, ale już nie mogę doczekać się gdy zamienię go na dolniaka.

 

Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z rozpalaniem od góry (węgla, drewna) to jest to super metoda. Temat czytam od dłuższego czasu, dzisiaj mam okazję podziękować Juzefowi i Last Rico np. za pomysł zmniejszenia mocy kotła szamotem. Rozwiązanie to sprawdza się u mnie idealnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czego oczekujecie od apap`a skoro nawet do Last`a zwraca się bez należnego szacunku w postaci "ciebie". Toż to najzwyklejszy prostak który nie raz już pisał że nie będzie tu pisał a pisze- z gęby robi dupę. I do tego mówi że on "w te klocki jest lepszy" pytanie które:)

Niech pali jak chce i czym chce jego sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...