Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No i to jest dobra myśl kupmy sobie analizatory, to że kosztuje więcej niż kocioł nie ma znaczenia kupmy sobie tylko taki zalegalizowany. Później raz w roku płaćmy za legalizację - jestem za tylko ja nie wydam na to złotówki. Bo kiepski analizator to jakieś 3,5k PLN do tego jakiś system zapisywania/przesyłania danych do apap5 który będzie analizował nasze spaliny a później je archiwizował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...

Co ten analizator spalin załatwia? Od A do Z, kompleksowo, - wszystko!

1. uniemożliwia spalanie śmieci

2. uniemożliwia spalanie węgla o niewłaściwych parametrach

3. uniemożliwia korzystanie z niewłaściwego kotła

Proste.

No nie bardzo kolego.

Ad 1. Być może.

Ad 2. Kupujesz 2-10 ton węgla gdziekolwiek. Analizator stwierdza niewłaściwe parametry ( nie wiem na marginesie na jakiej zasadzie), oddajesz 2-10 ton? Zanim ci do walą drakońskie kary czy przed?

Ad 3. A niby na jakiej zasadzie stwierdzi niewłaściwy kocioł?

A może kominowy katalizator spalin. Jak w aucie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest dobra myśl kupmy sobie analizatory, to że kosztuje więcej niż kocioł nie ma znaczenia kupmy sobie tylko taki zalegalizowany. Później raz w roku płaćmy za legalizację - jestem za tylko ja nie wydam na to złotówki. Bo kiepski analizator to jakieś 3,5k PLN ...
I po co to piszesz, jak nic albo niewiele jesteś w stanie zrozumieć?

By w Polsce corocznie kilkadziesiąt tysięcy ludzi nie umierało przedwcześnie, a kolejne tyle nie zapadało na choroby onkologiczne, to trzeba radykalnie przykręcić śrubę. Kto ma to zrobić, - wolontariusze i pasjonaci wysiadywania w kotłowni? Nie, - ma to zrobić państwo. Państwo polskie. To nie może zależeć od łaski obywatela. Ty nie będziesz robił kolego łaski, czy dasz, czy nie dasz na analizator, tak jak nie robisz łaski przestrzegając przepisów ruchu drogowego. Tak jak nie robią już od dobrych paru lat łaski producenci ciepła z trochę większych kotłów. Ty po prostu tego nie wiesz. Nie wstyd Ci, że nie wiesz, że na tysiącach kominów trwa ciągły pomiar emisji? I niczego nie trzeba wymyślać, bo to działa. Tak, działa to w Polsce.

...do tego jakiś system zapisywania/przesyłania danych do apap5 który będzie analizował nasze spaliny a później je archiwizował...
Napisałem Ci kiedyś, byś się nie kompromitował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bardzo kolego.

Ad 1. Być może.

Ad 2. Kupujesz 2-10 ton węgla gdziekolwiek. Analizator stwierdza niewłaściwe parametry ( nie wiem na marginesie na jakiej zasadzie), oddajesz 2-10 ton? Zanim ci do walą drakońskie kary czy przed?

Ad 3. A niby na jakiej zasadzie stwierdzi niewłaściwy kocioł?

Nie jestem aż takim społecznikiem, by publicznie i do tego za darmo wykładać logikę, na dodatek spodziewając się marnych efektów tej nauki. Niemniej spróbuję.

Państwo wlepi ci mandat jeśli przekroczysz normy emisyjne. Warunkiem nieprzekroczenia tych norm jest spełnienie trzech prostych warunków.

1. Niespalanie śmieci

2, Spalanie węgla o parametrach gwarantujących ich nieprzekroczenie

3. Spalanie w kotle gwarantującym ich nieprzekroczenie jeśli paliwem będzie węgiel z punktu 2.

Dlaczego miałbyś kupować - jak piszesz - węgiel gdziekolwiek? Kupisz tam, gdzie sprzedają Ci go z gwarancją parametrów, plombą i hologramem na worku.

Podobnie z kotłem. Kupisz kocioł od producenta, który w umowie zagwarantuje zapłacenie za Ciebie kar emisyjnych, jeśli takowe otrzymasz. Mało tego, byś sam nie musiał podejmować tak ważnych decyzji ja zakup opału czy kotła, Twoje państwo ustanowi normy dopuszczające do sprzedaży tak węgiel jak i kotły. Łącznie z drakońskimi karami dla ich producentów. Skoro Państwo potrafi dziś unormować dopuszczalne składniki w przyprawie do zup, to jak będzie chciało to unormuje dopuszczalną ilość siarki i popiołu w sprzedawanym detalicznie węglu. Mógłbym to pociągnąć, ale mi się nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wredny:

Nie jestem aż takim społecznikiem, by publicznie i do tego za darmo wykładać logikę, na dodatek spodziewając się marnych efektów tej nauki.
Nie dość że materialista to jeszcze narcyz, który wszystkich wokół uważa za idiotów.

... Warunkiem nieprzekroczenia tych norm jest spełnienie trzech prostych warunków.

1. Niespalanie śmieci

2, Spalanie węgla o parametrach gwarantujących ich nieprzekroczenie

3. Spalanie w kotle gwarantującym ich nieprzekroczenie jeśli paliwem będzie węgiel z punktu 2.

Ad 1. Z tym się zgodzę

Ad 2. Czyli węgiel węglowi nierówny a to co wykopujemy od zarania dziejów z ziemi jest do d***. Musimy zacząć produkować sztuczny węgiel...spełniający nieprzekraczalne parametry.

Ad 3. No...

Dlaczego miałbyś kupować - jak piszesz - węgiel gdziekolwiek? Kupisz tam, gdzie sprzedają Ci go z gwarancją parametrów, plombą i hologramem na worku.

Podobnie z kotłem. Kupisz kocioł od producenta, który w umowie zagwarantuje zapłacenie za Ciebie kar emisyjnych, jeśli takowe otrzymasz.

czyste science fiction

Mało tego, byś sam nie musiał podejmować tak ważnych decyzji ja zakup opału czy kotła, Twoje państwo ustanowi normy dopuszczające do sprzedaży tak węgiel jak i kotły. Łącznie z drakońskimi karami dla ich producentów. Skoro Państwo potrafi dziś unormować dopuszczalne składniki w przyprawie do zup, to jak będzie chciało to unormuje dopuszczalną ilość siarki i popiołu w sprzedawanym detalicznie węglu.

znowu science fiction
Mógłbym to pociągnąć, ale mi się nie chce.
może i dobrze.

Normalnie apap na Prezydenta!

Podsumowując: apap5 czasami gadasz/piszesz( niepotrzebne skreślić) do rzeczy, poważnie. Ale w większości twoich postów to jedna wielka krytyka tego wątku. Chyba każdy się zgodzi z tobą jeśli chodzi o ogólne palenie węglem. Jednak musimy radzić sobie z tym co mamy.

Więc jeśli nie pomagasz to chociaż nie przeszkadzaj. Łeb masz nie od parady to fakt. Więc używaj go odpowiednio do tematu.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem aż takim społecznikiem, by publicznie i do tego za darmo wykładać logikę, na dodatek spodziewając się marnych efektów tej nauki. Niemniej spróbuję.

Państwo wlepi ci mandat jeśli przekroczysz normy emisyjne. Warunkiem nieprzekroczenia tych norm jest spełnienie trzech prostych warunków.

1. Niespalanie śmieci

2, Spalanie węgla o parametrach gwarantujących ich nieprzekroczenie

3. Spalanie w kotle gwarantującym ich nieprzekroczenie jeśli paliwem będzie węgiel z punktu 2.

Dlaczego miałbyś kupować - jak piszesz - węgiel gdziekolwiek? Kupisz tam, gdzie sprzedają Ci go z gwarancją parametrów, plombą i hologramem na worku.

Podobnie z kotłem. Kupisz kocioł od producenta, który w umowie zagwarantuje zapłacenie za Ciebie kar emisyjnych, jeśli takowe otrzymasz. Mało tego, byś sam nie musiał podejmować tak ważnych decyzji ja zakup opału czy kotła, Twoje państwo ustanowi normy dopuszczające do sprzedaży tak węgiel jak i kotły. Łącznie z drakońskimi karami dla ich producentów. Skoro Państwo potrafi dziś unormować dopuszczalne składniki w przyprawie do zup, to jak będzie chciało to unormuje dopuszczalną ilość siarki i popiołu w sprzedawanym detalicznie węglu. Mógłbym to pociągnąć, ale mi się nie chce.

 

To już lepiej wprowadzić zakaz palenia węglem w nowych domach i problem się sam rozwiąże po kilku latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej wprowadzić zakaz palenia węglem w nowych domach i problem się sam rozwiąże po kilku latach.
Też już o tym pisałem. Warunek niestety jak w postach powyżej: ktoś(?) to musi zadekretować. Dlaczego ten ktoś, czyli Państwo tego nie robi? Z kilku, opisanych dawno, dawno powodów. Jeśli w kraju rok w rok sprzedaje się ca 200 tyś domowych kotłów, przy średniej cenie 3 tyś za sztukę jest to 600 mln zł. Taka albo wyższa jest wartość tego rynku. Ten rynek musiałby się znacznie zmniejszyć lub przebranżowić. Nieproste prawda? Kopalnie wydobywają węgiel, z czego powyżej 10 mln ton sprzedawane jest detalistom. To niemały pieniądz, na dodatek łatwy do zdobycia. Domowy palacz, w odróżnieniu od palacza z nawet tej najmniejszej energetyki nie stawia sprzedawcy żadnych wymagań, no, może by węgiel był tani. Co górnictwo pocznie z tymi 10 mln ton, a Państwo bez kasy za te 10 mln jeśli zabraknie odbiorców? Jeśli jeszcze do tego dodać, że przy okazji, co sezon sprzedane zostanie blisko 1 mln ton mułów, które nigdy nie powinny widzieć domowego kotła, to państwowy dygnitarz, który dziś jest a jutro go możne nie być, będzie robił jakieś rewolucyjne ruchy? Brak radykalnych i zdecydowanych działań jest krótkowzroczny, ale takie są niestety nasze realia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: apap5 czasami gadasz/piszesz( niepotrzebne skreślić) do rzeczy, poważnie. Ale w większości twoich postów to jedna wielka krytyka tego wątku. Chyba każdy się zgodzi z tobą jeśli chodzi o ogólne palenie węglem. Jednak musimy radzić sobie z tym co mamy.

Więc jeśli nie pomagasz to chociaż nie przeszkadzaj. Łeb masz nie od parady to fakt. Więc używaj go odpowiednio do tematu.

Pozdro

 

 

na górze tego wątku na każdej stronie powinno byc zalecenie od "lekarza/moderatora" tego wątku - nie karmić trolla.

 

Kolejny raz piszę o tym samym - to jest juz wątek filozoficzny, propagujący wolne rozważania o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wiekiej nocy (jesli ktoś wie, o co chodzi :)).

@LastRico powinien tylko to zrobić i może ktos się zorientuje, że wpisy nie wnoszące nic do tematu wątku powinny byc zwyczajnie ignorowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By w Polsce corocznie kilkadziesiąt tysięcy ludzi nie umierało przedwcześnie, a kolejne tyle nie zapadało na choroby onkologiczne, to trzeba radykalnie przykręcić śrubę. Kto ma to zrobić, - wolontariusze i pasjonaci wysiadywania w kotłowni? Nie, - ma to zrobić państwo. Państwo polskie. To nie może zależeć od łaski obywatela. Ty nie będziesz robił kolego łaski, czy dasz, czy nie dasz na analizator, tak jak nie robisz łaski przestrzegając przepisów ruchu drogowego. Tak jak nie robią już od dobrych paru lat łaski producenci ciepła z trochę większych kotłów. Ty po prostu tego nie wiesz. Nie wstyd Ci, że nie wiesz, że na tysiącach kominów trwa ciągły pomiar emisji? I niczego nie trzeba wymyślać, bo to działa. Tak, działa to w Polsce.

Napisałem Ci kiedyś, byś się nie kompromitował.

 

Popieram zabrońmy jeszcze jeździć samochodami bo one zabijają ludzi potrącenia, wypadki.

Zabrońmy latać samolotami trują spalają ogromne ilości paliwa, aż w końcu z miejsca zakaz palenia papierosów, picia alkoholu i stosunków płciowych bez zabezpieczenia (gumki) HIV. Dlaczego zabraniać jednego ale inne ma być ciągle dostępne bo ty tak chcesz.

Kompromitujesz się na całego swoimi teoriami wyssanymi z palca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wredny:Nie dość że materialista to jeszcze narcyz, który wszystkich wokół uważa za idiotów.

Wyluzuj, następnym razem postawię Ci dwa, - nie, trzy smilery.

Ad 2. Czyli węgiel węglowi nierówny a to co wykopujemy od zarania dziejów z ziemi jest do d***. Musimy zacząć produkować sztuczny węgiel...spełniający nieprzekraczalne parametry.
Kopiemy węgiel, bo sporej grupie ludzi daje pracę, Państwu podatki i spokój, obywatelom możliwość przeżycia zimy. Cały problem bierze się stąd, że z chwilą naukowego potwierdzenia wpływu jego niewłaściwego spalania na ludzkie zdrowie, nie podjęto żadnych realnych działań temu przeciwdziałających. I dalej się (za wyjątkiem energetyki zawodowej) nie podejmuje. Tyle polityki.

Zadziwiasz mnie zadając pytanie: "Czyli węgiel węglowi nierówny...?" No oczywiście. Do domowego kociołka nadaje się wyłącznie węgiel określony taką a nie inną normą. Sprzedaż pozanormatywnego węgla to wykroczenie - tak jak chrzczenie paliwa na CPNie. Jaka to norma? To norma do napisania.

Co do produkcji sztucznego jak piszesz węgla, to zbywam to milczeniem, polemika z tak stawianymi tezami to strata czasu.

Chyba każdy się zgodzi z tobą jeśli chodzi o ogólne palenie węglem. Jednak musimy radzić sobie z tym co mamy.

Tak, niestety, taki nas zafajdany los. Ten los to, tamten los tamto. Jak tu P_R_O_B_O_S_H_C_Z żyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz piszę o tym samym - to jest juz wątek filozoficzny, propagujący wolne rozważania o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wiekiej nocy (jesli ktoś wie, o co chodzi :))
Pisząc to co piszesz, postępujesz mało dyplomatycznie. Jeśli nie inteligencja, to instynkt samozachowawczy winien Ci podpowiedzieć, że jeśli nie nadążasz za dyskusją, lub jeśli stoi ona na zbyt wysokim dla Ciebie poziomie, powinieneś wziąć na przeczekanie. Wtedy nic się nie zmienia, ale Ty nie dajesz plamy.

"Święta Bożego Narodzenia" i "Święta Wielkiej Nocy" piszemy z dużej litery. Niespecjalnie już zwracam uwagę na stosowane tu w wątku jednostki miary (szufle, węglarki, wiaderka, wiaderka po farbie etc), ale kardynalne błędy ortograficzne mnie rażą. W odniesieniu do świąt katolickich w szczególności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś młodym członkiem tego forum więc zanim dostanie Ci się po uszach zaproszę Cię do przeczytania od początku tego tematu a później wyrobienia sobie opinii kto po kim jeździ forum po apap czy apap po forum.

Jego posty pisane są z sensem szczególnie sensowny był ten w którym zarzekał sie że więcej w tym temacie nie będzie pisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że wcześniej podpadł ale teraz dobrze pisze.

Wiadomo, że prawda leży zawsze po środku.

Ja uważam, że palenie węglem to zło konieczne. (zamiast kotła 14kw mógłbym mieć wiatrak 14kw :D gdybym mieszkał przy rzece to elektrownie wodna itd.) Ale mini elektrownia to wielkie koszty. EDYCJA: No i przepisy nie ułatwiają takich inwestycji..

Edytowane przez Bluepb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten wiatrak 14kW czy turbina wodna to koszt około 60k PLN - nadal twierdzisz że mógłbyś mieć jeśli dysponujesz wolną gotówką w takiej kwocie owszem mógłbyś.

 

Ja uważam że co by się nie działo będziemy palili węglem i to przez długie lata, do czasu aż społeczeństwo dojrzeje do tego aby ukrócić to co górnicy wyprawiają, zarabiają po 6k PLN a najgłośniej krzyczą że chcą jeszcze, dostają węgiel, dostają 13-tki a to tylko wierzchołek góry . To są powody takich a nie innych cen węgla, a że państwo na tym zarabia to nie można tego ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten wiatrak 14kW czy turbina wodna to koszt około 60k PLN

Przecież pisałem, że są to wielkie koszty. Dlatego węgiel jest złem koniecznym.

 

 

@EDYCJA:

Katalizator:

 

A tutaj magiczny proszek który czyni cuda:

http://allegro.pl/katalizator-do-spalania-wypalacz-sadzy-jak-sadpal-i5036732312.html

 

:)

Edytowane przez Bluepb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

sporo czytałem o paleniu "odgórnym" na Waszej stronie i wielu

innych ale niestety mam problem z rozpaleniem pieca a właściwie z

uzyskaniem zadanej temperatury. Na piecu musze mieć min około 50 stopni

aby na piętrze były ciepłe kaloryfery. Jak już po kilku godzinach

"rozbujania" pieca uda mi się uzyskać 50 stopni to później

już jest wszystko wporządku wtedy moge mieć nawet 70 jak potrzebuje w

zależności jak sobie wentylator ustawie - pali się super ! ale jak już

wspomniałem najgorsze jest to aby na piecu uzyskać temp około 50 stopni

trwa to od momentu pierwszego rozpalenia z 4-5 godz a czasem i więcej.

Trzeba chodzić co chwile kontrolować czy sie pali czy nie bo czasem

ładnie się pali a po 20 min zamiast się palić to już drewno tylko się

żarzy. Piec stąporków z dmuchawą i sterownikiem. Piec ma 9 lat a jego moc to 28 KW. Powiem

tyle że jak rozpalam od dołu to w ciągu niecałej godziny mam na piecu

50 stopni ale też dym i inne wiadome rzeczy. Węgiel podobno kaloryczny bo

tłusty strasznie. Jak palę od dołu to po wygaszeniu widać jaki piec

jest oblepiony taką smołą. Komin piec i czopuch przeczyszczone zręsztą

jak pale to widać jaki jest ładny ciąg. Wiatrak jest tak ustawiony że

ma kanał i prowadzi on na sam duł i od dołu wieje. W zalączniku

przesyłam zdjęcia pieca. Prosze podpowiedzcie co mogę jeszcze zrobić

aby rozpalenie tego piecu nie było takie uciążliwe.

 

pozdrawiam

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...