Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

CCF20150211_00000.jpg

 

 

Czy można w tym piecu coś jeszcze ulepszyć.? Rozpalam w nim od góry, dorobiłem KPW i otwór PG według proporcji napisanych na tym forum. Drzwi dolne mam zespolone razem z popielnikiem więc zaślepiłem pionowy ruszt. Drzwi dolne i górne uszczelniłem, żeby "lewe" powietrze nie wpadało. Jest to 14-letni piec olsztyn ski- nie wiem tylko ile ma kw bo nalepka już wypłowiała i nie idzie odczytać. Ogrzewam nim dom z końca lat 60, nie ocieplony, o powierzchni 110m2+ bojler 100l i 75 żeberek aluminiowych, instalacja w miedzi. Mam wrażenie,że nie daje rady, bo jak na dworze spada poniżej -5 to ciężko napalić żeby było w domu 20st. Walczę też trochę ze smołą, ale jak już się dowiedziałem kilka postów wyżej, przyczyną może być drzewo sosnowe, którego używam do rozpalania.

CCF20150211_00000.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka nowych szczegółów - bo jest to kotłownia moich rodziców więc piszę to co się dowiaduję a nie bezpośrednio moje doświadczenia.

 

W sezon grzewczy idzie 6 ton węgla oraz około 1,5m3 drewna do rozpałki. Około godz 10 ojciec rozpala drewnem a gdy na kotle jest 60C, zasypuje wiadrem węgla. Jest to wiadro po farbie plastikowe dokładnie nie wiem ile litrów. Przymyka szyber by stłumić bo w przeciwnym wypadku jest gotowanie wody. Grzeje z 60C na kotle i trwa to około 3h. Po tym czasie pozostaje z węgla tylko wspomnienie a temp w obiegu spada powoli ze względu na dużą bezwładność grzejnikow (żeliwne). Około godz 20 ojciec rozpala na nowo i cykl się powtarza. Temperatura w domu w dzień 21C, rano 19C. To o czym piszę ma zastosowanie przy temperaturze takiej jak teraz czyli 0 do - 5C. Gdy jest -20C to na dobę idą nawet 4 wiadra. Nie można wrzucić jednocześnie 2 wiader bo nie uda się zapanować nad temperaturą i bedzie gotować. Wody w obiegu około 500 litrów (grzejniki żeliwne)

 

Ta ruchoma płyta w kotle Zębiec uszkodziła się i jest wywalona. Jest to kocioł

Zębiec S3 WK35-1 35kW,POW. GRZEWCZA 2,5M2 rok produkcji 1997

 

Myślimy o zabudowaniu części paleniska szamotem i próbie rozpalania od góry. Ojciec mowił ze próbował palic od góry ale bez powodzenia-duże palenisko.

 

Przypomnę - dom 300metrów a z ogrzewaną piwnicą nawet więcej, roku 92, około 6cm styro zasypanego w szczelinie ściany 3W

 

 

Minęły 2 dni odkąd ojciec odpala od góry. Wrażenia:

1. Zamiast rozpalać 2x na dobe i spalać 2x1 wiadro węgla, od razu wrzucane są 2 wiadra. W domu temperatura podobna, na pewno nie jest gorzej, być może jest troche cieplej. Zużywa się mniej drewna do rozpalania

2. Rozpalanie trwa dłużej

3. Nie ma w ogóle dymu. Na podwórku nie śmierdzi, nie ma czarnego dymu, w kotłowni nie dymi

 

Ogólnie rodzice są zadowoleni i będą palić od góry. Problem tylko stanowi wielki kocioł (mocy 39kW). Być moze opłacało by się go wymienić na coś mniejszego około 12kW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś na próbe zrobiłem taka partyzantke i włożyłem tam cegłe z porothermu :p wiadomo szczelne to nie było ale nie było też takiego prześwitu jak bez cegieł i również zrobiłem tak samo na górze. I wsumie efektu to nie dałożadnego bo chyba mineło z 6 godz jak nie lepiej od momentu zapalenia w piecu zanim została uzyskana temp 50 stopni.... Edytowane przez Buczots
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś na próbe zrobiłem taka partyzantke i włożyłem tam cegłe z porothermu :p wiadomo szczelne to nie było ale nie było też takiego prześwitu jak bez cegieł i również zrobiłem tak samo na górze.
Nim zatkasz wskazaną Ci szparę na amen i napiszesz tu posta z achami i ochami, jak to teraz cudownie się rozpala, poczekaj aż na zewnątrz temperatura obniży się do typowej zimowej, choćby jakieś minus 10. Nie przeczytałem w Twoich postach, że ten Twój kocioł jest przewymiarowany, a zamykając ten kanał wylotu spalin zmniejszasz powierzchnię wymiany ciepła o prawie 30%. O tyle też mniej więcej spada moc nominalna kotła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buczots tak jak wcześniej pisali koledzy zrezygnuj z dmuchawy doprowadz powietrze wtórne przez drzwiczki zasypowe(rozetka z otworami,kierownica powietrza wtórnego lub wykorzystać otwór po dmuchawie zmiejszając jego powierzchnię).Do palenia OD GÓRY szczelina 3 i 2 jest nie potrzebna(szkodliwa)A i jeszcze jedno jak zdecydujesz się doprowadzić pw. przez drzwiczki zasypowe to zaślep otwór po dmuchawie ,zamontuj też miarkownik ciągu ,będziesz zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucztos

Jak na moje to koledzy źle Tobie doradzają.

Chyba, że przekrój tego kotła jest źle narysowany. Szczególnie chodzi o obieg spalin.

Według mnie można tym efektywnie palić tylko górą i tylko kiedy zatkamy szczelinę 2. Kiedy będzie tylko żar na dole to trochę skoczy powierzchnia odbioru ciepła.

 

Można również zatkać dół (szczelina 3). Nawet chyba lepiej.

Żadnego DS tutaj nie widzę...

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...