Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

animuss

Ostatnio wybierałem sadzę , nic z wyczystki nie wyciekało więc chyba nie jest tak żle ale napewno komin ocieplę.

A myślałeś o zastosowaniu tej drugiej dmuchawy tak jak pisałem?

Wolałbym palic węglem (martwiły mnie te wybuchy w kominie , czasami były dośc mocne no i w cieplejsze dni nie da rady palic miałem ,

trzeba wsypac minimum wiadro 15kg miału żeby w ogóle można było palic a wtedy w domu sauna nawet przy przymkniętym zaworze 3D)

A może podczas odgazowywania zasypu gdy już złapie te 65 stopni (tyle ustawiam na sterowniku ) jakoś przyblokowac powietrze pierwotne i puszczac tylko powietrze wtórne tymi kanałami nad palenisko włączając częściej przedmuchy ( np. co 2 min. czas przedmuchu 20 s ) a jak już sie odgazuje puścic znowu powietrze pierwotne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss

Ostatnio wybierałem sadzę , nic z wyczystki nie wyciekało więc chyba nie jest tak żle ale napewno komin ocieplę.

A myślałeś o zastosowaniu tej drugiej dmuchawy tak jak pisałem?

Wolałbym palic węglem (martwiły mnie te wybuchy w kominie , czasami były dośc mocne no i w cieplejsze dni nie da rady palic miałem ,

trzeba wsypac minimum wiadro 15kg miału żeby w ogóle można było palic a wtedy w domu sauna nawet przy przymkniętym zaworze 3D)

A może podczas odgazowywania zasypu gdy już złapie te 65 stopni (tyle ustawiam na sterowniku ) jakoś przyblokowac powietrze pierwotne i puszczac tylko powietrze wtórne tymi kanałami nad palenisko włączając częściej przedmuchy ( np. co 2 min. czas przedmuchu 20 s ) a jak już sie odgazuje puścic znowu powietrze pierwotne?

Kocioł masz raczej przewymiarowany ma dupną komorę dlatego musisz pakować 15kg miału może tylą ścianę zabudować szamotem zostawiając na środku pomiędzy tymi kanałami szczeliny na powietrze wtórne.

Cieplejszy komin ogacony w wełnie powinien zwiększyć się ciąg ,więc wybuchy w kominie mogą się zmniejszyć ,możesz też zrobić troszkę częstsze przedmuchy w podtrzymaniu .

Masz napływ świeżego powietrza do kotłowni (zetka, ,rura w ścianie otwarte okienko) o przekroju min 200cm2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam..

 

Dzięki animuss za wsparcie. ale wg tej instrukcji (http://www.skwiercz-instal.pl/upload/automatyka/metrix/metrix.pdf), to ten sterownik nie ma więcej funkcji, co więcej, dzwoniłem do tej firmy, podali mi nr tel. do kolesia, który robił oprogramowanie do niego i potwierdził, że te sterowniki z 2005 r. mają tylko to, co jest w tej instrukcji, więc być może masz jakiś nowszy model, bo sam koleś powiedział mi co mogę ustawić i to jest tylko to o czym mówiłem. Do kociołka się nie przywiązałem, korzystam z niego dopiero od roku, więc nic o nim nie wiem. Fakt napisane, że do drewna i teraz zastanawiam się, czy to, że palę węglem ma jakiś wpływ i może nie warto zawracać wam i sobie gitary, tylko kupić piecyk do górnego palenia??

Już pracuje nad klapką, ale wydostać tamtą z popielnika, oj będzie dużo zabawy.

Klapki innej nie znajdę, żebym nawet szukał do następnej zimy. Właściciele nic nie wiedzą, więc pozostaje mi improwizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nikt nie poruszy mojego tematu?

 

Możesz przeczytać moje posty - mam podobny, teraz jestem na etapie dla około 150m2+30m2 garażu wychodzi jakieś 18kg na dobę przy obecnych temperaturach. Rozpalam raz dziennie po przeróbkach - jestem w miarę zadowolony, ale wiem, że z tego kotła więcej już nie wycisnę.

 

Może mam za duże ciśnienie w kominie, jakie macie ciśnienie w kominie?

Ja mam ustawione na RCK 20Pa.

Edytowane przez kalejdoskop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno, sorki, że zawracał głowę.

 

Szukałem tego miarkownika, pogadałem ze swoją 2 połową i stwierdziliśmy, że jeżeli koszt tej operacji z miarkownikiem, nie przekroczy 300 zł, to może warto coś takiego zamontować i mieć spokojną głowę, że nie będzie żadnych cofek i strzałów z dymu, a piec będzie spokojnie pracował. Ale zastanawia mnie tylko jedno, pewnie znowu coś źle rozumiem. Jak klapka zostanie zamknięta, bo temp. będzie osiągnięta, to wtedy tam też nie ma dopływu powietrza, ani co logiczne żadnych przedmuchów więc w piecu będą gromadzić się gazy i czy to nie jest groźne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss

Powietrze do kotłowni jest doprowadzone " zetką fi 150 "więc myślę że go powinno wystarczyc.

Jednak wolę palic węglem (przynajmniej w tym sezonie bo mam go około 2,5 tony.)

Sory ale nadal będę się upierał z tą drugą dmuchawą .Na obecnej kierowałbym powietrze wtórne, ustawiłbym ją na pierwszym biegu, przedmuchy co1- 2 minuty ,czas przedmuchu 18 sekund (tyle potrzeba aby uniosła się klapka zabezpieczająca ) tą dmuchawę włączałbym gdy po rozpaleniu zasypu temperatura na piecu osiągnie 65 stopni.

Dmuchawa do powietrza wtórnego pracowałaby tylko podczas spalania substancji lotnych zawartych w paliwie a wyłączałby ją po odgazowaniu paliwa czyli pod koniec procesu palenia (spalanie koksu)

Druga dmuchawa służyłaby do rozpalania i podtrzymywania temperatury . Ustawiłbym ją na wyższym biegu np.2-3 ,przedmuchy co 5-6 minut,czas 20-30 sekund i umieściłbym ją w drzwiczkach popielnikowych. Koszt takiej dmuchawy ze sterownikiem na allegro to coś około 270 złotych (chyba UNISTERA )

 

Zastosowałbym miarkownik ciągu elektroniczny bo tylko taki można tam podłączyc ( zwykły = dużo przeróbek podczas podłączenia a koszty podobne) ale ciężko byłoby doprowadzic powietrze wtórne,można byłoby kombinowac pod drzwiczkami zasypowymi ale wtedy myślę ,że wychładzałby się kocioł bo 10-15 centymetrów wyżej jest ta nieszczęsna kolumna grzewcza ( przedłużony czopuch ) zdjęcie niżej.

kocioł 2.jpg

Edytowane przez radik81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny kocioł jak ten tuhttp://sklepmrowka.webdone.pl/static/upload/pic/73_schemat_techniczny_kwk_n.jpg. Zasyp prosty., do tego dmuchawa. Próbowałem rozpalać w nim od góry kilkakrotnie. Za pierwszym razem rozpalałem 3h zanim uzyskał temp. 50stopni. Po przeczytaniu kilku stron z tego forum postanowiłem zatkać dolny przelot szamotką (na razie tak luźno włożyłem później zamierzam włożyć je na "zatrzask"). Po tym zabiegu z rozpaleniem nie było już takiego kłopotu. Problemem teraz jest dmuchawa. Na sterowniku nie mam pracy ciągłej więc lekko podchylam drzwi u dołu. Jednak tym sposobem ciężko jest ustalić zadaną temperaturę.Na chwile obecną wyrzucenie dmuchawy nie wchodzi w grę. Czy jest jakiś sposób żeby to "okiełznać". Zamierzam jeszcze zaślepić kawałkiem blachy albo wełną skalną dolot do rusztu żeby dmuchawa równomiernie dawkowała od spodu (myślicie że to dobry pomysł).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno, sorki, że zawracał głowę.

 

Ale zastanawia mnie tylko jedno, pewnie znowu coś źle rozumiem. Jak klapka zostanie zamknięta, bo temp. będzie osiągnięta, to wtedy tam też nie ma dopływu powietrza, ani co logiczne żadnych przedmuchów więc w piecu będą gromadzić się gazy i czy to nie jest groźne?

 

Przy szczelnym i dobrze prowadzonym kotle po osiągnięciu zadanej temperatury klapka nie zamknie się całkowicie zawsze będzie lekko uchylona.

Według twoich zdjęć i opisów przekrój twojego kotła wygląda mniej więcej tak:

teraz.jpg

 

jak przejdziesz na naturalny ciąg to do wyboru będziesz miał dwie opcje: dostosować kocioł do górnego spalania:

gs.jpg

 

lub dostosować kocioł do dolnego spalania:

ds.jpg

Edytowane przez cysiokysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby czemu głupi pomysł? Bardzo dużo opinii jest na ten temat. Chyba że ja coś źle zrozumiałem .

bo:

Problemem teraz jest dmuchawa. Na sterowniku nie mam pracy ciągłej więc lekko podchylam drzwi u dołu. Jednak tym sposobem ciężko jest ustalić zadaną temperaturę.Na chwile obecną wyrzucenie dmuchawy nie wchodzi w grę.
po za tym ja na twoim miejscu rozważyłbym też dostosowanie twojego kotła do dolnego spalania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cysiokrysio

Twoim zdaniem, przy tym kotle, który mam, będzie lepsze dolne, czy górne spalanie i jakie przeróbki, oprócz klapki na drzwiczkach od popielnika?

Drzwiczki od paleniska mam rozdzielone, jak widać na zdjęciach, rozumiem, że przy górnym spalaniu musiałbym wstawić do drzwiczek zasypowych, coś, co się nazywa wlotem powietrza wtórnego. Jaką powinno mieć długość i czy ta rura wystająca w palenisku nie będzie się przegrzewała?

Wczoraj widziałem, jak facet przerobił identyczny piec jakim mam ja. Wstawił miarkownik ciągu mechaniczny i klapkę w drzwiczkach popielnika.

 

Klapka trochę prowizoryczna, ale mówił, że wszystko działa. Problemem dla mnie byłoby wstawienie otworu do mechanicznego miarkownika ciągu, bo to trzeba już spuścić wodę z pieca i trochę pospawać, a ja nie mam czym. Pozostaje fachowiec, ale to chyba nie jest takie drogie. Kolejna rzecz, to jak zrobić ten wlot powietrza wtórnego, a w zasadzie, gdzie ma sięgać ta rura i czy ten wlot przez cały czas palenia ma być otwarty?

 

Nie mam pojęcia, co robić. Jakieś 2 m-ce temu koleś powiedział, że nie ma co inwestować w ten piec, bo pewnie nie potrzyma długo, ale nawet jak wytrzyma jeszcze ten rok, czy następny, to chyba warto się zdecydować na taką przeróbkę, tylko teraz co wybrać, czy dolne spalanie, czy górne i czy w tym piecu teoretycznie do drzewa, palenie węglem jest zasadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci napisałem wcześniej - przeczytaj moje posty, mam podobny kocioł (wręcz identyczny).

Będziesz miał tam rady co i jak można usprawnić. Przerabiałem również na dolniaka - z różnymi kombinacjami palnika - porażka, nie polecam.

Jestem na etapie wyłożenia cegieł w kształcie odwróconego U szamotem (zmniejszyłem moc o około 50% - ostatniej nocy 4 szufle węgla paliły się 12h, temperatura na kotle 50st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez tytułu.jpg

bo:

po za tym ja na twoim miejscu rozważyłbym też dostosowanie twojego kotła do dolnego spalania.

Niestety nie mam ruchomego rusztu i myślę że byłby problem z wygarnianiem popiołu. Do tej pory zatkałem szamotką u dołu kotła (tak jak na rysunku) i zastanawiam się czy zatkać część tej przestrzeni w dolnych drzwiczkach (czerwony kolor na rysunku). Problem dalej będzie z dmuchawą, nie mogę jej ustawić tak by pracowała ciągle (sterownik KOMFORT). Najłatwiej było by ją zdemontować i wstawić normalne drzwi z regulacją .Niestety z różnych przyczyn nie mogę zdemontować dmuchawy. A chciałbym palić od góry i panować nad tym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cysiokrysio

Twoim zdaniem, przy tym kotle, który mam, będzie lepsze dolne, czy górne?

 

Ja bym wolał dolne spalanie bo można dosypywać opału w trakcie palenia i chyba wydaje mi się że mniej przeróbek będzie. Tylko u ciebie trzeba sprawdzić ile jest miejsca za rurami i pomiędzy dolną rurą a rusztem.

 

Trochę elektroniczne miarkowniki podrożały Ja kupiłem MCI od Boleckiego (miarkownik podłączany do sterownika zamiast dmuchawy )za sto coś złotych a teraz na allegro wszystko powyżej 300 pln poracha normalnie.

 

Cysiokrysio

a może mój kocioł da radę przerobic na dolne spalanie?

Tylko jak zamknąc komorę zasypową?

Czy ona musi byc szczenie zamknięta,czy mogą byc małe szczeliny ( u góry jest kolumna grzewcza-przedłużony czopuch)[ATTACH=CONFIG]337449[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]337450[/ATTACH]

 

tak jak napisał kalejdoskop poczytaj jego posty bo ten kocioł to ciężki przypadek jedynie do miału się chyba nadaje.

 

[ATTACH=CONFIG]337457[/ATTACH]

Niestety nie mam ruchomego rusztu i myślę że byłby problem z wygarnianiem popiołu.

u moich rodziców w 30 letnim górniaku przerobionego na dolne spalanie długi pogrzebacz daje rade. Z jakich przyczyn nie możesz zdemontować dmuchawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, może dlatego, że wcześniej paliłem dołem i widziałem jak to okopca mój komin i że muszę go co miesiąc czyścić, a teraz palę od góry i jest różnica, to ja skłaniam się do górnego, a o dorzucanie mi nie chodzi, jak wsypie trzy wiaderka to powinno zimą starczyć do następnego rozpalenia. Od rusztu jest jakieś 15-20cm do pierwszej rury, a za rurami nie będzie więcej niż 5 cm, a co myślisz, że trzeba zmniejszyć kocioł, czy o co chodzi?

 

Tego miarkownika nie brałem pod uwagę. To jest opcja, która może być tańsza od mechanicznego miarkownika. Ciekawe, czy do sterownika z 2005 r. da radę coś takiego podpiąć (mam METRIX AB, Tczew, Regulator RCO-6). Jeżeli tak, to rozumiem, że potrzeba mi tylko klapki na dolnych drzwiczkach, podłączam ten regulator do sterownika, sterownik go uruchamia tak jak dmuchawę, tylko jeszcze to powietrze wtórne. Gadałem z kolesiem, który mówił, że montaż mechanicznego, zrobienie klapek, to tak wstępnie bez oględzin pieca ok. 400 zł. To jeżeli ten kosztuje 200 zł (http://allegro.pl/miarkownik-ciagu-elektroniczny-mci-bolecki-okazja-i5471923565.html), klapkę postaram się dorobić sam, albo poproszę teścia o pomoc, zostanie dolot pw. Hmm może warto się pokusić i będzie bez wwiercania się do płaszcza, czyli bez naruszania pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...