Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jako, że widziałem kilka porad odnośnie "poradzenia" sobie z marnym górno-dolniakiem, chciałbym tez prosić o pomoc przy takim kotle.

Niestety w najgorsze mrozy stary piec odmówił posłuszeństwa i konieczna była dosyć szybka wymiana, przez co było brane to, co było pod ręką i w taki oto sposób jesteśmy właścicielami zbyt dużego kotła (24kW na 180m2) o marnej konstrukcji. Obecny piec obrasta razem z kominem w ogromne ilości sadzy i smoły również.

Wygląda następująco (Drew-Met MJ2 24kW):

http://images.tinypic.pl/i/00761/jvfy2r4b82vv_t.jpg

 

Kierować się w stronę DS czy GS? Piec jest prawie nowy, więc nie chciałbym ingerować wierceniem i spawaniem na początku. Myślałem, aby górną szczelinę ponad płaszczem zamknąć szamotem i zobaczyć co to da. W obecnej chwili uciążliwe jest otwieranie i dorzucanie opału, ponieważ dym wydostaje się z otwartymi drzwiczkami mimo (wystarczającego raczej) ciągu kominowego.

Palę głównie węglem kamiennym, jakiś orzech drobniejszy i bardzo rzadko drzewo sezonowane rok i więcej lat, ale to wyłącznie rozpałka. Posiadam miarkownik.

W jakim kierunku zmierzać? Pomóżcie dobrzy ludzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noxi. jako, że nie chcesz stałych przeróbek, zasłoń górna szczelinę nawet kawałkiem drewna, na tył paleniska połóż cienką cegłę szamotową , aby zakryć ruszta pod dolnym ujściem spalin. Zapal w tylnej części paleniska, po rozpaleniu zasyp węglem starając się jak najwięcej położyć w tylnej części kotła. Próbuj i obserwuj. Nie piszesz jaką temp. ma kocioł a jaką podajesz na grzejniki. Przy przewymiarowaniu kotła raczej pal /jeżeli to możliwe/ mniejszymi partiami paliwa, a dokładając częściej. Po wypaleniu przesuwasz resztki żarzącego węgla max do tyłu i znów zasypujesz węglem. obserwuj i wyciągaj wnioski. Czasem wyjdź na zewnątrz i patrz na spaliny z komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura na kotle najlepiej w okolicy 40-60 stopni, ale ze względu na zalecenie w instrukcji staram się utrzymywać ok.55 (ten termometr w piecu jest jakiś dziwny i kontroluję jak się da pomiarem termometrem optycznym). Tą temperaturę podaję tez na grzejniki, ponieważ zastosowany jest zawór 3D zamontowany z priorytetem na podniesienie temp wody wracającej z obiegu.

Zastosuję odpowiednie cegły szamotowe. Czy ta położona w dolnej ma zasłonić ruszt aż do wiszącego płaszcza wodnego szczelnie? Czy pozostawić/wykonać jakieś szczeliny doprowadzające trochę powietrza do dopalenia? Chciałbym aby związki palne w dymie jakoś się dopalały, bo to przez nie prawdopodobnie mam największy problem z tą ilością sadzy i smoły... Co ciekawe ilość zużywanego opału jakoś drastycznie nie wzrosła.

Edytowane przez Noxi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbuj zasłonić tę część rusztu pod wiszącym wymiennikiem całkowicie, tak aby zostało pozostałej części rusztu około 2/3. Na razie zlikwiduj smołowanie kotła i nadmierne dymienie. Czy Twój kocioł posiada jakieś dysze PW, np. w bocznej części kotła? Może miarkownik jak zamyka całkowicie klapkę PP, to wtedy nadmiernie dymi? spróbuj na ręcznej regulacji PP dać 2 mm uchylenia klapki PP w drzwiczkach popielnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł nie posiada żadnych dysz PW. Jedyne dojście powietrza do pieca realizowane jest klapką w popielniku. Miarkownik domyka ją niemal całkowicie, ale nie jest to połączenie super szczelne (brak uszczelek itp), więc moim zdaniem pewna, choć niewielka ilość powietrza zawsze się tam dostaje. Największe dymienie obserwowane jest po dorzuceniu świeżej porcji węgla, a więc nie są dopalane lotne, cenne związki palne.

Wykorzystam porady dopiero w sobotę, ale napiszę, co zaobserwuję. Uniosę lekko ręczną regulacją klapkę (na tyle lekko, aby nie nastąpiło niekontrolowane rozbieganie pieca w jakiejś sytuacji) i zastosuję cegły szamotowe z lub bez zaprawy (jej zastosowanie przemyślę będąc przy czystym kotle, gdy będę mógł cokolwiek wnioskować o szczelności między zastosowanymi cegłami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup sobie więcej cegieł szamotowych i spróbuj w dalszej kolejności stworzyć takie palenisko, staraj sie nie dopuścić do zapalenia całej ilości podanego węgla w krótkim czasie,winno się palić wolno, ale płomieniem. staraj się utrzymywać płomień w części pod wiszącym wymiennikiem. Ja poniesiesz porażkę to następne próby to zamknąć częśc pod dolnym wymiennikiem i uwolnić górną szczelinę nad wiszącym wymiennikiem. Zapalić od góry. z dołu na klapie PP około 1-1.5 cm w zależności od rozmiaru klapki. A z góry lekko uchylić drzwiczki zasypowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie przeszedłbym na palenie od góry, ale obawiam się, że nie ma to zbytnio szans bez wiercenia otworów dla powietrza wtórnego w klapie zasypowej. Dodatkowo obawiam się, że spowodowałoby to duże zadymienie kotłowni, ponieważ każde otworzenie tej klapy obecnie kończy się ogromną ilością wydostającego z pieca dymu. Ciąg kominowy jest, co widzę w "wizjerze" po zaciąganym do góry dymem. Jednak nie mierzyłem wartości tego ciągu, ale przy poprzednim piecu wszystko było w porządku, więc chwilowo stwierdziłem, że komin nagle się nie popsuł. Oczywiście niedługo znowu wyczyszczę komin i zobaczę jak się sprawuje całość po "modyfikacjach"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz racji z tym dymieniem po otwarciu zasypu. Przy paleniu od góry dużo mniej dostarczasz powietrza od dołu. Mając większą ilość powietrza dostarczanego od góry, dymu nie masz, a po otwarciu górnych drzwiczek jest jeszcze większe "przewietrzanie". Nie porównuj tego zjawiska z paleniem od dołu, kiedy proces przebiega odwrotnie. Podczas palenia od dołu przed otwarciem "góry" zamykasz "dół" i po sprawie. No chyba, że przymykasz powietrze na czopuchu. POzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'' Koledzy, teraz tylko na chwilę. Wymyśliłem SUPER GS.

Precyzyjne sterowanie, małe spalanie i bardzo wysoka elastyczność mocy!

Kocioł ma właściwie same zalety. Niestety jest wymagający technologicznie.

Oczywiście Wy pierwsi poznacie jego konstrukcję, tylko wcześniej - muszę

złapać trochę czasu by malunek wykonać - bo jak ktoś wcześniej zauważył

- jeden obraz zastępuje tysiąc słów. Tak będzie łatwiej".

 

Padła tutaj na forum mini obietnica,będzie coś w temacie czy coś poszło nie tak...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Zostałem poproszony przez znajomego o oszacowanie kosztów ogrzania domu po przejściu z miału na gaz.

Wiem, ile spalał w sezonie miału (9t) wiem, ile go to kosztuje (3500zł)

Wiem, jaka wartość energetyczna 9t miału

 

Pytanie tylko z - z jaka REALNĄ sprawnością spalał ten miał, jesli było to spalanie w starym kotle zasypowym, dolnego spalania, a miał przechowywany w piwnicy był od czasu, do czasu podlewamy wodą, żeby "dłużej trzymał" (tego nawyku u starszych osob nie da sie chyba wyplenić...).

 

Jaka sprawnośc włożyć do obliczeń ? 40% ? 50%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedna wielka zagadka. Najlepiej to chyba zainwestować w ciepłomierz i zmierzyć ile idzie w dom, ile zeń ucieka a ile idzie na wstępie w komin. Ja sobie w brodę pluję, że tego nie zrobiłem podczas zeszłorocznej przebudowy kotłowni (jako że też chcę przejść tego roku na PC PW). Tym miałem to palili od góry czy zasypowo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wypełnić dokładnie ze strony http://cieplowlasciwie.pl/start

. będą przybliżone dane jakie jest zapotrzebowanie średnie godzinowe sezonu grzewczego kW / potem policzyć wartość opałową miału porównać %. będziesz wiedział jaką sprawność osiągał. Może to być również 20-30%, W zasypowcu palenie ze sprawnością powyżej 40 % jest dla większości palaczy nieosiągalne. Po obliczeniu dokładnym na podanej stronie zapotrzebowania będziesz wiedział ile potrzebujesz w gazu po przeliczeniu z kW przyjmij jednak że skuteczność gazowego to 80% a kondensata 90% . Zresztą na tej stronie już będziesz miał koszt ogrzewania gazem szacunkowo podany.

Edytowane przez Mario1969/1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedna wielka zagadka. Najlepiej to chyba zainwestować w ciepłomierz i zmierzyć ile idzie w dom, ile zeń ucieka a ile idzie na wstępie w komin. (...)

 

Chciałbym nieco sprostować. Ciepłomierz może zmierzyć, ile energii odbiera instalacja grzewcza. Ciepłomierz NIE MIERZY, ile energii "ucieka" z domu. NIE MIERZY, ile idzie w komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedna wielka zagadka. Najlepiej to chyba zainwestować w ciepłomierz i zmierzyć ile idzie w dom, ile zeń ucieka a ile idzie na wstępie w komin. Ja sobie w brodę pluję, że tego nie zrobiłem podczas zeszłorocznej przebudowy kotłowni (jako że też chcę przejść tego roku na PC PW). Tym miałem to palili od góry czy zasypowo?

 

Jak ktoś moczy opał, to myślisz, że pali od góry ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...