Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U mnie jest tak

rozpalam na cieplej instalacji o 8 nastawiona 53*

ok 9.30 mam jakies 58*

ok 10.30 mam 45*

ok12 mam 53*

i tak trzyma do wypalenia...

miarkownik powoli reaguje ... choc jak pisalem wczesniej wieksze otwarcie kalpki PG nie daje zby wiele

Przypominam ze mam szamotke w kotle celem zmniejszenie paleniska i przewymiarowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, Posiadam piec Zębiec KWK 25 od dwóch sezonów, opalam w nim flotokoncentratem i nie mogę go opanować. Prosze o porade jak mam go rozpalac , obecnie rozpalam z dołu podpałka a na to flot i po rozpaleniu zamykam komin i piec gasnie podnoszę klapke i znowu sie rozpala. Miarkownik zepsuł sie po jednym sezonie, mam kupic następny czy dmuchawę. Prosze o podpowiedż jak mam palic w takim piecu

 

Witaj PIO_OO. :)

Rozumiem że flotokoncentrat jest brykietowany.

Są trzy powody dla których masz trudności z opanowaniem kotła. Pierwszy to ten że kocioł jest

nieszczelny (zwłaszcza dół), drugi powód ma źródło w sposobie spalania "od dołu", a trzeci

to zamykanie czopucha. Jeśłi miarkownik się zepsuł, to cóż trzeba kupić nowy, to część zamienna -

ekspoatacyjna jak opony czy wycieraczki w samochodzie. Jak palić ? No tak jak jest namalowane

w drugim poście na pierwszej stronie tego wątku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak pokrótce - tyle co najmniej jestem Last Rico winien za podzielenie sie wiedzą.Kociołek nie dymi, tylko przy rozpalaniu. Po sezonie zdam relację ile wegla poszlo. Jeden znajomy filozof przepowiadal mi ze spale z 5 ton, a ja na razie kupilem pół tony i kociołek jakoś tego węgla strasznie nie trzebi. Myślę że jak dokupię jeszcze z 1,5 tony to powinienem jakoś zimę zneutralizować.

 

Lubię filozofów ale z całym szacunkiem, na spalaniu to raczej mało się znają (w większości). :D

Hati, dobrze uczyniłeś ;) ocieplając kocioł - w ten sposób można powiedzieć dołożyłeś sobie w domu

jeden grzejnik więcej za free. Możesz jeszcze dostać dodatkowo 2 stopnie na kotle również za free

zakładając KPW. To co obecnie w dużej części ulatuje do komina będzie dopalane. Ktoś powie

co to 2*C...fakt, to nie jest niby dużo, ale przez całą zimę się uskłada... Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram właśnie sposób ogrzewania domu. O LPG i kotłach z zasobnikiem wiem już tyle, ile mi potrzeba. Teraz zaglądam tutaj i mam masę pytań, może coś doradzicie. Krótko o domu - mała parterówka 80m2, BK 24 + 12 cm styropian, na podłodze i na stropie po 10 cm styropianu. Szacuję zapotrzebowanie CO na jakieś 10-12 kW.

 

Witaj Paul997. :)

Myślę że to stanowczo za duża moc jak dla twoich potrzeb. Dalej piszesz że interesuję cię kocioł DS.

Łagodnie bym ci to odradzał, chyba że zainstalujesz większy bufor (500 litów to za mało). W takim

domu jak ten zapotrzebowanie na ciepło przy 0*C może nie przekraczać 3kW, nie mówię już nawet

o okresach przejściowych gdy za oknem jest np. 10*C. Nie grzać wcale - za zimno. Grzać, tylko jak

jeśli kocioł ma moc minimalną np. 4 kW ?? Można grzać i otwierać okna, można też 70 % energii

wypuszczać w komin (dzięki zaworowi 4D), ale czy w ekonomicznym i jednocześnie ekologicznym

sposobie ogrzewania o to chodzi ? Chyba nie. Nie ma co świata grzać (zwłaszcza za nasze pieniądze).

 

Chciałbyś aby sterownik pokojowy regulował temperaturę na kotle. Niestety sterowniki pokojowe

tego nie potrafią. Na wyjściu sterownika jest stan zero-jedynkowy. Czyli może on włączać kocioł,

lub go wyłączać, sterownik opiera się bowiem na temperaturze pokojowej co sama nazwa wskazuje.

http://forum.muratordom.pl/post2918047.htm#2918047

 

Za temperaturę wody w kotle odpowiada sterownik kotła i tam można tą temperaturę regulować.

Co do pompy c.o. to najlepiej żebyś jej nie miał wcale, jeśli nie masz piwnicy to załóż, ale ustaw

na minimum. Tak, sterownik kotła może pompę załączać i wyłączać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poprzedniej stronie kolega Tob zamieścił zdjęcie swoich drzwiczek zasypowych z zamontowaną KPW,

dobrze że nie oczyścił pędzlem powierzchni przed pstryknięciem, bo widać jak teraz kocioł spala.

Koledzy którzy nie macie KPW w swoich kotłach, pojaśnijcie swoje monitory i zobaczcie czy

widać gdzieś smołę ? Jeśli wasze drzwiczki wyglądają inaczej, są czarne i smoliste, to winą za to

należy obarczyć brak powietrza wtórnego (PW) nad zasypem. Załóżcie kierownicę i kupcie sobie

pędzel do czyszczenia kotła. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziesz potrzebował jakieś szczegóły oczywiście przekażę.

Oczywiście, że potrzebuję. Jest z pewnością dużo użytkowników takich kotłów czytających to forum więc publikę masz dużą :)

Nie przeszkadza ten profil w dokładaniu opału? Przykręciłeś do drzwiczek poprzez sznur? Czy to ten sam model kotła i moc co u mnie? Jakie wymiary (długość, kąt)? Jakie zmiany zaobserwowałeś po montażu?

Waham się czy to montować. Palę teraz na okrągło koksem i sypię go do komory powyżej krawędzi, ile wlezie. KPW będzie mi się wbijać w górkę z koksu. Może zrobię krótszą i do palenia węgla będę nakładał jakąś przedłużkę? Coś jak dokręcany tłumik w pistolecie killera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł DS

 

mam problem ostatnio bo robia mi sie duze spieki które zatykaja mi palnik w kotle i muszę znacznie zwiekszac nadmuch zeby chciało sie palic . czy mozna jakoś ogranczyc te spieki? zwiekszajac/zmniejszajac temperature a moze nadmuch zmniejszyc lub zwiekszyc?

 

Witaj Marcin_U. :)

Spiekalność węgla zależy głównie od składu chem. danego paliwa, oraz temperatury spalania.

Na pierwszą przyczynę wpływu nie masz, spróbuj więc obniżyć moc dmuchawy. Spieki powstają

w wyższych temperaturach (duży nadmiar tlenu). Jeśli palisz b. drobnym miałem to nie możesz

zrezygnować z dmuchawy. Także częste rusztowanie w przypadku drobnych frakcji jest konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacet100

 

Kocioł GS

 

Właśnie o tym samym pomyślałem – o nasadkach na KPW.

Zostawiłbym np. 5 cm jej długości. Nasadki mocowane na wcisk, śruba, zatrzask (trzeba przemyśleć co zadziała najlepiej).

Do eksperymentów nasadki mogłyby mieć różne długości i „stożki wylotowe” z otworami o różnej wielkości (w celu dopasowania odpowiedniej prędkości i zasięgu powietrza).

Króciec (skrócona KPW) mógłby być prostopadły do drzwiczek – dałoby to możliwość założenia prostej (poziomej) przedłużki gdy zasypujesz paliwo wysoko (żeby nie „dziubała” w zasyp).

Przedłużki nachylone w dół robiłbym z profila naciętego od dołu (3 ścianki z 4) i zagiętego tak, żeby profil się „zszedł”. Szczeliny bym zaspawał (zresztą tak mam zrobione). Ilość nacięć trzeba dobrać indywidualnie w zależności od oczekiwanego kąta zagięcia i kształtu łuku (bo przy większej ilości nacięć wyjdzie łuk).

„Stożki wylotowe” można zrobić wycinając fragmenty (takie wydłużone trójkąty) w rogach profila, zaginając do środka i spawając.

 

PS. Przetrenowałem nacinanie i spawanie rurek kiedy budowałem małą piaskarkę (a konkretnie inżektor do podawania ścierniwa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przeczytałem prawie cały topic z wypiekami - od 2 tygodni jestem zdany na palenie w piecu pleszewskim Neptun z 1995 z dmuchawa i sterownikiem Sigma - wychodzi na to ze ma moc 36 kW (powierzchnia wymiany ciepła 4 m2) i opalam ok 230 m2. palenisko ma ok 100 kg wsadu - pale teraz groszkiem i nie moge sie z nim poradzic - trudno mi jest utrzymac dluzej zadana temeprarury - ok. 55 C i co chwile biegam osmolony do kotlowni - komin nowy fi 20 cm.

 

Jutro mam wolne i przymierzam sie do zapalenia z góry - tylko boje sie zebym nie stracil kontroli nad nim - ile wsadu mi radzicie na pierwszy raz? Instalacja jest juz na miedzi i kaloryfery panelowe, sa nadmuchy w palenisku takie 4 jakby ceowniki z otworami i na dole duza klapa tam gdzie wybiera sie popiół - nie mam miarkownika i mam pytanie czy moge puscic dmuchawe przy tym zapaleniu z góry?

 

Witaj Skystar. :)

Pewnie trochę późno na moją odpowiedź, ale zalegam z kolejką. :roll:

Pytanie dobre i ważne. Ile węgla na pierwszy raz (pierwsza próba palenia "od góry").

W zdecydowanej większości wasze kotły koledzy są nieszczelne, zatem nie rzucajcie się na

głęboką wodę ale próbujcie najpierw od mniejszej ilości węgla. Jeśli ktoś zasypie takiego smoka

węglem do pełna, a kocioł nie jest usprawniony to mogą być problemy. Spalanie "od góry" wytwarza

więcej energii od tradycyjnego, kiedy zorientujemy się że kocioł ciągle nabiera temperatury pomimo

zamkniętej klapy PG - może być za późno na podejmowanie rozsądnych decyzji. Zostanie tylko

wynoszenie rozgrzanego zasypu na zewnątrz. Kto tego nigdy nie robił, to może nie wie że po takim

zabiegu ściany długo przypominają zapachem o przeżytej akcji. Zaczynajmy więc od małej ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzech czterech dniach czytania, wykonaniu testów uważam że górne palenie ma sens.

Stałopalność zwiększona z 1godziny do 4 godzin.

Trochę się przeraziłem... :o ale po tym mi przeszło:

Pamietajcie że ładuje bufor i 4-ro krotny wzrost stałopalności to COŚ.

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł GS R-ECO M35

 

Odnośnie rozpalania i klapki PW.

Zauważyłem, że z klapką PW lepiej pali się w fazie rozpalania, ale potem dzieje się coś czego wcześniej nie miałem okazji zaobserwować.

Po rozpaleniu drewna zamykam drzwiczki popielnika i ustawiam temp. na miarkowniku. Klapka PW otwarta. I teraz zaczyna się skakanie, bo klapka PG jest tak jakby zasysana i się zamyka, a cały miarkownik i łańcuszek sprężynują i całość wpada w drgania i... skacze, przez co nie można utrzymać zadanej temp. Przy okazji z słychać świst powietrza płynącego przez KPW.

Kiedy zamknę KPW wszystko wraca do normy i ładnie trzyma temp.

Co się dzieje? Czy PW jest naprawdę konieczne w "drugiej fazie"?

 

PW jest konieczne w drugiej fazie. Co do "skakania" klapki PG to nie powinna ona być zbyt lekka,

w niektórych przypadkach producenci trochę przesadzają z masą. :D Niemniej jednak masa klapki PG

powoduje że jest ona bardziej odporna na tego rodzaju zachowanie. Również z tego też powodu

powinno się stosował sztywne łańcuszki (to nie do ciebie) a nie np. sznury. W niektórych przypadkach

(dokuczliwe drgania) można się pokusić o zamianę łańcuszka na sztywny popychacz lub napęd linkowy

(linka w pancerzu). Mam obowiązki ale od jakiegoś czasu myślę już nad sterowaną KPW, powinno to

jeszcze bardziej poprawić spalanie, będzie też przeciwdziałać opisanym przez ciebie drganiom. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie! Posiadam oto taki kocioł:

http://images46.fotosik.pl/244/b9ef47a545e48a2dm.jpg

 

28kW.Palę węglem kamiennym. Zakupiłem ostatnio miarkownik ciągu. Jeśli temperatura na piecu rośnie,wszystko działa ok miarkownik zamyka klapkę. Natomiast jeśli temp.spadnie miarkownik podniesie klapkę,ale temp. nie wzrośnie do żądanej. Węgiel jakby się zawieszał u góry i się nie rozpali. Mógłby mi ktoś powiedzieć dlaczego tak się dzieje i jak temu ewentualnie zaradzić? Byłbym wdzięczny :wink:

mam bardzo podobny piec i równiez mam problem z zawieszającym sie węglem, dolna część wegla na ruszcie się wypala, miarkownik otwiera klapke PG i zaczyna wychładzac piec, na ruszcie pusto, u góry wisi lekko żarzacy sie wegiel i na piecu 30"C. Dlaczego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przez to że mam porostawiane wszędzie termometry pokojowe a do tego na rurze zasilającej również założyłem termometr który pokazuje mi temperature zasilania :wink: Dzięki temu nie muszę biegać do kotłowni żeby wiedzieć co dzieje się w kotle :D

Jakie masz termometry? Ja ostatnio kupiłem opaskowe, ale były jakieś beznadziejne i ich wskazania nie miały nic wspólnego z rzeczywistością :-?

 

sewerynslowi, a masz ocieplany dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawiam fotki real:

http://www.grupa.owo.pl/impet/piec1.jpg

http://www.grupa.owo.pl/impet/piec2.jpg

http://www.grupa.owo.pl/impet/piec3.jpg

 

 

Na ostatnim zdjęciu testowo wymieniłem drzwi rusztowe dotychczasowe z kółkiem, na nowe drzwi z klapką i podpiąłem do nich miarkownik.

W dolnych drzwiczkach popielnikowych zostawiłem 5 mm szczeliny, no ale no i tak ten drobny węgiel nie póści powietrza.

Wsypałem 8 łopat drobniutkiego węgla z miałem i zapaliłem od góry.

 

- drewno pali się super

- gorzej z zapłonem węgla, tu sa problemy...

Teraz syn mi dzwonił, że w piecu zgasło, bo poszedł sprawdzić bo grzejniki stały się chłodniejsze...

No nic będę w piątek to dalej będę eksperymentował. Podejrzewam, ze za dużo węgla nasypałem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kocioł 35kw dominator-p,mam domek 300m kw.Wypróbowałem to i działa.Mam piec z podajnikiem,ale też ruszt awaryjny.Zasypałem do pełna węglem,zapaliłem od góry,lekko uchyliłem dżwiczki górne i dolne na piecu mam temperaturę 60 stopni od 6.30 rano do 20 wieczorem,potem spada.ale czekam do rana zachodze jest tylko trochę popiołu.I jest super.pozdrawiam :wink:

 

Szkoda Pawlo123 że nie mogłeś testu zrobić na pozamykanych drzwiczkach, grzałbyś jeszcze dłużej,

no wiem wiem...nie ma klap, to kocioł automatyczny. Pozdrawiam. :)

========

 

Koledzy Bzykos i Mcryb.

Wcześniej pisałem do ciebie Mcryb że nie bardzo lubię kotły uniwersalne, górno-dolne czy

odwrotnie. Zawsze jest coś za coś, w waszym przypadku problemem są równoległe ścianki kotła.

Komora zasypowa kotła DS powinna być szersza u dołu a węższa u góry, (coś w rodzaju

odwróconego lejka). zapobiega to zakleszczaniu się węgla w połowie drogi.

========

 

Bohusz, przy okazji wymierz swój kocioł i popraw rysunek, nieśmiało przypominam że bez tego

trudno mi będzie odnieść się do tej konstrukcji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem miarkownik, klapkę pw oraz klapkę pg i uszczelniłem drzwiczki. Stało-palność wzrosła bardzo. Po załadowaniu całego kotła paliło się 24h. Z pieca wylatywał biały dym, bez przerwy. Na rusztach pozostało trochę niewypalonego węgla.

Martwi mnie to, że gdy piec uzyskał żądana temperaturę, klapka powietrza nie domknęła się i w takiej pozycji pozostała do końca wypalenia opału. Z waszych postów wynika, że taki stan klapki jest stratą. Podpowiedzcie, jak można temu zaradzić? Last Rico, a co Ty o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...