Karolek_2003 15.04.2018 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2018 (edytowane) Witam; @art23 Przy spieprzonej konstrukcji kotła tak jak u mnie przepustnica na czopuchu jest potrzebna.Bez przepustnicy nie położę reki na czopuchu a opał znika w mgnieniu oka. Szamot lepszy ale przy czyszczeniu kruchy. Więc, zastosuj go przed wymiennikiem czyli wyłóż do połowy komorę spalania tak jak pisał @mtdeusz "taczka szamotu do pieca". Dobrym rozwiązaniem jest również zastosowanie regulatora ciągu kominowego lub zamontowanie typowego "strażaka". Z własnego doświadczenia dodam że powinieneś zmniejszyć do minimum podawanie powietrza "pod ruszt". Pozdrawiam, V.A.M. Edytowane 15 Kwietnia 2018 przez Karolek_2003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 21.04.2018 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2018 Witam serdecznie.Jest nowa prezentacja na : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/25847-palnik-do-kot%C5%82a-centralnego-ogrzewania-na-paliwa-sta%C5%82e-wydzielone-z-palnik-do-spalania-dymu-wasze-opinie/page-4Jest nowy pomysł.Planuję zrobić palnik rurowy - taki do kozy - z cyrkulacją naturalną. Taki z czterech szamotek po długości z założeniem, że go wydłużę do dwóch długości szmotki jak komin zaciągać będzie albo jeszcze ale z kolanem - wszystko w poziomie. Próbowałem na trzech zadziałało. Może spotkaliście się z czymś takim albo podobnym i wiecie coś na ten temat albo gdzie rozejrzeć się za tym można. Potrzebuję tego do grzania wody użytkowej - moja technologia za cienka na drewno - za dużo dymu - w lato węglem nie będę palił chyba że zaś polegnę. Bojler mam podłączony do kotła. Za ewentualne z piecy rakietowych - dziękuję - nacharatałem tyle tego, że wiem, iż w tym nic takiego nie znajdę. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16245-palnik-do-spalania-dymu-wasze-opinie/page-41Jest zadyma - zapraszam weście w niej udział - każdego z nas to dotyczy - jak nie teraz to gdy będziecie do tego gotowi.https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26199-protest-przeciwko-polityce-antysmogowej/Są nowe technologie, zostało wyorane mnustwo wiedzy oraz weszło do obrotu mnustwo rad bez cennych.https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/Samsu pozdrawia serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 26.04.2018 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 Witam serdecznie.Tak tylko w skrócie by zasygnalizować.Pod adresem : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26419-palnik-rurowy-jacka-m-samsupl/Prezentuję hybrydę t.j. ekologiczny i ekonomiczny palnik rurowy Jacka M. samsu.pl - do kotłów zasypowych i podajnikowych centralnego ogrzewania na paliwa stałe t.j. :1. Drewno i biomasę.2. Węgiel kamienny. Podsumowując : wszelkiego rodzaju suche paliwa stałe do kotłów C.O., które można spalać w okresie wiosenno-letnio-jesiennym w celu zagrzania wody użytkowej lub w późniejszym okresie do t.z.w. przepalania. Zasada pracy i działania tego palnika rurowego jest wprost zaczerpnięta z pieca rakietowego - różnica zasadniczo w tym przypadku sprowadza się do tego, że dopalanie gazów z tego palniku następuje w komorze paleniskowej kotła. Reszta zasadniczo bez zmian. Planik ma dostać tyle powietrza by dym i ogień z niego się nie wydostawały na zewnątrz a wszystko razem było zaciągane do rury palnika. Dynamikę spalania wyregulowałem szczeliną powietrzną pomiędzy dolną a górną przesłoną paleniska i tak by płomień w palniku się jarał a nie furczał. Dodatkowo by zwiększyć natlenienie płomienia - można to regulować przez drzwiczki od popielnika bądź zasypowe. Dzielę się tym z innymi w nadziei, że uda się jakoś odmienić nasz los lub choć wrogom naszym zostanie wytrącony z łap argument za pomocą którego bezpodstawnie jesteśmy ciągle oskarżani o te całe zło związane ze spalaniem krajowych paliw, których używamy do ogrzewania naszych domostw gdzie w wielu przypadkach jesteśmy skazani na to co posiadamy w oderwaniu od nie realnych oczekiwań – ustawa anty-smogowa a z tego co słychać możno-władcy tracą kontrolę nad tym co im się wydawało, że mają już opanowane – jeszcze nie zdołali wprowadzić w życie tego co wcześniej wykombinowali a już się odgrażają, że i to będą zmieniać - wniosek jest prosty – będzie co raz gorzej – więc pomóżmy im za nim obarczą nas winą za swoją nie udolność, krótkowzroczność i głupotę. Na marginesie ci co nakupili sobie opału ze starych zapasów - niech się nie zdziwią jak im w czasie kontroli dowalą za posiadanie i spalenie paliwa wycofanego z obrotu - nie będzie tu tłumaczenia, że prawo nie może działać wstecz, bo to akurat tego nie dotyczy i w tym przypadku nie ma zastosowania. Rachunek se mogą zażyczyć oraz se ze składu opałowego mogą wziąć i nie będzie gadania, że to resztka z poprzedniego sezonu – także pamiętajcie o tym by se głupią paplaniną szkody nie narobić i że ich obowiązkiem jest was pouczyć z jakiej racji i mocą czego naruszają mir domowy jak i o tym, że na wasze żądanie mają obowiązek się wylegitymować i możecie spisać ich dane a jak nie to fora ze dwora i w razie co dzwonić na 112. Ci mają rozmowy nagrywane i ich obowiązkiem jest podjąć działania na rzecz obywatela, który czuje się zagrożony bo i skąd mu wiedzieć czy to funkcjonariusz czy przebieraniec w podobnym do munduru funkcjonariusza.Samsu poleca i pozdrawia serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 12.05.2018 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 Witam serdecznie. Zapraszam na wizualizację pracy hybrydy t.j. ekologicznego i ekonomicznego palnika rurowego Jacka M. samsu.pl - do kotłów zasypowych i podajnikowych centralnego ogrzewania na paliwa stałe t.j. : drewno i biomasę oraz węgiel kamienny, który został użyty w tym razem. Na marginesie : przez kran wannowy mam podłączoną pralkę automatyczną, która wodę pobiera z odpływu na słuchawkę natryskową – regulacja temperatury zwyczajowo - oraz drobne drewno łupię sekatorem do gałęzi – do siana planuję zrobić prasę. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 24.05.2018 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2018 (edytowane) Witam serdecznie.Nadszedł czas moi nie koniecznie mili na ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu.Do tego są potrzebne zwykłe i proste trzy rzeczy : palnik, płomień i powietrze wtórne (dopalenia PD).1.)Palnik który ( z dodatkowym od spodu powietrzem - płomień z dymem) płomień z dymem do kupy zbiera.2.)W palniku płomień dym doprowadza do temperatury (samozapłonu) wrzenia .3.)Za palnikiem we wtórnym powietrzu ( w powietrzu dopalenia PD ) wszystko razem zaczyna płonąć.4.)To jest cała tajemnica dopalenia. Nie potrzeba tu żadnych wymyślnych wynalazków i nie wiadomo jakich materiałów – odrobina chemii i fizyki – od ci to dopiero jest nowina.. Przez IP zablokowali dostęp do strony – teraz jak sprawdzałem - wywalili moje ostatnie posty – od po prostu wywalili mnie z info – niech sobie nie myślą, że i to sobie przywłaszczą.Samsu pozdrawia serdecznie. Edytowane 18 Sierpnia 2018 przez samsu Nowe spostrzeżenia i dowody tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 11.06.2018 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Witam serdecznie.Sprawdziłem, więc nadszedł czas na ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu ze spalonego siana, słomy i liści.Do tego o czym już napisałem wcześniej – tak i w tym przypadku nie zbędny jest płomień.Sprawdzone na spalanym sianie, tym samym pójdzie i słoma oraz liście.Przed palnikiem z drewna robię płomień na to daję siano i wszystko razem bez problemu płonie.Regulacja powietrza tak jak wcześniej napisałem tylko w tym przypadku trzeba go trochę więcej w palnik i w komorze dopalania.To jest cała tajemnica dopalenia dymu z biomasy.Samsu pozdrawia serdecznie. Ps. Dalej mam zablokowany dostęp do priv i info strony przez wielkiego architekta – coś na wzór poncjusza piłata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opa.tool 18.07.2018 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 Witam. Jestem nowy na forum .Bardzo zainteresował mnie ten artykuł. Tylko dziwi mnie jedno. Dwa lata temu zimą stoję z sąsiadem i patrzymy jakie dymy idą z komina u innego sąsiada . I ten co z nim stoję mówi-" o rozpalił piec od góry i się dymi bo u mnie też jak rozpalę od góry to tak dymi " z tego co tu czytam to wnioskuję ,że rozpalając od góry nie powinno się aż tak bardzo dymić z komin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alessandro 18.07.2018 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 (edytowane) Witam. Jestem nowy na forum .Bardzo zainteresował mnie ten artykuł. Tylko dziwi mnie jedno. Dwa lata temu zimą stoję z sąsiadem i patrzymy jakie dymy idą z komina u innego sąsiada . I ten co z nim stoję mówi-" o rozpalił piec od góry i się dymi bo u mnie też jak rozpalę od góry to tak dymi " z tego co tu czytam to wnioskuję ,że rozpalając od góry nie powinno się aż tak bardzo dymić z komin? Rozpalam od góry i prawie się nie dymi, bo rozrzucam cienko na wierzch popiół... Węgiel: orzech II Edytowane 18 Lipca 2018 przez Alessandro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opa.tool 18.07.2018 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 A co sądzicie o kotle Viadrus U26 Herkules? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 23.07.2018 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2018 (edytowane) Za duże kotły. Witam serdecznie. Zlituj się kolego. Jeśli Last Rico i Dikij.Petia takie czytają, to za pewne łzy same im do oczu napływają ale ja w innej sprawie. http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ . Chcę złożyć to w kolegi ręce – mam taki projekt a raczej pomysł. Nie obeznany jestem w tych stronach – coś patrzyłem ale tego nie znalazłem, więc może kolega coś z tym by zrobił jeśli zechce lub zdoła bądź da radę. Tudzież może inny z kolegów będąc zainteresowanym poprowadził by ten tema. Z tych też względów w taki sposób to czynię z prośbą, że w kwestii sugestii lub uwag, to ja proszę na priv a nie tu na stronie i jeszcze jedna prośba gdyby ktoś podjął ten temat i prowadził go gdzie indziej – proszę o halo bym i ja coś z tego zobaczył, bo już na wstępie bym wprowadził stalową blachę od strony zasypowej, która zepnie boki, dzięki czemu będzie można nad paleniskiem zbudować sklepienie na nim podnośnik lub palnik rurowy - bez obawy, że pod wpływem temperatury wszystko rozłazić się zacznie. Na koniec chcę zaznaczyć, że można to z edytować – nazwy użytkowników pozmieniać – tu na forum nie brak osób, które pod tym mogą się podpisać. I jeszcze jedna sprawa : jest nowa kapitalna strona : czyste zupełne spalanie : https://czystespalanie.tk / https://czystespalanie.tk/piece/ . Mają kupę fantastycznych rzeczy – jest teoria i praktyka, mają literaturę fachową, filmy i przykłady oraz zajmują się błękitnym płomykiem i trzeba tą stronę wypromować jak i na tego rodzaju palnik chcę zwrócić uwagą kolegów. https://youtu.be/O8WlZMKmr_4. Jemu trzeba tylko PW dołożyć lub kawałek deflektora z powietrzem dopalenia PD i w mojej ocenie dużo lepiej będzie hulał. Pozdrawiam - samsu. Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez samsu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 18.08.2018 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2018 (edytowane) Witam serdecznie. Mam następujący pomysł na palnik rurowy z dopalaczem, do kotłów dolnego spalania DS – t/j. Zamontować go na pełnej cegle - by go podnieść do góry - krótki palnik rurowy z dopalaczem - taki z daszkiem z przodu, by mu nie przepalone paliwo z popiołem schodząc w dół wejścia nie zapychało i z odkrytą górą za przegrodą, którego tył będzie zamknięty szamotem na równo, przed tym skos na dnie w końcu przy którym będzie szczelina dla powietrza dopalenia PD i to będzie kawałkiem podnośnika albo dyszą nakryte czy dwoma paskami wzdłuż i w dwoma w poprzek tak by patrząc z góry było widać kwadrat lub prostokąt ale o mniejszym przekroju niż ta część która tym będzie nakryta - tak by PD miało jak z płomieniem się wymieszać. Ustawiony na środku pod przegrodą, którego część wystawać trochę przed nią będzie i dookoła uszczelnione cegłami z szamotu lub czerwonymi albo tym co będzie pod ręką. Albo jeszcze inaczej – w kształcie litery T o bokach zamkniętych i górze otwartej lub z jednej i drugiej strony przykrytej kawałkiem szamotki z otworem jak tu widać : - albo jak wyżej napisałem. Po wierzchu całość kanału palnika zakryta. W środku kanał by wchodził trochę do tego środka ( trzeba tylko by mniej więcej utrzymać przekroje ) a za wyjściem palnika klin pionowy ale taki krótki i trochę ścięty z czoła w dół w kierunku płomienia - nie do samej góry - jako statecznik z powietrzem dopalenia PD tak by rozcinał płomień na pół, którego połówki trafiały by do komórek gdzie ruchem kolistym po ściankach wydostawały by się na zewnątrz do góry. Przy okazji mam pytanie : powietrze PW czy po mojemu PD – powinno być gorące czy jako zimne wystarczy. Badam ten temat ale jeszcze mi trochę do tego zostało za nim dojdę doświadczalnie tego u siebie, bo po drodze są inne ważniejsze do sprawdzenia tematy. Co Koledzy na to powiecie - jakie jest na to wasze zdanie - da radę tak zrobić i będzie działało? Trzeba trochę w walce o ekologię wyhamować ustawę eko-projekt. Sezon grzewczy się zbliża a tu postępu czy przełomu jak nie było tak ni ma i na co mamy czekać - jak sami się za to nie weźmiemy - już przecież wzięli się za nas i co gdy zegary ustaw antysmogowych w regionach staną - zaczną rugować czy złupią na początek dla donalda za emisję CO - jako kara czy podatek -tłumacząc - świadomi byliście i jesteście - wasza wina, bo taka wola wasza !!! Samsu poleca i pozdrawia serdecznie. Edytowane 3 Września 2018 przez samsu By temat jako całość utrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 01.09.2018 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 Witam serdecznie. Tak to wyglądało za nim po raz czwarty z palnikiem rurowym mnie z elektrody wywalili : Witam serdecznie.* Drodzy forumowicze – zainteresowanym prezentuję palnik rurowy i płomień z niego oraz ujawniam tajemnicę dopalenia dymu i bez dymu spalanie biomasy.* Jednocześnie proszę o wasze opinie i uwagi w celu wymiany doświadczeń – co*o tym sądzicie?* I tak :* 1.) Prezentuję palnik rurowy i płomień z niego t/j z hybrydy do ekologicznego i ekonomicznego spalania wszelkiego rodzaju suchych paliw stałych t/j : drewna i biomasy : (siana, słomy, liści i co tam jeszcze komu podejdzie z sortu tego) oraz węgla kamiennego, które można spalać w okresie wiosenno-letnio-jesiennym w celu zagrzania wody użytkowej lub w późniejszym okresie do t.z.w. przepalania.* Hybryda przeznaczona jest do kotłów zasypowych i podajnikowych C.O. a palnik i zasadę działania jego można wykorzystać przy budowie kuchni i grili ogrodowych.* Zasada pracy i działanie tego palnika jest wprost zaczerpnięta z pieca rakietowego - różnica zasadniczo w tym przypadku sprowadza się do tego, że dopalanie gazów następuje w komorze paleniskowej kotła. Reszta zasadniczo bez zmian. Palenisko ma dostać tyle powietrza by dym i ogień z niego się nie wydostawały na zewnątrz a wszystko razem było zaciągane łagodnie do rury palnika. Dynamikę spalania reguluję szczelinami powietrznymi nad palnikiem i pod rusztem paleniska - tak by płomień w palniku się jarał a nie furczał. Dopalenie jest regulowane powietrzem podawanym przez drzwiczki od popielnika w komorze paleniskowej kotła.* Po uzyskaniu przez układ kotłowo-kominowy stosownych parametrów i właściwej regulacji oraz przy zachowaniu warunku : istnienia płomienia - układ jest tak sprawny, że nad kominem nie ma nawet pary wodnej.* Prezentowane płomienie są z drewna, węgla i drewna - zaznaczam, że jest to wersja prototypowa w której wprowadzam zmiany na publikację których nie czas teraz.* Palnik powstał z rozcięcia na pół szamotki 230x114x32, jeden z tych pasków został włożony między całe płytki i taką został zamknięty od góry (zdj. 0.4; 3.5). Palenisko na zdjęciach jest złożone zasadniczo z sześciu płytek szamotowych po bokach i trzech zamykających od góry (pierwotnie zdj. 0.9 - obecnie zdj. 3.5) oraz rusztu w środku a obecnie jest zamknięte od góry płytką chodnikową. Płytki zostały po dosuwane do siebie i ustawione na płytkach szamotowych i tak palnik z paleniskiem został połączony. Drobne nierówności jak i nieszczelności zostały zlikwidowane przesianym popiołem - niczym tego nie kleiłem i kleić nie będę.* Palniki został włożony w otwór drzwiczek paleniskowych gdzie został uszczelniony dociętymi cegiełkami, popiołem i watą mineralną. Wlot palnika powinien być osłonięty rusztem pionowym - tak by nic z paliwa nie wpadło do środka. W komorze dopalania - sposób napowietrzania - tylko w tym miejscu i w taki sposób jak to na zdj. 3.3 i 3.4 widać a obecnie widoczną płytkę o 90* obróciłem – reszta jest zaślepiona. Na dnie w głębi leży kawałek klina na którym leży kawałek płytki z otworami by powietrze do dopalania coś zagrzać się mogło.* 2.) Ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu.* Do tego są potrzebne zwykłe i proste trzy rzeczy : palnik, płomień i powietrze dopalenia w komorze dopalenia.* a.)Palnik który płomień z dymem do kupy zbiera.* b.)W palniku płomień dym doprowadza do temperatury wrzenia.* c.)Za palnikiem w powietrzu dopalenia wszystko razem płonie.* To jest cała tajemnica dopalenia.* Nie potrzeba tu żadnych wymyślnych wynalazków i nie wiadomo jakich materiałów – odrobina chemii i fizyki – to jest ta dobra ode minie dla wszystkich nowina.* 3.) Ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu z siana, słomy oraz liści i.t.p.* Do tego o czym wyżej napisałem – tak i w tym przypadku konieczny jest płomień.* Sprawdzone na spalanym sianie, tym samym pójdzie i słoma oraz liście i.t.p.* Na drewnie rozpędzam układ kotłowo-kominowy do czasu aż nie uzyska stosownych parametrów. Po tym bezpośrednio przed palnikiem z drewna robię płomień - na to daję siano do pełna i tak wszystko razem bez problemu płonie.* Regulacja powietrza tak jak wcześniej napisałem tylko w tym przypadku trzeba go trochę więcej w palnik i w komorze dopalania.* Po zwęgleniu się drewna by odzyskać płomień dokładam kolejną porcję drewna i tak do wypełnienia komory spalania. Następnie daję powietrze jedynie pod rusz by węgiel z drewna i biomasy dopalić.* Przegarniam popiół i w zależności od potrzeby zaczynam proces od nowa.* To jest cała tajemnica dopalenia dymu z biomasy - warunek j/w - brak płomienia - nie ma mowy o dopaleniu dymu .* W oczekiwaniu na opinie oraz uwagi - polecam i pozdrawiam serdecznie. Sstalone*z elektrody : Nie zrozumiałem z opisu budowy palnika. Wszystkie palniki do biomasy wykonane są z cegły szamotowej, aby uzyskać wysoką temperaturę spalania. Ma to jednak wadę na początku rozpalania, gdyż taka cegła musi się rozgrzać. Czy ten palnik od samego początku rozpalania osiąga spalanie bez dymu?* "Po uzyskaniu przez układ kotłowo-kominowy stosownych parametrów i właściwej regulacji oraz przy zachowaniu warunku : istnienia płomienia - układ jest tak sprawny, że nad kominem nie ma nawet pary wodnej." Jak to możliwe? Czyżby woda z biomasy została spalona? Jaka jest temperatura wylotowa spalin do komina?* W jaki sposób dawkowane jest powietrze? Ręcznie czy automatycznie? Witam serdecznie. Dociekliwym nadmieniam, że kocioł jest górnego spalania ale poziomy, nie jak typowy górniak pionowy. Od miejsca przyłożenia zapałki w hybrydzie do pionowego ujścia spalin w kominie ma coś 2,5 m a po drodze palenisko, palnik rurowy, komora dopalania, coś w rodzaju deflektorów ze stalowymi blachami (obecnie), na samej górze cienka blach stalowa szczelnie wciśnięta między płaszcz a pierwszą opłomienkę, trzy wolne opłomienki i opłomienki w dół kotła schodzące z kierownicami spalin oraz na samym dole czopuch wełną zaizolowany. Do tego proszę nie zapominać o porze roku i na zewnątrz panujących temperaturach. Zainteresowanych zapraszam na priv, bo po co o kotle prawić jak jemu nic do idei palnika rurowego. Pierwszy palnik był złożony z dwóch pasków rozciętej szamotki i dalej jak wyżej. Po opracowaniu sposobu komina ruszenia i paleniska rozpędzenia - przy obecnych temperaturach - przy następnej sposobności wrócę do tego pola i takiego przekroju oraz jeśli w takim wymiarze trafi mi się profil stalowy – zrobię palnik se stali a nie z cegły szamotowej. Obecnie moje doświadczenia skłaniają mnie do obalenia tego dogmatu i tej nie do końca prawdy. Nie zmierzam w kierunku stworzenia technologii którą szamot będzie nadpalany po mimo tego, że widziałem taki układ z palnikiem rakietowym do peletu. Rozgrzany układ paleniskowo-kominowy jest podstawą skutecznego i bez problemowego spalania ale na podstawie moich obecnych doświadczeń twierdzę, że nie jest podstawą dymu dopalenia. Do startu nie używam, żadnych wspomagaczy, po mimo tego, że komin rozpędzam na celulozie i drewnie palnikiem kominowym, a palenisko - tylko celuloza i suche drewno (tak samo siano – ma być suche). Przy odpalaniu palnika kominowego i paleniska jest odrobina dymu i tylko przez chwilę – zasada – mało paliwa i mało dymu a na początku to do prawdy drobne garstki paliwa. W komorze spalania jak zacznie płonąć drewno, wyciągam palnik kominowy, zamykam wyczystkę i na maxa (tyle co mam) daję powietrze dopalenia, dokładam drewna, ustawiam powietrze paleniska, wychodzę na dwór patrzę na komin i dymu nie ma. Z tych też względów zmierzam w kierunku obalenia tego dogmatu temperatury, betonów żaroodpornych z dodatkami nie wiadomo z czego, weroskich przegród opatentowanych, jakichś nie wiadomo jakich i z czego dopalaczy oraz układów do tego, nie wiadomo jak i czym ocieplonych podnośników w piecach rakietowych i ich pionowych rur metrowych, konieczności stosowania szamotu, wermikulitu i.t.d. – tradycyjna z betonu płyta chodnikowa wspaniale się sprawdza. Polecam eksperyment prosty – palnik rurowy włożyć w otwór od drzwiczek paleniskowych, uszczelnić go dookoła na czas próby choćby sianem i zapalić w nim kilka szczapek. Startuje od ręki – trochę cugu, płomyka, PD i za palnikiem ogień z rury wali. To o czym stanowię opieram o spostrzeżenia i doświadczeniu z tym związanym oraz tyczy się paliw, których użyłem do sprawdzenia układu. Z góry zaznaczam, że miałem wpadków masę : nie raz kocioł dęba mi stanął i dym zaczął walić wszystkimi nieszczelnościami, by go ruszyć jak nie pomogło wyczystek uchylanie, to płonące gazety w komin albo od nowa palnik kominowy. Dla tego zaprzestałem zabawy z drogą na skróty. To że nie ma nawet pary wodnej bierze się z tego, że w zależności od prowadzenia procesu przy optymalnych ustawieniach jedyne co widać to drgania prądu powietrznego ale miałem sytuację, że z komina wydostawały się drobne obłoczki, które nad kominem zaraz się rozpływały i wyemitowałem migotki czystej sadzy. Faktem jest, że spalanie biopaliwa produkuje parę wodną, że biopaliwo jest mocno wodorowe. Wodór spalając się w powietrzu osiąga temperaturę 2000*C i w połączeniu z tlenem tworzy parę wodną, jeśli do tego dodamy mokre biopaliwo, to z komina i kotła mogą strugi wody spływać. Zagrzanie 100 l wody w bojlerze od 70*C do 90*C prowadzi do nagrzania się komina. Ostatnio jak go czyściłem był such a tylko tak wodę użytkową grzeję. Nie wiem jaką mam temperaturę spalin na czopuchu czy w kominie. To co kiedyś w „Palnik Do Kotła Centralnego Ogrzewania Na Paliwa Stałe (Wydzielone Z "palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie" – napisałem, to był mój błąd bo pomiar z niewłaściwego miejsca został ściągnięty a że czopuch watą zaizolowany. Powietrze dawkowane jest ręcznie, co nie znaczy, że nie można tego zautomatyzować i przebiegu jego prowadzić w sposób zaprogramowany. Małe mam palenisko i w cyklach kilkukrotnie na przemiennie muszę dokładać. Biopaliwo jak do tej pory jest spalane raczej przez zgazowanie – propaguję tu zjaranie go po przejściu przez płomień oraz nabraniu temperatury zapłonu w palniku rurowym a po wyjściu i wymieszaniu się z PD jak i w otoczeniu PD następuje wszystkiego razem dopalenie. To chyba by było tyle – bo zaraz może się to dopiero zagmatwać. Zapraszam na priv by można było coś z tej prezentacji odczytać z zaznaczenie, że mile widziane merytoryczne uwagi i wnioski. Proszę się nie sugerować kotłem z jego innowacjami, bo w palniku rurowym nie o to chodzi i kocioł nie ma z nim zasadniczo żadnego związku, z tych też względów tak szeroko propaguję jego zastosowanie z uwagi na wiarę, że w innych układach się sprawdzi z uwagi na zasadę jego działania. Pozdrawiam - samsu. Jak na zdjęciach – wygląda to teraz – co jest betonową płytka chodnikową nakryte 35/35 cm. Prezentuję tu dwa ustawienia palnika – ten w wersji na równo lepiej na ruszcie dopala – natomiast ten z przesunięciem, lepiej jar ( w rozumieniu, że szybciej startuje ) ale z tym dopaleniem na ruszcie, to już jest mały problem – może dla tego, że za dużo ma tam wolnego i z pod rusztu powietrza ale to się skoryguje – tu uwagę mam taką, że trzeba rozważnie się tym posługiwać w zależności od spalanego paliwa. Do tego korzystając z okazji prezentuję przesłonę z blachy - coś ma ona do 1 mm grubości – zamontowaną jak wyżej w opisie – jest szczelnie osadzona między opłomienką a kotła sufitem i nie ma problemu by ją wyciągnąć do czyszczenia wymiennika – mam ją już dość długo i nic z nią się nie dzieje, więc długo mi jeszcze posłuży - zwracam uwagę na to, że w taki sposób można przegrody z opłomienek budować. Treaz jeśli chodzi o spalanie węgla - on ma tylko 30% substancji lotnej po wypaleniu której już nie ma co się z niego kopcić i proszę nie zapominać o kaloryczności jego – jak ktoś ma problem z węglem – koks polecam lub węgiel błękitny - biopaliwo ma do 70% substancji lotnej - tylko co z tego - mając płomień i palnik, możność dowolnego dostarczania i sterowania powietrzem do tego oraz trochę dla płomienia przestrzeni – nigdzie nie spotkałem się z teorią w zględem której mogło by dojść do braku możności dopalenia się płomienia i z tym związanego. Ważna uwaga – na zdjęciach tu na forum jaki i na : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26419-palnik-rurowy-jacka-m-samsupl/ - płomienie były tak zrobione dla celów sprawdzenia układu i dzięki temu prezentacji posłużyły – na co dzień przy takiej lawinie ognia – płomień by zjarał wszystko razem z kominem – więc gdzież tu mowa o jakiejś nie możności dopalenia węgla w płomieniu. Stabilność płomienia jak i dopalenie resztek w popiele - bez najmniejszego problemu się załatwia właściwym paleniska prowadzeniem. To nie jest zabawa – nikt jeszcze nie wymyślił czegoś takiego by można było tym wszystko w zależności od woli – prosty przykład – źle dobrany do potrzeb i ustawiony podajnikowiec mało tego, że pyli to jeszcze nie miłosiernie będzie kopcić. Między innymi uczył tego Dikij Petia – nie ma tak, że można w palnik dowolnie przywalić, bo skończy się tym, że wymiennik tego nie zdąży odebrać i kocioł resztę kominem wywali z dymem, sadzą i w podajnikowych pyłem. Dalej stare siano – by tylko było suche – zbożem bez problemu można jarać – to niby co, że nie będzie z komina zapachu gandzi czy jak inni wolą marychy. Słomy nie mam i nie próbowałem tym jarać ale dalej stoję przy swoim tak jak teraz piszę i wcześniej o tym napisałem. Pozdrawiam – samsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 01.09.2018 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 Spokojnie. Nie za dużo tych wywijasów? Są już kotły ekoprojekt 5klasa np.MPM DS 2, Eko Wery,Uni DS,Defro DS,Viadrus. Tylko trzeba do nich bufor zamontować i gitara. Witam serdecznie. Taki ze 2500 l i gdzie go postawić jak do kotłowni nie wejdzie ? W salonie czy przed chatą a może u sąsiada! Jaka jest tego sprawność ? Ile tu trzeba na jarać by straty z wymiany ciepła pokryć ! Co jeśli trochę ciepła potrzeba a w buforze pogranicze i tyle nie ma ? Ile to wszystko razem kosztuje ! Jak to takie dobre i tanie, to po co kotły podajnikowe – w supermarketach ekogroszku do nich nigdy nie braknie, zwłaszcza tego od separatystów ? O jakiej ekologii tu mowa ! Buforowcy różnie o tym prawią. W takim razie to już lepiej przystąpić do układu i łożyć na separatystów programy zbrojeniowe i jechać na gazie. U nas już wszystko było i kotły na olej opałowy i ten ekologiczny zużyty-przepracowany-przepalony i ciągle od nowa Polska Ludowa. Lepiej się zająć tym co mamy, o to trzeba zadbać, to ratować i czekajmy aż zegary antysmogowej w regionach staną. Z czego tu się radować jak jutro stwierdzić mogą, że i te z buforami teraz trzeba zutylizować – no i tylko patrzeć jak i z podajnikowymi też tak się stanie, bo te co do tej pory były już przecież nie są w V klasie – może i do nich bufory jako obowiązkowe wymyślą – wszak trza wydrzeć jakoś hajs dla donalda na podatek za emisję spalin. Pozdrawiam – samsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 03.09.2018 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2018 (edytowane) Rozpalam od góry i prawie się nie dymi. Witaj Kolego. Na wstępie dziękuję za słowa prawdy i otuchy. Chcę złożyć to w Kolegi ręce – mam taki projekt a raczej pomysł. Nie obeznany jestem w tych stronach – coś patrzyłem ale tego nie znalazłem, więc może Kolega coś z tym by zrobił jeśli zechce lub jest zainteresowany albo by choć zgłosił swoje sugestie czy do tego uwagi tudzież wskazał drogę jeśli się już spotkał z czymś podobnym lub może inni z kolegów coś by w tym temacie się wypowiedzieli a za nim zacznę z jak niże wyłuszczę swe zdanie, które jest na Info Ogrzewanie : Palnik Do Kotła Centralnego Ogrzewania Na Paliwa Stałe (Wydzielone Z "palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie" Witam serdecznie. Prezentuję zapalarkę do ekologicznego i ekonomicznego palnika Jacek M. samsu.pl – oraz do innych kotłów centralnego ogrzewania na paliwa stałe. Działa to tak jak na zdjęciach widać - na rzecz zasady – mało paliwa, to i mało dymu w czasie rozpalania. Nadmienić tylko muszę, że : - paliwo główne w drugiej części paleniska oprócz pionowym rusztem od paliwa do zapalenia jest jeszcze oddzielone kurtyną powietrzną która je do czasu izoluje. - w czasie rozpalania paliwa w zapalarce – komora wstępnego spalania i paliwo główne zostają mocno nagrzane co prowadzi do tego, że zaczyna płonąć jak już układ kotłowo-kominowo jest wstępnie przygotowany do pracy, co znacznie skraca czas podjęcia pracy przez układ zgodnie z założonymi parametrami, to dalej wpływa na ograniczenie emisję dymu w czasie rozpalania. Po zajęciu się paliwa głównego trzeba tylko uzupełnić paliwo w zapalarce. Jeżeli chodzi o kotły zainteresowanych - taki ruszt pionowy należy wykonać w kształcie litery odwróconego T - tak by można było go przesuwać po ruszcie paleniska w zależności od potrzeby – np. : w czasie rozpalania czy po przegarnięciu odpalającego się paliwa – można je zsunąć w jedno miejsce – dosunąć ten ruszt pionowy i wolną przestrzeń zasypać nowym załadem, który będzie się szykował do podjęcia pracy w czasie dopalania się poprzedniego paliwa i dalej tak jak już wyżej napisałem. Nadto można wykorzystać to rozwiązanie do organizacji wielkości paleniska. W tym układzie niezbędna jest cienka blacha, która zgodnie z założeniem odetnie dopływ powietrza z popielnika do części paleniska które zostaje wyłączone z pracy. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie. Ps. Nie zapominajmy o emerytach i rencistach, nie każdego stać na hagera i kopciuszka by dymić nim od święta na rzecz testu białej rękawiczki. Produkty spożywcze powinny być sprzedawane w opakowaniach szklanych – wtedy żadna faszystowsko-bolszewicko-syjonistyczna pacholina nie mogłaby podnieść pretensji, o to że ktoś jej szklaną butelkę władował do kotła. Olej opałowy można zastąpić olejem rzepakowym – powtarzając za Jerzym Ziębą, który przed zbiorem jest pryskany Randapem – dla świń do żarcia to się nie nadaje ale palnikowi bez różnicy co jara. Teraz potrzebujemy kotłów do grzania wody użytkowej a tu nowy wróg : pora roku i temperatura na zewnątrz oraz dalej od nawa Polska Ludowa. Załączyłem wolę ustawodawcy, bo niektórych po dwa razy na dzień nachodzą, tłumacząc się kolejnym zgłoszeniem ale o : info-ogrzewanie nie wspomną, o tym że na początek trzy koślawe cegły wystarczą, że czasami wystarczy wyzbyć się komunistycznych stereotypów, że czasami wystarczy palić po nowemu dzięki czemu w kociołku zacznie grać muzyka – indygilacja, infiltracja, prowokacja i plac jest ich. Do tego wrzutą a w niej coś ku pokrzepienia serc i odbudowy świadomości. Sauna 1992. Kosher song.mp3 - Mucha.mp3 - Na bezdrożach.mp3 - Narkomani.mp3 - Nie wierzcie tym co mówią.mp3 - Pochód.mp3 - Przyszli dziś złodzieje.mp3 - Świadek wesołego miasteczka.mp3 - Wiosna nasza.mp3 - Zadupie.mp3 - Ja umieram jak las.mp3 - Easy Rider.mp3 - Bieda – koleżka.mp3 - Idą myśliwi.mp3 - Ja was proszę panowie.mp3 - Klasówka z fragmentu wolności.mp3 Zmierzam do poprawy sposobu palenia od góry. Gdyby na tej zasadzie taki ruszt poziomy układać w kotle na przygotowanym do spalenia paliwie w mojej ocenie łatwiej by było takim kotłem startować i dalej gdyby wykorzystać ruszt jak wyżej do dopalania resztek paliwa a to co by musiało zostać odizolować czymś takim i na to świerzego paliwa nasypać to nie trzeba było by go przekładać. Następną sprawa : na zasadzie kotła Tylko w górniaczku tą zasadę odwrócić – t/j : 1.Na ruszcie położyć dwuczęściową blachę w której w z jednej z połówek byłby otwór w który na stałe była by osadzona rura teleskopowa zakończona daszkiem który by pełnił rolę palnika. 2.Daszek by musiał być spinany z teleskopem za pomocą zawleczki tak by nie przeszkadzał w czasie załadu i by można go było zdjąć jak już nie będzie potrzebny. 3.Teleskop : dwie rury tak by jedna w drugą wchodziła luźno. 4.Dolna z cienkim rozcięciem w kształcie odwróconej litery L. 5.Górna z wystającym bolczykiem który by po obróceniu na górze zabezpieczał ją przed opadnięciem i po ustawieniu do pracy by tym wycięcie w dół z wypalającym się paliwem schodził. 6.Ad. pkt.1 Ta część blachy powinna być wolna by ją można było usunąć na czas odpopielenia rusztu i dopalenia resztek. Zasada tego jest tu taka, że blachy odcinają powietrze z pod rusztu, które tylko i wyłącznie na górę paleniska idzie do palnika przez teleskopową rurę. Regulacja tego powietrza przez drzwiczki od popielnika albo zespolone po zaślepieniu rusztu pionowego. Resztą powietrza sterować zwyczajowo jak do tej pory. Z tych też względów w taki sposób to czynię, składając rzecz pod rozwagę. Dasz mi punkt podparcia a ja ci dźwignią dźwignę kulę ziemską. W zapalarce została sprawdzona zasada tego rusztu. W mojej ocenie tak samo powinna działać i w poziomie. Co do palnika do GS, to samo - czy powietrze pompowane z góry czy zasysane od dołu, to przecież bez różnicy. Pozdrawiam – samsu. Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez samsu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 03.09.2018 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2018 Witam serdecznie.Mam jeszcze pomysł taki na dopalacze w kotłach podajnikowych. Jak mi wiadomo palniki w kotłach podajnikowych pompowane są powietrzem które nie do końca bierze udział w procesie spalania z tych też względów jak by palenisko retorty otoczyć cylindrem z blachy – tak by nie blokował jej odpopielania się i nie utrudniał wygrzebywania spieków a który swą górną krawędzią by sięgał do albo nad deflektor – w mojej ocenie powinno to poprawić proces spalania i zwiększyć sprawność kotła. Dalej : palniki rynnowe przerobić na rurowe przez nakrycie ich półłukiem ale zakończonym kawałkiem daszka lub czymś taki z otworami na wierzchu. Następnie : wyloty od palników peletowych pod spodem powinny mieć coś w rodzaju bramki z trzech cegieł – t/j : dwie po bokach które by z wierzchu były nakryte trzecią. Między nimi na dole tuż przy wylocie spalin z palnika dyszę z powietrzem dopalenia PD lub lepiej by było postawić statecznik z PD. Niżej zamieszczam fragment z opracowania pod tyt. Ekonomiczne spalanie węgla ( nie wiem czyje to, bo się nie podpisał ale hes tu występuje chyba z Forum Muratora - znalezione w google ) – i załączę to opracowanie w całości razem z 06sws_teoria spalania lata 60-siąte ( z tym tak samo jak wyżej ) jak mi to pójdzie – w oparciu o to można wywalić wentylatory z palników od kotłów podajnikowych i w tedy przestaną pylić. ... W przeciętnym kotle z podajnikiem powietrze jest doprowadzane nie tam gdzie powinno być. Jest więc rura ze ślimakiem podająca groszek, a wokół niej kolano. Na żeliwnej koronie tego kolana są otwory, z których wydmuchiwane jest powietrze. To stratne i nieskuteczne rozwiązanie (ale technicznie łatwe do wykonania). Najlepsze efekty energetyczne uzyskuje się, kiedy powietrze podawane jest pod paliwo a nie wokół niego. Zwykle nawiew nie jest realizowany całym przekrojem rury podawczej, ale małymi otworkami rozmieszczonymi na obwodzie. Teraz wystarczy, że kęsik przytka taki otworek i już skrzywi strugę powietrza a to spowoduje powstawanie "zimnych miejsc" - węgiel nie spala się równo z każdej ze stron. Z tego właśnie powodu ślimak wypycha niekiedy niespalony węgiel do popielnika. Kotły z podajnikiem mają zbyt małe palenisko, gdyby ono było większe, to prawdopodobnie wszystko byłoby OK. Jedyną radą przy kotle z podajnikiem jest wprowadzić recyrkulację, czyli dobierać gorącego powietrza zkotła i mieszać je z zimnym. Zmieni to w sposób zasadniczy ilość wylatujących a gorących spalin, a w związku z tym wpłynie na zmniejszenie strat ( + dopalanie CO). Wiąże się to jednak z fizyczną przeróbką kotła. Zamiast recyrkulacji spalin można by zastosować sterownik lub miarkownik ciągu (z bardzo dobrym skutkiem), ale trzeba by było wprowadzić dwie zmiany. Trzeba zmienić tor powietrza głównego oraz wprowadzić powietrze górne, którego obecnie nie ma. Powietrze główne należałoby wprowadzić do samej rury podającej groszek tak, aby dostarczało ono tlen CAŁYM przekrojem rury transportowej. Następnie odkręcić dmuchawę i otwór zaślepić z tym, że w tej zaślepce powinna być albo dodatkowa klapka, albo jakiś otwór zastawialny (coś jak wizjer w drzwiach), to byłby mały otwór - gdzieś w okolicach dwuzłotówki. Po takiej zmianie każdy kęsik węgla będzie omywany powietrzem dookoła co jest bardzo ważne!! Powietrze górne natomiast spowoduje, że kocioł nie będzie już kopcić, kiedy sterownik zamknie klapę powietrza głównego. Inaczej byłoby tak jak jest, czyli rozgrzany węgiel po zamknięciu klapy zostałby całkowicie pozbawiony powietrza. Tak można robić z paliwami płynnymi, ale nie z węglem czy drewnem, bo ono ma dużą bezwładność i zapalone nie zgaśnie natychmiast, więc żeby opał nie produkował sadzy, trzeba wtedy dostarczyć bardzo niewielką ilość powietrza od góry i pozwolić mu na łagodne przygaśnięcie. Brak powietrza górnego, jest jednym z głównych powodów tego, że kominy kotłów, które miały być ECO są brudne. Niestety nie można zamontować zwykłego otworu powietrza górnego w piecach posiadających dmuchawę, bo z tego otworka wylatywałyby spaliny (podczas fazy nadmuchu). Trzeba by było założyć dodatkowy elektrozawór, a to już jest dodatkowa robocizna i koszt. Skoro towar sprzedaje się bez zaworka....to po co udziwniać??...1. dmuchanie w palenisko wywiewa gorące gazy w komin, to czysta strata dla bilansu cieplnego.2. brak dopalania górnego powoduje uchodzenie palnych gazów, kiedy sterownik zamknie powietrze.3. wentylator niepotrzebnie zużywa prąd elektryczny z sieci energetycznej, który nie jest za darmo.4.wentylator wystudza palenisko... i w ten sposób nie dopuszcza do spalania tlenku węgla, który potrzebuje wysokich temperatur (do spalania) tlenek jest energetycznym gazem, szkoda go wyrzucać. ... Pozdrawiam – samsu.Ps. PDF-y nie przeszły - poproście marcus312 - dostał to ode mnie niech się podzieli - alby przez priv na info - służę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 06.09.2018 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Dajesz szamotowy cylinder rure( aby płomień był w całości w niej) na palnik i problem rozwiązany. Witam serdecznie. Dzięki za podpowiedź – tylko gdzie masz kolego resztę do tego – już wiem, że wcześniej były poruszane gdzieś z tym związane tematy. Nadto jak wyżej zadałem pytania i prosiłem o uwagi i sugestie – doskonale to rozumiem, że możesz nie znać odpowiedzi na zadane pytania ale co do reszty mógłgyś wyrazić swe zdanie i jeszcze raz pytam - skoro to takie oczywiste gdzie mogę poczytać o tym. Jak był byś tak miły, dobry i uczynny - sie ma rozumieć. Pozdrawiam – samsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 07.09.2018 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Witam serdecznie. A to widzieliście, to znacie – mamy jednak technologię i wiedzę. http://www.forum.bood.pl/viewtopic.php?f=4&t=1256&start=50 Uprzedzam – nie patrzcie na – tajne – bo to ten sam osobnik co - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/ - znany na info pod różnymi nazwami – który jak z tego co go teraz czytam - postawił sobie za punkt honoru udowodnić wszem i wobec, że nie da się czysto spalić węgla i że z biopaliwem też są problemy – bo przy tym masa dymu i kupa sadzy – co głosi na forach swoimi wpisami - a to przecież nie kotły są temu winne i do nich paliwo - tylko ich właściciele i sposób ich palenia w nich, Sorki, że go broniłem i się przez niego zbłaźniłem ale co przy okazji tego wyszło na światło dzienne – to nasze – to zostanie. Żal mi tylko i Kolegów i siebie za to, że “ Czemuś biedy – boś głupi – czy jesteś głupi i dlatego żeś biedny.” Jak ktoś nie chce by mu pomóc a tylko tak udaje, że chce - to co można na to mu poradzić. Znam kilka sposobów na zmodyfikowanie kotła ale na właściciela ani jednego. Wracając do sedna – zobaczcie jaką wypatrzyłem piękną hybrydę do kociołka zasypowego – toć to zdecydowanie lepsze od piecyka j/w z Kirgistanu i bez wątpienia to nasze - już teraz dobro narodowe. Pozdrawiam – samsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartwatch 06.10.2018 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2018 (edytowane) Witam wszystkich .Mam takie pytanie .Zamontowany nowy piec. Ale nie o to chodzi .Chodzi mi o sterownik pompy c.o. Jak go ustawić? Ustawiłem tak temperatura załaczania 35st C . Histereza 2 stopnie czyli załaczy się przy 37 st. Teraz tak w instrukcji sterownika mam tabelkę w której sa takie tabelki a w nich opis menu sterownika.PO - tu się ustawia jednostkę temperatury dałem st C. ,P1 histereza dałem 2st C. P2-górny limit temperatury -ja tu przyjałem ,że jest to temperatura przy której pompka ma się wyłaczyc wiec ustawiłem 70st C .P3 Dolny limit temperatury przyjałem , że jest to temperatura załaczenia pompki ustawilem 35st.Ale mój sasiad twierdzi że pompka ma cały czas pracować. Ale po co? Czy ma racje?A jest w instrukcj : Pompa c.o załaczy sie przy 37st a wyłaczy przy czy 35st. Czyli wyglada na to ,że pompa pracuje caly czas od rozpalenia pieca az do ostygniecia do 35 st.P.s.Przepraszam za brak ogonka przy literce "a" ale coś mi się podziało z klawiatura. Edytowane 6 Października 2018 przez smartwatch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samsu 11.10.2018 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2018 Mam takie pytanie .Zamontowany nowy piec. Chodzi mi o sterownik pompy c.o. Jak go ustawić? A jest w instrukcj : Pompa c.o załaczy sie przy 37st a wyłaczy przy czy 35st. Czyli wyglada na to ,że pompa pracuje caly czas od rozpalenia pieca az do ostygniecia do 35 st. Witam serdecznie. Aleś Kolego się rozpisał - a teraz do roboty - po :1.) Bojlera do c.w.u. - nie posiadasz – jak masz - do 35*C c.o. i c.w.u będzie wychładzać !2.) Obieg c.o. - grawitacja z zaworem różnicowym – mieszana – grzejniki czy podłogówka a może mieszana – a może jeszcze bufor w tym masz ? 3.) Skoro pompka ma Ci się przy 70*C wyłączyć a przy 37*C załączyć – to co w trakcie – i co po tym – jak tu dopiero co rozpalone albo kocioł pełen żaru – ma chodzić na okrągło aż do 35*C nie spadnie gdy się wypali - wedle twojej nastawy ! U mnie pompka się wyłącza przy 60*C – dalej na różnicowym idzie !4.) Jak i czym kocioł jest sterowany – jaką ma temperaturę pracy zadaną – mi wychodzi, że miarkownikiem ciągu – to jakie masz tu nastawy a może na szczelinę temperaturę kotła ustawiasz ?5.) Co z załączeniem pompki w czasie rozpalania – jeszcze go nie rozpalisz a już przy 37*C zaczniesz go schładzać !6.) Co będzie jak kociołkowi po merdają się obroty i w nie kontrolowany sposób zacznie nabierać temperatury – na tą okoliczność jeszcze pompkę mu wyłączysz a jak gotować się w nim zacznie ! Poczytaj o niskotemperaturowej korozji kotłów i o jakiejś syrence byś pomyślał do rozpalania t/j gdy dojdzie temperatury, to pompka się załączy z alarmem – wejdziesz do kotłowni alarm odłączysz – kocioł do pracy ustawisz i tyle – w drugą stronę nie ma potrzeby ale jak wolisz. A na marginesie tytułem wrzuty – może byś coś zarzucił o kotle jaki posiadasz – jak się nazywa – DS czy GS – jak i czy jest sterowany - coś na temat jak sobie z nim radzisz - czym palisz – co z dymem – co ze smołą i sadzą – może jakąś modyfikacją byś się zainteresował tak by go trochę podrasować i grosza zaoszczędzić - dla czego zasypowy w dobie – ustawy podział dzielnicowy - ustawy eko-projekt t/j ustawy smogowej czy może on jest jednak z buforem w V klasie.Samsu pozdrawia serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kryzys 21.10.2018 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2018 Witam serdecznie. Taki ze 2500 l i gdzie go postawić jak do kotłowni nie wejdzie ? W salonie czy przed chatą a może u sąsiada! Jaka jest tego sprawność ? Ile tu trzeba na jarać by straty z wymiany ciepła pokryć ! Co jeśli trochę ciepła potrzeba a w buforze pogranicze i tyle nie ma ? Ile to wszystko razem kosztuje ! Jak to takie dobre i tanie, to po co kotły podajnikowe – w supermarketach ekogroszku do nich nigdy nie braknie, zwłaszcza tego od separatystów ? O jakiej ekologii tu mowa ! Buforowcy różnie o tym prawią. W takim razie to już lepiej przystąpić do układu i łożyć na separatystów programy zbrojeniowe i jechać na gazie. U nas już wszystko było i kotły na olej opałowy i ten ekologiczny zużyty-przepracowany-przepalony i ciągle od nowa Polska Ludowa. Lepiej się zająć tym co mamy, o to trzeba zadbać, to ratować i czekajmy aż zegary antysmogowej w regionach staną. Z czego tu się radować jak jutro stwierdzić mogą, że i te z buforami teraz trzeba zutylizować – no i tylko patrzeć jak i z podajnikowymi też tak się stanie, bo te co do tej pory były już przecież nie są w V klasie – może i do nich bufory jako obowiązkowe wymyślą – wszak trza wydrzeć jakoś hajs dla donalda na podatek za emisję spalin. Pozdrawiam – samsu. Ja też długo kombinowałem z górniakiem defro , wszystko siadało nic nie wychodziło tak jak chciałem więc decyzja jedna , wymiana kotła (3 letniego ) na nowy i udało mi się kupić podajnikowca za 3 tys zł nowego tylko po testach na 5 klasę , było ich pięć szt i jedna zagościła w mojej piwnicy i dopiero mam święty spokój , zasypać grochem i tydzień mnie tam nie ma , w końcu . a tak z ciekawości za co cię z elektrody wywalili ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.