Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zasłona dymna


andre59

Recommended Posts

Spodziewam się postów od doświadczonych palaczy..... piecowych :wink:

 

Sąsiad "stawia" przed moimi oknami swoistą zasłonę dymną podczas rozpalania w piecu c.o. Dym snuje się po moim dachu i opada na elewcje frontową.

W tym roku sąsiad wymienił piec na nowy, zdaje się na węgiel i miał. Piec z nadmuchem i jakimś sterownikiem.

Pytanie jest następujące:

Czy sąsiad niewłaściwie rozpała? czy to juz taki urok pieców węglowych, że strasznie kopcą jasnym dymem przy rozpalaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewam się postów od doświadczonych palaczy..... piecowych :wink:

 

Sąsiad "stawia" przed moimi oknami swoistą zasłonę dymną podczas rozpalania w piecu c.o. Dym snuje się po moim dachu i opada na elewcje frontową.

W tym roku sąsiad wymienił piec na nowy, zdaje się na węgiel i miał. Piec z nadmuchem i jakimś sterownikiem.

Pytanie jest następujące:

Czy sąsiad niewłaściwie rozpała? czy to juz taki urok pieców węglowych, że strasznie kopcą jasnym dymem przy rozpalaniu?

 

Zależy to też czym rozpala. Może rozpala plastikiem itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dookoła mam tego wielkie mnogości :) To jest zimne, jak złapie temperatury dyfci mniej. Normalka przy węglu. Jak nasi wodzowie zrobią tak, że taniej będzie ekologicznie, to może i "moi" zatwardzialcy zmienią piece. A na razie przed wietrzeniem pokoju, upewnij się czy jesteś po nawietrznej, czy zawietrznej :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie musi tak być......:)

Gdzieś na monitorach macie regulację jasności, proszę pojaśnijcie swoje monitory, to zobaczycie

że z komina leci głównie para wodna. Węgiel może w sobie zawierać do 12% wody i żeby się

zapalił, to najpierw ta woda musi wyparować. Zwróćcie uwagę na fakt, że im większy na zewnątrz

mróz, tym sąsiad bardziej dymi, to efekt małej pojemności wodnej zimnego powietrza nad kominem.

Gdyby sąsiad napalił w tym samym kotle w lipcu.....takich kłębów pary byście nie zobaczyli.

 

Ważne jest to, że to co widać nie jest specjalnie groźne, znacznie gorsze jest to czego nie widać. :(

a nie widać ulatujących węglowodorów nasyconych, to coś takiego jakby ktoś w kominie

gotował ropę naftową lub asfalt i podlewał jeszcze acetonem (gotował oczywiście bez płomienia).

W węglu jest masa energii, ale trzeba ją umieć z niego wyjąć, te niespalone a bardzo energetyczne

pary wypuszczane są do środowiska zupełnie bez sensu ku rozpaczy sąsiadów i kieszeni....

 

http://forum.muratordom.pl/ekonomiczne-spalanie-wegla-kamiennego,t118247.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...