nidziowa 29.11.2007 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 WitamCo sądzicie drodzy kredytobiorcy o ciągłych podwyzkach stóp procentowych. ? Jak my zaciagalismy kredyt kilka mieisęcy temu to wibor wynosił 4,5 a teraz jest bodajze 5,34. a w nastepnym roku NBP znowu ma podnosić pzrynajmniej dwa razy. I co dalej? Czy stac nas będzie na spłacanie rat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 29.11.2007 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Przecież pensje rosną 10% rocznie. To jest wartość średnia, wyłączając z tego budżetówkę i inne dogorywajace branże, statystyczny Polak zwiększa swoje dochody o 20% rocznie. Tak mówi GUS. To powinno spokojnie wystarczyć na drożejące kredyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kiełek 29.11.2007 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 He he he he, dobre, dobre. Uśmiałem się jak norka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Red72 29.11.2007 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Czy stac nas będzie na spłacanie rat? Tego nie wiem,a szkoda I co dalej? Tego też nie wiadomo. a w nastepnym roku NBP znowu ma podnosić pzrynajmniej dwa razy. Jest wielce prawdopodobne że podniesie 4 razy minimum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nidziowa 29.11.2007 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Przecież pensje rosną 10% rocznie. To jest wartość średnia, wyłączając z tego budżetówkę i inne dogorywajace branże, statystyczny Polak zwiększa swoje dochody o 20% rocznie. Tak mówi GUS. To powinno spokojnie wystarczyć na drożejące kredyty. o kurcze zawiało optymizmem... A co z ludzmi pracującymi na etatach u tzw przedsiębiorców . ?? Młode małzeństwa wiążące koniec z końcem pozaciągały kredyty, raty rosną, a pensje pomimo wiatru optymizmu niestety nie. Statystyki jedno a rzeczywistość to inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 04.12.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Cóż, ludzie ktorzy popełnili błąd (tak jak ja) i wzieli kredyt w złotowkach bedu musieli przejsc na CHF. Tylko czy nie spowoduje to umocnienia kursu CHF? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 04.12.2007 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Cóż, ludzie ktorzy popełnili błąd (tak jak ja) i wzieli kredyt w złotowkach bedu musieli przejsc na CHF. Tylko czy nie spowoduje to umocnienia kursu CHF? Nie tak szybko Myślisz, że bank da ci niską marżę przy przejściu na CHF ? Czasem mozna jedyni zyskać gdy np. w okresie spłacania wzrósł wkład własny np. z poczatkowego 30% do 60%, ale na super warunki sie nie nastawiaj . Wcale takie przewalutowanie kredytu nie musi oznaczać dużych oszczędności. Moim zdaniem w dobrej sytuacji są osoby, które wzięły kredyt z CHF ze stałą marżą 0,9-1,1 %. Na zachodzie Europy kredytu z taką marżą się praktycznie nie da wynegocjować. Standard to 1,4-1,7%. No i u nas powoli tez tak sie to ustabilizuje, bo banki juz powoli sie nasyciły kredytami i teraz będą dążyc do wyzszych marz na nowych umowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 04.12.2007 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Kredyty złotowkowe sa obciazone pewna bezwladnoscia.WIBOR 6m wynosi juz 5,86. W ratach kredutu nie ma to jeszcze odzwierciedlenia bo wiekszosc splaca jeszcze raty w/g starego harmonogram gdy WIBOR był niski. W ciagu najblizszych miesiecy gdy ludzie zaczna dostawac nowe harmonogramy, wątków o zamianie kredytow złotowkowych na kredyty we frankach zacznie przybywac. Podane dzis szacunki ze inflacja w listopadzie to 3,5 % r/r na pewno spowoduja dalszy wzrost wiboru. Przy typowej konstrukcji kredytu zlotowkowego wibor + 1% juz po swietach typowy kredyt zlotowkowy bedzie oprocentowany na 7%. Ten wzrost przekłada sie na wzrost raty kredytowej o ponad 10%.Przyznasz ze nawet kredyt w CHF na 5% wydaje sie teraz atrakcyjny w porownaniu do 7% w złotowkach. Tu trzeba gasic pozar w zarodku a nie zastanawiac sie czy 1,5% to dobra marża dla CHF.RPP funduje nam lokalny kryzys kredytowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 04.12.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Masz racje jeśli chodzi o WIBOR. Czasem warto podjąc szybką decyzję aby ratować dupsko Ja kończę spłacać stary kredyt w CHF i z perspektywy kilku lat widzę, że dobrze zrobiłem przeczekując okresy paniki i skoków kursu. Jedyne co mnie denerwowało przez cały okres spłat to niemożność negocjacji marzy i zbyt wysoki jej poziom w momencie podpisywania umowy. Teraz po raz kolejny wziołem w CHF ale juz poszukałem konkretniej i porównałem do stawek w Europie. Kredyty w PLN sa dla ludzi chcacych spać "w miare" spokojnie... niestety trzeba za to zapłacic więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 04.12.2007 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Z tym CHF to też nie będzie różowo,nie jest możliwa sytuacja w której lawinowo rośnie inflacja u nas, a jednocześnie umacnia się złotówka.Koszty kredytów w CHF będą rosły podobnie do złotowych, bo złotówka będzie się osłabiała i to w tempie szybszym niż się teraz to może wydawać. Kryzys w USA, odwrót od rynków ryzykownych, recesja w Polsce, potężny wzrost inflacji - ogólnie przyszłość nie wygląda różowo.Każdy kredyt brany teraz jest wielkim ryzykiem i trzeba się po stukroć zastanowić, bo jutro na pewno będzie trudniejsze niż dzisiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 04.12.2007 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Z tym CHF to też nie będzie różowo, nie jest możliwa sytuacja w której lawinowo rośnie inflacja u nas, a jednocześnie umacnia się złotówka. Koszty kredytów w CHF będą rosły podobnie do złotowych, bo złotówka będzie się osłabiała i to w tempie szybszym niż się teraz to może wydawać. I tu ciekawa bylaby opinia fachowcow od bankowosci. Bo z jednej strony wzrost inflacji -> spadek kursu a z drugiej strony rożni "mędrcy" wypowidajacy sie o tym, ze franek w dłuzszej perspektywie powinien spasc do ponizej 2 zl. piszac o fachowcach od bankowosci nie miałem na mysli podobnych fachowcow jak w budownictwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 04.12.2007 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Bo z jednej strony wzrost inflacji -> spadek kursu a z drugiej strony rożni "mędrcy" wypowidajacy sie o tym, ze franek w dłuzszej perspektywie powinien spasc do ponizej 2 zl. "Fachowcy" parę miesięcy temu mówili o nieustającym eldorado cenowym w nieruchomościach. Teraz nagle fachowcy zamilkli, te prognozy franka powstały na fali promocji powszechnej szczęśliwości wynikającej z inwestycji w nieruchomości. Bo czyż mogło być coś piękniejszego jak kredyt hipoteczny na 130% w CHF? Nadwyżka w fundusze agresywne miś - drożeją, mieszkanko drożeje, franek spada? Potrójny czysty zysk i wielka prowizja dla pośrednika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rr77 04.12.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Według mnie wartosc franka jest teraz niska co nie oznacza że nie wróci do wartości z przed dwóch lat czyli powyżej 2,8 zł i co wtedy? weżniesz kredyt po dzisiejszym kursie i będziesz musiał spłacić więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.