Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

REMONTUJEMY DREWNIANE DOMY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 343
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ileż pokrzyw można zjeśc :o :D a mleczyki to oglądam , jakoś ich nie lubię jeść

co do łączki to w zasadzie jest :lol:

tylko kosić trzeba często coby się pozbyć różnych ostów i barszczu (zwyczajnego na szczęście) i trawce więcej miejsca zrobić bo trochę ją tłumią :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Byłem dziś na swojej posiadłości.

Mam ją od czerwca zeszłego roku, do tej pory wszystko było ok.

Dziś w domku zastałem otwarte drzwi - wyrwany skobel.

W domu otwarte szafki, niczego nie brakuje, ale nic specjalnego poza prostymi narzędziami tam nie było.

W domku letniskowym, zepsuty zamek i naruszone drzwi, ktoś próbował wejść ale mu się nie udało. Ze złości chyba zbił szybę. W środku był piecyk gazowy (nówka) i butla, ale nie wszedł do środka, więc przewiozłem to na wszelki wypadek do Sołtysa.

 

Jakie mieliście doświadczenia z takim incydentami?

Jak się chronić?

 

Ja od wiosny instaluję okiennice zamykane od wewnątrz.

Jak zabezpieczyć okna, które się nie otwierają?

Czy uzbrajanie domu nie zachęci złodziei?

 

Pozdrawiam

Mark0wy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam się na działaniu psychiki złodziei :wink: ale wydaje mi sie że jeśli zrobisz zabezpieczenie które bedzie sprawiało wrazenie dekoracyjnego to nie powinieneś ich skusić natomiast skoble i milion zamków sugeruje że coś wartościowego tam zamknąłeś :D

być może to był odosobniony incydent i jeśli zobaczyli że nie ma tam nic godnego ich uwagi wiecej nie bedą się włamywać

z drugiej strony nie ma takiego zabezpieczenia którego złodziej nie da rady pokonać i tylko przy kolejnej próbie włamania zniszczenia będą większe,

u komtura mazurskiego były włamania , poczytaj w jego dzienniku.

Nasz dom zanim kupiliśmy był "zasiedlony " okolicznymi żulami , po kupnie przez jakiś czas nie założyliśmy jeszcze zamka ale zaglądaliśmy tam czetso

znajomi oglądający dom rozsypywali po domu monety(taki miejscowy zwyczaj, żeby się wiodło :D ) pieniązki nie ginęły :lol:

wiadomy znak że żule oddali nam chałupę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Byłem dziś na swojej posiadłości.

Mam ją od czerwca zeszłego roku, do tej pory wszystko było ok.

Dziś w domku zastałem otwarte drzwi - wyrwany skobel.

W domu otwarte szafki, niczego nie brakuje, ale nic specjalnego poza prostymi narzędziami tam nie było.

W domku letniskowym, zepsuty zamek i naruszone drzwi, ktoś próbował wejść ale mu się nie udało. Ze złości chyba zbił szybę. W środku był piecyk gazowy (nówka) i butla, ale nie wszedł do środka, więc przewiozłem to na wszelki wypadek do Sołtysa.

 

Jakie mieliście doświadczenia z takim incydentami?

Jak się chronić?

 

Ja od wiosny instaluję okiennice zamykane od wewnątrz.

Jak zabezpieczyć okna, które się nie otwierają?

Czy uzbrajanie domu nie zachęci złodziei?

 

Pozdrawiam

Mark0wy

 

o cholerka Mark0wy, współczuję. Już wzbudziłeś zainteresowanie. nie zgodzę się że marny zamek spowoduje brak zainteresowania. moim przyjaciołom notorycznie obrabiano starą rozwalającą się chałupę, aż doprowadzili do takiego stanu, że lepiej spalić niż remontować.

 

Mam nadzieję, że to był tylko jakiś przygodny pijaczek, a nie banda złodziei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żle się wczesniej wyraziłam :oops:

nie miałam na myśli marnego zamka , myślałam o okiennicach zewnętrznych na przykład ale takich które nie sprawiają wrażenia obronności tylko takiej "fanaberii miastowych" :wink: (ale mają tylko takie wrażenie sprawiać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark0wy, współczuję i rozumiem. Ostatnich parę lat, odpukać. Spokój. Nie wiem, czy to zasługa lub "zasługa" założonego alarmu wzywającego ekipę interwencyjną, czy ostrzeżenie, że nie popuszczę po ostatnim włamaniu. Solidne okiennice zawsze są do pokonania. Dość skuteczne okazały się dość grube blachy przykrecane do ramy okna srubami fi 12 i skontrowane nakrętki wewnątrz. Tyle, że przyjazd na weekend to 2 godziny zdejmowania blach i trochę dłużej ponowne zakładanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarkOwy trzeba użyć trochę psychologii.

Jeżeli to gówniarze, lub drobne opryszki, to skutecznie powinno ich odstraszyć założenie dużej puszki alarmu /nawet atrapy/ lub atrapy kamery, żeby tam błyskała jakś dioda i napis na ogrodzeniu że obiekt monitorowany kamerami... albo że pod opieką np JUSTUSA itp. itd

Jeżeli to profesjonaliści i szukali czegoś drogocennego i byli i gówno znaleźli to więcej nie wróca

Nie mam sensu ponosić na razie dużych kosztów...

albo ja załozyłem żarówkę energooszczędną i podłączyłem wyłącznik zmierzchowy... koszty niewielkie

Pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mark0wy trzeba być dobrej myśli. Poradzić to ci nic nie poradzę, bo się nie znam, ale pocieszę, że też ta miałam. Jeszcze przed podpisaniem końcowej umowy włamali się do naszej chatynki i ukradli co sie tylko dało - kaloryferki, bojler itp. Trochę to dołujące, ale przynajmniej ciepełko w domu robiłam od początku i teraz jest fajnie. Potem jeszcze stodoła nam sie spaliła (przypadkiem oczywiście). Więc już na następną zimę nie zostawiliśmy domku samego i musieliśmy sie wprowadzić, chociaż warunki nie były znakomite (nazdal zresztą nie są).

Może jak już będzie widać postępy w pracach remontowych to odpuszczą. Ważne, żeby nie zostawiać cennych rzeczy w środku. A sąsiadów to ty masz daleko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, piękne te Wasze drewniaczki...! To sa dopiero domki z klimatem..

 

Oglądam czasem takie w ofertach na sprzedaż - musiałabym przenieśc się np na Podkarpacie :roll: No i tam jest cudnie - pagórki, zieleń... ale nie wchodzi w grę - jednak jestesmy zbyt związani z Wrockiem aby na taki ruch się zdecydować (póki co :wink: ??). Na brak zieleni nie narzekam u siebie :D Ale małe zróżnicowanie terenu by się przydało 8)

Ale strasznie mi sie podobają - te zdobienia, taras, weranda u matki dyrektorki - bomba .. !

A dom erwicio? - Jakie to śliczne miejsce....tyle drzew!

No a juz łóżko u anki och ..przepiekne!.. czy chcesz powiedziec że to był po prostu taki BONUS :o kupiliście domek a tam TO???

 

...u mnie w roli takich bonusów wystapiły styropianowe kasetony na sufitach oraz wiórowe szafki w kuchni :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczynam się bać :-?

boję się że spieprzę ten dom

moje szczęście zostawiło mi wszelkie decyzje dotyczące remontu,

ja chcę doprowadzić dom do wyglądu sprzed powiedzmy 50 lat

ale okna cholera musiały być plastikowe (bo inaczej kasy by brakło na ocieplenie i elewację)

chciałam drewniany parkan a pewnie skończy się na siatce :-?

 

boję się że na wskutek finansowych kompromisów stworzę potworka :(

wiem, z czasem można wszystko zmienić , ale czy w ciągłym remoncie (nie łudzę sie że on kiedykolwiek się skończy) będę miała energię na wymianę okien , czy co tam jeszcze będzie do wymiany ??

 

mam nadzieję że to tylko pozimowe zmęczenie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...