Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

REMONTUJEMY DREWNIANE DOMY


Recommended Posts

Wcale Ci się nie dziwię, że... już Twoje!

 

Trochę roboty przy tym jest.

Szykujesz jaką przycinkę sanitarną tego zielska?

Bardzo "utonął" w zieleni. Z okien niewiele widać, a chyba nie tak było w zamysłach...

Śliczne...

 

Masz fotki wnętrz? Po framugach okien i płatach drzwi sądząc - ciekawe powinno być.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 343
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

obecnie jest z grubsza uzywilizowane otoczenie:) zajelo nam to dwa miesiacei jesli sie nie myle juz powinny byc zdjecia z tego okresu (ufff..)

drzwi faktycznie sa piekne. koszt budowy ganku byl wiekszy niz calego domu. oczywiscie bierze sie to stad ze ganek dobudowano duzo pozniej (iflacja itd).

sam dom jest z 1922r. i byl zbudowany przez pana ktory tam zamieszkal. taki multimajster. ciesla, kowal dekarz a jednoczesni rolnik no i zolnierz. odnalazlem na strychu dokumenty (wyobrazcie sobie: porzadkujac odkrywam w trocinach skrzyneczke z haczykiem:))) ktore uporzadkowalem chronologicznie i poznalem historie tego miejsca i ludzi tam mieszkajacych. byli to zolnierze j. pilsudskiego, ktorzy za sluzbe otrzymali ziemie na osiedlenie z majatku carskiego oficera Kawelina (Kawelin patrz wikipedia). dostali tez pozyczke na kupno materialow budowlanych ktora splacali na bardzo korzystnych warunkach. jednoczesnie byli doinwestowani w postaci wiedzy rolniczej najnowoczesniejszych osiagniec na specjalnych kursach ktore odbywaly sie w warszawie. rolnictwo na tych terenach "kulalo" wiec postanowiono ze ci ludzie sami beda pozniej organizowac kursy i uczyc ludzi z miejscowych wsi itd itd. faktem jest ze dzieki takim dzialaniom byla to bardzo bogata wies. fakt ze byli to wyksztalceni ludzie (kazdy gospodarz byl oficerem) spowodowal ze byla to pierwsza miejscowosc jaka byla spacyfikowana przez rosjan w czasie IIWP i wszyscy zostali wyslani na Sybir. niewielu tez powrocilo. w poblizu tego siedliska odnalazlem stara lipe na ktorej byl krzyz i tabliczka poswiecona Krystynie Przekop ktora zmarla calkiem niedawno a byla lokalna pisarka. polecam jej dwie ksiazki "ciernisty raj" i "żurawi klangor". druga na pierwszych stronach opisuje bardzo dokladnie owe moje siedlisko. jak czytalem mialem dreszcze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlascicielka opowiadala o swoim pradziadku z ogomnym szacunkiema zreszta miejscowi jak przychodzili zobaczyc co sie dzieje to zdejmowali czapki gdy sie wspomnialo o Jakubie. uslyszalem tez historie o tym jak ow p. Jakub dzialal jako "leśny" i czasami sie zdazalo ze znikaly patrole niemieckie jezdzace po wsiach. ponoc po jednej z takich akcji zostal pozostawiony corpus delicti ktory doprowadzil do tej chaty niemcow i rozpoczeli "taniec" wywalili wszystko lacznie z pierzem i inwetarzem ale nic nie znalezli. dali kilka razy w twarz i poszli. pare dni pozniej przysli rusy i to juz nie bylo dobre... karabin zostal zakopany gdzies w lesie a bagnet ukryty w obejsciu. wielu ponoc go szukalo i nic. a teraz zagdnijcie co znalazlem pod belka stropowa gdy wlazlem na drabinke i uszczelnialem szpary przy kominie i gdy mnie "bujnelo" tak ze jedna reke musialem belke chwycic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagnet. :)

 

Piękny dom z historią.

Mojej komturii sam historię muszę pisać. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.....anka och(..)

 

A czy jest ktoś,kto zrozumiał co napisałem i przedstawi konkretne argumenty.Bardzo mnie to interesuje,wiele razy nad tym myślałem i zawsze padły argumenty na >>nie.Jednak coś mnie ciągnie do tego,ale nie wiem co...

 

Może nie ma argumentów na "tak"? Jest tylko ten pociąg nie wiadomo do czego :wink: U niektórych silniejszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już gdzieś pisałam co mnie ciągnie .....

po pierwsze domy budowane ponad 60 lat temu były budowane dobrze i z dobrych materiałów (potem raczej nie :-? )

po drugie historia i duch tych domów i dobra energia?

po trzecie tęsknota za sielanką (skojarzenia z dzieciństwem)

jakieś takie przeświadczenie że w drewnianych domach żyją szczęśliwi ludzie(albo odwrotnie)

po czwarte miłość od pierwszego wejrzenia

na pewno nie względy finansowe albo lenistwo(czesto wymagają więcej pracy i forsy niż budowa nowych)

kiedy sobie coś przypomnę napiszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie tego nie ogarniesz :wink: ale

Moze wlasnie fascynacja historia i madroscia ludzi ktorzy tam mieszkali...

Moze to ze NIKT niebedzie mial takiego samego jak ja

Moze miejsce do ktorego nie pasuje funkiel nowy drewniak

I moze bardziej prozaicznie-finanse ?

W kazdym badzrazie jesli tego nie poczujesz

a Ty cos tam.... :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i taka jest prawda.

to mieszanka rzeczywistości i metafizyki. juz dawno przestalem zadawac pytania typu dlaczego ja to robie. bo ja tego nie robie. ja tak zyje. to wlasnie jest moj pomysl na zycie.

pozdrawiam wszystkich w ta piekna grudniowa niedziele:)

 

uaktualnilem juz zdjecia. sa tez foty z dzisiejszego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...